Łódzkie frikobusy
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
morton pisze:Niemcy i cały zachód ma troche inny sposób pojmowania komunikacji miejskiej. W Polsce komuna przyzwyczaiła nas do tłoku i ścisku. Na zachodzie np. w USA jeśli wszystkie miejsca są zajęte to kierowca myśli, że ma komplet i nikt już do niego nie wsiądzie. W Niemczech podobnie, tam tłok zdarza się rzadko, więc nie potrzebują dodatkowych drzwi
Nie zgadzam się, sam byłem w Niemczech i nie powiedziałbym by tam był tłok, wręcz przeciwnie.
To nie do końca wina uwładz komunistycznych, że jesteśmy do tłoku na przyzwyczajeni.
Po wojnie nastąpił rozwój gospodarczy, rozrost ludności. Zakłady produkujące pojazdy KM, działały pełną parą, trudno było zaspokoić potrzeby tylu krajów euroby socjalistycznej. W Niemczech zachodnich i krajach demokratycznych nie było problemu. Bo USA pakowała pieniędzy ile się da. Nie miała problemów gospodarczych, więc zapewniała wszystko co dobre swym europejskim sojusznikom.
Inaczej było z nami. ZSRR jako drugie mocarstwo w świecie, w przeciwieństwie do USA, po wojnie i w trakcie już niej, zaczynała wszystko od zera. Więc trudno było jej zaspakajac potrzeby europy podporządkowanej im.
Gdzie jest siedziba firmy Bursiaka?
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Raczej nic nie zobaczysz autobusy stoją w innej bazie ,a tam z krzaków autobusów nie widać
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez 805Na, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ