Przegląd prasy

[Kpc21]

Trzeba przyznać że w tym 5, cały czas od Zachodniej za Franciszkańską, frekwencja jest zawsze spora. Prawdę mówiąc, mogłyby tam jeździć dwuskłady, i nie byłoby nadmiernie luźno.

Miasto powinno to wziąć uwagę przy okazji projektowania nowego układu komunikacyjnego.

I to wszystko mimo zdezelowanego torowiska.

W mieście jest popyt na komunikację miejską. Ogromny. Tylko miasto nie zapewnia odpowiedniej podaży.

[px33]

Najprawdopodobniej przy okazji zmian zostanie przemodelowana cała sieć połączeń w mieście (w tym niestety tramwajowych, jakby przywrócenie układu z 2001 nie było dość dobrą opcją, zwłaszcza że sieć tramwajowa pozostała praktycznie bez zmian), więc dyskusja nad konkretną trasą '5' w kontekście obecnego układu nieco mija się z celem.
Kiedy będą znane założenia nowego planu, będą mogli pogadać o tym, jak wpisuje się w niego obecna forma 5.

[Kpc21]

I dlatego - zupełnie rozsądnie - miasto zaprosiło wnioskujących o zmianę trasy 5 na konsultacje w sprawie tego planu.

Ale jeśli zależy tym mieszkańcom na takim akurat przebiegu linii tramwajowej, to z ich punktu widzenia im wcześniej zaczną być głośni i zauważalni, tym lepiej. Niektórzy nazywają to lobbyingiem.

[STUDI]

Po GSM komunikowałaby się i tak pojedyncza tablica. Cała komunikacja sprowadza się do wysłania do tablicy kilku linii tekstu ze zmienną częstotliwością, tzn. gdy potrzeba odświeżyć wyświetlaną treść.

Pomnóż to przez liczbę tablic. Ponadto cała procedura związana z protokołem, uwierzytelnianiem itd... Do tego jeszcze obciążenia sieci operatora GSM.

Wychodzi mniej niż 500 bajtów, bez żadnej kompresji. 500, a w praktyce 250, bo znaki nie zajmują praktycznie nigdy więcej niż ta mniej więcej połowa całej tablicy....

Pomijasz cały inny bagaż wszelkich protokołów pośredniczących.
Ileś hopów po drodze, plus zmienianie MTU, jakieś być może tunelowanie...
Czas przesłania pakietu, latencja interfejsów i nagle to razem daje całkiem spory czas potrzebny do rozesłania komunikatu.

Poza kompresją, dane przesyłane do tablic można odchudzić jeszcze bardziej....

Ba w przypadku tramwajów bardzo prosto jest opisać sieć jako zbiór odcinków plus możliwe połączenia pomiędzy odcinkami. Wtedy podanie np. komunikatu o objeżdzie znacząco się skraca. Odcinki mają predefinowane nazwy. Czyli proste sqlite. Rekordy słownikowe bazy można w razie potrzeby updateować w chwilach wolnych od innych transferów za pomoca multicastów. .

Wychodzi poniżej 200 milisekund.

Liczysz tylko same dane. dodaj latencją pakietów, dodaj nawiązanie połączenie, zamknięcie itd. dodaj jeszcze transfer w druga stronę - łącza asymetryczne. Powinno być potwierdzenie że tablica przyjęła dane.
Niech to będzie tylko 400ms. Razy powiedzmy 200 tablic - robi się już 80s sekund przy "przepytaniu sekwencyjnym". Owszem zapytania mozna wysyłać równolegle.

to raczej ciężko było o stronę WWW o treści złożonej z mniejszej liczby znaków niż to co wyświetla tablica informacji pasażerskiej

ale nie potrzeba było potwierdzenie pomyślnego przesłania informacji. A użytkownik mający wolne łącze cierpliwie czekał aż się strona załaduje....

(może poza dolną linią z zegarem, bo w tym wypadku to głupota, trzeba by ją odświeżać co sekundę) jako bitmapę.

Jezu, od czego jest NTP? Tablica powinna mieć jakiś OS z kilkoma podstawowymi usługami TCP/IP. XXI wiek mamy.

Właśnie ostatnio testowałem LTE, HSPA+ w centrum (głownie by ostudzić czyjeś mgliste pojęcie "szybki mobilny internet" itd.. a potrzebuje m.in. dostępu do swoich baz danych na serwerze w biurze). Relane osiągi -> LTE - ping małego pakietu (niebyt nadającego się dla transferu paczki danych a jedynie interakcyjnych poleceń) 65 - 75 ms dla LTE, około 90 - 130 ms dla HSPA+ LTE -brak udostępniania portów (operator blokuje możliwość postawienia serwera/usługi przez łącze LTE - czyli zdalny obiekt musiałby się sam łączyć do serwera centralnego) transfer realny 15 - 20 Mbit/s download zaś upload 4 - 8 Mbit/s. HSPA+ - (można udostępniać zasoby nie jest to blokowane) - 3 - 6Mbit/s download zaś upload 0,15 - 0,3Mbit/s - sporadycznie piki do 0,7Mbit/s. Operator PLUS GSM miejsce okolice Pl Dąbrowskiego. Handlowiec PLUS GSM kombinował coś tam ściemniał że to tylko problemy chwilowe z udostępnianiem zasobów przez LTE itd w końcu przyznał się, że nie można.
Musiało być podane na tacy pod nos że się nie da, nie wierzył.....
Niestety nadal internet w Polsce to słabiutkie pasmo upload. Nawet w DSL nie ma możliwości aktywacji opcji Annex M bo wg Orange/Netia byłyby awantury klientów bo mają jakiś router bez Annex M (powiększenie pasma upload kosztem przepustowości pasma download) ... Do tego jeszcze maniera wciskania routerów "bezobłsugowych" bez możliwości definowania "forwardowania" portów (bo przecież nie potrzebne do przeglądania stron www).
Koniec OT.

[eDragon55]

Zmieniając trasę linii 5 osłabi się Kilińskiego oraz Rzgowską, więc trzeba byłoby dodać nową linię. Co do linii 5 ostatnio i tak się sporo poprawiło bo zwiększyli częstotliwość z 20 do 12 minut w szczycie i wydłużyli do Chochoła bo normalnie kursowała na Żabieńca a pozostały tylko solówki codziennie. Pewnie jakby były składy to co 20 minut.
I tak zbliża się reforma, więc zobaczymy co się zadzieje w tym temacie.

[Kpc21]

Pomnóż to przez liczbę tablic.

Niby dlaczego, jak mówimy o transferze wykorzystywanym przez JEDNĄ tablicę? Centrala i tak powinna być podłączona do sieci przewodowo (stabilność), a ew. szybkie łącze mobilne mieć jako zapas.

Niestety nadal internet w Polsce to słabiutkie pasmo upload. Nawet w DSL nie ma możliwości aktywacji opcji Annex M bo wg Orange/Netia byłyby awantury klientów bo mają jakiś router bez Annex M (powiększenie pasma upload kosztem przepustowości pasma download) ...

Do czego normalnemu użytkownikowi potrzebny szybki upload? Do wgrania od czasu do czasu zdjęcia na Facebooka? To jest potrzebne tym, którzy wykorzystują łącza do celów profesjonalnych (tzn. serwery), i oni płacą odpowiednio więcej za łącza symetryczne.

Parametry liczące się dla zwykłego użytkownika to szybkość downloadu, ping i stabilność połączenia.

Do tego jeszcze maniera wciskania routerów "bezobłsugowych" bez możliwości definowania "forwardowania" portów (bo przecież nie potrzebne do przeglądania stron www).

To akurat w porządku już nie jest. Korzystanie z Internetu na WWW się nie kończy. Natomiast problemem nie jest zaopatrzenie się we własny "router", w którym można już wszystko poustawiać.
I na tym, mam nadzieję, już naprawdę koniec OT.

[Mat]

http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3726908,nowe-utrudnienia-dla-kierowcow-i-pasazerow-lodzkiego-mpk-remonty-na-waznych-skrzyzowaniach,id,t.html
Pojawiła się informacja o częściowym zamknięciu skrzyżowania Kilińskiego/Piłsudskiego, w nocy z 7 na 8 lutego, w związku z kolejnym etapem rozbudowy i modernizacji trasy WZ, a dokładniej chodzi o układanie nowego torowiska w ciągu ul. Piłsudskiego. Z tego powodu przejazd ul. Kilińskiego przez ul. Piłsudskiego będzie niemożliwy. W artykule, jak i w komunikacie ZDiT, mowa jest o utrudnieniach i zmianach w komunikacji miejskiej, ale nie ma jeszcze informacji, jak miały by one dokładnie wyglądać. Wiadomo, że zawieszony zostanie ruch tramwajowy na odcinku Tuwima-Orla. Pytanie, czy tylko na tym odcinku? Jeśli tak, oznaczało by to chyba przeniesienie krańcówki linii Z1 w okolice np. ul. Orlej, a na pewno przed skrzyżowanie z Piłsudskiego. Uruchomienie autobusowej komunikacji zastępczej w takim przypadku nie miało by sensu. Pasażerowie musieli by sobie poradzić przy pomocy Z5. Jest jeszcze opcja zastąpienia tramwajów taborem autobusowym na linii Z1, ale musiały by one dojeżdżać za remontowane skrzyżowanie, by miało to sens. I tu jest problem, bo o ile w kierunku Chojen autobus mógłby wracać z Tuwima przez Sienkiewicza, to odwrotnie musiałby chyba dojeżdżać do Przędzalnianej. Inną sprawą są też korki na Tuwima.

[Graficzny]

Może ktoś jeszcze wpadnie na genialny pomysł i zmieni nazwe linii Z1 na Z Z1..

[Kpc21]

To wydłużone Z5, bo raczej tak należałoby to określać, mogłoby przecież w obu kierunkach jeździć Sienkiewicza. I przejeżdżać do Kilińskiego przez Orlą albo Wigury (a w kierunku południowym nawet po prostu Piłsudskiego - choć lepiej nie, bo blokowałoby ruch przepuszczając pieszych na lewoskręcie).

[MKM2010]

Czyli w szczytowym momencie będzie jednocześnie:
-zamknięte skrzyżowanie Piłsudskiego/Kilińskiego
-zamknięte skrzyżowanie Piłsudskiego/Niciarniana
-zamknięta Niciarniana
-częściowo zamknięte Marszałki

Bardziej od tego co będzie z Z1, ciekawi co zrobią z komunikacją na Niciarnianej. Z 54 można pokombinować(może jakieś połączenie z 58/58A w silniejszą linię?), natomiast 64 to zagadka...

[Kpc21]

Skoro ma być czynna Widzewska, to pewnie nią pojedzie.

[eDragon55]

Przedstawiono 3 warianty kursowania tramwajów i autobusów
http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3733464,rewolucja-komunikacyjna-w-lodzi-autobusy-maja-omijac-centrum-i-dowozic-do-tramwajow-mapy,id,t.html

Jeśli w życie wejdzie jeden z tych wariantów to na pewno zmianie nie ulegną linie 10 (nie liczę przedłużenia do Della) oraz 11. Niektóre z nich mają być zlikwidowane ale ma być równy takt tylko, że według niektórych wariantów częstotliwości wynoszą 24 i 48 minut a powinny być regularne, żeby w każdej godzinie były te same odjazdy.
No i to 44 do Zgierza niby szczegół ale ze Zgierzem dużo bardziej kojarzyłoby się 45.

[M. Kaźmierczak]

Genialne łby to wymyśliły. Przykład: 78 co 30 min przez cały dzień w jednym z wariantów. Teraz jest problem, żeby jadąc z/do Aleksandrowa w szczycie zmieścić się do autobusu, a co dopiero przy takim takcie. W ogóle moim zdaniem wszystkie linie podmiejskie powinny jechać do centralnego punktu w mieście i takim miejscem mógłby być nowy dworzec Łódź Fabryczna. Jednak wg ZDiT lepiej zapewnić każdemu mieszkańcowi po 3-5 przesiadek. W przypadku awarii jakiegoś tramwaju, braku pętli awaryjnych, cały misterny plan wpi...

[Graficzny]

Gdyby był dziś 1. kwiecień uznał bym te plany jako kiepski żart.
Ale ponieważ dziś nie jest 1. kwiecień mam tylko jedno zdanie o tym wszystkim: Najwieksze wygaszenie popytu KM w historii.

[M. Kaźmierczak]

Gdyby był dziś 1. kwiecień uznał bym te plany jako kiepski żart.
Ale ponieważ dziś nie jest 1. kwiecień mam tylko jedno zdanie o tym wszystkim: Najwieksze wygaszenie popytu KM w historii.

Pierwszy raz się z Tobą zgadzam. To jest istna kpina z pasażerów.
Z resztą, żeby opierać trzon komunikacji na tramwajach, trzeba je mieć...

[BB93]

Widać, że podstawowym błędem był wybór osób spoza Łodzi do stworzenia tych planów. Przyjrzałem się przede wszystkim najbardziej, według mnie, rewolucyjnemu wariantowi 1. Według mnie mamy tam kilka absurdów:
1. Linia 167, która ma obsługiwać rejon ul. Zjazdowej ma częstotliwość 10/15 minut.
2. Wspomniana wyżej linia do Aleksandrowa - według mnie powinna w szczycie kursować co 10 minut, a nie co 30.
3. Linia 164 i 278, które mają kończyć trasy przy Dworcu Łódź-Żabieniec nienadającym się przy obecnym układzie na pętlę autobusową.
4. Przebieg linii 157 przez przejazd kolejowy na ul. Tuszyńskiej.
5. Częstotliwość linii 206, która w godz. szczytu również powinna być większa (np. co 20 minut)
6. Linia 170, która stanie się tak naprawdę wieczne spóźnioną i stojącą w korkach.

Jeszcze można by wspomnieć o literówkach, szczególnie ŁKS Radogoszcz Zachód

[M. Kaźmierczak]

Wariant 1 mnie rozwalił na łopatki. Konstantynów dostanie 74 co 30 min, 99 co 30 min i 42 co 30 min + 99A do Janika, a Aleksandrow zostaje z jednym 78 co 30 min + 6 również co 30 min z Zielonego Romanowa. Po cholerę w ogóle zmiana trasy 6, skoro do Zgierza jeździ już 2 z Aleksandrowa?
W ogóle ZDiT upadł tak nisko, że szkoda na to wszystko słów.

[Kpc21]

Istnieje jeszcze wariant społeczny, przygotowany przez IPT.

Szczegóły nie zostały jeszcze opublikowane, natomiast ogólne założenia przedstawia prezentacja: https://www.youtube.com/watch?v=_ldWu2F9otQ&

[px33]

Dziwne te pomysły, na szybko rzuciłem okiem na "moje" linie okołolotniskowe i tu jest kompletna paranoja (w W1, do tego jest pdf).
Rzekomo lotnisko miało być "punktem przesiadkowym" (po co? Nic tam nie lata), ale może być co najwyżej "hubem" połączeń do Konstantynowa (co ~15 minut, za to z bardzo sensownym kółkiem przez Nowe Sady...). Wrzucenie 65 na Maratońską ma może jakiś tam sens, chociaż stało się to kosztem likwidacji 86 i 98 (czyli z 8-9 kursów do Kaliskiego ma zrobić się nagle 4). Za to majstersztykiem jest to, co zrobili z 55 - rozbili je na dwie identyczne linie 155 i 455, z tym że to 455 jedzie donikąd. To co, Maratońska zamiast połowy kursów do Kaliskiego (najbliższej rozsądnej przesiadki na tramwaj) dostanie najwyższej klasy połączenie z Konstantynowem.

W ogóle cały system jest niespójny, nazewnictwo linii wydaje się nie mieć sensu (trzycyfrowe numery mają sens wyłącznie wtedy, kiedy grupują zakresy linii - żeby było wiadomo, które wyjeżdżają poza miasto, które są dowozówkami, a które jeżdżą okresowo - tu chaotycznie poprzezywano obecne warianty).
W dodatku autorzy chyba rysowali te linie biorąc obecne trasy i odsuwając je od tramwaju. Linie są długie, powyginane, chaotyczne i zwyczajnie dziwne

[domino]

Reorganizacja w łódzkim magistracie. Zlikwidują Zarząd Dróg i Transportu

http://www.expressilustrowany.pl/artykul/3735788,reorganizacja-w-lodzkim-magistracie-zlikwiduja-zarzad-drog-i-transportu,id,t.html