szymon5444 pisze:Dlatego sam widzisz, że trzeba się trochę zastanowić nad tematem, a nie od razu pisać. Dojazd z gmin podmiejskich do Łodzi na 6:00 chociażby do zakładów musi być wcześniej, stąd większy ruch już po godzinie 5:00. Wyjazd tych tramwajów wynika z logistyki - poza tym po co motorniczym wyjazd z zajezdni 1:50, skoro ostatni tramwaj zjeżdża około 1:00, a większość teraz przed północą.
Pierwsza zmiana zaczyna się wcześniej o godzinę wcześniej ewentualnie pół godziny wcześniej (praca a nie wejście do zakładu - mała różnica). Po deformie komunikacją miejską nie ma już dojazdu. Po staremu to w pierwszym kursie 81 był tłok mimo iż nie było możliwości zdążyć do pracy na Teofilowie na 05:00 (można zdążyć ale na 05:30). Ostanie kursy nocnych to potrafiły napchane tak iż niemalże jazda na glonojada (bo to była jedyna szansa gdzie dostać się na poranną zmianę, szczególnie w soboty gdzie tylko nocne pozwalały na dojazd. Przyjeżdżające wyjazdowe kursy 89, 84 były napchane).Pracowałem na stanowisku utrzymania ruchu w zakładzie produkcyjnym a była potrzeba pracy trójzmianowej i wiem jak wyglądała możliwość dojazdu - jak się robiło rozruch to niestety z musu godzinka przed czasem bo innego dojazdu brak by być na 04:40 (mimo iż start produkcji był o 05:15 a już przed 05:00 tłumek czekających na wejście do małego poniekąd zakładu). Zdarza mi się nadal jeździć tak wcześnie rano i to nie sporadycznie a to co widać to generalnie pustawo jest. Około 05:00 czy 06:00 to na ulicach praktycznie zero ruchu. Nawet jeszcze przed 07:00 jest luz. MPK już dawno temu przestało oferować dojazd do pracy w systemie trójzmianowym czy ciągłym więc albo pracodawca organizuje kursy pracownicze albo własny samochód.
Zresztą ten kurs wraca się do Łodzi i jest na Starym Rynku w Zgierzu o 05:09. Około 05:30 jest dopiero na Helenówku. Tym kursem na 06:00 do pracy nie dojedziesz do Łodzi. Start pracy o 06:00 oznacza konieczność dojazdu "nieco" przed tym czasem. Sorry ale 15 minut gdzie masz mieć przesiadkę, potem dojazd np. na Teofilów i jeszcze dojście od autobusu do zakładu. Nierealne. I tu w zasadzie można skończyć odpowiedź na to wmawianie iż to dojazd do pracy na poranną zmianę. Co poza zakładami produkcyjnymi pracuje wielozmianowo? Urzędy startują o 07:30, szkoły nieco później. Dojazd do sklepu spożywczego - no super, ale aby pracować w takim sklepie to będzie dojeżdżać do sąsiedniego miasta?
Z Ozorkowa to szczerze wątpię by był potok na dojazd do pracy zmianowej do Łodzi bo nawet na 06:00 nie dojedzie się. Ze Zgierza owszem moży i mógłby być e popyt ale tu wystarczała kiedyś linia 16 która przynajmniej dowoziła do centrum miała wcześniejsze kursy do Łodzi. 46 nie było potrzebne do szczęścia. Od czasu do czasu miewam regularne dojazdy do Proboszczewic i tak po 20:00 to w kierunku z Ozorkowa do Łodzi jadą puste te tramwaje. Trochę dosiada się w Zgierzu.
Ostatnio wielokrotnie korzystam z tych dwóch pierwszych porannych wyjazdów 46 (bo pasują). Jak mijam ten kurs który zjeżdża do Telefonicznej to jedynymi pasażerami jakich widziałem to byli pracownicy MPK w swoich uniformach. W tych kursach do Ozorkowa to bywałem zazwyczaj jedynym pasażerem choć raz zdarzyły się ze dwie osoby z MPK jadące tym tramwajem. Raz jadąc wyjazdowym "dziennym" 46 (raczej tym drugim) widziałem na Pl. Wolności stojąca solówkę i autobus MPK odjeżdżający z placu ulicą Legionów bez numeracji na wyświetlaczu - proszę nie naciskać czy to był weekendowy dzień i czy to kurs późniejszy bo na 100% nie odpowiem - ten fakt nie był dla mnie jakąś sensacją więc nie utrwaliły mnie się wszelkie inne szczegóły łącznie z numerami taborowymi - na pewno to miało miejsce po zamknięciu przejazdu przez Rondo Solidarności bo od tego momentu pasuje mi ta trasa wyjazdowa 46.
Kurs 46B który z Północnej jedzie do Ozorkowa startuje obecnie około 22:15 z Telefonicznej. Robi dwa kółka. Następny o ~23:50 z Placu Wolości to typowy pracowniczy kurs robiony wprost z Telefonicznej Ozorkowa i stamtąd wraca do Telefonicznej. Ten kurs startuje z Telefonicznej tak około 23:20. Przed deformą to OIDK to był jakiś kurs po północy ale to z słowem chyba - przed deformą nierzadko widywałem tramwajową dowózówkę pacowniczą z Telefonicznej na Pl. Wolności.
Historia tych nocnych to MKT-owskie 46BUS. Kontynuacja d. linii 146. W MKT pracowali motorniczowie mieszkający wzdłuż tej trasy. W czasach jak funkcjonowała dyskoteka w Lućmierzu to przejeżdżał z wygaszonym oświetleni by nie zabierać jak to określano w MKT pijanej hołoty. MPK przejmując MKT przejęło pracowników i również zobowiązania co do tej linii poniekąd pracowniczej. Zamiast busika MPK zdecydowało się puścić solówkę. Jakoś nie ma dbałości o kursy pracownicze do Konstantynowa czy Pabianic. Okres wielu remontów gdzie znacząco zredukowano liczbę kursów tramwajów zapewne zadecydował o pozbyciu się pracowników z okolicznych miast. Nikt przez dwa lata z hakiem nie siedział "na kuroniu" i nie czekał aż łaskawie będzie praca w MPK.
Te kursy nocne to są de facto pracownicze. Tego nikt nie zmieni. Nie ma nawet parcia na włączenie tej relacji do systemu nocnych linii (widać ma za wszelką cenę nie być popytu na te kursy). Jak padnie decyzja o likwidacji linii do Ozorkowa zostanie tylko linia do Pl. Kilińskiego - linia na Proboszczewice jako tramwaj nie ma większego sensu - gdyby skręciła w stronę Parzęczewskiej i tam kończyła bieg to może owszem byłaby szansa by funkcjonowała. Z tego w sumie największego zgierskiego blokowiska aby dojechać do tramwaju i tak trzeba dojazdu ichnim autobusem co za różnica czy te 2 przystanki dalej będzie przesiadka na tramwaj. Jak nie będzie parcia na autobus nocny do PL. Kilińskiego (wystarczy przywrócić rozkład 16tki sprzed deformy i dać jeden wcześniejszy ze Zgierza tak by był w ogóle realnym dojazd na poranne zmiany) to niestety ale kursy nocne do Ozorkowa nawet w formie autobusowej prowadzonej przez MPK przejdą do historii.
P.S. Historia tych 141, 143, 144 i 146. Kiedyś na liniach tramwajowych były realizowane kursy nocne. Niezależnie od linii tramwajowych nocnych. Coś w tylu pociągów nocnych w GOP tyle że te ta miały oddzielną numerację. Na liniach podmiejskich był nocne kursy. Jak likwidowano nocne tramwaje to zlikwidowano też te nocne kursy (Dostępne dla pasażerów. Stad wprowadzenie linii 141, 143, 144 i 146 oraz tramwajowej 101.
Gdy dzielono MPK to w zasadzie zlikwidowano 143, (144 w zasadzie upadło wcześniej wraz z likwidacją 44 do Aleksandrowa). Pabianice chciały się usamodzielnić więc ostatecznie 141 ścięto. Zostały się 101 i 146. Linie 101 skasowano. Linia 146 została przetrasowana w Zgierzu tak iż zahaczała o Osiedle 650 Lecia oraz po likwidacji 101 zdaje się że też i o Pl. Kilińskiego (może też i czasie kursowania 101).
Wracając do kursów nocnych. Młodzi forumowicze nie mogą pamiętać iż na skrzyżowaniu Warszawska Łagiewnicka był jeszcze skręt w jednym kierunku w relacji E->N pozwalający na przejazd od pętli Warszawska do pętli Bema. Kursy nocne linii 8 wracając z pętłi Warszawska korzystały z tego skrętu robiąc wjazd kieszeniowy do pętli Bema. Raz z rodzicami (koniec dekady Gierka) jechałem tym nocnym kursem około 02:00 - 03:00 z tego skrzyżowania na pętlę Warszawska (zamiast czekać na jakąkolwiek taksówkę na tamtejszym postoju TAXI)