Torowisko na Wróblewskiego do likwidacji

[Jakub Polewski]

Ale petycja gdzie? Do ZDiT? Jak do ZDiT to szkoda było czasu rzeczywiście. Jeśli dostanę ładnie napisane uzasadnienie od strony funkcjonalnej to znajdzie się to w dokumencie, który będzie forsowany w Radzie Miejskiej i te tory nawet, jeśli zdążą usunąć, zostaną przywrócone (jeśli się uda). Więc warto napisać i wysłać na podane mail'e.

[ukalo]

Radni też już dostali...

[Jakub Polewski]

Hm, zależy może którzy radni i w jakim wydaniu, jeśli mieli by sie zajmową uchwałą w/s jednego torowiska no to heh... jestem w stanie sobie wyobrazić ich zdziwienie i niezrozumienie problemu. Chodzi o to, żeby to było w ramach jakiegoś dużego projektu wielowątkowego w sprawie całej Łodzi albo centrum miasta. I to mam na myśli. No ok, ale jak nikt nie ma potrzeby to trudno, jakoś się to ujmie, szkoda tylko, że jest taki brak determinacji, skoro wszystkim tak na tym torowisku zależy

[Sotul]

A co kolega może zrobić?
Znasz kropka czy co?

[Jakub Polewski]

Co ja mogę to już moje zmartwienie, a co ma "kropek" do Rady Miejskiej to nie mam bladego pojęcia... jakąś nową strukturę podziału władzy samorządowej chcesz wprowadzić? No nic, nie wdaję się w polemikę nie na temat, bo to do nieczego nie prowadzi a torowiska od zadawania niepoważnych pytań się nie zachowa. "Czemu to co najlepsze tak szybko znika?" Bo nie chciało się wysłać na meil'a jednego akapitu tekstu

Pozdr.

[o3r]

Nieśmiało zapytam...
Skoro masz obeznanie w załatwianiu takich spraw, to pewnie wiesz, jak taki wniosek powinien wyglądać. Nie możesz go więc sam napisać...?

[Sotul]

Co ma torowisko do znikających jelczy M11 czy zajezdni Kilińskiego?
A po 2 ja widzę ze ty tylko sobie komentarze nabijasz....

[Jakub Polewski]

Nieśmiało zapytam...
Skoro masz obeznanie w załatwianiu takich spraw, to pewnie wiesz, jak taki wniosek powinien wyglądać. Nie możesz go więc sam napisać...?

Nie zrozumieliśmy się zupełnie; apeluję o czytanie uważnie całej treści posta (pierwszego, w którym ująłem o co chodzi).

[rkplodz]

Kurcze, Jakub. Jeśli pisze się takie słowa o jakichś projektach i nie przedstawia się ani siebie ani projektu całościowego - to trudno się dziwić, że nikt nie odpisuje w sposób poważny. Przepraszam, ale nic mi Twoje nazwisko nie mówi. I nie wiem w co chciałbyś to włączyć. Nie bardzo wiem kogo reprezentujesz i jakie masz "moce".

Pozdrowienia i mam nadzieję, że - skoro rzeczywiście masz pole do działania na rzecz miasta - po wielokroć będziemy sobie pomagać. Liczę na odpowiedź.

[gothmucha]

Od siebie tylko dodam, że znam Jakuba z pola działania na rzecz łódzkich zabytków i że nie jest to tzw. "nikt". Chłopak ma ciekawe kontakty wśród łódzkich urzędników, wydeptał sporo ścieżek, ponadto działa z ramienia Stowarzyszenia FabrYkancka, więc nie jest zupełnie sam w tym, co robi. Myślę, że gdyby wypowiedział się ktoś z IPT (np Tomasz.bu), to byłoby troszkę wyjaśnione.

Ale myślę, że kolega sam równie dobrze siebie zareklamuje

[ukalo]

Ta, stowarzyszenia które działalność galerii zaczęła od zaspamowywania tego forum.

Ponadto niezbyt to grzeczne wpadać gdzieś i jako nowicjusz zaczynać od pouczania innych. Wielu forumowiczów poruszało za pomocą swoich kontaktów wszystkie możliwe instancje. Jeśli Jakub uważa, że może zrobić więcej - niech działa. Ale niech nie ocenia nikogo, gdy nie ma obrazu sytuacji.

[rkplodz]

z ramienia Stowarzyszenia FabrYkancka

no tak, tyle że nic nie napisał o tym stowarzyszeniu. Wiesz, po prostu nic mi nie mówi ani nazwisko ani nazwa Fabrykancka - więc wybacz. Poczekam na przedstawienie się.

[o3r]

Ja znam Jakuba i wiem co to Fabrykancka. Dlaetgo zastanawia mnie, dlaczego człowiek, który wie co i jak napisać, prosi o to nas. Ja na przykład nie wiem, jak miało by coś takiego wyglądać.

[Bros]

Wróblewskiego i Czerwoną nie pojedzie już tramwaj
dziś

Torowiskiem na ul. Czerwonej i ul. Wróblewskiego, którym przed laty jeździł tramwaj linii 20, a które później stanowiło trasę awaryjną łączącą al. Politechniki z ul. Piotrkowską, nie pojedzie już żaden tramwaj. Drogowcy nie przyłączyli bowiem starych torów do nowych, zbudowanych na ul. Piotrkowskiej dla potrzeb Łódzkiego Tramwaju Regionalnego.

- Apelowaliśmy do Zarządu Dróg i Transportu, aby nie likwidował tego torowiska, bardzo pożytecznego w razie wypadków czy też awarii. Drogowcy mieli jednak inne zdanie na ten temat - mówi Bartosz Stępień, prezes Klubu Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi. - Powiedziano mi, że za kilka lat tę samą funkcję może spełnić połączenie szynowe biegnące od ul. Przybyszewskiego przez byłe zakłady Eskimo do ul. Wróblewskiego.

Czy tak będzie - zobaczymy. Tymczasem ZDiT do końca listopada ma wykonać projekt przebudowy ul. Czerwonej i ul. Wróblewskiego. W myśl założeń, po modernizacji nie będzie na nich torów, a jezdnie będą miały po dwa pasy w każdą stronę.

Prawdopodobny termin rozpoczęcia prac budowlanych to 2010 rok.
(kd) - Express Ilustrowany

[rafal_ost]

"...połączenie szynowe biegnące od ul. Przybyszewskiego przez byłe zakłady Eskimo do ul. Wróblewskiego".

Może za dużo ostatnio wypiłem, ale nie pamiętam, gdzie jest takie połączenie... Oczywiście, można je zrobić, ale czy naprawdę miało to sens w obliczu gotowego rozwiązania na Wróblewskiego? Piotrkowska i Politechniki nie mają teraz żadnego punktu wspólnego. I jestem ciekaw, jak się to ma do planów torowiska na Wólczańskiej, ciągle istniejących...

[o3r]

Ono jest tam od lat.


W planach

[gothmucha]

Mam nadzieję, że moja mapka trochę rozjaśni sytuację.

Jak wiadomo, w latach 50tych zaplanowano wycofanie tramwajów z ul. Piotrkowskiej - najpierw na odcinku pl. Wolności - Żwirki (zrealizowano w 1960), a docelowo do ul. Czerwonej. Wtedy to wykonano wydzielone torowisko a tej ulicy, burząc jej pólnocną pierzeję. Ogólna koncepcja była taka, że tramwaj miał iść al. Kościuszki (realizacja planów jeszcze sprzed II wojny światowej) przez pl. Katedralny (jego tyłami) do Czerwonej właśnie. To ta zielona kreska. I tak to wyglądało do początku lat 90tych, gdy miłościwie nam panujący pirat drogowy przekazał ziemię z rezerwą pod al. Kościuszki kościołowi. Wtedy narodził się projekt, żeby wyminąć kościelne dominium ul. Wólczańską do Czerwonej i dalej Wróblewskiego - w sumie pomysł był to niegłupi. To kreska żółta na północ od ul. Czerwonej. Ostatnio jednak ktoś wpadł na genialny pomysł, żeby tramwaj z Czerwonej usunąć w ogóle, natomiast przeporwadzić go przez dawne Eskimo, a więc fabrykę Geyera. To kreska żólta na dole mapy. Jak widać tak czy siak kończymy w ul. Wólczańskiej, bo ul. Przybyszewskiego nie trafia wprost we Wróblewskiego.

Nie muszę nadmieniać, że w obecnej formie torów w ul. Wróblewskiego nie przewiduje się w ogóle.

Nie muszę chyba pytać o sensowność tej nowej, żóltej koncepcji...

Ps - kreska czerwona to oczywiście ŁTR i istniejące jeszcze tory w ul. Czerwonej i Wróblewskiego oraz fragmencie Wólczańskiej.

Do tego jeszcze dodam, że inwestycja startuje w 2010...

[gothmucha]

Słynna łódzka pracownia, która ostatnio w dziwnym konkursie dostała od miasta 16.000 zł

Więc tak to ma wyglądać:
- brak tramwaju w ul. Wróblewskiego (bo po co)
- tory w Wólczańskiej na południe od przebitej Przybyszewskiego (dokąd?)

Dla mnie ogólny bałagan i bezsens.

[gothmucha]

I jeszcze jeden post pod samym sobą, a co sobie będę żałował, przynajmniej będzie się wydawać, że kogoś to jeszcze interesuje.

Uchwała Rady Miasta w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części terenu miasta Łodzi położonej w rejonie ulic: Piotrkowskiej, Czerwonej, Wólczańskiej, Wróblewskiego, Skrzywana i Sieradzkiej
http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=161&id=22268

Z ciekawostek:

Na załaczonej do uchwały mapie torowisko tramwajowe w ul. Piotrkowskiej kończy się przy ul. Przybyszewskiego, a dalej jest namalowane taką samą przerywaną linią, jak to na Czerwonej. Alelluja!

[przemeqq]

Z Czerwonej znikną szyny

Nieużywane szyny tramwajowe znikną z ul. Czerwonej - niestety dopiero za dwa lata.

- Przejazd przez torowisko zarówno od strony ul. Piotrkowskiej, jak i ul. Wólczańskiej jest fatalny - mówi Sylwester Walczak, kierowca dostawczego peugeota. - Nie dość, że nawierzchnia jest bardzo nierówna, to na dodatek wystające szyny utrudniają jazdę.

Drogowcy zapewniają, że nawierzchnia ul. Czerwonej będzie gruntownie zmodernizowana i przebudowana.

- Remont jest wpisany w wieloletni program inwestycyjny na lata 2011- 2012 - mówi Joanna Wojtasik z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu. - Po przebudowie zostanie zlikwidowane torowisko, a na całej długości ul. Czerwonej powstaną dwie rozdzielone pasem jezdnie.

Zanim wybudowano nowe torowisko pod Łódzki Tramwaj Regionalny, tramwaje mogły skręcać z ul. Piotrkowskiej w ul. Czerwoną. Po remoncie jest to niemożliwe i szyny stały się bezużyteczne. (TJ)