Pomysł na Łódź
Wracając do artykułu jestem sceptyczny do tego rodzaju pomysłów proponowanych przez radnych. Moim zdaniem nie po to wybiera się ich do sejmiku, żeby zwykli ludzie odwalali za nich robotę, zbierali podpisy i jeszcze uchwałę im przygotowali pod jakiś projekt. A później powiedzą, że to był ich pomysł i to za ich kadencji został zrealizowany. Zamiast siedzieć na stołkach i czekać na pomysły biorąc jednocześnie za to pieniądze sami powinni wziąć się do roboty. Po to zostali wybrani, żeby działali na rzecz Łodzi konstruktywnie. Takich pomysłów wiele trafia do UMŁ z propozycjami poprawy Łodzi np. po względem zagospodarowania terenu, które zostały odłożone na kupkę lub od razu wrzucone do niszczarki no bo "niedasię" ich zrealizować lub po prostu nie mają na to czasu aby zająć się korespondencją od obywateli. Lepiej żeby radny Worach najpierw zmobilizował swoich kolegów z urzędu do działania a dopiero później brał się za zwykłych łodzian.
A ja myślę, że to dobry pomysł, bo to mieszkańcy najlepiej wiedzą, co ich boli najbardziej. I tak radni będą to musieli zaopiniować, itd. A poza tym rajcowie zajmują się też większymi/ważniejszymi sprawami, jak choćby budżet. I mogą nie mieć wystarczająco dużo czasu, by zajmować się wszystkim. Według mnie, to bardzo dobre rozwiązanie.
-
- Bywalec
- Posty: 143
- Rejestracja: pn 12:04, 24 wrz 2007
- Lokalizacja: Złotno/Retkinia
- Kontakt:
Pomysł jest niezły i o ile się uda, wreszcie można będzie zrobić coś z okolicą. Ludzi, którym się chce, jest wbrew pozorom niemalo, ale zatrzymuje ich między innymi biurokracja...
Co do CZMP: nie będzie fizycznej likwidacji. Zmienia się tylko zarząd, nazwa i sposób finansowania (na jaki - nie pytajcie, bo za polską służbą zdrowia nie trafiam).
Co do CZMP: nie będzie fizycznej likwidacji. Zmienia się tylko zarząd, nazwa i sposób finansowania (na jaki - nie pytajcie, bo za polską służbą zdrowia nie trafiam).
Z jednym zastrzeżeniem. Od Starowej Góry do Rzgowa nie ma przystanków po drodze, autobus miejski może się rozpędzić i pokonać drogę w 4-5 minut, natomiast z tramwajem może być gorzej. Tramwaj do Rzgowa jak najbardziej, ale przez Rudzką oraz oddzielna linia do CZMP, która krańcówkę miałaby na Ustronnej przy Świeckiej, objeżdzała by w ten sposób i tak budujące się jeszcze osiedle.berger.m pisze:PS Od lat liczę na przedłużenie linii tramwajowej do CZMP. Ale koniecznie powinien powstać też jakiś zarys przedłużenia jej do Rzgowa... Powinno na tym zależeć Ptakowi etc.
px33 pisze:To ja zadam pytanie - jest szansa, żeby na takim kursie do Rzgowa wypełniła się choćby mała PESA? Przynajmniej w szczycie i w weekendy.
dla małej PESY nie opłaca się budować (i utrzymywać!) torowiska...
To już lepiej trasę obsługiwać (częstymi) autobusami i zachęcać do przesiadki do tramwaju na Kurczakach lub przy ICZMP (również poprzez P+R!).
SEC pisze:Przesiadka owszem, ale P+R to poroniony pomysł. To nie centrum, nikt nie będzie zostawiał samochodu skoro jeszcze prosto ma wygodną dwupasmówkę.
P+R wbrew pozorom nie buduje się w centrum miast, bo - jak sama nazwa wskazuje - w tego rodzaju parkingach chodzi o to, by móc przesiąść się do KM. A nie ma sensu przesiadać się, gdy jest się już w centrum, nie?
Akurat miastu i jego mieszkańcom powinno zależeć by wyrzucić jak najwięcej ruchu z centrum/wjeżdzającego do miasta...
Póki się nie zapcha tymi samochodami. Właśnie dlatego wymyślono taki system jak park&ride, bike&ride czy nawet kiss&ride. Jakoś na całym świecie ludzie korzystają z tych systemów, no może poza Warszawą, gdzie jeden parking przesiadkowy został zbudowany zbyt blisko centrum, właśnie przy "wygodnej dwupasmówce". Reszta zdobywa coraz większą poularność:SEC pisze:To nie centrum, nikt nie będzie zostawiał samochodu skoro jeszcze prosto ma wygodną dwupasmówkę.
Warszawska GW napisała:
Warszawscy kierowcy polubili garaże koło stacji metra, gdzie mogą zostawić samochód i przesiąść się do komunikacji. W czwartek mija rok, odkąd otwarto pierwszy z nich - dzisiaj prawie wszystkie miejsca są zajęte. Miasto zapowiada następne parkingi przesiadkowe koło stacji kolejowych
Dzisiaj mija rok od otwarcia pierwszego garażu "parkuj i jedź" na tyłach Hali Marymonckiej. W pierwszym dniu zastaliśmy tam zaledwie 20 samochodów, z czego połowa należała do dziennikarzy i urzędników.[...]Teraz, gdy do stacji Marymont docierają już wszystkie pociągi metra, padają kolejne rekordy - w zwykły dzień samochody zajmują 350 z 400 miejsc. [...]
ZTM spodziewa się jeszcze wyższej frekwencji, gdy w połowie roku obok zostanie otwarta pętla autobusowa z wygodnym dojazdem do garażu od ul. Słowackiego przez Włościańską. Postój może się zatkać, jeśli do końca wakacji miasto nie otworzy ostatniej stacji metra Młociny z gotowym już prawie parkingiem przesiadkowym na 700 aut.[...]
Urzędnicy pochwalili się wczoraj, że kierowcy coraz chętniej korzystają z drugiego garażu otwartego na początku stycznia przy stacji metra Wilanowska. Odkąd trwa remont Puławskiej w stronę centrum, parkuje tu ok. 200 kierowców (miejsc jest 290). Fatalnie sprawdza się za to parking przy Połczyńskiej - z 500 miejsc postojowych zajętych jest najwyżej 20-30. Żeby podreperować budżet (pusty parking musi być pilnowany), ZTM wpuścił tam billboardy firmy AMS, która ma płacić 3 tys. zł.
Miasto zapowiada otwieranie kolejnych parkingów przesiadkowych. Na razie powstają dzikie, np. przy stacji Szybkiej Kolei Miejskiej w Rembertowie. Najbardziej zaawansowane są prace przy ich wyznaczaniu koło stacji w Aninie i stacji metra Ursynów. Budowa powinna się tu zacząć w tym roku. Następne będą przy pętli tramwajów i autobusów na Okęciu, koło stacji kolejowej w Wawrze, Wesołej i Rembertowie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez mamadoo, łącznie zmieniany 1 raz.