DŁ pisze:
Masz pomysł na Łódź? Radni PiS chcą zmobilizować mieszkańców do działania
dziś
Ścieżka rowerowa? Plac zabaw na osiedlu? Teraz decydują o tym radni i prezydent Łodzi. Ale jest szansa, że będą mogli to robić także sami mieszkańcy. Wystarczy pomysł, 600 podpisów poparcia i uchwała trafi pod obrady rady miejskiej. Pod warunkiem, że radni zdecydują się na zmiany w statucie Łodzi, a premier RP je zaakceptuje.
- Chcemy zmobilizować łodzian do działania. To ich miasto - mówi Sławomir Worach, radny PiS i pomysłodawca zmian w statucie.
Teraz lokalne prawo tworzą radni oraz prezydent Łodzi, bo oni mają prawo zgłaszania inicjatyw uchwałodawczych. Także dotyczących inwestycji. Dużych na miarę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego i "małych" - jak choćby remont osiedlowego chodnika. Ale zarówno radni, jak i władze miasta nie mogą być wszędzie, znać wszystkich potrzeb łodzian. Dlatego radni PiS uznali, że warto i trzeba zapytać o nie mieszkańców.
- Każdy łodzianin, mający prawo wyborcze, będzie mógł spróbować zrealizować swój pomysł - tłumaczy Worach. - Wystarczy, że zbierze pod swoim pomysłem sześćset podpisów poparcia i prześle go do szefa rady miejskiej. Jeśli prawnicy uznają, że projekt uchwały nie ma wad, trafi pod obrady rady miejskiej.
Pomysłodawca będzie prezentował uchwałę radnym, odpowiadał na ich pytania i decydował o ewentualnych poprawkach. Kto sfinansuje przedsięwzięcie?
- Budżet gminy. Ale decyzję w sprawie finansów podejmie prezydent - tak jak w przypadku uchwał radnych - podkreśla radny PiS.
Aby inicjatywa radnych PiS była możliwa do realizacji, potrzebne są zmiany w statucie Łodzi. To oznacza, że pomysł Sławomira Woracha najpierw muszą przegłosować pozostali radni, a następnie zaakceptować Donald Tusk, jako obecny premier RP.
Radni PiS są spokojni. Podkreślają, że miejskie inicjatywy obywatelskie funkcjonują już m.in. w Opolu, Świnoujściu, Włocławku, Tomaszowie Mazowieckim, ostatnio wprowadził je też Szczecin. Liczbę podpisów poparcia ustalają pomysłodawcy. W Opolu potrzeba ich 500, w Szczecinie - 400. Według Woracha, w Łodzi zdecydowano się na 600, bo to liczba, która nie zniechęci pomysłodawców.
- Łódź jest dużym miastem i nie będzie kłopotu z zebraniem tych podpisów - argumentuje radny. - Poza tym, sześćset podpisów poparcia oznacza, że inicjatywa rzeczywiście jest ważna dla łodzian.
Gdyby tak np. drugą linię na Olechów przez Przybyszewskiego ??
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez teufel, łącznie zmieniany 1 raz.
40 lat Chojny czekały na takie wydłużenie torowiska! Jestem wniebowzięty!
Ps. Wolę teraz wyjaśnić, nim miałbym później się tłumaczyć. W pierwotnej wersji zakładana zlokalizować krańcówkę przy Kosynierów Gdyńskich, ale pojawił się pomysł, aby zlokalizować ją w rejonie ulicy Paradnej. Oba pomysły pojawiły się w drugiej połowie lat 60 XX wieku.
Tak się głowię, czy nie dałoby rady (czyt. czy miałoby sens) wydłużyć 7 i 13 do ICZMP przez Sternfelda i Rzgowską. Wiem po drodze trzeba byłoby wybudować wiadukt nad torami kolejowymi. Mam mieszane uczucia do tego pomysłu.
Jest/byl projekt wydluzenia Nizszej na poludnie wraz z tramwajami. Gdyby miało się to łączyć z tramwajem na Rzgowskiej i miec wspolna petle przy CZMP, to pomysł na prawde wart uwagi.
morton pisze:Jest/byl projekt wydluzenia Nizszej na poludnie wraz z tramwajami. Gdyby miało się to łączyć z tramwajem na Rzgowskiej i miec wspolna petle przy CZMP, to pomysł na prawde wart uwagi.
morton pisze:Jest/byl projekt wydluzenia Nizszej na poludnie wraz z tramwajami. Gdyby miało się to łączyć z tramwajem na Rzgowskiej i miec wspolna petle przy CZMP, to pomysł na prawde wart uwagi.
teufel pisze:
Wiem, wiem. Zobaczymy co z tego zostanie.
Nie sądzę by zostawili na pastwę losu budynek, który wzniesiono z wielkim rozmachem i za niemałe pieniądze, wyposażony w dobre zaplecze i będący jednym z nowocześniejszych w regionie. Jeżeli nawet zlikwidują CZMP, w co wątpię, to do tego stosunkowo nowego budynku przeniosą tu pewnie inny łódzki szpital z jakiejś "rudery".