Inwestycje 2009

[Bros]

Opracowanie dokumentacji projektowej na: 1. remont torów tramwajowych w ul. Dąbrowskiego na odcinku od ul. Gojawiczyńskiej do al. Marszałka Śmigłego Rydza 2. przebudowę układu drogowo – torowego w ul. Dąbrowskiego na odcinku od al. Marszałka Śmigłego Rydza do ul. Rzgowskiej wraz ze skrzyżowaniami Dąbrowskiego – Marszałka Śmigłego Rydza, Dąbrowskiego – Rzgowską oraz Dąbrowskiego – Kilińskiego, w Łodzi.

[geograf]

Po:
1) I znowu zamkną Dąbrowskiego dla tramwajów - kiedyś z powodu przejazdów, obecnie z powodu naprawdę potrzebnych prac
2) Ale będzie bajzel gdy rozkopią to skrzyżowanie.
Dobrze, że wreszcie to zrobią.
Ciekawe jak zaproponują przebudować układ torowo-drogowy między Śmigłego, a Kilińskiego...

[Piotr Ossowski]

Mam nadzieję, że z głową przebudują odcinek ul. Dąbrowskiego miedzy ul. Śmigłego Rydza a ul. Kilińskiego. Wydaje mi się, że dobrym wyjściem byłoby usytuowania torowiska pośrodku jezdni, a nie jak dotychczas na boku.

[pawelczyk]

A jak dla mnie to szkoda by było przesuwać tory na środek jezdni. Po pierwsze powstaje ryzyko kolizji, po drugie blokowanie tramwajów przez skręcające w lewo samochody, po trzecie to bardzo klimatyczny jak dla mnie odcinek

[Tomasz.bu]

Mam nadzieję, że z głową przebudują odcinek ul. Dąbrowskiego miedzy ul. Śmigłego Rydza a ul. Kilińskiego. Wydaje mi się, że dobrym wyjściem byłoby usytuowania torowiska pośrodku jezdni, a nie jak dotychczas na boku.

Nie wydaje mi się - lokalizacja torowiska w pasie rozdzielczym drogi jest chyba najgorszą z dostępnych, ale chętnie dowiem się co by w tym przypadku przemawiało za. Pomijając fakt, że tam chyba nieco za wąsko na dwupasmówkę nie mówiąc o zasadności takiego rozwiązania.

[Piotr Ossowski]

Jak napisałem wcześniej, wydaje mi się, że warto przesunąć tory na środek jezdni. Wiem, że na tym odcinku nie powstanie dwujezdniowa droga, ale spotkałem się kiedyś ze zdjęciem (już nie pamiętam gdzie), na którym była przedstawiona droga jednozjezdniowa, po jednym pasie ruchu dla każdego kierunku, a pomiędzy pasami torowisko, po którym mogły poruszać się tylko pojazdy uprzywilejowane (policja, straż pożarna, karetka pogotowia). Właściwie bardziej mi o to chodziło. Tyle że w polskich warunkach, należałoby na płytach toru węgierskiego lub na asfalcie, jeśli technika jak na chociażby na Pomorskiej, pomalować znaki poziome zakazujące poruszania się pojazdom po tej części jezdni.

Dlaczego chciałbym przesunąć torowisko bliżej środka drogi?
Ilekroć widzę, jak tramwaj jadący ul. Dąbrowskiego w kierunku ul. Kilińskiego zaraz za skrzyżowaniem z ul. Śmigłego musi wymuszać należne mu pierwszeństwo lub auta gwałtownie hamujące bądź sznurek aut na samym skrzyżowaniu, mam wątpliwości co do przepustowości. Fakt nie dochodzi tam do wypadków, ale jakoś nieporadnie wygląda ta część układu drogowego na ul. Dąbrowskiego.

No chyba, że się mylę. Pragnę zaznaczyć, że jedynie snuję przypuszczenia, a tym samym nic nie twierdzę. Jedynie mam nadzieję, że przy okazji remontu nie odbije ZDIT i nie zlikwiduje któregoś ze skrętów na tym skrzyżowaniu.

[Kazik]

Torowisko w obecnym miejscu ma tę wadę, że motorniczowie muszą uważać na pojazdy wyjeżdżające z bram posesji. Takie kolizje już się zdarzały.

A przetarg jest na dokumentację projektową a nie na remont.

[msq]

btw. Kiedy się w końcu zabiorą za Kilińskiego (od Narutowicza do Przybyszewskiego)? Stan torowiska i organizacja ruchu są tutaj fatalne.

[Tomasz.bu]

Torowisko w pasie rozdzielczym ma dwie zasadnicze wady:
- dostępność (skąd by nie iść na przystanek trzeba przekroczyć jezdnię) - tu akurat ten problem nie występuje, bo mowa jedynie o odcinku między przystankami.
- komplikuje się ruch uliczny (przejazdy przez torowisko), co najczęściej odbija się czkawką na tramwaju; najlepiej widać to na przykładzie trasy WZ, gdzie na skutek rozlicznych lewoskrętów fazy dla tramwaju mają po kilka - kilkanaście sekund podczas gdy analogiczne dla samochodów - kilkadziesiąt sekund do ponad minuty.

Zaletą są oczywiście bezpieczniejsze wyjazdy z posesji. W tym konkretnym przypadku obie wersje można zrobić dobrze i obie można spaprać.

[przemeqq]

Jakiś czas temu napisałem do ZDiT kiedy wreszcie wyremontują ul. Limanowskiego i dostałem odpowiedź, że w tym roku pieniądze pozwalają tylko na opłacenie dokumentacji i rozpoczęcie prac od remontu torów od ul.Grudziądzkiej do al.Włókniarzy(z zaznaczeniem, że przetarg zostanie rozstrzygnięty w terminie). Reszta w dwóch następnych latach.

Poza tym na stronie ZDiT jest przetarg na "Opracowanie dokumentacji projektowej na budowę przedłużenia Al. Kościuszki (częściowo w śladzie ul. Wólczańskiej) na odcinku od ul. Radwańskiej do ul. Pabianickiej wraz z układem skrzyżowań". W SIWZ możemy wyczytać zaś:
"Przedmiot zamówienia składa się z następujących etapów:

Etap 1 - wykonanie koncepcji drogowej z uwzględnieniem uzbrojenia podziemnego oraz rezerwy terenowej pod torowisko tramwajowe dla całego odcinka projektowanej drogi.
Etap 2 - wykonanie projektu budowlano - wykonawczego dla odcinka od ul. Radwańskiej do włączenia w ul. Wólczańską w rejonie skrzyżowania z ul. Ks. J. Skorupki bez projektu dla układu torowego.
Etap 3 - wykonanie projektu budowlano - wykonawczego dla odcinka
od ul. Wólczańskiej/Skorupki do włączenia w ciąg ulic Wróblewskiego/ Czerwona bez projektu dla układu torowego."

[Chandler]

Przebudują drogi dla sportu

W tym roku rozpocznie się remont jezdni przy powstającej hali sportowo-widowiskowej. W przyszłym roku część dróg zostanie całkowicie przebudowana. Powstaną dodatkowe wjazdy, ścieżki rowerowe i chodniki. Wszystko po to, by zapewnić dobry dojazd kibicom na najważniejsze wydarzenia sportowe

Hala, która powstaje przy ul. Bandurskiego, w przyszłym roku będzie gościć najlepsze siatkarki i najlepszych koszykarzy z Europy. Pięć lat później rozegrane zostaną tam mistrzostwa świata w siatkówce. Zarząd Dróg przygotowuje się do modernizacji i przebudowy całego układu drogowego w okolicach hali. Właśnie ogłoszono przetarg na pierwsze roboty.

Jeszcze w tym roku wybrany zostanie wykonawca, który wyremontuje zbieg ulic: al. Bandurskiego (od wysokości zjazdu na teren ŁKS do ciągu ulic al. Włókniarzy/al. Jana Pawła II), al. Unii Lubelskiej (od rejonu stadionu do skrzyżowania z al. Bandurskiego) oraz ul. Maratońskiej (od rejonu skrzyżowania z al. Unii do przedłużenia ul. Dembińskiego). Oprócz nawierzchni zmodernizowane zostaną również zatoczki autobusowe.

Na wykonanie prac zwycięska firma będzie miała czas do 16 czerwca przyszłego roku. W trakcie tych robót zacznie się przebudowa al. Unii Lubelskiej. - Po zimie rozpocznie się poszerzanie trasy przy stadionie. Wszystkie roboty będą stanowiły całość i usprawnią komunikację w tym rejonie - mówi Aleksandra Mioduszewska z Zarządu Dróg i Transportu.

Al. Unii Lubelskiej na odcinku od Bandurskiego do Konstantynowskiej będzie dwujezdniowa - po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Powstaną ścieżki rowerowe i nowe chodniki. Na wysokości obiektów sportowych powstanie bezkolizyjne przejście dla pieszych. Powstaną także dodatkowe drogi dojazdowe do obiektów sportowych.

Drogowcy nie mają wiele czasu. Mistrzostwa Europy siatkarek rozpoczynają się we wrześniu 2009 r. W Łodzi będzie można oglądać spotkania Polek, a także finał, na który z pewnością zjadą tłumy kibiców. Miesiąc później przy ul. Bandurskiego zagrają najlepsi koszykarze w Europie. - Na pewno zdążymy - zapewnia Mioduszewska.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

[Bros]

Przeprojektują rondo Solidarności
Aleksandra Hac
2008-11-12, ostatnia aktualizacja 2008-11-13 11:16

Trzy pracownie architektoniczne zostały zaproszone do wymyślenia na nowo miejsca, w którym zbiega się sześć ulic. Zmodernizują zakorkowany węzeł, z którego korzystają samochody, autobusy i tramwaje. Zaproponują też parametry przyszłej zabudowy

Inwestorzy już są zainteresowani terenami wokół ronda i jego otoczenie będzie przekształcane. - Wytyczne, które określimy w oparciu o wyniki konkursu albo zostaną wpisane do decyzji o lokalizacji drogi, która pośrednio określi również linię zabudowy, albo będą stanowiły uzasadnienie wydawanych decyzji o warunkach zabudowy - mówi Marek Lisiak, dyrektor wydziału planowania przestrzennego w łódzkim magistracie.

Trzy pracownie: APA Projekt, biuro architektoniczne NOW oraz Mirosław Wiśniewski - Urbanistyka i Architektura jeszcze do końca tygodnia mają czas na przygotowanie projektu obejmującego rondo, jego otoczenie i ulice wlotowe w części sięgającej ich najbliższych skrzyżowań. Rozstrzygnięcie poznamy 26 listopada.

Największym wyzwaniem jakie stoi przed projektantami jest przekształcenie węzła komunikacyjnego. - Wydaje się, że obecne rozwiązania nie sprawdzają się przy dzisiejszym natężeniu ruchu samochodowego. W przyszłości zostanie on dodatkowo obciążony pojazdami przemieszczającymi się z rejonów dworca Fabrycznego po przedłużeniu ul. Uniwersyteckiej na południe - mówi Marek Lisiak.

Dyrektor uważa, że przyszła zabudowa ronda powinna zostać ukształtowana na wyraźne bramy do śródmieścia Łodzi dla wjeżdżających do miasta od strony Strykowa i Brzezin.

Dziś już wiadomo, że wschodnią pierzeją ronda jest zainteresowany inwestor, który w miejscu salonu samochodowego Forda, chce postawić biurowiec. W tej części, czyli między al. Palki i ul. Pomorską, architekt miasta widzi kontynuację zasad zabudowy z części zachodniej. Chodzi o dwa budynki mieszkalne przy ul. Pomorskiej 96 i 113, których elewacje frontowe mają okrągły kształt.

- Uporządkowania wymaga również północna część otoczenia ronda, poprzez wyeliminowanie z niej chaotycznej zabudowy - dodaje Marek Lisiak.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

Kasa z Unii na nowe inwestycje?
kwinto
2008-11-13, ostatnia aktualizacja 2008-11-13 19:31

Czy trzy nowe projekty z Łodzi znajdą się na krajowej liście inwestycji finansowanych przez Unię Europejską? Ostateczna decyzja zapadnie do końca stycznia 2009 roku
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce poszerzyć listę kluczowych projektów z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko". To największy program operacyjny, na który Polska dostała od Unii Europejskiej 28 z 67 mld euro na lata 2007-2013. Czyli 40 proc. całej unijnej pomocy!

Inwestycje, które znajdą się na liście krajowej, nie muszą już startować w konkursach. Dofinansowanie będą mieć pewne, jeśli tylko przejdą wszystkie unijne procedury.

MRR już ogłosiło pierwszą wersję listy projektów kluczowych dla rozwoju kraju. Znalazło się na niej 14 projektów z Łódzkiego i cztery kolejne czekają na liście rezerwowej (opisaliśmy je we wczorajszej "Gazecie"). Teraz ministerstwo chce tę listę poszerzyć, a szansę maja kolejne trzy łódzkie inwestycje.

* "Budowa systemu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej - etap I" (dofinansowanie unijne - 145 mln zł): samorząd wojewódzki chce zrewitalizować linię kolejową między Zgierzem a Ozorkowem. Oznaczałoby to m.in.: modernizację stacji i przystanków kolejowych, budowę czterech wielofunkcyjnych przystanków kolejowych i pięciu węzłów z innymi środkami transportu miejskiego oraz zakup 20 elektrycznych szynobusów. Linia kolejowa będzie połączona z lotniskiem im. Reymonta.

* "Rozbudowa i modernizacja trasy tramwaju Wschód-Zachód (Retkinia-Olechów) wraz z systemem zasilania oraz systemem obszarowego sterowania ruchem" (139 mln zł): łódzki magistrat chce zmodernizować linię na odcinku Wyszyńskiego-Augustów, wybudować nowe torowiska na odcinku ul. Rokicińska - Dell wraz z budową pętli tramwajowej w rejonie al. Ofiar Terroryzmu 11 Września, doprowadzić tam sieć energetyczną i postawić przystanki. Pojawi się też system elektronicznej informacji przystankowej.

* "Poprawa funkcjonowania transportu publicznego w centralnej strefie miasta Łodzi poprzez zastosowanie systemów telematycznych" (elektronicznych - od red.) (53 mln zł): łódzki magistrat chce, by projekt objął dostawę i uruchomienie tablic pasażerskiej informacji przystankowej, rozbudowę automatycznego sterowania ruchem, system parkingów dla samochodów "Park&Ride" przy końcowych przystankach Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, a także wprowadzenie Łódzkiej Karty Miejskiej.

Do 8 grudnia potrwają obowiązkowe konsultacje społeczne. Mogą w nich wziąć udział samorządy, organizacje pozarządowe czy środowiska akademickie. Swoje uwagi do projektów mogą przesłać na internetowy adres ministerstwa (poiis@mrr.gov.pl). Ostateczny wybór poznamy do końca stycznia 2009 roku.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź

[gothmucha]

* "Budowa systemu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej - etap I" (dofinansowanie unijne - 145 mln zł): samorząd wojewódzki chce zrewitalizować linię kolejową między Zgierzem a Ozorkowem. Oznaczałoby to m.in.: modernizację stacji i przystanków kolejowych, budowę czterech wielofunkcyjnych przystanków kolejowych i pięciu węzłów z innymi środkami transportu miejskiego oraz zakup 20 elektrycznych szynobusów. Linia kolejowa będzie połączona z lotniskiem im. Reymonta.

Bez zbudowania drugiego toru ta inwestycja nie ma większego sensu.

[o3r]

Tramwaj by zmodernizowali

"Poprawa funkcjonowania transportu publicznego w centralnej strefie miasta Łodzi poprzez zastosowanie systemów telematycznych" - wystarczą separatory i odpowiednia polityka.

[Kazik]

Co masz na myśli pisząc "odpowiednia polityka"?

[geograf]

Może priorytety, bus-pasy itp. ?

[Kazik]

Bus-pasy komunikacji nie zbawią, a jedynie pomogą.
Zautomatyzowane strowanie ruchem - też "tylko" pomoże, ale łatwiej będzie zarządzać ruchem mając o nim informacje na bieżąco. Może w związku z tym np. wszystkie pojazdy dostaną GPS? Pasażerowie ucieszą się z tablic informacyjnych, dyspozytor będzie wiedział gdzie są jego pojazdy itd.
No, tylko to wszystko musi działać, a nie jestem przekonany patrząc na hece z ŁTR, czy ZDiT będzie umiał to narzędzie wykorzystać
O karcie miejskiej też już się od dawna mówi.

[geograf]

Tablice informacyjne i GPS tez nie zbawia komunikacji - informacja o tym, gdzie autobus stoi w korku nie przyspieszy jego jazdy.
Przede wszystkim komunikację należy oprzeć na szynie, którą - jak najszybciej i w miarę możliwości - należy odseparować (porządnie, a nie tylko "kocimi oczami"!) od ruchu osobowego.
Następnie należy utworzyć (w miarę możliwości) linie dowozowe do najbliższej pętli tramwajowej - tylko krótkie linie mogą być punktualne w godzinach szczytu.

Fakt, bus-pasy i lepsze ustawienie świateł też nie zbawią - ponieważ jedyne co mozna i należy robić, to zachęcać ludzi do korzystania z komunikacji zbiorowej - a tego bez przyspieszenia przejazdu (oraz czystych wnętrz tychże) nie da się zrobić....

[px33]

Nie wiem na ile pozwala obecne rozwiązanie, ale idealny system zarządzania ruchem powinien automatycznie zarządzać taborem (tzn. puszczać autobusy w regularnych odstępach i wyznaczać propozycje dla kolumn, czyli jeśli jadą trzy pod rząd system powinien zaproponować skierowanie drugiego wozu w inne miejsce na trasie) i mieć możliwość zdalnego przesyłania informacji na sterowniki w obrębie miasta (żeby również przy tymczasowej zmianie działała pełna informacja pasażerska, ewentualnie bez zapowiedzi głosowych)

[przemeqq]

Łódzkie szyny są jak z gliny 2008.12.01
Pasażerowie MPK powinni zacząć się bać. Większość łódzkich torowisk jest w fatalnym stanie. Szyny popękały nawet na trasie ŁTR, gdzie niedawno zakończył się remont. Do groźnych wypadków może dojść w wielu miejscach Łodzi

Łódzkie torowiska, po których codziennie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wozi tysiące ludzi, są w fatalnym stanie technicznym. W wielu miejscach szyny są powyginane, popękane i zapadnięte. Dziesiątki kilometrów torowisk wymaga natychmiastowego remontu.

Jest plan
Do modernizacji szyn na ul. Narutowicza zmusił drogowców wtorkowy wypadek tramwaju, który wyleciał z torów. Wymienione zostanie torowisko na odcinku od al. Kościuszki do ul. Sienkiewicza. Prace podzielono na dwa etapy. Pierwszy zaczął się w sobotę na odcinku od al. Kościuszki do ul. Wschodniej. Remont od Wschodniej do ul. Sienkiewicza rozpocznie się za dwa tygodnie. Roboty zakończą się 31 grudnia. Remonty trzeba natychmiast zrobić w kilku innych miejscach, bo krzywe szyny na Narutowicza nie różnią się niczym od tych na Limanowskiego, Kilińskiego czy Aleksandrowskiej. Ich stan techniczny jest zły, co powoduje, że tramwaj w czasie jazdy mocno się buja na boki. Efekt jest taki, że motorniczowie muszą jeździć wolniej, czym narażają się na gniew pasażerów. Wolniejsza jazda sprawia, że tramwaje się spóźniają.
- W ciągu trzech lat wyremontujemy torowiska, które są w nie najlepszym stanie technicznym. Chodzi o ul. Limanowskiego od al. Włókniarzy do Zachodniej (2,5 km). Zieloną od Kościuszki do 1 Maja (1,5 km). Roboty ruszą także na dwóch odcinkach ul. Kilińskiego od Orlej do Narutowicza i od Milionowej do Przybyszewskiego. Dokładnych terminów jeszcze nie mamy. W tym roku wyremontowaliśmy blisko 40 km torów, trasę Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, ul. Paderewskiego i część Narutowicza - mówi Bogumił Makowski z MPK.
Zarząd Dróg i Transportu zaplanował w 2009 roku wymianę dwóch torowisk.
- Roboty zaczniemy na Limanowskiego od Zachodniej do Grunwaldzkiej i na Dąbrowskiego od Rydza-Śmigłego do Gojawiczyńskiej - twierdzi Renata Borkowska-Kubiak z ZDiT.

Szyny pękają
Tymczasem stan niedawno oddanego torowiska na trasie ŁTR pozostawia wiele do życzenia. Pęknięte szyny można spotkać przy pl. Reymonta.
- Dostaliśmy instrukcje, że w tym miejscu mamy zwalniać, bo wystąpiło jakieś zagrożenie, ale jeździmy dalej - twierdzi motorniczy linii 2.
- To wygląda jak pęknięcie, ale są to tzw. szczeliny dylatacyjne. Stal się odkształca, latem się rozchodzi, a zimą kurczy. Dlatego je zostawiono - wyjaśnia Bogumił Makowski.
Możliwe, ale na trasie ŁTR defektów pojawiło się więcej. Jeśli pasażerowie wiedzieliby, jak wygląda torowisko w pobliżu skrzyżowania ul. Zachodniej z Limanowskiego, pewnie nigdy nie odważyliby się wsiąść do tramwaju. Na łączeniu lewa szyna pękła i zapadała się, co spowodowało wielką nierówność. Tramwaj mógł wylecieć z toru. Na szczęście pracownicy MPK szybko to naprawili. To jednak skandal, że tory zmodernizowane za grube miliony, rozpadły się pięć miesięcy po remoncie.



Dariusz Gabryelski
[url=mailto:dariusz.gabryelski@echomiasta.pl]dariusz.gabryelski@echomiasta.pl[/url]