MKM2010 pisze:Przed Dellem znajduje się duże osiedle, więc tramwaj na pewno nie będzie pusty. Dell jest nieopodal(przystanek za osiedlem) i tam jest miejsce na pętle.
Najpierw spojrzyj na mapę, policz okoliczne budynki. Przelicz na pozostałych kwartałach Olechowa. Sprawdź w którym kierunku osiedle się rozbudowuje. Potem pouczaj.
Przystanek przed Dellem jest na skraju niewielkiego peryferyjnego kwartału bloków. Osiedle rozbudowuje się w innym kierunku. Na dodatek linia biegnąca przy parku. Durnota władz, które koniecznie chcą wybudować najdroższa na świecie dowozówkę do parku oraz do fabryczki - przepakowni chińskiego sprzętu elektronicznego. A co tam że osiedle znowu ucieknie tramwajowi - przecież tramwaj to przeżytek. Wydamy blisko 300 milionów na coś czego skutkiem tramwaj z dala od osiedla. Za to z duma przetnie się wstęgę.
Niestety szkoda że do wyborów jeszcze daleko i te władze jeszcze będą realizować takie kretyńskie inwestycje. Miasto na skraju bankructwa, zaniedbane ale lekką ręką się wyrzuca w błoto na megalomańskie zachcianki.
Wymienić takie "inwestycje". Pseudo drogi w NCŁ - trwamy uparcie w budowaniu wielkiej dziury w zabudowie. Ale za to z drogami, wieloma zjazdami, tunelami ile się tylko da zmieścić. Pustynia asfaltowa.
Budujemy węzeł komunikacyjny przed Dworcem Fabrycznym gdzie nie będą mogły się zatrzymać na jednym przystanku wszystkie linie tramwajowe.
Budujemy kretyński "rów mariański" tyle że zapomniano o potwornie zakorkowanym skrzyżowaniu marszałków.
Zablokujemy tranzyt przez miasto zapominając że najpierw należało wybudować obwodnicę. Kosztów ponoszonych przez mieszkańców, przejeżdżających urzędnik nie liczy.
Wydaliśmy miliony na położenie tandetnych płyt, na dorżnięcie centralnej ulicy miasta (wyludnione puste lokale przy tej ulicy). W imię czego? Samozadowolenia władz? Najlepsze to że za niedługo trzeba będzie znowu te Piotrkowską rozkopać. A co tam Łódź bogate miasto ma nadmiar pieniędzy. Ważne żeby hipermarkety nie miały konkurencji.
Wybudowaliśmy super ulicę z tramwajem- tylko że większość trasy wiedzie przez osiedle domków jednorodzinnych więc aby uzadadnić wydane pieniądze będzie na wiekszości trasy wozić powietrze.
Wyliczać jeszcze? Na szczęście jest szansa powstrzymania wkrótce tego szaleństwa.
Kpc21 pisze:Gdyby Łódź włożyła te pieniądze w wyremontowanie linii 46, to dopiero władze miasta mogłyby mieć problemy.
A niby czemu? Linia obsługiwana przez miejskiego przewoźnika. Ponadto z modernizacji (i ew. rozbudowy) sieci podmiejskich tramwajów można uzyskać nowe argumenty za przekształceniem Łodzi w końcu w stolice regionu a nie jedną z wielu wsi przyległych do siebie. Moza te linie powiązać tez ŁKA. Byłaby szansa na wdrożenie zintegrowanego systemu transportowego dla całej aglomeracji. A tak to nadal przyszłością takiej aglomeracyjnej komunikacji są dziadowskie busiki.
Kpc21 pisze:
A miejsc gdzie na końcowych odcinkach tramwaj wozi "powietrze" wcale w Łodzi nie brakuje. Np. torowisko na Strykowskiej. Czy znaczy to że nie powinno ich być?
Niestety ponad pół wieku temu zdecydowano o zmianie trasy na Wojska Polskiego. Niestety nowa (obecna) pętla jest pośrodku niczego, zaś gdyby pozostawiono stary przebieg - linia miałby większe uzasadnienie. Wokół M1 budują się firmy usługowe, handlowe itd. Zresztą przy Brzezińskiej jest lepszą lokalizacja dla przystanku ŁKA niż znowu konserwowana głupota czyli stacja Radogoszcz (podobnie Arturówek - wystarczyło przesunąć ja w pobliże osiedla Radogoszcz Wschód).
Wracając do sensowności - gdyby to była własnością prywatna to dano by właściciel zadbał o racjonalniejsze rozwiązania. Nie marnował by środków na coś co nie przynosi dochodu. No ale niestety komunikacja jest państwowa - niczyja, więc można bezkarnie wozić powietrze, puszczać np. długie autobusy na peryferyjne linie jednocześnie na tych obleganych puszczać jedynie krótkie itd. można nadal ignorować mieszkańców bo władza wie lepiej.
Kpc21 pisze:
Sam myślę, że koszty tej inwestycji (w zakresie samego odcinka centralnego) są niewspółmierne do korzyści. Ale jeśli już to zaczęliśmy, to przerywanie prac jest już całkowitą głupotą. Zostaniemy z Basenem Łódzkim nie na Fabrycznym, jak przypuszczano jakiś czas temu, a na Mickiewicza i Piłsudskiego.
O ile na zracjonalizowanie III odcinka jest już za późno to nadal jest szansa na rozsądne wyjście z tego szaleństwa. Unieważnić przetarg. Oddzielić od niego całkowicie odcinek 8 - nie jest on obecnie potrzebny - są pilniejsze zadania. Zrezygnować z wielu megalomańskich pomysłów i realizować tę trasę tak aby przy okazji nie sparaliżować całego miasta.
Udrożnić skrzyżowanie marszałków. Ponadto nadal praktycznie nie istnieje preselekcja ruchu. Nadal nie ma zjazdów międzytorowych. To są ważniejsze sprawy niż szpetny dach z folii. Tylko kto ją będzie utrzymywał w czystości (i oczywiście za ile?).
A co dworca fabrycznego - zmniejszyć megalomanie drogową. Ma tam być zabudowa a nie pustkowie z asfaltem w roli głównej. Naprawić (jeszcze można) błąd z tym że nie będzie wspólnego przystanku tranu tramwajowego dla wszystkich linii tramwajowych przy dworcu.
Wymyślono krótszy tunel a przy okazji wpędzono miasto w dodatkowe spore koszty - budowa dodatkowej estakady, budowa mieszkań dla przesiedlanych ludzi z bloków przy Niciarnianej. Zrobić porżadek w urzędach i zacząć wyciągać konsekwencje za beztroskę i nieodpowiedzialność.
Inwestycje trzeba wyważyć rozsądnie bo będziemy mieść super dworzec w wśród ruder, slumsów.