Solar pisze:
Za czasów budowy ŁTR-u nie było problemu z wypożyczeniem autobusów na linie zastępcze z PKS-u Łódź i z Bydgoszczy.
Ale wtedy był fart z tym przewoźnikiem z Bydgoszczy. Teraz to nie wypali.
A i ten przewoźnik zrezygnował z tej wzpaniałej okazji zarobku w Łodzi.
Tylko, że tak jak już wspominałem, teraz pasażerowie 4 linii tramwajowych będą się przesiadać w ww. autobusy.
Nie wszyscy, bowiem ci jadący dalej do centrum mogą pojecha linią z Zarzewa do centrum. Zadziała owszem przyzwyczajenie (pomijane acz niesłusznie), wykupiona migawka trasowana. Na pewno z tramwajów przejada do 70tki (oraz też i 96) ci co jadą np. w rejon szpitala Barlickiego czy pl. Dąbrowskiego.
Ci, którzy jeździli 75 i przesiadali się na Zbiorczej w cokolwiek tam jeżdżącego, teraz przesiądzie się już na Dąbrowie w 70.
To co pisałem oleja to wahało donikąd.
A jak wiemy MPK lubi robić psikusy i wypuszczać na 70 krótkie autobusy w szczycie.
To nie wpychajmy do 70 i 96 tez tych co jada z Zarzewa do centrum. Niech mają tramwaj bezpośredni. Po co mają zapełniać autobusy?
Wiadukt na Tuwima nie jest idealnym miejscem przesiadki ze względu na te strome (nawet jak dla mnie) schody. Gdyby ten tramwaj kończył trasę przy Nawrot, to nie dość, że trzeba by tam ustawić dodatkowe przystanki.
Jest taki przystanek i trudno. Nawrot OK da się to zrobić. Niestety ale od tej strony z racji budowy dość długich przystanków A+T nie podjedzie zbyt blisko tramwajem do Piłsudskiego. Wspomagająca linia wahadło taka co 20 minut. Tylko dla pokrycia przyzwyczajeń do obecnej 7mki. Jak najmnieje ingerencji z dotychczasowe relacje.
autobusowe dla 70 i 96, to jeszcze przesiadka np. w autobus na Widzew, to około 480 m szlaku pieszego do przejścia.
Jak przesiadka na Widzew to można promować inne połączenia. Mapka z objazdami nie musi być tylko zbiorem kresek jak obecnie. Sugestii brakuje na takich informacjach o planowanych objazdach.
Jest w mapach google opcja „aktualne natężenie ruchu”
Ile samochodów przejeżdża w trakcie zielonego przez to skrzyżowanie. Przeliczmy to na ilość stojących. Dwie zmiany świateł to spokojnie sznurek do 6 sierpnia wchłoną. Sytuacja tu się poprawi bo będzie inna tama dla samochodów. Nie będzie tragedii szczególnie w okresie wakacyjnym. W odwodzie jest jeszcze al. Unii gdyby była obsuwa.
Wielokrotnie autkiem pokonywałem ten odcinek w szczycie i powiem że nie ma problemu z płynnym przejazdem. Tym bardziej że jak wjedziesz z Legionów na al Włókniarzy to stajesz dopiero przy estakadzie.
Autobusy Z10, 52, 65, 80, 86 nie skorzystają z jazdy górą czyli utkną na zwężeniach jezdni. Te utykanie będzie dotyczyć dłuższego odcinka czasowego każdego dnia niż stanie na światłach na al. Włókniarzy. Bo dla jadących dołem przepustowość spadnie o 50%. Przy Legionów nie będzie zmiany w stosunku do tego co jest obecnie jeśli chodzi o przepustowość.
Natomiast starsi ludzie z reguły się nie śpieszą, ale bardziej preferują przesiadkę drzwi w drzwi i nie jestem pewien, czy taki spacer zająłby im te przysłowiowe 5 minut.
Nie tylko emeryci. Nawet młodzi mają opcję wygoda zakodowaną. Ponadto po to jest zbiorkom by nie iść na pieszo.
Jordi pisze:Prawda jest taka, że już 90% ludzi z blokowisk nawet przy Śląskiej popitala na autobusy (mam rodzinę i parunastu znajomych tam z racji uczęszczania do LO dobre paręnaście lat temu), bo mają 30 kursów na godzinę do wyboru i 10 kierunków, z tramwajem... 6 czy 7... z 2 kierunkami w tym 7 robiącą "wycieczkę" po kampusie UŁ...
Masz rację bo do tej pory autobus i tramwaj jadą praktycznie tą samą trasą do Narutowicza i do pl. Dąbrowskiego. 14 już nie jedzie do Centralu. Zimą ciepło, więcej miejsc siedzących czyli wygodniej (jak siedzące miejsce to nie te żółto szare kubły). Częściej. Wejść łatwiej szczególnie starszym osobom do autobusu niż do tramwaju.
Ale to się znacząco zmieni jak zamkną skrżyżowanie marszałków.
Sam pisałeś o Zetce jakiejś na Przędzalnianej i Nawrot, a teraz piszesz, że wszystkie Tiry tam się zjadą i będą korki... to jaki to ma sens??
Ma sens jak ktoś jedzie tylko w rejon szpitala Barlickiego, Tramwajową czy pl. Dąbrowskiego. Trudno zmuszać do jazdy przez ŁTR Zarzewa, Dąbrowy do XXIX LO. Nie ma innej opcji. A ja te 70, 96 będą utykać to tramwaj jadący bezpośrednio i omijający zakorkowane objazdy może zyskać na atrakcyjności. Tranzyt nie wyparuje wiec na tych ulicach objazdowych zrobi się tłoczno a że ich przepustowość jest znacząco niższa niż Kopcińskiego i Smiglego-Rydza to spodziewam się większego korkowania Narutowicza, Jaracza...
Ja nie widzę problemu na północnym odcinku ŁTR
Jest problem bo z trudności się wciska do tramwajów na ŁTR na północ od Ogrodowej. Tak do Lutomierskiej jest masakra. Dwójka na Limance zapchana. Szóstka do Marynarskiej - ścisk. Wokół to nie pustkowie.
Dalej 4,11 i 46 dają sobie radę...
Bo dopiero mogą się zapełnić przy Dolnej i Bałuckim Rynku. 46 i 4 omijają centrum. Zaś w 11 i 16 masz już pełno ludzi jadących z centrum. Trudno o to by wysiadać przy Dolnej z 11 i 16 by przesiadać się na 4 i 46 jadące dalej tą samą trasą co 11 i 16. Nie widzisz tego?
(tak to nową linię do placu Wolności możnaby dać w szczycie i problem by zniknął)
Przy takiej relacji nie zniknie problem. Mając dwa tramwaje jedne który jedzie bezpośrednio do centrum a drugi który wymaga przesiadki to każdy wybierze ten pierwszy. Z racji że 3 wozi powietrze po Warszawskiej to przy braku pętli przy Inflanckiej nie ma szan na częstsze kursowanie.
Realnie to można jedynie wywalczyć takt 10 minut na 11 i 2. I to jest to moje minimum. Powinna 3 dołączyć ale jak pisałem nie ma pętli a tak by kursowała co 10 minut a na Warszawskiej co 20 minut bo cżęściej tam nie potrzeba.
Linia 13 vel 14 jadąca z Teofilowa przez Zieloną do ŁTR i dalej nim do Struga, Centralu może ulżyć linii 2. Dla jadących pod Central to rozłozy się popyt w tej relacji na 2 i 13. . Nawet zyska na czasie przejazdu wybierając 13. Objazdem nie naprawiajmy ŁTR bo do tego celu potrzeba innych posunięć.
Skoro mamy wydzielone torowiska i możliwość założenia tych nakładek, to trzeba z tego korzystać... Ale nie lepiej zaplanować masę autobusów zastępczych które sobie w korkach postoją...
Jaką masę autobusów zastępczych? 30 minut pełne kółko na krótkiej trasie plus postoje wystarczy. Takt co 7 - 8 minut to akurat. Czyli 4 autobusy. Gdzie to mnóstwo widzisz?
No właśnie - chodzi mi o dojazd do centrum. 7 zahacza o Plac Wolności, niedaleko do Manu, Starego Rynku,
A z Teofilowa zabieramy trasę do centrum. Zarzew ma mieć koniecznie zabrane trzy bezpośrednie line tramwajowe z centrum. Co tam że 96 będzie widmem. Do Pl. wolności i Manu będzie tak jak jest obecnie 2, 3, 11, 16 i 6 (bez Manu).
Ci co jada z Teofilowa pod Central czy Piotrkowska/Zielona to Manufaktury nie potrzebują po drodze. Ale potrzebują bezpośredniego połączenia tak jak kiedyś mieli. Chcesz jeszcze większego obłożenia w 83 jadącym z centrum na Teofilów, a moze dodajmy brygad na 83 w zamian.?
Kto potrzebuje do Manu to mieć będzie 2 tak jak ją obecnie ma. Nic się nie zmienia. Nie zabieramy, nie tniemy taktu itd.
a 13 nie. Skręca w Zieloną i leci sobie na Teofilów... Dąbrowie chyba najbardziej by zależało na dostępie do ścisłego centrum.
Plac Wolności to już koniec ścisłego centrum. Większy ruch jest przy Zielonej, na Struga pod Centralem.
Uważam, że 7 jest lepszym wyjściem i jest dużo mniej podatna na ewentualne kolizje, bo jedzie tylko na Koziny.
Eheś, na ciasnej zastawionej parkującymi samochodami plus wystawionymi na środek pojemnikami na śmieci ulicy Legionów.
Zdezelowane tory, zwrotnice w stanie agonalnym.
Uważam, że krótsze trasy to mniejsze ryzyko...
Tak,
mnóżmy przesiadki na głównych trasach dojazdowych.
Sprzedawcy samochodów się ucieszą. Ponadto praktycznie nikt nie jedzie od petli do pętli.
Szybciej znajdziesz kogoś np. z Zarzewa jadącego na Polesie niż z Golawiczyńskiej na Rydzową. Wracając do Zarzewiaka jadącego do Piotrkowskiej, na Polesie - co dla niego? Wahadło, zetka/autobus, objazd, korek, tramwaj i jazda zajmująca w szczycie grubo ponad godzinę? Przypomnieć co było w grudniu z autobusami 74, 83 po pożarze kamienicy i zamknięciu kawałka Tuwima?- z Wydawniczej na przystanku Legionów / Al. Włókniarzy autobusy te miały opóźnienia ponad 120 minut.
Dwie przesiadki na relacji gdzie nie powinno być ani jednej. Super - no ale tradycyjnie
wygaszajmy popyt. Za mało samochodów na ulicach.
Dlatego też proponuję 7 na ŁTR... którą ty planujesz jako dodatek do 15 tak jak teraz, tylko że od Lumumby te 6-7 przystanków będzie wozić powietrze...
15/.15A - 10 k/h, 7 i 4 po 3 k/h. Dojazd do Zachodniej - zabierzmy w szczycie 23% podaży, dla dojazdu do pl Wolności zabierzmy 37,5% podaży. Nic nie znaczące linie 7 i 4.
Nikt normalny przy Narutowicza/Kopcińskiego w to nie wsiądzie, jak ma 70,85 i 96...Wahadło z północy jest na straconej pozycji nieważne jaką będzie mieć trasę...
Spoko jak będzie musiał stać po 40 minut na przystanku na którykolwiek z tych 3 autobusów. A na Narutowicza w kierunku zachodnim wepchnie się jeszcze więcej autek próbujących znaleźć jakiś przejazd na południe Łodzi.
Dlaczego 9 i 13 z Radiostacji?? Bo od Kopcińskiego sporo ludzi korzysta z KM.
Tak wiele że taki malutki przystanek wystarcza na Narutowicza / Kopcińskiego by ich pomieścić.
Jakoś teraz w godzinach 14 - 16 to na Narutowicza wsiadając na pl Dabrowskiego to masz miejsca siedzące do wyboru w 12tce - każdego roboczego dnia. A jeszcze odejdą ci co jadą dalej na Zarzew, Dąbrowę nie będą musieli walczyć z przejazdem objazdami wokół skrzyżowania marszałków. To i będzie trudno zapełnić 9tke mającą na Narutowicza wspólna trasę z 12tka. Koreczek plus uciążliwy objazd skrzyżowania wygaszą popyt jeśli tylko będzie alternatywa by tędy nie jechać. .
Taki system jest wszędzie na świecie...
ale z przystankiem który jest
przystankiem przesiadkowym a nie z dystansem 200 - 300 metrów plus ze 2 - 3 światła po drodze (które skutecznie wydłużają czas przesiadki) i bez
czekania po kilkanaście minut na następna linię. Taki mały nie znaczący drobiazg.
Ale nie w Łodzi każdy musi mieć jedną linię, którą dojedzie wszędzie, ale się nie da...
Usluga jest dla klienta a nie na odwrót. Przeświadczenie oddziedziczone po komuniźmie że ma być inaczej to właśnie aktualny znaczny spadek popytu na zbiorkom i coraz więcej samochodów na ulicach.
Jak usługodawca ignoruje potrzeby klienta to go traci.
Załóż firmę usługową i zacznij klientów pouczać i to jeszcze w tonie nakazującym, że co innego on musi nabyć niż to co on oczekuje/potrzebuje ... Życzę powodzenia na rynku.