Trasa W-Z

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Re: MAN i Solaris

Post autor: Aleksej »

kierowca pisze: Kupiono Cityrunnery, zadłużono się i na odnawianie taboru na Nowych Sadach nie było już pieniędzy. Wydano prawie 100 milionów złotych w sumie w błoto.
[...] (co to do cholery jest wypożyczalnia tramwajów ? te tramwaje powinny wozić pasażerów w Łodzi a nie w Walencji).
Nawiasem mówiąc jeśli tak ma wyglądać ŁTR jak obecnie Cityrunnery na trasie W-Z (stanie w korkach, ten sam rozkład jazdy i wleczenie się za wagonem innej lini) to może lepiej sobie darować ten cały projekt, chociaż EU zapłaci połowę.

Najciekawsze w tym wszystkim jest to ze podwoil zadluzenie spolki pan Dziwisz mimo iz za jego krotkiej kadencji nie kupil niczego (15 Volvo bylo wczesniej zakontraktowanych), Cityrunnery powinny jezdzic w Lodzi, ale dopuki nie wyremontuja torowiska na trasie W-Z (czego nie robia z przyczyn politycznych, poprostu ta inwestycje zaczelo SLD) niech jezdza w Walencji, tam sie tak nie zniszcza.

Co do LTRu, jesli on mialby tak wygladac jak dzisiaj W-Z to UE by nas wysmialo i wyrzucilo za drzwi. Jesli kupimy dalsze Cityrunnery (a to jest jedyne logiczne rozwiazanie, mamy juz taki tabor, mamy montownie i serwis) to Bombardier zapowiedzial montarz klimatyzacji we wszystkich lodzkich Citkach gratis.

Pozdrawiam,
Aleksej

P.S.
Co do reszty to absolutnie sie zgadzam.
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

Wspaniały pomysł z tą klimatyzacją. A co wyporzyczenia to masz 100% racji, niech sobie na razie jeżdża po Walencji, bo dla MPK to same zyski.

Co do trasy W-Z to mam do ciebie pytanie: czy ktoś dokończy remont, założy inteligentną sygnalizację itd. ? Bo obiecane to było już daaawno temu i do tej pory nie ma nic Obrazek
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

Póki co trwasa W-Z to normalny tramwaj. Z taką różnicą, ze czasami trafi się Cityrunner. Obrazek
szymon5444
Gaduła
Posty: 1246
Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: szymon5444 »

Trasa w-z jako szybki tramwaj to totalne nie porozumienie, wyremontowali, nakupowali cityrunnerów, które i tak nie jeżdźą. Ten cityrunner co się zderzył dwa lata temu z 76 na Retkinii jeszcze nie zrobiony jest, czesci zabrali z niego do innego pojazdu. Sygnalizacje mieli wzbudzaną zrobić i nic, to po cholere mówią ze szybki tramwaj to jest?
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

szymon5444 pisze:to po cholere mówią ze szybki tramwaj to jest?

To tylka taka nazwa, która najwyraźniej nie musi mieć nic wspólnego z rzeczywistością
kierowca

Szybki tramwaj ?

Post autor: kierowca »

Cityrunnery to rozgrzebana niedokończona inwestycja. Sam pomysł ich zakupu nie był zły ale pod warunkiem wyremontowania torowsika na całej długości i sygnalizacji wzbudnej preferującej tramwaj. To w sumie tak jakby wybudować ładny dom ale bez dachu i się do niego wprowadzić.

Tak więc zamiast nazywać Cityrunnery szybkim trawmajem powinno się je nazywać ładnym trawmajem, bo czasy przejazdu się nic nie zmieniły (rozkład jest taki sam).
O ile remont torowiska pochłania sporo pieniędzy to już nie mogę zrozumieć dlaczego nie wprowadza się sygnalizacji wzbudnej.
Przecież koszty sterowników do sygnalizacji są dużo mniejsze niż kupowanie tramwajów czy remonty torowisk.

Wogóle sam Cityrunner w porównaniu z wagonem 805 nie jest dużo szybszy. Jets bardziej komfortowy (tylko w chłodne dni) ale nie jest szybszy. Raz z powodów technicznych, dwa z powodu rozkładów jazdy (czasów przejazdów) które są takie same dla każdej z lini jadących po trasie W-Z.
W ruchu miejskim głównym powodem długiego czasu przejazdu środków komunikacji miejskiej jest stawanie na przystankach i światłach. Co z tego że się może rozpędzić jak zaraz musi stawać na światłach a potem co 100 metrów ma przystanki, a do tego realizować opóźniający go rozkład jazdy, nie mówiać już o zwalnianiu na fragmentach torowisk w złym stanie czy też wleczenie się za innym tramwajem po tej samej trasie.

Do idei szybkiego trawmaju nawet nie potrzeba kupować super nowoczesnych wagonów. Wystarczą poczciwe 805 pod warunkiem że będzie dobra sygnalizacja, będą dobre torowsika i likwidacja niektórych przystanków co 50 metrów.
Jedyną korzyścią w szybkości niskopodłogowego tramwaju jest to że jak w każdej niskopodłogowej konstrukcji wymiana pasażerów na przystankach jest szybsza bo np stare baby nie muszą gramolić się pół godziny na wysokie stopnie.

Szybki trawmaj to nie tylko korzyści z samej szybkości. Ponieważ zmniejszy się czas przejazdu można przy takiej samej częstotliwości kursowania wystawić mniej wagonów czyli mniejsze koszty dla miasta.

Przy projekcie ŁTR mówi się marketingowo-politycznym bełkotem o tym, że dzięki szybszemu czasu przejazdu podając jakieś kosmiczne cyfry, sporo ludzi zrezygnuje np z samochodów - bo trawmajem będzie szybciej.

Jeśli jednak sygnalizacja na trasie północ-południe zostanie po staremu, przystanki po staremu, to nawet zakładając że zostanie wyremontowane torowisko to to będzie gówno a nie szybszy tramwaj.
I chyba niestety będzie, bo trudno mi sobie wyobrazić żeby po ewntualnym nowym torowisku jeździły tylko 11. Raczej nie wyrzucą stamtąd 2,3,4,6,46.
ŁTR chyba całkowicie bedzie przebiegał po trasie obecnej 11 (nie licząc ewntualnego nowego torowiska na osiedle w Zgierzu). Bo chyba nie wybdują specjalnie nowego torowiska pod szybki tramwaj (zresztą ciekawe gdzie)
O ile od Zgierza do Kościuszki/Wigury tramwaj jedzie po wydzielonym torowisku to później wjeżdza w Piotrkowską, gdzie czesto jest blokowany przez samochody.


Z tramwaju mozna zrobić naprawdę szybki środek komunikacji w mieście. Paradoksalnie to jednak często autobus jest szybszy np 95 (pod warunkiem że nie stoi w korkach). Np 59 po Zgierskiej od Sikorskiego do Pojezierskiej - jedzie 4 minuty a trawmaj 7 (bo zahacza o 3 przystanki więcej a autobus nie ma żadnego przystanku - broń Boże bo by pewnie hamował ruch blachosmrodziarzy)
SZAUTER
Gaduła
Posty: 1643
Rejestracja: wt 01:00, 12 lip 2005

Post autor: SZAUTER »

szymon5444 pisze:Trasa w-z jako szybki tramwaj to totalne nie porozumienie, wyremontowali, nakupowali cityrunnerów, które i tak nie jeżdźą. Ten cityrunner co się zderzył dwa lata temu z 76 na Retkinii jeszcze nie zrobiony jest, czesci zabrali z niego do innego pojazdu. Sygnalizacje mieli wzbudzaną zrobić i nic, to po cholere mówią ze szybki tramwaj to jest?

Cittyruner z wypadku cały czas stoi poniewaz jego naprawa wymaga wymiany 2 pierwszych członów na na pewno pierwszego z powodu na ruszenia konstrukcji wagonu. Zderzenie niby nie było silne ale uszkodzenia sa bardzo poważne :(
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

Nie słyszałem o tym wypadku. Który to był Citek ?
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Re: Szybki tramwaj ?

Post autor: Aleksej »

kierowca pisze:Cityrunnery to rozgrzebana niedokończona inwestycja. Sam pomysł ich zakupu nie był zły ale pod warunkiem wyremontowania torowsika na całej długości i sygnalizacji wzbudnej preferującej tramwaj. To w sumie tak jakby wybudować ładny dom ale bez dachu i się do niego wprowadzić.

Masz absolutna racje, nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie nazywala trasy W-Z szybkim tramwajem. Jest to rozgrzebana niedokonczona inwestycja. Najgorsze jest to ze do dokonczenia tej inwestycji zabraklo bardzo niewiele, w sumie najpilniej trzeba wyremontowac torowiska od Kilinskiego do Al. Wlokniarzy (bez dwoch odcinkow juz zrobionych) oraz od Waltera-Janke w strone retkini (tez nawet nie caly odcinek, tylko do skrzyzowania z McDonaldem). Oraz wzbudzana sygnalizacja (o czym bedzie pozniej).

Najgorszym skutkiem tej glupoty politycznej (bo inaczej tego nazwac nie mozna) nie jest sama niedokonczona inwestycja i niszczenie taboru (wbrew pozorom), tylko zepsucie wizerunku nawoczesnego tramwaju w Lodzi, ludzie sa przekonani ze 'nawoczesna' linia tramwajowa znaczy nowy tabor i nic wiecej, a tak nie jest!!!
kierowca pisze: O ile remont torowiska pochłania sporo pieniędzy to już nie mogę zrozumieć dlaczego nie wprowadza się sygnalizacji wzbudnej.
Przecież koszty sterowników do sygnalizacji są dużo mniejsze niż kupowanie tramwajów czy remonty torowisk.

Koszty mniejsze, ale nie ma zadnej woli politycznej. Na szczescie do projektu LTRu jest wpisana budowa obszarowego systemu sterowania ruchem, ktory nie tylko bedzie dialal na trasie LTRu, ale rowniez w calym centrum, na glownych trasach tramwajowych i na duzych osiedlach, pamietaj ze fundusze europejskie rzadza sie innymi prawami niz tylko fundusze miasta. Po pierwsze nalezy spelnic bardzo surowe kryteria aby wogole miec szanse dostac jakiekolwiek fundusze. W dodatku jesli w trakcie realizacji projektu, okaze sie ze pewne zalozenia nie zostaly spelnione, ale jedna czesc projektu nie zostala zrobiona wogole, wtedy UE nie przyzna zwrotu czesci nakladow! Wiec to ze obszarowy system sterowania ruchem jest wpisany w projekt LTRu to wielki plus, zyskaja na tym rowniez inne trasy, a jesli wyremontujemy do koncza trase W-Z (a bedzie do tego idealna okazja wraz z remontem skrzyzowania Kosciuszki-Mickiewicza) to bedziemy mieli niezly szkielet w postaci dwoch glownych ciagow komunikacyjnych przystosowanych do obslugi szybkich tramwajow.
kierowca pisze: Wogóle sam Cityrunner w porównaniu z wagonem 805 nie jest dużo szybszy. Jets bardziej komfortowy (tylko w chłodne dni) ale nie jest szybszy. Raz z powodów technicznych, dwa z powodu rozkładów jazdy (czasów przejazdów) które są takie same dla każdej z lini jadących po trasie W-Z.

Co do rozkladow to sie zgodze, ale co do technicznych uwarunkowan to juz nie. Sam fakt ze Cityrunner ma znacznie krotsza droge hamowania i znacznie szybciej sie rozpedza (przy okazji nie szarpiac) to juz duza zaleta w ruchu miejskiem, wiem to z wlasnego doswiadczenia (raz mialem okazje prowadzic Citka) oraz wiem to rowniez z rozmow z motorniczymi i wlasnej obserwacji. Co do ilosci przystankow, tutaj na glownych ciagach nie jest tak zle, faktycznie mozna pomyslec o likwidacji dwoch-trzech przystankow, ale nie wiecej. Pamietaj ze do czasu podrozy wlicza sie rowniez czas dojsca na przystanek z domu oraz dojscie z przystanku do miejsca docelowego, dopiero te czasy plus sam czas przejazdu sa tak naprawde wazne dla pasazera. Likwidacja zbyt duzej ilosci przystankow moze zniechecic ludzi to jazdy tramwajem mimo ze jedzie sie niby szybciej! Akurat w warunkach lodzkich sama wzbudzana sygnalizacja plus nowe torowiska (czesto sa ograniczenia do 30 km na godzine) wystarczy aby przyspieszyc przejazd od 7 min (jak ze Zgierza do centrum Lodzi).
kierowca pisze: Do idei szybkiego trawmaju nawet nie potrzeba kupować super nowoczesnych wagonów. Wystarczą poczciwe 805 pod warunkiem że będzie dobra sygnalizacja, będą dobre torowsika i likwidacja niektórych przystanków co 50 metrów.
Jedyną korzyścią w szybkości niskopodłogowego tramwaju jest to że jak w każdej niskopodłogowej konstrukcji wymiana pasażerów na przystankach jest szybsza bo np stare baby nie muszą gramolić się pół godziny na wysokie stopnie.

Oczywiscie ze nie trzeba, ale warto kupic wagony jesli pozyskuje sie pieniadze z funduszy strukturalnych, UE chce aby wszystkie budowane linie trawmajowe z ich funduszy byly dostosowane do przewozu osob niepelnosprawnych, a nawet po zakupie niskopodlogowych wagonow (tych najnowszych i najdrozszych), koszt calej budowy i tak jest nizszy niz gdyby samo miasto mialo to realizowac. Po wybudowaniu LTRu i dokonczeniu remontow na trasie W-Z, moim zdaniem miasto powinno zaczac remontowac jak najwieksza ilosc torowisk i dopiero po kilku latach starac sie o nastepne partie nowego taboru, chyba ze bedziemy realizowali pewne przedsiewziecie z projektow europejskich, wtedy kupujemy nowy tabor.
kierowca pisze: Szybki trawmaj to nie tylko korzyści z samej szybkości. Ponieważ zmniejszy się czas przejazdu można przy takiej samej częstotliwości kursowania wystawić mniej wagonów czyli mniejsze koszty dla miasta.

Oczywiscie ze tak, ale malo kto o tym pamieta.
kierowca pisze: Przy projekcie ŁTR mówi się marketingowo-politycznym bełkotem o tym, że dzięki szybszemu czasu przejazdu podając jakieś kosmiczne cyfry, sporo ludzi zrezygnuje np z samochodów - bo trawmajem będzie szybciej.

Przepraszam Cie, ale nie jest to zaden marketingowo-polityczny belkot!!! To sa realne zalozenia. No i podrogie jesli chodzi o marketing pomyslu LTRu jest on fatalny (w innych miastach o najmniejszych inwestycjach trabi sie nonstop, w Lodzi o LTRze malo kto cos konkretnego wie, gazety o tym nie pisza [w zadnej nie ukazala sie informacja ze projekt przeszedl pozytywnie pierwsza ture weryfikacji, o czym pisaly wszystkie wieksze gazety w innych maistach], a jesli juz to malo rzetelnie).
kierowca pisze: Jeśli jednak sygnalizacja na trasie północ-południe zostanie po staremu, przystanki po staremu, to nawet zakładając że zostanie wyremontowane torowisko to to będzie gówno a nie szybszy tramwaj. [...]

OK, sygnalizacja NIE zostanie po staremu, linie 2,3,4,6 i 46 nadal beda czesciowo pokrywaly sie z trasa LTRu, ale wcale to nie znaczy ze beda sie nawzajem blokowaly, nawet stare wagony po nowym torowisku moga szybko jechac, tylko motorniczowie beda musieli je szybciej rozpedzac :) Najwieksze przyspieszenie uzyskuje sie dzieki nowej infrastrukturze oraz wzbudzanej sygnalizacji (zreszta mowienie na wagon, 'szybki tramwaj' to nieporozumienie, szybki tramwaj to moze byc cala linia czy ciag komunikacyjny ale nie wagon).
Na ulicy Piotrkowskiej beda zastosowane separatory, czyli tak naprawde tramwaj tam bedzie mial wydzielone torowisko i samochody nie beda go blokowaly (idealnie to dziala w Krakowie).
I tak, LTR bedzie przebiegal w wiekszosci po trasie dzisiejszej 11stki (zreszta taki bedzie numer tej linii), oprocz torowiska na Os. 650-lecia w Zgierzu (odpowiedni wniosek zostal juz zlozony przez Zgierz i jest zgoda rady osiedla na dzierzawe gruntow pod budowe).
SZAUTER pisze: Cittyruner z wypadku cały czas stoi poniewaz jego naprawa wymaga wymiany 2 pierwszych członów na na pewno pierwszego z powodu na ruszenia konstrukcji wagonu. Zderzenie niby nie było silne ale uszkodzenia sa bardzo poważne

Co??? Zderzenie nie bylo silne? Cala doczepa w Ikarusie byla zniszczona! Citek jechal wtedy prawie 40 na godzine a motorniczy myslac ze sie zmiesci nie zaczol nawet porzadnie hamowac! Gdyby to byl 805Na to dopiero bylyby zniszczenia (po takim wypadku caly wagon nadaje sie do kasacji, w przypadku Citka tylko pierwszy (z pieciu) czlon).
morton pisze: Nie słyszałem o tym wypadku. Który to był Citek ?

Nie slyszales? Chodzi o Citka 1201 (a myslisze ze dlaczego od dawna nie jezdzi) ktory przywalil dosyc ostro w Ikarusa na Waltera-Janke, na poczatku Ikar mial isc do kasacji, ale wkoncu MPK wstawilo doczepe od jakies innego Ikara i autobus nadal jezdzi (nie pamietam numeru toborowego).

Pozdrawiam,
Aleksej
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Re: Szybki tramwaj ?

Post autor: morton »

Aleksej pisze:No i podrogie jesli chodzi o marketing pomyslu LTRu jest on fatalny (w innych miastach o najmniejszych inwestycjach trabi sie nonstop, w Lodzi o LTRze malo kto cos konkretnego wie, gazety o tym nie pisza [w zadnej nie ukazala sie informacja ze projekt przeszedl pozytywnie pierwsza ture weryfikacji, o czym pisaly wszystkie wieksze gazety w innych maistach], a jesli juz to malo rzetelnie).

Zgadzam się. Łódzkie gazety [EI oraz DŁ :evil:] szukają jedynie taniej sensacji, wyoblrzymiają wpadki i nie wspominają o sukcesach MPK oraz ZDiT.

Co do tego Citka, to zapomniałem :) Jeśli chodzi o Ikara to może wie ktoś który to był ? A kiedy dokładniej był ten wypadek? Pamiętam, że w 2002 roku stała na Nowych Sadach sama naczepa od 2896, jak by na coś czekała :)
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

Sorki za pomylke, wypadek mial miejsce nie na Waltera-Janke, ale na skrzyzowaniu Wyszynskiego z Retkinska.

Ten Ikar to 2284 a doczepa ktora dostal to 2752. Zderzenie mialo miejsce 16 wrzesnia 2003 roku.

Wiecej tutaj: http://www.cyf-kr.edu.pl/lodzkietramwaje/aktualnosci238.htm

Pozdrawiam,
Aleksej
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

Rozmawiamy tutaj o trasie W-Z, że należałoby zrobić remont i z tym się zgadzam z wami panowie w 100% jednak nie dość , że remontu nie ma to trasa jest w coraz gorszym stanie takie jest moje odczucie strasznie np rzuca koło silvera i galerii łódzkiej
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

Odcinek przy Galerii chyba nie był remontowany. Najgorsze torowisko jest koło Wytwórni Filmów oraz miedzy Waltera-Janke a Retkińską.
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

No zgadza się koło wytwórni filmów to jest poprostu koszmar ale jeszcze rok temu nie było tam tak źle( nie chce powiedzieć, że było dobrze)

Wie ktoś może coś na temat remontu tej trasy czy mamy szanse na jakieś fundusze może Aleksej będzie coś wiedział???
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

Nie zgloszono nic do ZPORR 1.1.2 ani 1.6 w sprawie trasy W-Z, tak naprawde nie ma takiej potrzeby (no chyba zeby polaczyc to z trasa na Olechow-Janow), koszty remontu reszty trasy (najpilniej to okolo 3 kilometry wydzielonego torowiska i kilka przejazdow) zamkna sie spokojnie w 6 mln zlotych, to w zupelnosci na dzien dzisiejszy wystarczy. Bedzie idealna okazja przy remoncie skrzyzowania Mickiewicza-Kosciuszki (w ramach LTRu) wtedy mozna zrobic remont torowiska od Kilinskiego do Al. Wlokniarzy (wylaczajac oczywiscie te dwa juz zrobione odcinki) i potem na Retkini. I podobno jest szansa ze wlasnie za rok ten brakujacy odcinek bedzie wkoncu zrobiony. Bedzie rowniez obszarowy system sterowania ruchem wiec podroz po W-Zetce i innych trasach sie skroci.

Co do przyszlego przedluzenia na Olechow i reszcie remontow, to zalezy od tego jaki bedzie budzet UE w latach 2007-2013 oraz jakie strodki dostanie wojewodztwo Lodzkie (samo negocjuje z Bruksela ilosc srodkow strukturalnych). Jesli Lodz bedzie pomyslnie realizowala projekty juz zgloszona (LTR, Karta Miejska, Kilinskiego-Pomorska oraz byc moze autobusy CNG) to jest szansa ze bedzie dosyc sporo tych funduszy.

Pozdrawiam,
Aleksej
ODPOWIEDZ