Likwidacja torowiska na odcinku Chochoła - Szczecińska
Tylko, że badania napełnienia mówią same za siebie. Szpital jest - OK, ale co z tego, skoro dwuskład jeździ pusty. Są szpitale obsługiwane jedynie autobusami i nie ma powodów do narzekań. Takie 78 przynajmniej jeździ do centrum i w podróżuje się w bardziej komfortowych warunkach. Linie autobusowe nie jeżdzą opóźnione (ewentualnie w granicy), bo to nie 2007, czy 2008 rok, ale jak widać - nie trafia.
1. Na około, ale szybciej niż tym tramwajem, któremu ciągle wydłuża się czas przejazdu albo który telepie się po krzywych torach. 78 pokonuje trasę z Chochoła do Zachodniej/Legionów w 27-31 min., 2 gdyby jeżdziła na Chochoła robiłaby to w 31-34 min. (Szczecińska-Zachodnia 27-30 + 4 min. więcej na Aleksandrowskiej).
2. Nie ma korków na trasie 78, jedynie drobne zatory przed skrzyżowaniami mieszczące się w graniach tolerancji, jak na zasadzie grupowania się tramwajów na ŁTR. To nie rok 2007 kiedy pół miasta było rozgrzebane, a połowa autobusów była niesprawna. Zatrzymania natomiast są codziennie niezależnie od pory dnia.
3. Tramwaj jest bardziej opłacalny kiedy jest oblegany już od stacji początkowej (Wyszyńskiego, Augustów, Kurczaki, Dąbrowa, Szczecińska). W innych wypadkach lepiej wychodzi skierować autobus, który jest tańszy i bardziej elastyczny.
4. A co mają nowe tory do wzrostu ilości pasażerów? Ten kto musi jeździć KM ten jeździ. Przy pętli Chochoła nie ma willi, tylko rozpadające się drewniaki. Większość mieszkańców podejrzewam nawet nie wie, że za przejazd trzeba zapłacić.
2. Nie ma korków na trasie 78, jedynie drobne zatory przed skrzyżowaniami mieszczące się w graniach tolerancji, jak na zasadzie grupowania się tramwajów na ŁTR. To nie rok 2007 kiedy pół miasta było rozgrzebane, a połowa autobusów była niesprawna. Zatrzymania natomiast są codziennie niezależnie od pory dnia.
3. Tramwaj jest bardziej opłacalny kiedy jest oblegany już od stacji początkowej (Wyszyńskiego, Augustów, Kurczaki, Dąbrowa, Szczecińska). W innych wypadkach lepiej wychodzi skierować autobus, który jest tańszy i bardziej elastyczny.
4. A co mają nowe tory do wzrostu ilości pasażerów? Ten kto musi jeździć KM ten jeździ. Przy pętli Chochoła nie ma willi, tylko rozpadające się drewniaki. Większość mieszkańców podejrzewam nawet nie wie, że za przejazd trzeba zapłacić.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz 11:48, 15 mar 2009
- Lokalizacja: Zgierz
SEC pisze:Linie autobusowe nie jeżdzą opóźnione (ewentualnie w granicy), bo to nie 2007, czy 2008 rok, ale jak widać - nie trafia.
Za to jeżdżą permanentnie przed czasem. Tolerancja +1 trochę poprawiła sytuację, ale.. zarazem stała się pretekstem do dodania dwóch minut na trasie, gdzie już wcześniej +2 było normą (51,53,60)... chociaż z tramwajami nie jest lepiej.
3. Tramwaj jest bardziej opłacalny kiedy jest oblegany już od stacji początkowej (Wyszyńskiego, Augustów, Kurczaki, Dąbrowa, Szczecińska). W innych wypadkach lepiej wychodzi skierować autobus, który jest tańszy i bardziej elastyczny.
Strykowska, Chojny, Stoki do likwidacji?
Akurat odcinek przy Strykowskiej ma szansę stać się obleganym przy okazji budowy kolejnego etapu ŁKA.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Zgierzanin pisze:Za to jeżdżą permanentnie przed czasem. Tolerancja +1 trochę poprawiła sytuację, ale.. zarazem stała się pretekstem do dodania dwóch minut na trasie, gdzie już wcześniej +2 było normą (51,53,60)... chociaż z tramwajami nie jest lepiej.
Czyli ze skrajności w skrajność. Mówimy o Chochoła, a nie o Dołach. Tam przydały się dodatkowe minuty, ale tylko w godzinach szczytu. Reszte należy poprawić i tyle, o czym już niejednokrotnie była dyskusja.
Strykowska, Chojny, Stoki do likwidacji?
Chojen szkoda. Tam frekwencja przed wszelakimi objazdami, cięcami i zetkami przez pół roku, była dobra. Strykowska leży w granicach osiedla na Dołach. Stoki generują dość spory ruch (bo nie ma tam porządnych linii autobusowych, poza 64, które nie jedzie do centrum ), ale sama 12 tam wystarczy i lepiej niż komunikacją tramwajową tego odcinka się nie obsłuży - brak drogowego łącznika Pomorska-Telefoniczna w rejonie działek. Bardziej obawiałbym się o Koziny i Wycieczkową. Tramwaj na Ogrodowej poza Wszystkich Swiętych jest pusty. Gdyby odpowiednio skomunikować Radogoszcz, po Warszawskiej mogłoby jeździć 65.
Reszta odcinków powinna funkcjonować przez cały czas, bo generuje odpowiedni ruch.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale właśnie Pan ze ZDiT przedstawił dane, wg których odcinek Szczecińska - Chochoła ma większe obłożenie od Stoków. Uważam, że tramwaj na Stokach jest potrzebny, ale w takim razie tym bardziej powinien istnieć wspomniany odcinek na Aleksandrowskiej. Cała "afera" dotyczy tak krótkiego odcinka na ulicy, gdzie tak naprawdę dałoby się pogodzić poprawę sytuacji ruchu kołowego z zachowaniem przynajmniej jednego toru tramwaju...
I to jest właśnie kwintesencja podejścia władz miasta. Z pasażerami nie trzeba się liczyć, bo kto musi ten i tak pojedzie. Bo KM jeździ tylko młodzież, która jeszcze nie zrobiła prawka oraz nieudacznicy życiowi, których nie stać na samochód. Zatem nie trzeba zachęcać mieszkańców do wybrania KM, bo mamy krzywe tory i stary tabor, więc nikt o zdrowych zmysłach nie wybierze tramwaju. A w ogóle to my mamy służbowe samochody, więc co nas to obchodzi?SEC pisze:Ten kto musi jeździć KM ten jeździ.
Nie wiem czy jest to podejście władz miasta, jedynie obrazuje jak to wygląda na dzień dzisiejszy. Żeby zmienić podejście ludzi trzeba pompować w zbiorkom mnóstwo pieniędzy, wprowadzać mnóstwo usprawnień o których wielu nawet nie śniło, a na potrzeba wieluuu lat, a biorąc pod uwagę naszą mentalność to całe wieki. Zachowanie rozpadającego się odcinka po którym mało kto jeździ, nie zmieni miasta o 180 stopni.
to chyba widać na ulicachSEC pisze:Nie wiem czy jest to podejście władz miasta,
W Łodzi może i śniło, ale niedasię. Ulice tylko dla KM, buspasy, kontrapasy rowerowe, przystanki NŻ - to wszystko funkcjonuje w innych polskich miastach, ale ZDiT po wnikliwej analizie stwierdza, że dane rozwiązanie jest np... niezgodne z prawem. Pozdrawiamy mieszkańców Gdańska, Krakowa czy Wrocławia, których władze łamią prawo, by im rzeczywiście żyło się lepiej.SEC pisze:trzeba pompować w zbiorkom mnóstwo pieniędzy, wprowadzać mnóstwo usprawnień o których wielu nawet nie śniło, a na potrzeba wieluuu lat, a biorąc pod uwagę naszą mentalność to całe wieki.
-
- Stały bywalec
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz 11:48, 15 mar 2009
- Lokalizacja: Zgierz