Likwidacja torowiska na odcinku Chochoła - Szczecińska

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
px33
Weteran
Posty: 5842
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Nie twierdzę, że wszystkie autobusy należy zastąpić tramwajami, ale na Rzgowskiej aż do CZMP tramwaj ma rację bytu i jest potrzebny jak najprędzej.
Przede wszystkim pętla Kurczaki jest przeciążona i trzeba to rozwiązać dwutorowo - odbudowując łącznik do pętli Chojny (która jest wielka, nieużywana i przy stacji ŁKA) i może właśnie przedłużając linię. Bo nie widzę możliwości dobudowania trzeciego toru na pętli Kurczaki.
Aż się szyny rozpadną. Remont dla linii "szczytowej" co 15 minut to szastanie pieniędzmi, których nie ma na pilniejsze remonty.
To jest wyłączna wina władz Łodzi. Gdyby napisano wniosek do odpowiedniego programu na remont wszystkich torowisk w Łodzi i zakup taboru (długoterminowy, do roku 2013 czyli końca tego budżetu UE, nie wiem czy dałoby się napisać dłuższy), byłaby duża kwota dofinansowania (50-60% jak nic, ale już chyba nie 85%) czyli wydając stosunkowo niewiele pieniędzy, można by było zmodernizować wszystkie problematyczne torowiska i wymienić konstalowskie złomy (w końcu normalne tramwaje miałyby po czym jeździć). Wtedy w 2013 z ogarniętą siecią (plus odcinkiem na Janów, ale to w ramach projektu WZ) można by się było zastanawiać nad jej rozbudową. Chyba wciąż można składać takie wnioski (może trochę mniej kompleksowe), nie? I oczywiście musiałoby to zrobić miasto, a nie MPK żeby MPK mogło wykonać roboty po ustawionym przetargu. I pracy dla ZTiS by nie zabrakło :)
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

px33 pisze:Gdyby napisano wniosek do odpowiedniego programu

Jakiego konkretnie programu?
px33
Weteran
Posty: 5842
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Transport przyjazny środowisku – 12 062,0 mln euro (w tym 7 676,0 mln euro z FS) z PO IŚ? Tak na przykład, bo pewnie pod jakiś inny priorytet innego programu też by się dało to podciągnąć.
szymon5444
Gaduła
Posty: 1246
Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: szymon5444 »

Na Kurczakach to akurat wystarczy dobudowanie środkowego toru i problem zatłoczenia zniknie, a jak nie to chociaż zwrotnicy z małego toru na duży tak jak jest na Dąbrowie.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
berger.m
Stały bywalec
Posty: 463
Rejestracja: śr 22:29, 09 kwie 2008
Lokalizacja: Łódź

Post autor: berger.m »

Adamix pisze:To tylko wydział wojskowo-lekarski ma zajęcia w Kochanówce? Większość studentów UM-edu kontakt z pl. Hallera ma tylko na 1. roku i nie dojeżdża wtedy do ww. szpitala.

Wydział cywilny ma zajęcia z psychologii, psychiatrii i neurologii w CKD i innych miejscach. Co do pl. Hallera, to wszystkie wydziały mają przy nim i przy Żeligowskiego róg al. 1 Maja sporo zajęć na wielu latach studiów. No i w akademiku przy pl. Hallera mieszkają studenci różnych wydziałów, a przy Kopernika koło Żeligowskiego powstaje luksusowy akademik dla bogatszych studentów.
Szpital CZMP jest dobrze skomunikowany, o czym napisał SEC. Nie wiem skąd wziąłeś te gigantyczne korki na Rzgowskiej, ale z postu można wnioskować, że nie bywasz codziennie w tych rejonach.

Nie jest dobrze skomunikowany. Mogę się zgodzić, że są alternatywne rozwiązania dla wydłużenia tramwaju, choć ono jest wg mnie optymalne. Ale w dzisiejszej sytuacji czegoś brakuje, by dojazd z centrum do CZMP nazwać wygodnym. Przy dworcu Chojny, gdy będzie on modernizowany dla ŁKA, powinien powstać węzeł przesiadkowy z prawdziwego zdarzenia, ze wspólnym przystankiem T+A. Jednak dla szpitala i osiedla wokół niego tramwaj musi zostać w przyszłości wydłużony.
W dodatku UMed zamierza wycofać się z CZMP, więc kwestia dojazdu studentów odpadnie.

A studenci Wydziału Wojskowo-Lekarskiego, a także pielęgniarstwa i położnictwa gdzie mieliby się podziać? Szczerze wątpię w przeprowadzkę tak dużej liczby klinik, choć przeniesienie tych zajęć bliżej centrum byłoby dobre dla studentów.
Wola polityczna może jest (szczerze wątpię), ale i tak kasy brak. Pomysł nie wypali.

Wypali w następnej pięciolatce prawdopodobnie.
IMO najlepszym rozwiązaniem jest co 2 kurs do Chochoła. Częstotliwość 15 min. powinna być zadowalająca. Kursy mogą się kończyć np. o 19-ej.

Niestety, ZDiT koniecznie chce kolejnego poszerzenia jezdni prowadzącego donikąd...
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Nie jestem przeciwnikiem tramwaju na CZMP, ale moim zdaniem okolica nie jest jeszcze aż tak rozbudowana, aby budować tam tramwaj na już. Co prawda oprócz osiedla (a jest kilka mniejszych) i szybko rozbudowującej się Starowej Góry przy granicy miasta (wszyscy wybierają 70, bo mają blisko i często jeździ) jest też kilka starych i nowych zakładów przemysłowych (Sapa, TME, TP-Konepajat, Armeton i dalej, gdzie sięga tylko 75 - Recticel, ZWiK, Komfort, Żywiec, giełda kwiatowa i urząd celny), ale to i tak za mało. Sam szpital ma jeszcze dowozówki i dają radę. W okolicy bardzo mocno wzrasta ilość kolejnych samochodów przez co pomimo rozbudowy, pasażerów w autobusach jest mniej niż kiedyś. Dawniej, około 2000 roku, 70 wyjeżdzała już z Ustronnej zawalona po sufit w kursach po 7. rano, a obecnie też bywa ciaśno, ale to nie to, co wtedy. Gdyby nawet pojawił się tramwaj, linia 70 powinna pozostać (połączenie z Dąbrową, UŁ i szpitala z dworcem), ale wtedy będzie zwyczajnie zbyt pusto, bo sam autobus wystarcza w zupełności. Dlatego neguję idee rozbudowy sieci w tamtym miejscu.
mig
Moderator
Posty: 3770
Rejestracja: czw 13:56, 19 paź 2006
Lokalizacja: Łódź Widzew
Kontakt:

Post autor: mig »

pawelczyk pisze:Liczył ktoś ilu pasażerów korzysta z "8" na odcinku Szczecińska - Chochoła?
Miałem ostatnio 8 w sobotę rano, na tym odcinku jeździło wtedy z kilka osób w wagonie, maksymalnie 5-6. Z jednej strony szkoda odcinka ale z drugiej czy opłaca się go remontować dla niewielu osób, które tam jeżdżą?
berger.m
Stały bywalec
Posty: 463
Rejestracja: śr 22:29, 09 kwie 2008
Lokalizacja: Łódź

Post autor: berger.m »

SEC pisze:Co ty w ogóle wygadujesz? Nikt nie chodzi pieszo. Korków nie ma od kilku miesięcy. Pieszo to ja chodziłem, gdy był remont Rzgowskiej i wtedy do Kurczaków jechało się 30 min. (pieszo 20).



Ciekawe, że zimą zdarzało mi się iść w gronie kilku osób z CZMP na Kurczaki pieszo :) Nie dlatego, że autobus jechał wolniej, niż pieszo, lecz dlatego, że do nieprzyjemnej jazdy w korku dochodzi czas oczekiwania na przystanku i niepewność, czy autobus przyjedzie na czas.


społecznicy są przeciw budowie trasy Górna



Nieprawda! Są przeciw marnowaniu pieniędzy na tunel pod Rzgowską prowadzący jeszcze długo donikąd i dwupoziomówe skrzyżowanie z nieistniejąćym jeszcze fragmentem Śląskiej w sytuacji, w której miasta nie stać na podstawowe potrzeby. Krótko mówiąc - trasa ta jest potrzebna, ale powinna być budowana z mniejszym rozmachem.


ludzie potrzebują dojazdu ze szpitala na osiedla, a nie do Centralu i placu Wolności.



Mamy system przesiadkowy i po to dojeżdża się często kursującym tramwajem do Centralu czy na pl. Wolności, by tam przesiąść się do

innego często kursującego tramwaju i dojechać na osiedle. A poza tym centrum to także osiedle, a do tego miejsce,w którym ogromna część łodzian pracuje.


Kolejna rzecz, że wcale się nie opłaca dojeżdzać do żadnej Pabianickiej. Nie znam osoby, która jadąc do centrum jedzie KM przez Pabianicką. Z Kurczaków jest po prostu szybciej, jest więcej linii i ludzie mają bilety trasowane na linie po Rzgowskiej, a nie gdzieś naokoło.



Ty mówisz o mieszkańcach osiedla, a ja miałem na myśli osoby dojeżdżające do szpitala, stąd różnica. Weź jeszcze pod uwagę to, że 62 i 68 ma przystanki blisko szpitala, a inne autobusy - w odległości, która w cywilizowanym świecie powodowałaby, że nie uznawanoby ich za przystanki "przy szpitalu". Oczywiście 62 i 68 przede wszystkim dowożą na Kurczaki, ale zimą zaobserwowałem osoby, ktoś dojeżdżały nimi w drugą stronę - do ŁTR, ponieważ nie były pewne, ile potrwa przebijanie się przez korek na Rzgowskiej.


Tak, zawsze znajdzie się jakaś "osoba zaprzyjaźniona", która pewnie wcale nie istnieje, a jeśli faktycznie jest to oczywiście jest największym znawcą komunikacji w mieście.



Nie obrażaj mnie. Nie mam w zwyczaju wymyślania źródeł opinii, a Ty?


Szpital potrzebuje połączenia z osiedlami i dworcem, a nie z ŁTR.



Pełna zgoda, nie kłóci się to z tym, co wcześniej napisałem.


Dopóki się to nie poprawi, upośledzenie kolejnych osiedli w postaci nieprzyjeżdzających i złomiastych tramwajów zamiast nowego, mniej zawodnego autobusu jest bez sensu.



Mam dokładnie odwrotne odczucia - mówię szczerze! Autobus kojarzy mi się z nierealizowanymi kursami, rzadkim kursowaniem, zawiłą trasą, nieprzyjemnym zapachem, hałasem, niepłynną jazdą i podskakiwaniem na dziurach. Łódzkiemu wyrobowi tramwajopodobnemu daleko do zachodnich wzorców, ale z łódzkim autobusem i tak wygrywa.
msq
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: czw 11:47, 20 mar 2008

Post autor: msq »

berger.m pisze:Ciekawe, że zimą zdarzało mi się iść w gronie kilku osób z CZMP na Kurczaki pieszo :) Nie dlatego, że autobus jechał wolniej, niż pieszo, lecz dlatego, że do nieprzyjemnej jazdy w korku dochodzi czas oczekiwania na przystanku i niepewność, czy autobus przyjedzie na czas.
No to współczuje, bo autobusy na Rzgowskiej pojawiają się co kilka minut.
berger.m pisze:Nieprawda! Są przeciw marnowaniu pieniędzy na tunel pod Rzgowską prowadzący jeszcze długo donikąd i dwupoziomówe skrzyżowanie z nieistniejąćym jeszcze fragmentem Śląskiej w sytuacji, w której miasta nie stać na podstawowe potrzeby. Krótko mówiąc - trasa ta jest potrzebna, ale powinna być budowana z mniejszym rozmachem.
No to ciekawe, skoro "społecznicy" oficjalnie mówią, że TG będzie... (uwaga, uwaga) dublować A1. I dlatego ją oprotestowują.
berger.m pisze:Nie obrażaj mnie. Nie mam w zwyczaju wymyślania źródeł opinii, a Ty?
Nie masz? A to ciekawe, bo na wymyślaniu już wiele razy Cię złapałem.
berger.m pisze:Mam dokładnie odwrotne odczucia - mówię szczerze! Autobus kojarzy mi się z nierealizowanymi kursami, rzadkim kursowaniem, zawiłą trasą, nieprzyjemnym zapachem, hałasem, niepłynną jazdą i podskakiwaniem na dziurach. Łódzkiemu wyrobowi tramwajopodobnemu daleko do zachodnich wzorców, ale z łódzkim autobusem i tak wygrywa.
Tramwaj wygrywa z autobusem? A niby czym? Wysoką podłogą? Wiecznym syfem w środku? Brakiem ciepła w zimę? Awaryjnością?
W ogóle takie porównania są bez sensu - autobus jak i tramwaj są tylko środkami transportu, które są stosowane w zależności od potrzeb przewozowych. Nie buduje i utrzymuję się tramwaju tylko po to, że komuś się podoba czy działa niektórym na rozporki, tylko ze względu na wysokie potoki podróżnych.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

berger.m pisze:Mam dokładnie odwrotne odczucia - mówię szczerze! Autobus kojarzy mi się z nierealizowanymi kursami, rzadkim kursowaniem, zawiłą trasą, nieprzyjemnym zapachem, hałasem, niepłynną jazdą i podskakiwaniem na dziurach. Łódzkiemu wyrobowi tramwajopodobnemu daleko do zachodnich wzorców, ale z łódzkim autobusem i tak wygrywa.
Hmm, bo masz uprzedzenia albo nie jeździsz autobusami? Mnie tramwaj kojarzy się z niezrealizowanymi kursami PO SZCZYCIE (czyli wtedy kiedy nie można sobie tak bardzo na to pozwalać), multum zatrzymań niezależnie od pory dnia i roku, wydłużonym w stosunku do autobusów czasem przejazdu, krzywymi torami i rzucaniem wagonem na boki, wyprzedzaniem przez nowego Solarisa wszelakiej maści siódemek i dziewiątek. Smród to odzielna sprawa i nie zależy od stanu dróg, czy torowisk, a więc tak samo czasem wali w tramwaju. Do tego brak dobrego ogrzewania.

Odpowiadanie na rozprawę o CZMP daruje sobie, bo nijak ma się do rzeczywistości. Sugerujesz się jednym utrudnieniem w ruchu, jakie miało miejsce podczas remontu Rzgowskiej - drogi krajowej i międzynarodowej przez którą przez całą dobę przedziera się mnóstwo tirów na wszelakich rejestracjach polskich i zagranicznych. To, jak ty sobie jeździłeś, czy chodziłeś w tym czasie nie oznacza, że tak robili wszyscy, a w tym przypadku mieszkańcy (+Wiskitno i Starowa Góra) chyba wiedzą lepiej, jak się wtedy jeździło na codzień i jak najlepiej można było się wydostać. ŁTR jest przereklamowany, nikt nie jeździł przez Pabianicką mając mnóstwo autobusów na Kurczaki i dalej tramwaje do centrum w dodatku na migawce trasowanej.

A co do trasy Górna to powinna zostać otwarta w okolicach 2013 r., czyli wtedy kiedy otworzą A1 na terenie Łodzi i automatycznie przedłużenie trasy do węzła Romanów będzie jak najbardziej potrzebne.

Całe szczęście, że nadal mamy takie linie, jak 96, czy 98. Jadąc z Chojen na Teofilów 70+96 jedziemy tyle samo ile 6+2//6/15/52+8 i szybciej niż 5, gdy jeździła normalną trasą. Test z piątką zrobiłem kiedyś w weekend, czyli wtedy gdy na Kilińskiego nie ma korków, a 70+96 jeżdzę często. I to jest tylko jeden z przykładów. Chcecie, czy nie chcecie - W ŁODZI autobus wygrywa.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

SEC pisze:masz uprzedzenia albo nie jeździsz autobusami
W moim odczuciu zdania się wyrównują - i autobusy, i tramwaje zatrzymywane są przez korki, różnego rodzaju wypadki.

Autobusy w Łodzi w żadnym wypadku nie wygrywają z tramwajami. Kursy linii autobusowych częściej wypadają z rozkładów i są bardziej niepunktualne od tramwajowych. Dodam również niski poziom serwisowania wozów i niekompetencję. Przykład: linia 51, która jest obsługiwana Solarisami poza szczytem, a w szczycie dominują krótkie Volvo - wtedy kiedy jest największe zapotrzebowanie na przestrzeń i wolne siedzące! Kilka razy zawiodłem się marznąc na przystanku czekając na 51, które nie przyjechało w ogóle, pomimo, że były to m.in. przystanek Łęczycka/Musierowicza (przy Traugutcie) - zaledwie kilka przystanków od osiedla! A to tylko jeden.

Nadmierna obrona sieci tramwajowej wynika z jej bezmyślnej likwidacji, co przecież widać gołym okiem! Miłośnicy boją się o przyszłość tego rodzaju transportu. Nie powiem że inne kraje europejskie i miasta inwestują w tramwaje bo to już oklepane jest i wszyscy o tym wiedzą. Nie zmienia to faktu że tramwaj przydałby się w kilku miejscach aby wspomóc autobusy.
Odpowiadanie na rozprawę o CZMP daruje sobie, bo nijak ma się do rzeczywistości. Sugerujesz się jednym utrudnieniem w ruchu, jakie miało miejsce podczas remontu Rzgowskiej - drogi krajowej i międzynarodowej przez którą przez całą dobę przedziera się mnóstwo tirów na wszelakich rejestracjach polskich i zagranicznych.
A czy to nie jest wystarczająca argumentacja? Czy tylko w czasie remontu? Zawsze będą się zdarzać wszelakie utrudnienia, wypadki, drobne remonty, itp. Tych pojazdów prawie zawsze jest wystarczająco dużo aby skutecznie utrudniać ruch.

A poza tym to opanuj się proszę i nie atakuj innych użytkowników za to że mają inne od Ciebie zdanie!

Dobranoc wszystkim.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kafar, łącznie zmieniany 2 razy.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

kafar pisze:Autobusy w Łodzi w żadnym wypadku nie wygrywają z tramwajami. Kursy linii autobusowych częściej wypadają z rozkładów i są bardziej niepunktualne od tramwajowych.
Jasne. Byle zatrzymanie, potem długie wyrównywanie czasów i połowa miasta nie ma tramwaju o dobrej porze. Zatrzymań jest kilia-kilkanaście w dzień roboczy. A jak wszystko jeździ to i wcale nie jest punktualne - przykład linia 15.
kafar pisze:Dodam również niski poziom serwisowania wozów i niekompetencję. Przykład: linia 51, która jest obsługiwana Solarisami poza szczytem, a w szczycie dominują krótkie Volvo - wtedy kiedy jest największe zapotrzebowanie na przestrzeń i wolne siedzące!
I to ma być argument? Porozmawiaj z władzami Zgierza, że powinni płacić za przegubowce. W jaki sposób wg Ciebie jest to wina autobusu jako środka transportu? Równie dobrze na 16 mogłyby jeździć solówki.
kafar pisze:Miłośnicy boją się o przyszłość tego rodzaju transportu.
I w iście fanatycznym stylu chcą, aby nie wycieli jednego nieopłacalnego odcinka.
kafar pisze:A czy to nie jest wystarczająca argumentacja? Czy tylko w czasie remontu?
Remontów nie ma, wszystko jeździ, a że robi się zator przed sygnalizacją to nie można tego nazwac korkiem i nie jest to wystarczający powód do budowy tramwaju. ŁTR też nieraz jest zapchany i trzeba po dwa razy czekać na zielone.
kafar pisze:Zawsze będą się zdarzać wszelakie utrudnienia, wypadki, drobne remonty, itp. Tych pojazdów prawie zawsze jest wystarczająco dużo aby skutecznie utrudniać ruch.
Zawsze będą zatrzymania (kolizje, zerwania sieci, awarie).
kafar pisze:A poza tym to opanuj się proszę i nie atakuj innych użytkowników za to że mają inne od Ciebie zdanie!
Nikogo nie obrażam to raz, a dwa - nie lubię, gdy ktoś wciska kit, byle tylko poprzeć swoje pomysły.
px33
Weteran
Posty: 5842
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Jasne. Byle zatrzymanie, potem długie wyrównywanie czasów i połowa miasta nie ma tramwaju o dobrej porze.
Jak się planuje trasy tramwajowe bez awaryjnych pętli (albo jakichś szybkich kryteriów ulicznych jak po dobudowaniu torów na Piotrkowskiej do Mickiewicza) i zjazdów międzytorowych to nie ma co się dziwić, że nie jest łatwo zawrócić (na ŁTR właściwie trzeba przejechać cały odcinek centralny żeby móc zawrócić bo nie ma kryterium przez Mickiewicza/Kościuszki i torów na Czerwonej), a zatrzymania blokują pół miasta.
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

SEC pisze:Nikogo nie obrażam
Nie mówię że kogokolwiek obrażasz. Tylko w moim odczuciu zbytnio próbujesz przeforsować swoje argumenty ponad innych. Tyle.
Simon
Gaduła
Posty: 1399
Rejestracja: ndz 21:08, 09 gru 2007
Lokalizacja: Łódź Górna

Post autor: Simon »

Jeśli argumenty poparte są codziennymi i rzetelnymi obserwacjami, trudno tu mówić o zbytnim forsowaniu. Na tym polega dyskusja by każdy swoją opinię poparł uzasadnieniem i starał się przekonywać do swoich racji.

W rozmowie na temat szpitala CZMP zgodzę się z kolegą SECem iż tramwaj (przynajmniej w tej chwili) nie jest szczególnie potrzebny. Obecnie jest mnóstwo linii (bardzo popularna '70', dowozowe '62', '68', ewentualnie '71', '93'), które zapewniają zadawalającą (i w miare częstą) komunikację w tym rejonie. Kluczowa linia a mianowicie '70' sprawdza się bardzo dobrze i uważam tramwaj za zbędny. Nie budujmy torów na siłę tam, gdzie ich nie potrzeba. Mam wrażenie, że kolega berger.m jako główny czynnik do budowy tramwaju uważa ogromne, gigantycznie korki. Pytanie teraz brzmi gdzie i o której są w tym rejonie? Fakt, nowe sygnalizacje spowolniły ruch, ale nie są to zatory, w których stoimy nie wiemy ile czasu. Jest w Łodzi mnóstwo skrzyżowań, gdzie trzeba przeczekać dwie, trzy fazy świateł. Tramwaj tego nie zmieni; przykład - ŁTR.
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

Dyskusja o trasie Górna wydzielona do nowego tematu.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

4.3.4. Tablice informacji pasażerskiej
Przystanki zlokalizowane wzdłuż ul. Aleksandrowskiej, wyposażyć w tablice informacji pasażerskiej i podłączyć do systemu RAPID.
Tyle dobrego z tego będzie...
px33
Weteran
Posty: 5842
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Tak samo w tym SIWZ na Kilińskiego. W ten sposób już niemal wszystkie linie będą w Rapidzie (bo zakładając, że na WZ też pojawią się tablice to do Rapida dojdą 1, 8, 9, 10, 12, 13, 14) i chyba nie będzie się opłacało pozostawianie 7 i 15 poza nim. To z jednej strony dobrze, a z drugiej fatalnie wróży informacji pasażerskiej bo co prawda we wszystkich pojazdach będą wczytane rozkłady, ale zniknie informacja o trasie i objazdach. No i chyba cały czas nie ma dodatku pozwalającego na błyskawiczną zmianę rozkładów w CR.
eDragon55
Megagaduła
Posty: 2080
Rejestracja: pn 23:16, 05 wrz 2011
Lokalizacja: Łódź

Post autor: eDragon55 »

Według mnie krańcówka na Chochoła nie jest potrzebna, ponieważ blisko jest krańcówka na Szczecińskiej, która ma pomieścić tramwaje 2, 8 i 13 ale 5 pewnie będzie jeździć do Żabieńca, Kozin lub Wycieczkowej. Do Chochoła można dojechać 78 i 97 ale to moje zdanie kiedyś jak tory prowadziły do Aleksandrowa odcinek od Szczecińskiej był bardziej korzystny
citaro
Czasem wpada
Posty: 54
Rejestracja: wt 21:18, 14 lis 2006

Post autor: citaro »

Z tym 97 to trafiłeś, kurs raz na godzinę, szybciej na nogach lub 78. szkoda czasu na 97
ODPOWIEDZ