Jak napisać skargę na kierowcę

[przemotz280]

@Tomasz.bu, px33 i takie tam:
Jak przeprowadzicie test, o którym napiszę, to pogadamy, bo na razie to Wasze dyskutowanie jest o kant dupy.
Wsiądźcie sobie zimą w samochód i zatrzymując się na każdym czerwonym świetle otwórzcie drzwi na czas oczekiwania na zielone. Pojeździjcie tak sobie 8-10 godzin. Wtedy wypowiedzcie się raz jeszcze nt. otwierania pierwszych drzwi w wozach bez kabin. No i nie zapomnijcie mieć ogrzewania na full.

[Marcin]

Lubie popatrzeć na płeć piękną dlatego otwieram pierwsze drzwi.

Mam się przebrać za długonogą blondynkę?

Więc twoje porównanie do zachodu czy nawet północy było nie na miejscu.

Porównanie do Częstochowy też nie na miejscu?

u nas jestes chory = brak podwyzki

Brak podwyżki?

Poza tym tak jak kolega wspomnial, na zachodzie ludzie potrafia wsiasc szybciej jednymi drzwiami niz u nas czterema.

Rozumiem, że byliście na zachodzie i sprawdzaliście prędkość wsiadania pasażerów jednymi drzwiami?

[px33]

Wsiądźcie sobie zimą w samochód i zatrzymując się na każdym czerwonym świetle otwórzcie drzwi na czas oczekiwania na zielone. Pojeździjcie tak sobie 8-10 godzin. Wtedy wypowiedzcie się raz jeszcze nt. otwierania pierwszych drzwi w wozach bez kabin. No i nie zapomnijcie mieć ogrzewania na full.

A czy ja coś mówiłem że przednie drzwi mają być otwarte cały czas? Ja staram się wysiadać jak najszybciej żeby kierowca mógł zaraz potem zamknąć drzwi.
Ideałem by były ciepłe przyciski z fotokomórkami ale przy naszych napełnieniach to się nie opłaca (bo jeśli firmie nie chciało się zamontować przycisku tymczasowo wyłączającego fotokomórki i zamykającego drzwi na chama...)

[przemotz280]

A czy ja coś mówiłem że przednie drzwi mają być otwarte cały czas? Ja staram się wysiadać jak najszybciej żeby kierowca mógł zaraz potem zamknąć drzwi.

Super. Tylko wyobraź sobie, że nie jesteś jedynym człowiekiem na globie i tacy jak Ty zdarzają się co przystanek. Jakby szybko nie wysiadali, drzwi trzeba otworzyć, a często jest tak, że jedna osoba wysiądzie przednimi drzwiami, a ci stojący na przystanku zwęszą okazję i potem stoi się i czeka aż 10 osób przeciśnie się najwęższymi drzwiami w autobusie, bo wszyscy jaśnie państwo muszą wsiąść przodem.

[ZKA-2]

u nas jestes chory = brak podwyzki

Cytat: Brak podwyżki?



Zdziwiony jesteś ?
Mówiłem że porównywanie nas do zachodu jest nie na miejscu bo tam wiedzą że człowiek nie jest robotem i może zachorować u nas jeszcze do tego nie dorośli.

A mój nowy zmiennik dobrze gada

[cruel]

Moze wiec tak, na zachodzie jest inaczej, w czestochowie jest inaczej, w pabiaicach rowniez, a w lodzi jeszcze inaczej. Wiec prownania sa bez sensu.

Co do zachodu tak sie sklada ze duzo czasu spedzam w berlinie i jakos tam naprawde ludzie jednymi drzwiami potrafia wsiasc szybciej niz u nas czterema.

A co do podwyzek to juz ci to tlumacze. Jezeli byles na zwolnieniu i np. przychodzi czas podwyzek to patrza ile dni nie pracowales i podwyzki nie dostajesz. Proste? Moze dziwne? Moze łodzkie?

Przedstawianie racji w tym temacie bedzie jednym sporem pomiedzy Kierowcami, a pasazerami dla ktorych w ich rozumieniu to jest ze poprostu kierowcy sie nie chce.
Kazdy ma prawo to interpretowac na swoj sposob.

[msq]

A co do podwyzek to juz ci to tlumacze. Jezeli byles na zwolnieniu i np. przychodzi czas podwyzek to patrza ile dni nie pracowales i podwyzki nie dostajesz. Proste? Moze dziwne? Moze łodzkie?

Wcale nie dziwne - Polacy zdecydowanie przesadzają z ilością L4 i stąd takie uprzedzenie ze strony pracodawców.
http://www.rynekzdrowia.pl/Ubezpieczenia-zdrowotne/Polacy-schorowani-czyli-L4-dobre-na-wszystko,5557,4.html

[rafik1987]

Mam pytanie, jak napisać dobrą skargę na kierowcę do MPK , by oni nie odpowiedzieli mi w stylu "nie umie pan obsługiwać przycisków" albo "była chwilowa awaria, która za chwilę została naprawiona".

Ja podbiję.
1. Czy składając pisemną skargę w Punkcie Obsługi Pasażera należy ją przedłożyć na jakimś specjalnym druku, czy wystarczą wydrukowane dwie kopie napisane na swoim komputerze? Oczywiście jedna kopia dla mnie za potwierdzeniem przyjęcia.
2. Czy wysyłając skargę na e-mail, podając swoje dane MPK ma obowiązek odpowiedzieć pisemnie?

[berkowaty]

@Tomasz.bu, px33 i takie tam:
Jak przeprowadzicie test, o którym napiszę, to pogadamy, bo na razie to Wasze dyskutowanie jest o kant dupy.
Wsiądźcie sobie zimą w samochód i zatrzymując się na każdym czerwonym świetle otwórzcie drzwi na czas oczekiwania na zielone. Pojeździjcie tak sobie 8-10 godzin. Wtedy wypowiedzcie się raz jeszcze nt. otwierania pierwszych drzwi w wozach bez kabin. No i nie zapomnijcie mieć ogrzewania na full.

Pod Przemotzem mi wypadło... akurat tak...

Ja w Kopenhadze też miałem po -20 zimą, ale także +30 latem.
Volvo BL7 jest tak śmiesznie skonstruowanym busem, że zimą miałem ścianę z ciepłego postawiona, po otwarciu przednich drzwi, a latem klima dawała radę, choć ogrzewanie bylo fajniej pomyslane.

Jakoś nie chorowałem w zimie, latem też nie...

pozdr. Bart

P.S. w Kopenhadze wchodzi się do busa przednimi drzwiami, więc w zasadzie jak widzisz człowieka na przystanku, to musisz je otworzyć... bez sensu byłoby jeździć busem w zimie nie otwierając przednich drzwi...

[rkplodz]

@Tomasz.bu, px33 i takie tam:
Jak przeprowadzicie test, o którym napiszę, to pogadamy, bo na razie to Wasze dyskutowanie jest o kant dupy.
Wsiądźcie sobie zimą w samochód i zatrzymując się na każdym czerwonym świetle otwórzcie drzwi na czas oczekiwania na zielone. Pojeździjcie tak sobie 8-10 godzin. Wtedy wypowiedzcie się raz jeszcze nt. otwierania pierwszych drzwi w wozach bez kabin. No i nie zapomnijcie mieć ogrzewania na full.

Ok, mogę tak zrobić, ale jeśli mi za to zapłacisz. Tak się składa że niektórym z dyskutantów płacą za to żeby od czasu do czasu otwierać drzwi.

[nav]

Ja sie przyłaczę do tematu, więc jechałam wczoraj tramwajem 46.
Wsiadłam na przystanku Pl. Wolności w stronę Radiostacji.
W tramwaju nie było prawie że w ogóle pasażerów, przejechałam kilka przystanków podeszłam do pierwszych drzwi żeby wysiąść.
Motorniczy otworzył ja daje krok ze schodów drzwi się zaczynają zamykać, tramwaj rusza.
Wypadłam po prostu z tego tramwaju inaczej bym chyba jechała przycięta dalej.
Wole już nie myśleć co to by było jakby wysiadała starsza osoba albo małe dziecko, mogłoby wpaść pod tramwaj.
Niestety z tego wszystkiego nie spisałam nr bocznego, ale chyba wystarczy mi planowa godzina odjazdu tramwaju z przystanku?

[Adamix]

@nav, zanim zaczniesz pisać na forum zapoznaj się z zasadami polskiej pisowni, bo taki słowotok bardzo ciężko czytać. Tematu o interpunkcji i budowie zdań jeszcze w szkole nie było?

Tramwaj mógł być opóźniony więc planowa godzina odjazdu niewiele może pomóc (chociaż nie jestem pewien jak to prawni się liczy). Skoro nie masz numeru to może chociaż typ wagonu?

[px33]

W sobotę to chyba specjalnie się 46 nie ma prawa opóźnić (oczywiście wykluczając takie zdarzenia jak awarie i wykolejenia)

[nav]

@Adamix poprawiłam posta mam nadzieję, że teraz jest bardziej czytelny. Umiem już budować krótkie zdania i wciąż się uczę w studium języka polskiego, więc mam nadzieje że mi wybaczysz. Dlatego też się rzadko udzielam na polskich forach.
Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi dzięki Tobie mój polski będzie lepszy.

Wracając do tematu:
na tramwajach się nie znam, ale patrząc na galerie gt jest to któryś Düwag GT8N

@px33 też mi się wydaje, że raczej nie było opóźnienia, chociaż trasa długa to różne rzeczy się mogły zdarzyć.

[Adamix]

@nav, przepraszam za taką niemiłą odpowiedź. Niestety na polskich forach zdarzają się osoby, które specjalnie, złośliwie piszą tak, by innym trudno było to czytać, nie przejmują się zasadami ortografii czy interpunkcji. Nie jestem polonistą, ale zwyczajnie mnie to denerwuje, stąd tak emocjonalna reakcja. Nie wiedziałem, że dopiero uczysz się naszego języka. W takim razie życzę sukcesów w poznawaniu polskiej mowy i wytrwałości w zagłębianiu się w jej tajniki.
Pozdrawiam serdecznie.

Myślę, że da się sprawdzić który motorniczy się tak zachował i takie postawy będą piętnowane, bo niestety chamstwo łódzkich motorniczych i kierowców można często (za często) obserwować. Aczkolwiek trzeba przyznać, że o kulturze wielu z nich nie można złego słowa powiedzieć. I chwała im za to, bo pracy lekkiej nie mają.

[o3r]

Ja myślę, że chamów i narwańców jest w sumie mało, tylko najbardziej rzucają się w oczy.

[nav]

Ja myślę, że chamów i narwańców jest w sumie mało, tylko najbardziej rzucają się w oczy.

Największa prawda jednak na nich najczęściej się trafia.
Wysłałam skargę mam nadzieje, że napiszą mi chociaż przepraszam o ile w ogóle dostanę jakąś odpowiedź

[o3r]

Nie najczęściej - po prostu najbardziej wbijają się w pamięć. Policz sobie ile razy w tygodniu spotykasz buca, a z ilu tramwajów i autobusów korzystasz?

[rafik1987]

Wysłałam skargę mam nadzieje, że napiszą mi chociaż przepraszam o ile w ogóle dostanę jakąś odpowiedź

Ja składałem skargę w MPK telefonicznie, chciałem ją jeszcze złożyć na piśmie, tak w razie czego. I o dziwo, najpierw zadzwoniła Pani z MPK, żeby tą skargę dokładnie spisać, a następnego dnia Pan z MPK z przeprosinami i zapewnieniem, że kierowca poniósł odpowiednie konsekwencje.

Więc bądź dobrej myśli:)

[szymon5444]

Nie ma jak uwalić prowadzącego za to, że miał zły dzień-co w tym zawodzie jest uzasadnione. Niektórzy są zbyt delikatni i nic nie można im powiedzieć bo od razu ze skargą wyskakują.