Strajk w MPK
Kierowcy MPK chcą podwyżek. Będzie strajk
pw2009-06-30, ostatnia aktualizacja 2009-06-30 17:51
W czwartek rano łodzianie mogą mieć problemy z dojechaniem do pracy. Związek zawodowy MPK zapowiada dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Pracownicy chcą w ten sposób zmusić zarząd spółki do większych podwyżek
Między godz. 4 a 6 rano część autobusów i tramwajów może zostać w zajezdni. To kolejny etap strajku. Pracownicy MPK chcą 140 zł podwyżki. - Oflagowanie budynku i rozmowy z zarządem nie przynoszą rezultatów, dlatego zdecydowaliśmy się na strajk ostrzegawczy - mówi Krzysztof Frątczak, przewodniczący NSZZ "Solidarność" w MPK.
Zarząd przewoźnika nie rozumie protestujących. - W lipcu ubiegłego roku podpisaliśmy porozumienie, w którym zagwarantowaliśmy podwyżki: 100 zł brutto. Dlatego nie bardzo wiemy, o co teraz jest ten strajk - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK.
Protestujący tłumaczą, że zarząd nie wywiązuje się z wcześniejszych postanowień. - Według porozumienia, które nam pokazano, zamiast stu złotych część pracowników ma dostać 83,55 zł, a część ok. 64 zł. Nie mogę tego podpisać, skoro w referendum głosowano za innym rozwiązaniem - mówi Frątczak. - Trzeba jeszcze doliczyć inflacje, dlatego chcemy 140 zł brutto.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie skala protestu. NSZZ "Solidarność" jest jednym z siedmiu związków zawodowych w MPK. Pozostałe nie przyłączyły się do strajku. - Przewodniczący tamtych związków nie chce brać w tym udziału, ale pracownicy są z nami. Jeżdżę i rozmawiam z ludźmi - mówi Frątczak. - Niestety, są zastraszani przez zarząd, mimo że nasz protest jest zgodny z prawem.
Co zrobi MPK, jeśli autobusy i tramwaje nie wyjadą na ulice? - Liczymy na odpowiedzialność protestujących. Komunikacja zostanie zapewniona - mówi Makowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
-
- Stały bywalec
- Posty: 415
- Rejestracja: śr 12:22, 29 paź 2008
- Lokalizacja: Aleksandrów
To tylko moje gdybanie, ale co jeśli sytuacja wygląda następująco: teraz podwyżki, a za pół roku zwolnienia, bo nie będzie z czego płacić? Przeca facet nie bierze tych pieniędzy do własnej kieszeni!
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez krzyskup, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 415
- Rejestracja: śr 12:22, 29 paź 2008
- Lokalizacja: Aleksandrów
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Podwyżki są gwarantowane o wskaźnik inflacji ujęty w ustawie budżetowej na dany rok. Zatem należą się podwyżki o wskaźnik inflacji zarówno za zeszły rok jaki i za ten. Wszystko jest zawarte w Zakładowym Układzie Zbiorowym Pracy więc nie podwyższanie płacy jest jawnym naruszeniem tego dokumentu. Pozostałe gdybanie czy strajk jest modny bo strajkują inne grupy zawodowe albo to, że takie jest widzimisię jednego ze związków jest bezzasadne.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
-
- Stały bywalec
- Posty: 377
- Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
- Lokalizacja: Pabianice, Piaski
2 lipca: strajk w MPK
dziś
We wszystkich zajezdniach łódzkiego MPK pojawiły się we wtorek ulotki informujące o czwartkowym strajku ostrzegawczym, do którego ma dojść w godzinach 4 - 6. W imieniu pracowników akcję organizuje NSZZ "Solidarność" - największy związek zawodowy, skupiający blisko 1/4 spośród 2800 pracowników. Czy to oznacza, że nie wyjedzie co 4 pojazd?
- Reprezentujemy wszystkich pracowników, bez względu na przynależność związkową i każdy ma prawo wziąć udział w strajku lub nie - mówi Krzysztof Frątczak, przewodniczący komisji międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" w łódzkim MPK. - Nikt nikogo do niczego nie będzie zmuszał. Znając nastroje wśród załogi, wiem, że jutro niewiele tramwajów i autobusów pojawi się rano na ulicach.
Zdaniem związkowców, w czwartek rano w zajezdniach pojawią się wyznaczeni przez szefów spółki kierownicy i pracownicy biurowi, którzy będą przekonywać kierowców i motorniczych, by jednak wyjechali.
Przypomnijmy, że pracownicy MPK domagają się podwyżek wynagrodzeń: 100 zł brutto na osobę jako realizację porozumienia z 7 lipca 2008 roku (w ubiegłym roku zarząd MPK przystał na taką podwyżkę, ale od stycznia jej nie wypłaca) oraz 40 zł brutto jako wyrównanie wynagrodzeń w stosunku do planowanej inflacji (wynika z układu zbiorowego pracy).
(tj) - Express Ilustrowany
-
- Stały bywalec
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz 11:48, 15 mar 2009
- Lokalizacja: Zgierz
Znajomy kierowca z Limanki mówił wczoraj, że większość kierowców jest za strajkiem, i ten najprawdopodobniej się odbędzie.
Taka rzecz mi przyszła do głowy: Niby strajk tylko od 4 do 6, ale gdyby odbywał się w roku szkolnym to ja i wielu innych Zgierzan nie mielibyśmy szans dotrzeć do naszych szkół (rozrzuconych po okolicach Dołów i R. Solidarności) na godzinę 8:00. Bo korzystamy z kursu 51 o 7:10 ze Zgierza, który o 6:11 odjeżdża z Fabrycznej, więc wyjazd z zajezdni ma przed 6:00.
Taka rzecz mi przyszła do głowy: Niby strajk tylko od 4 do 6, ale gdyby odbywał się w roku szkolnym to ja i wielu innych Zgierzan nie mielibyśmy szans dotrzeć do naszych szkół (rozrzuconych po okolicach Dołów i R. Solidarności) na godzinę 8:00. Bo korzystamy z kursu 51 o 7:10 ze Zgierza, który o 6:11 odjeżdża z Fabrycznej, więc wyjazd z zajezdni ma przed 6:00.
-
- Stały bywalec
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz 11:48, 15 mar 2009
- Lokalizacja: Zgierz
Zakładając, że punktualnie o 6:00 opuściłby zajezdnię, to około 20 minut zajęłoby mu dojechanie na Fabryczny (chociaż to tylko moje szacunki). Więc dajmy na to 6:20 z Fabrycznego, co już daje 9 min opóźnienia, do tego 3-5 minut opóźnienia na Dołach. Jedyna szansa to nadrobienie na Wycieczkowej, potem w Zgierzu też jest parę momentów gdzie można stracić minutę czy dwie. Niemniej jednak wątpię, czy zdążyłby na 7:10. W drugą stronę nie ma mowy o nadrabianiu. A na tym kursie już kilka minut opóźnienia na Dołach to spóźnienie do szkoły (tutaj rozkład jest fikcją).
Nie mam jednak danych co do czasu potrzebnego na przejazd z zajezdni na dworzec. Jeśli dysponujesz takowymi to przedstaw, bo mogą wyjaśnić moje wątpliwości i wykazać, że się mylę.
Nie mam jednak danych co do czasu potrzebnego na przejazd z zajezdni na dworzec. Jeśli dysponujesz takowymi to przedstaw, bo mogą wyjaśnić moje wątpliwości i wykazać, że się mylę.
Od 4 nie jeździły podobno już nocne z Limanki, te z Sadów normalnie odbywały swoje ostanie kursy.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Karol, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Sympatyk forum
- Posty: 814
- Rejestracja: pn 21:18, 15 maja 2006
- Lokalizacja: Aleksandrów Ł.
Odp
No to tylko czekac jak jasnie pan kropkownicki zrobi zebranie załogi aby opierdzielic tak jak straż wiejską