Łódzkie Forum Komunikacyjne

Przede wszystkim należy zrobić wszystko, by po Gdańskiej, Żeromskiego, Politechniki linie: 2, 6, 11, 15 jeździły z równym taktem, a 12 i 14 tuż przed bądź za nimi (przy czym w stronę Narutowicza raczej nie tuż za 6) by umożliwiać przesiadkę.

Ja zupełnie nie rozumiem skierowania linii 6 przez Narutowicza i Kilińskiego. Obecnie wygląda to tak, że Kilińskiego jedzie Z5 i tuż za nim 6. Nie bez powodu - chodzi o to, by z Z5 na 6 można się było przesiąść jadąc na Doły (tak linii 5 z taktem Z5 przez większość dnia nie jest zgodny). Tylko w tej sytuacji jazda 6 przez Kilińskiego jest zupełnie bez sensu, skoro równie dobrze można wsiąść w Z5 i przesiąść się do 6 przy Wojska Polskiego czy przy Północnym.

6 powinno jeździć, tak jak reszta linii, przez Legionów.

Kpc21 pisze: 6 powinno jeździć, tak jak reszta linii, przez Legionów.

Żeby jeszcze bardziej była zatłoczona Gdańska?

A co ci tam się nie podoba? I tak ograniczono znacznie liczbę linii kursujących przez centrum w relacji północ-południe, zabierając 3, 7 i 15A. Na al. Politechniki na tramwaj czeka się obecnie nie raz wcale nie krócej niż wtedy gdy jeździło 15 i 15A. Gdańska miejscami potrafi się może i odrobinę przytkać, ale to problem braku podwójnych przystanków (chyba że je przywrócili), poza tym kierowcy poza wjazdami docelowymi też nie muszą tam wjeżdżać - jest przecież Żeromskiego, jest Wólczańska, jest Kościuszki i Zachodnia.

Na ulicy Gdańskiej dostawiono dodatkowe znaki z tablicą tramwaju ale są one jeszcze zakryte materiałem.

Już zakryte bo pierwszego dnia nie były (chociaż nie wszyscy motorniczowie otwierali drzwi "na drugiego" i były jakieś komunikaty w radio)

przypominam, że linia Z5 niedługo ulega likwidacji
i dlatego linia 6 została tak pokierowana.

Dotrus pisze:przypominam, że linia Z5 niedługo ulega likwidacji
i dlatego linia 6 została tak pokierowana.

Skąd wiadomo że ulega likwidacji?
I co w zamian?
Z5 likwidacji ulec nie może dopóki nie zostanie otwarty odcinek Kilińskiego przy Fabrycznym. A nie zostanie praktycznie do samego otwarcia Fabrycznego.

Co do podwójnych przystanków - przed ich zakryciem - motorniczy otwierał drzwi przy drugim słupku m.in. wtedy, gdy przed nim była kolejka kilku samochodów. Upłynniało to ruch. I tak to powinno działać.

A z drugiej strony - nie należy tak restrykcyjnie podchodzić do zatrzymywania się połową pierwszego wagonu na wysokości słupka. Spowalnia to ruch, prowadzi też do absurdów np. na przystanku Żeromskiego/Mickiewicza w kierunku północnym. Motorniczy podjeżdża na przystanek, otwiera drzwi, wymienia pasażerów - i nie czeka na przystanku na zielone, tylko zamyka drzwi i podjeżdża bliżej sygnalizatora. Przypuszczam że musi tak robić, bo tam akurat jest pętla indukcyjna i inaczej na zielone światło mógłby czekać i czekać. Ale gdy na przystanek podejdzie jeszcze jakiś nowy pasażer - już go nie wpuści. Mimo że stoi jeszcze drugim wagonem, czy nawet połową składu, na wysokości znaku przystanku autobusowego.

Z tego co usłyszałem wczoraj od znajomego dziennikarza mającego kontakt z ludźmi z ZDiT, to zastanawiają się, czy Z5 nie dać po zmienionej trasie z Placu Dąbrowskiego Narutowicza, Sienkiewicza, Nawrot, Kilińskiego do Chojen. Likwidacji miałoby ulec Z1, tylko wszystko zależy od tego, czy MPK znajdzie wystarczającą liczbę kierowców - z taborem problemu ponoć nie ma...

To by miało sens. Nie byłoby tego dublowania z 6, nie byłoby też tłoczenia się w solówkach na południowym odcinku.

Tylko wyjazd z pl. Dąbrowskiego powinien być raczej przez Jaracza i Kilińskiego, żeby można się było bezpośrednio przesiąść.

Jordi pisze:czy Z5 nie dać po zmienionej trasie z Placu Dąbrowskiego Narutowicza, Sienkiewicza, Nawrot, Kilińskiego do Chojen. Likwidacji miałoby ulec Z1, tylko wszystko zależy od tego, czy MPK znajdzie wystarczającą liczbę kierowców - z taborem problemu ponoć nie ma...

Linia Z1 miała zniknąć razem z wcześniejszym wahadłem Z2. Wiec to akurat stare info, które nawet trafiło do łodzkiej prasy Niestety brakło autobusów, więc Z1 zostało się. Jeśli zaczną realizacje pozostałych odcinków WZ to każdy autobus (wraz z kierowcami) zdjęty z innych linii będzie na wagę złota.
Wtedy Z5 zniknie, bowiem rolę "kikuta" Z5 może pełnić linia 57 tym bardziej przy obecnych objazdach. Dziwię się że tego nie zrobiono przy ostatniej zmianie trasy linii 57 w centrum.

bombardier pisze:Na wakacje powinny być wprowadzone następujące zmiany :
1.Linie - 2,3,6,11 -zmniejszenie częstotliwości w soboty z 15 do 20 minut

może co 40 minut bo na Gdańskiej kursują puste. W zamian za brak tramwajów na Limanowskiego, Wojska Polskiego, Przybyszewksiego to co będzie - "autonogi"?

Wcześniej wspominałem na forum, że lepiej by było dać linie niemalże okrężne po centrum, a na peryferia trasy styczne do takiego ringu. Wtedy nie byłoby problemu że na Gdańskiej jeżdżą puste to róbmy tramwaj co 40 minut na danym osiedlu/dzielnicy. Jak na razie to za trudne dla MPK/ZDiT aby odchodząc czasowo od linii na przestrzał przez centrum zoptymalizować i częstotliwość kursowania i wykorzystanie taboru. Linia 5 pusta nie kursuje - nawet co 12 minut w dni robocze tak jak np. szóstka. .

STUDI właśnie z tego, co mi mówiono, to na nowo rozpatrują likwidację Z1 i zamianę na Z5 - problemem nie są autobusy (specjalnie trzymają te trupy z lat 1996-2002), tylko ponoć rekrutacja na kierowców idzie bardzo topornie i póki co może być nawet problem z obsługą komunikacji zastępczej przy zamknięciu innych odcinków WZ (w lipcu mają przecież zamknąć Wyszyńskiego i Rokicińską). Dlatego to Z5 to tylko pomysł - na razie przez brak kierowców raczej niestety nie dojdzie do skutku...

Jordi pisze:Wtedy Z5 zniknie, bowiem rolę "kikuta" Z5 może pełnić linia 57 tym bardziej przy obecnych objazdach. Dziwię się że tego nie zrobiono przy ostatniej zmianie trasy linii 57 w centrum.

57 stojące w korkach na Radwańskiej? Nie wróżę tej linii punktualności przez najbliższe miesiące.

Co to 57, nie wiem kto był taki mądry, żeby zabrać 57 w jednym z dwóch kierunków ze skrzyżowania Sienkiewicza/Orla - które jest ważnym punktem przesiadkowym z/do Łowicza i Brzezin. Uparli się na tą Tylną, tak jakby nie było ulicy takiej, jak właśnie Orla.

To jest informacja do sprawdzenia ale chyba we wrześniu Mobilis kończy kontrakt w Krakowie na klimatyzowane przeguby. Jak znalazł na kz

Jordi pisze:problemem nie są autobusy, tylko ponoć rekrutacja na kierowców idzie bardzo topornie i póki co może być nawet problem z obsługą komunikacji zastępczej przy zamknięciu innych odcinków WZ

Co za pech. szukają kierowców i wygląda na to, że przyjęcie było by pewne.. porażka, że mam 22 lata, mieszkam w Niemczech i nie mam Kat. D.. (a w Niemczech już od 21 lat można dostać Kat. D) -.-

CHOJNY - Rzgowska - Mazurska (albo Broniewskiego jak na Mazurskiej za wąsko) - Kilińskiego - Tuwima - Sienkiewicza - Narutowicza - PLAC DĄBROWSKIEGO - Jaracza - Kilińskiego - Narutowicza - Sienkiewicza - Nawrot - Kilińskiego - Śląska - Bankowa - Rzgowska - CHOJNY

Ja tak bym to widział. W swojej wersji zapominasz o tym, że pętla dla autobusów na Chojnach jest po drugiej stronie torów kolejowych. Przejazd Kilińskiego aż do Tuwima jest bliższy stałej trasie, a na Sienkiewicza jest już 57. I wyjeżdżać z pl. Dąbrowskiego autobus powinien przez Jaracza (już o tym pisałem), by mieć wspólny przystanek z tramwajem. W kierunku przeciwnym przystanek powinien zostać przeniesiony z Kilińskiego spod hotelu Polonia na Narutowicza pod hotel Centrum.

--- To miała być odpowiedź na post, który w międzyczasie zniknął. ---

W momencie jak 6 jeździ po Kilińskiego, Z5 straciło praktycznie swój sens. Bardziej przydałaby się Zetka z Chojen do Placu Dąbrowskiego. Mamy także 57, które nie wiedzieć czemu nie jeździ na przegubach, bo niby muszą być na 98 98a 98b i Z10. To się pytam skąd są przeguby na takie dziwnie linie jak np. 67. Taki problem, by na 57 co któryś kurs chodził przegub? Kiedyś krótkie 57 było nie do pomyślenia.

Z4 od Placu Niepodległości do Źwirki to też dziwne rozwiązanie....o taborze nie wspominając.

57 nie jeździ na przegubach dlatego, że ich brakuje (dopiero co gdzieś czytałem, że MPK trzyma nadal nieco starych autobusów by były na zetki), tylko dlatego, że ZDiT płaci za solówki. A na 67 przegub był zapewne z rezerwy. Chyba lepiej mieć w rezerwie przeguby i w razie awarii wypuścić przeguba na solową linię, niż solówki i w razie awarii kazać ludziom z linii przegubowej tłoczyć się w solówce.

W czasach przegubów krótkie 57 też się zdarzały.

6 powinno jeździć po staremu przez Północną i Zachodnią. Na Zielonej stoi w korkach do skrzyżowania Zielona/Zachodnia, a przede wszystkim omija sporo miejsc docelowych, włączając w to Manufakturę.

Kpc21 pisze:CHOJNY - Rzgowska - Mazurska (albo Broniewskiego jak na Mazurskiej za wąsko) - Kilińskiego - Tuwima - Sienkiewicza - Narutowicza - PLAC DĄBROWSKIEGO - Jaracza - Kilińskiego - Narutowicza - Sienkiewicza - Nawrot - Kilińskiego - Śląska - Bankowa - Rzgowska - CHOJNY

CHOJNY - Kilińskiego (...)

(...) Kilińskiego, Broniewskiego, Rzgowska, Bankowa, Śląska, Kilińskiego - CHOJNY


Jednak pomysł z 6 jest lepszy.

Jak z pętli autobusowej Chojny chcesz wyjechać prosto na Kilińskiego? Tam przez tory jest tylko przejście dla pieszych.

Kpc21 pisze:6 powinno jeździć po staremu przez Północną i Zachodnią. Na Zielonej stoi w korkach do skrzyżowania Zielona/Zachodnia, a przede wszystkim omija sporo miejsc docelowych, włączając w to Manufakturę.

Jedyny minus, że stoi w korku ale jakby chcieli na to spokojnie można znaleźć sposób (ograniczyć ruch kołowy i umieścić podwójny przystanek przy Kościuszki). Nie trzeba pchać 6 przez Legionów jak jeździ tam 15 i 16, które również odjeżdżają z Kurczaków i mają dużo wspólnej trasy. Obecnie w końcu coś jeździ po nie używanym od roku torowisku na Kilińskiego mieszkańcy Wojska Polskiego do centrum dojeżdżają a do Manufaktury muszą dojechać 5 z przesiadką lub 6 i przejść przez park przy Północnej.

A na Gdańskiej mamy nawet 38 kursów/h (odcinek Gdańska/Zielona do Kopernika/Żeromskiego) to więcej niż zwykle na ŁTR.