Z tego materiału nie wynika, że jest to oficjalna przyczyna lecz, że jest to przyczyna podana przez dziennikarza, który pewnie nie pofatygował się aby uzyskać więcej informacji na ten temat.
Jechałem dzisiaj ulicą Łagiewnicką. Rzeczywiście przystanki nie są skończone - nie zamontowano do końca wszystkich tablic informacji pasażerskiej.
Skoro już mowa o Łagiewnickiej... Jak jest z ilością samochodów, które skręcają z Łagiewnickiej w Stefana i Kowalską? Bo ciekawi mnie ile autobusy i tramwaje będą stały w korku przed tym skrzyżowaniem.
kuba_bed pisze:Skoro już mowa o Łagiewnickiej... Jak jest z ilością samochodów, które skręcają z Łagiewnickiej w Stefana i Kowalską? Bo ciekawi mnie ile autobusy i tramwaje będą stały w korku przed tym skrzyżowaniem.
Od środy 5 grudnia ul. Przędzalniana na odcinku od ul. Tymienieckiego do ul. Milionowej będzie przejezdna. Komunikacja zbiorowa na ul. Przędzalnianej wróci w połowie grudnia.
eDragon55 pisze:96 prawie zawsze jest zatłoczone. Jedyny minus zwiększenia częstotliwości to większe korki bo ta linia stoi dużo w korku np. na Kopcińskiego, Rewolucji, Zachodniej, Przybyszewskiego, ale przynajmniej nie będzie tak ciasno.
A to ciekawe. Dodatkowy pojazd co dwie godziny zwiększy korki?
eDragon55 pisze:96 prawie zawsze jest zatłoczone. Jedyny minus zwiększenia częstotliwości to większe korki bo ta linia stoi dużo w korku np. na Kopcińskiego, Rewolucji, Zachodniej, Przybyszewskiego, ale przynajmniej nie będzie tak ciasno.
A to ciekawe. Dodatkowy pojazd co dwie godziny zwiększy korki?
Właściwie to chodziło o to, że ta linia i tak stoi większość trasy w korku. A sam autobus jest zapchany, więc dobrze, że ktoś pomyślał o wsparciu tej linii dodatkowymi kursami.
Myślę, że lepszym pomysłem byłoby przyspieszenie 13. Jak to możliwe, że autobus stojący w korkach pokonuje tą samą trasę szybciej niż tramwaj, który większość torowisk na swojej trasie ma wydzielonych (z wyjątkiem kawałka Narutowicza i Zielonej)?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
eDragon55 pisze:96 prawie zawsze jest zatłoczone. Jedyny minus zwiększenia częstotliwości to większe korki bo ta linia stoi dużo w korku np. na Kopcińskiego, Rewolucji, Zachodniej, Przybyszewskiego, ale przynajmniej nie będzie tak ciasno.
A to ciekawe. Dodatkowy pojazd co dwie godziny zwiększy korki?
Właściwie to chodziło o to, że ta linia i tak stoi większość trasy w korku. A sam autobus jest zapchany, więc dobrze, że ktoś pomyślał o wsparciu tej linii dodatkowymi kursami.
Jednostkowy czas przejazdu się zmniejszy, bo skróci się czas wymiany pasażerskiej na dany kurs.
Kpc21 pisze:Myślę, że lepszym pomysłem byłoby przyspieszenie 13. Jak to możliwe, że autobus stojący w korkach pokonuje tą samą trasę szybciej niż tramwaj, który większość torowisk na swojej trasie ma wydzielonych (z wyjątkiem kawałka Narutowicza i Zielonej)?
Właśnie i to jest dziwne, że autobus często stojący w korkach jest szybszy niż tramwaj. Ale, żeby 13 była szybka trzeba zrobić sporą przebudowę np. tunel tramwajowy od ul Sienkiewicza do Żeromskiego lub Gdańskiej (tak jak zawierał to II wariant trasy W-Z) lub wydzielenie całego torowiska bo jak na razie dla aut jest zakaz a i tak wszyscy wjeżdżają i dać bezwzględne pierwszeństwo tramwajowy na całej trasie. Wtedy czas przejazdu linii 13 mógłby się skrócić nawet o 15 - 20 minut. I oczywiście linia 13 powinna jeździć z częstotliwością 7,5 minuty a 7 inną trasą.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez eDragon55, łącznie zmieniany 1 raz.
Żadnego tunelu bo to jest nieporozumienie (za to powinien być przystanek tunelu kolejowego w centrum, wtedy taką trasę można by wygodnie przejechać kolejką miejską), wystarczy wywalić samochody z odcinka Kościuszki-Żeromskiego (i przy okazji remontu zrobić tam jakieś protramwajowe ulepszenia) i może trochę pociąć rozkład.
Tunel byłby dobry jakby częściowo też trasa ŁTR odcinek Struga-Legionów był też w tunelu i tam krzyżowałyby się te dwie trasy.
Oprócz tunelu widzę jeszcze możliwość wydzielenia torowiska ale będzie dużo wyburzania bo zakazy postawili a to i tak nic nie dało. A nie można zamknąć całkowicie tego odcinka dla aut bo mieszkańcy muszą jakoś do siebie dojechać. Więc jeśli tramwaj na Narutowicza/Zielonej ma być szybki musi mieć oddzielną trasę niż auta.
Jasne, wyburzyć Śródmieście, żeby mieszkańcy Śródmieścia mogli dojechać do domu...
Jakimś cudem udało się niemal całkowicie wyeliminować auta ze Żwirki i poszerzanie nie było potrzebne. Na Zielonej należy wprowadzić podobne rozwiązania.
Ruch aut w Centrum trzeba ograniczać, a nie ułatwiać. Mieszkańcy sobie poradzą, a tranzyt należy wyprowadzać.
A nie można zamknąć całkowicie tego odcinka dla aut bo mieszkańcy muszą jakoś do siebie dojechać
Jeśli ruch po postawieniu zakazu spadnie o 60-70% to to naprawdę wystarczy, kilka przejazdów mieszkańców na godzinę nie sparaliżuje ruchu szynowego (a zostanie w miarę wygodna przesiadka na powierzchni). No i warto zlikwidować wszystkie lewoskręty, nawet dla mieszkańców.
A jak byś odpowiedział, gdyby do pytania dodano frazę: "w widoczny sposób"?
Jeśli chodzi o ten odcinek Narutowicza/Zielonej to denerwujące jest skrzyżowanie z Piotrkowską. Przed skrzyżowaniem z obu stron są przystanki tramwajowe. O dość wysokim natężeniu ruchu tramwajów i jeszcze wyższej wymianie pasażerów. Często bywa tak, że tramwaj ma zielone, ale musi zatrzymać się na przystanku. Po zakończeniu wymiany pasażerów ma już czerwone. Nie można by tam zrobić sygnalizacji wzbudzanej? Tak by gdy tramwaj wymienia pasażerów, Piotrkowska miała zawsze, bez wyjątku, zielone. Po zamknięciu drzwi zapalałby zielone dla siebie, a czerwone dla Piotrkowskiej, a potem, o ile z tyłu nie ma następnego tramwaju, sygnalizacja działałaby już w normalnym cyklu.
Pod względem technicznym jak najbardziej da się to zrealizować. Tramwaje mają nadajniki podczerwieni do sterowania zwrotnicami. Tutaj identyczny odbiornik nie sterowałby zwrotnicami, a sygnalizacją świetlną.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Też nie jestem za wyburzaniem budynków, więc lepszego rozwiązania niż tunel dla tramwaju z przejściem podziemnym to nie widzę. Ciężko będzie usunąć auta z Zielonej zakazów nastawiali a i tak wszyscy się tam pchają.
eDragon55 pisze:Też nie jestem za wyburzaniem budynków, więc lepszego rozwiązania niż tunel dla tramwaju z przejściem podziemnym to nie widzę.
A dlaczego nie wiadukt? Nie ograniczajmy się, sky is the limit!
eDragon55 pisze:Ciężko będzie usunąć auta z Zielonej zakazów nastawiali a i tak wszyscy się tam pchają.
Codzienne kontrole i mandaty o odpowiedniej wysokości czynią cuda. Jeśli nie wierzycie, to poczytajcie o tym co działo się jeszcze niedawno na Moście Śląsko-Dąbrowskim w Warszawie.
Tutaj, w Łodzi, mieliśmy już masę przykładów, że "niedasię". Mamy Zieloną i Narutowicza, Klińskiego i co? Niestety, nie dają sobie rady. Piotrkowska jakoś tam się utrzymuje, ale np. czasami ze Żwirki jest problem, choć jak widuję to raczej bardzo rzadko.
Zresztą zamykanie ulic dla samochodów (poza wjazdami docelowymi) przy obecnym stanie komunikacji jest wg mnie bezsensu. Częstotliwość zniechęcająca do korzystania, tabor (poza wyjątkami autobusowymi i kilkoma tramwajami) też do niczego. Powinien być konkretny plan, np. 3 grudnia zmieniamy organizację ruchu na kilku ulicach (Zielona/Narutowicza i Kilińskiego), w godzinach 6-21 zakaz wjazdu poza mieszkańcami i rowerzystami, stawiamy SM i Policję na miejscu, oni przez pierwszy dzień-dwa ostrzegają, przez następne 5 wystawiają mandaty. Po tygodniu od wprowadzenia zmian zmieniamy rozkłady jazdy, dokładamy kursy i skracamy czas przejazdu. Taboru tak szybko nie da się zmienić, ale miejmy nadzieję, że kiedyś to nastąpi. Wiadomo, że w momencie wprowadzania takich zmian trzeba dać kierowcom odpowiednią możliwość objazdu. Niestety w Łodzi nikt nie ma jaj, żeby coś takiego wprowadzić, a poza tym środków, co jest największym problemem.
A to co ja napisałem, to niestety nie wszystko. Dochodzi do tego maa innych zmiennych, ale i tak wszystko obija się o pieniądze. No i trzeba wziąć pod uwagę ile Konstali jest przewidzianych do kasacji w przyszłym roku, a "nowe" tramwaje jedynie uzupełnią aktualny stan.