Zmiany rozkładów jazdy

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

STUDI pisze:Wobec tego należałoby ten kawałek torów na al Kościuszki i Żwirki rozebrać bo nic nie będzie jeździć liniowo.
1. Będzie awaryjna pętla.
2. To są nowe tory, w przeciwieństwie do tych na Wróblewskiego i Czerwonej, które i tak się zasadniczo nie nadawały do tego by cokolwiek tamtędy jeździło.
Widać za mało jest miejsca, po drugie barierki
uroczystość to uroczystość. Problem jest raczej w braku objazdów.
Przykład to awaria na Pomorskiej. Ciekawe objazdy i trasy zjadowe, wyjazdowe...
Nie za mało miejsca, a za dużo betonu w ZDiT. Objazdy, nawet jeśli jest trasa objazdowa, powodują opóźnienia, które potem ciężko nadrobić. Objazd to powinna być ostateczność.
A drugie przęsło? Przecież jakby całkowicie zamykali to nie robiono by tych przejazdów przez tory.
Jeśli podpory są całkowicie niezależne maja własne oddzielne funadementy to prawie OK. Jeśli jednak mają wspólne elementy konstrukcyjne to niestety jedynie jest ząłożenie że spadnie obciążenie ale grubo poniżej połowy - konstrukcje przęsła też ważą. Ponadto przez korki wydłuży sie okresy pełnego zajęcia pasa drogowego. A jak dojdzie to S8.....
Dodatkowo grunt nie zawsze jest materiałem sypki, stałym. Często ma cechy płynu nienewtonowskiego. Wtedy naprężenie jest przenoszone w dal od podpory poprzez tarcie wewnętrzne w takiej brei.
Powinni to połączyć z wyłączeniem większości jezdni na skrzyżowaniu marszałków. no ale niestety opóźnienia bo nie można profesjonalnie przygotowac przetargu....
Nie jestem budowlańcem, nie dyskutuję. Przekazuję tylko, co jest planowane.

Skąd wiesz czy rzeczywiście tego nie połączą z zamknięciem połowy skrzyżowania marszałków?
ul. Kolumny była wiejską boczna drogą
I jest dalej, nie kojarzę by cokolwiek tam się zmieniło. Chyba że nagle wszyscy z gminy Andrespol zaczęli walić do Łodzi przez Kolumny i Trasę Górną, ale wątpię by gmina Andrespol była w stanie wygenerować w ogóle tak duży ruch. Na DK14 od strony Łowicza do Strykowa są pustki, dopiero od ronda w Sosnowcu, gdzie dochodzi tranzyt w ciągu E75, jest tłoczno.
Ale sam wiesz, że niektóre czasem decyzje polityczne nie są poparte racjonalnymi argumentami. Trafi się ktoś kto powie że nie można i wymyślą ci na wysokich stołkach urzędniczych że KDP pojedzie inaczej.
I co powiedzą wyborcom?
Przecież każdy rozumny człowiek wie że w XIX wieku jak zakładano fabrykę w dobie pary szczególnie, to musiało być dogodne źródło wody w pobliżu. Śmieszy mnie więc argument że nie wiedziano o wodzie.
Wykorzystano dla ściemy podziemne jeziorko by nie wywlekać innych brudów na wierzch.
Nie wiedziano o wodzie w tym konkretnie miejscu.
ale tu i tak chodzi o tranzyt przez większość miasta - ktoś jadący pawie lokalnie (powiedzmy Brzeziny - Rzgów) codziennie do pracy nie będzie korzystać z płatnej A1. Jak na odcinku obok Łodzi A1 nie będzie przemianowana na S1 to niestety będzie opłata - chyba ze zmieni się rząd i nowy zadecyduje inaczej.
To, czy droga jest drogą ekspresową, czy autostradą nic nie ma do opłat. A4 - obwodnica Krakowa - jest bezpłatna. Płatnych ekspresówek na razie nie mamy, ale przepisy taką możliwość przewidują.

Tranzyt przez większość miasta nie porusza się raczej Niciarnianą, a nawet jeśli, to jemu powinna służyć Trasa Konstytucyjna. Puszkina pojadą najwyżej ci z Brzezin, Rogowa, Nowosolnej i pomniejszych wiosek, których wcale tak dużo nie będzie. Konstytucyjna obejmie dodatkowo ruch od strony Strykowa, jak i wewnątrzmiejski np. Julianów-Widzew.
Nie czytasz. Powtórzę chodzi o ominięcie parku przy budowie trasy Konstytucyjnej. Czyli nie ma mowy o kierowaniu ruchu do Ronda Solidarności. Na północ pojedzie tak jak jest obecnie w planach. Zresztą ZDiT i tak chce nowe drogi wybudować pomiędzy TK a A1.
"Jest w planach" nie oznacza że "ZDiT chce". Nawet Konstytucyjnej ZDiT budować specjalnie nie chce, ale tu przynajmniej pojawiają się jakieś konsultacje społeczne, protesty ludzi, a w przypadku Puszkina, czy tej trasy dalej na wschód w stronę A1 (jeśli dobrze pamiętam, Książąt Polskich), nic takiego nie ma. Bo na Puszkina dużego ruchu by nie było (moim zdaniem powinien powstać wiadukt i jednojezdniowy dojazd do Pomorskiej, dodatkowo rozbudowa Pomorskiej do obwodnicy Nowosolnej, ale to też raczej na zasadzie drogi jednojezdniowej, z tym że z zatokami autobusowymi, chodnikami, lewoskrętami itp.), a po Książąt Polskich jeździłyby chyba zające i bociany.
Z drugiej strony Łodzi zgadzamy się jako miasto pobudować parki przy zarezerwowanym pasie na trasę Karskiego. Tworzymy argument ze droga podzieli park.... Samemu sobie torpedować plany.... Genialne. Nawet wygranej przez opozycję nie potrzeba. :lol:
Mnie też się to nie podoba, ale park ma nie kolidować z drogą. Cały czas jest to jednak budowanie niepotrzebnego konfliktu, park nastawi mieszkańców negatywnie do drogi. Nikt nad tym bajzlem w ZDiT nie panuje i tyle.

Dzisiaj są wybory, będą nowe władze miasta (w sensie rada), może coś się zmieni.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

Kpc21 pisze: Nie za mało miejsca, a za dużo betonu w ZDiT. Objazdy, nawet jeśli jest trasa objazdowa, powodują opóźnienia, które potem ciężko nadrobić. Objazd to powinna być ostateczność.
Jak jest krótki i mówimy o kilku dniach świątecznych to nie będzie tragedii.
Skąd wiesz czy rzeczywiście tego nie połączą z zamknięciem połowy skrzyżowania marszałków?
Jedna i drga inwestycja jest niestety realizowana "na wariata", z opóźnieniami itd.
Oby połączono ale może być jak zwykle. Świeżo po wyborach mało kto się przejmie z urżędasów. Za 4 lata ludzie zapomną o korkach .
Nie po to utrudniono (praktycznie uiemożliwiono ) odwołania władz sąmorzadowych.
ul. Kolumny była wiejską boczna drogą
I jest dalej, nie kojarzę by cokolwiek tam się zmieniło. Chyba że nagle wszyscy z gminy Andrespol zaczęli walić do Łodzi przez Kolumny i Trasę Górną, ale wątpię by gmina Andrespol była w stanie wygenerować w ogóle tak duży ruch.
[/quote]
Na tej ulicy jest tłok. Efekt braku innyhc pąłczeń niz przez Dąbrowę czy Przybyszewskiego.
Myślisz schematycznie i zakładasz że jedynie ruch generują jedynie dojeżdżający do prac i wracający do domu. Niestety jeszcze jest ruch wynikający z prowadzonej działalności gospodarczej, pracy itd... W wielu przypadkach praca czy własna firma to wysoka mobliność. Firmy uciekają z centrów miast - choćby z powodu że nie można np. zaparkować samochodem.
Na DK14 od strony Łowicza do Strykowa są pustki, dopiero od ronda w Sosnowcu, gdzie dochodzi tranzyt w ciągu E75, jest tłoczno.
Łowicz jest tuż przy A2. Jaki sens jechać DK14 poi jeszcze nie ma opłat na A2.
I co powiedzą wyborcom?
Wyborcy mają krótka pamięć. Zapamiętaj to.
Nie wiedziano o wodzie w tym konkretnie miejscu.
Jeszcze raz przeczytaj co napisałem. Jest fabryka przy totrach. Nie ma rzeki, stawu itd.. Skąd miała wodę? Pozyskanie wody musiało być tanie. Inaczej szukano innej lokalizacji.
Gdzie ekspertyza geologiczna? Nie było? I co na hurra budujmy i zastanawiajmy się po fakcie?
A4 - obwodnica Krakowa - jest bezpłatna. Płatnych ekspresówek na razie nie mamy, ale przepisy taką możliwość przewidują.
Wczęśniejsze zapewnienia że nie będzie prawnej możliwości isntnienia dróg płatnych pełniących role obwodnic dużych miast poszedła jakiś czas temu do kosza na śmieci.
Tranzyt przez większość miasta nie porusza się raczej Niciarnianą
nie bo jest znikąd do nikąd.
, a nawet jeśli, to jemu powinna służyć Trasa Konstytucyjna. Puszkina
Alternatywa dla Śmigłego-Rydza i Palki - nieważny czy to będzie w miejscu Konstytucyjnej czy Puskzina na pewnym odcinku i tak zbierze ruch. Na północ połączenie ze Strykowską na południu z przedłużeniem trasy Górnej.
Ten kto jedzie z jednego końca miast na drugi pojedzie dowolną drogą która ma mniej skrzyżowań, świateł, korków itd...

Jakoś na Frezjowej jest samochód za samochodem. Wg Ciebie nie powinno być tam ruchu.

Dla przykładu krótki niby przejazd do Eltrogiełdy na Szczeicńskiej spod d. Very. Przed przebudową Rojnej unikało sie Traktorowej by nie stać w korku przed Rojną. Jechało się Rabieńską do Szczecińskiej bo tak było szybciej. Obecnie szybciej już jest Traktorową i Aleksandrowską. Wystarczyło rondo i likwidacja sygnalizacji świetlnej.

pojadą najwyżej ci z Brzezin, Rogowa, Nowosolnej i pomniejszych wiosek, których wcale tak dużo nie będzie. Konstytucyjna obejmie dodatkowo ruch od strony Strykowa, jak i wewnątrzmiejski np. Julianów-Widzew.
Pojadą ci co muszą się sprawnie przejechać np. służbowo z okolic CZMP na tereny UŁ. Nie będą to tylko mieszkańcy Brzezin.
Nawet Konstytucyjnej ZDiT budować specjalnie nie chce, ale tu przynajmniej pojawiają się jakieś konsultacje społeczne, protesty ludzi,
Jest ktoś wpływowy co wymyślił park jako przeszkodę oraz stwierdzenie że nie ma żadnego dużego ruchu na Kopcińskiego - podobnie jak któś z okolic CZMP który skutecznie blokował Trasę Górną.

a w przypadku Puszkina, czy tej trasy dalej na wschód w stronę A1 (jeśli dobrze pamiętam, Książąt Polskich), nic takiego nie ma.
Nie ma obecnie bo jest tylko na krótkim odcinku.. Gdyby było przedłużenie o odpowiedniej przepustowości na północ i południe to przy braku Tr. Konst. Będzie na takiej drodze spory ruch. Z racji niewydolności łódzkich dróg każda o charakterze tranzytowym dorga jest zapchana na maksa.
a po Książąt Polskich jeździłyby chyba zające i bociany.
Nie martw się o to Jak będzie coś w pobliżu (sklepy, firmy, mieszkania itdd. to będzie ruch. Samochody są tanie i bezie ich coraz więcej. Praca jak jest to wymagana jest dyspozycyjnośc i mobliność więc autko jest przymusem.
ale park ma nie kolidować z drogą.
Ale wtedy droga będzie dzielić dwa parki. Przed wybudowaniem drogi jest w jej śladzie pusty plac, który nazwą naturalnym parkiem, skwerem itd. rośnie trawa, krzaki itd? Rośna. Więc jest park.
Cały czas jest to jednak budowanie niepotrzebnego konfliktu, park nastawi mieszkańców negatywnie do drogi. Nikt nad tym bajzlem w ZDiT nie panuje i tyle.
Wystarczy że ktoś ma działeczkę w miejscu Trasy Karskiego i ma na tyle silne wpływy że lokalna władza nie odważy się mu zająć tego kawałka ziemi.
Dzisiaj są wybory, będą nowe władze miasta (w sensie rada), może coś się zmieni.
Wg mnie będą te same gęby przy tym samy korycie. Większość potencjalnych wyborców nie pójdzie na wybory.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

STUDI pisze:Na tej ulicy jest tłok. Efekt braku innyhc pąłczeń niz przez Dąbrowę czy Przybyszewskiego.
Myślisz schematycznie i zakładasz że jedynie ruch generują jedynie dojeżdżający do prac i wracający do domu. Niestety jeszcze jest ruch wynikający z prowadzonej działalności gospodarczej, pracy itd... W wielu przypadkach praca czy własna firma to wysoka mobliność. Firmy uciekają z centrów miast - choćby z powodu że nie można np. zaparkować samochodem.
Ale ten ruch rozkłada się randomowo po całym mieście. Co innego dojazdy do/z pracy/szkoły w godzinach szczytu.
Łowicz jest tuż przy A2. Jaki sens jechać DK14 poi jeszcze nie ma opłat na A2.
Poza Łowiczem (który swoją drogą jest już w strefie oddziaływania nie tylko Łodzi, ale i Warszawy) jest jeszcze kilka innych miejscowości wzdłuż tej drogi, skąd A2 jechać się już nie opłaca, bo wiązałoby się to z cofaniem się do węzła w Łyszkowicach. A DK14 to bardzo wygodna droga, szeroka i prosta i na sporym odcinku bez obszarów zabudowanych.

Jeszcze raz przeczytaj co napisałem. Jest fabryka przy totrach. Nie ma rzeki, stawu itd.. Skąd miała wodę? Pozyskanie wody musiało być tanie. Inaczej szukano innej lokalizacji.
Gdzie ekspertyza geologiczna? Nie było? I co na hurra budujmy i zastanawiajmy się po fakcie?
Nikt przy takiej inwestycji nie robił ekspertyzy geologicznej? Niemożliwe. A zwróć uwagę, że wzdłuż Niciarnianej tunel drogowy pod torami w poziomie terenu może powstać. W tym miejscu tej "soczewki" nie ma. To jest kwestia kilkudziesięciu metrów w jedną stronę bądź w drugą. Być może studnie z których fabryka czerpała wodę znajdowały się w ogóle z drugiej strony, od Czechosłowackiej. Fabryka o niczym nie świadczy.

A4 - obwodnica Krakowa - jest bezpłatna. Płatnych ekspresówek na razie nie mamy, ale przepisy taką możliwość przewidują.
Wczęśniejsze zapewnienia że nie będzie prawnej możliwości isntnienia dróg płatnych pełniących role obwodnic dużych miast poszedła jakiś czas temu do kosza na śmieci.
Ten kto jedzie z jednego końca miast na drugi pojedzie dowolną drogą która ma mniej skrzyżowań, świateł, korków itd...
Ale nie tak, by nadrabiać 2x odcinek między Realem na Piłsudskiego a dworcem Widzew.

Pojadą ci co muszą się sprawnie przejechać np. służbowo z okolic CZMP na tereny UŁ. Nie będą to tylko mieszkańcy Brzezin.
W przypadku Puszkina nie byłbym przekonany. Trzeba się przebijać Rzgowska - Broniewskiego - Dąbrowskiego do Puszkina, gdzie świateł nie brakuje. Konstytucyjna ma być, zdaje się, w jakiś rozsądny sposób połączona z Górną i z A1.

Można oczywiście zbudować Konstyucyjną na odcinku CZMP-Dąbrowskiego, a dalej Trasę Puszkina, ale nadal będzie to kluczenie.

Bez względu na to, jaki wariant zostanie zrealizowany, ważne by powstała trasa zapewniała wyższy standard niż obecny szlak Strykowska-Palki-Kopcińskiego-Rydza (co za idiota nadał jednej ulicy tyle nazw?), tzn. brak świateł, a zamiast tego bezkolizyjne skrzyżowania, a na to wg obecnych planów niestety się nie zanosi.
Jest ktoś wpływowy co wymyślił park jako przeszkodę oraz stwierdzenie że nie ma żadnego dużego ruchu na Kopcińskiego - podobnie jak któś z okolic CZMP który skutecznie blokował Trasę Górną.
Ktoś we władzach miasta mógłby w końcu podjąć walkę z takimi "ktosiami wpływowymi". Ale nie, nikt się nawet nie dotknie.

Nie ma obecnie bo jest tylko na krótkim odcinku.. Gdyby było przedłużenie o odpowiedniej przepustowości na północ i południe to przy braku Tr. Konst. Będzie na takiej drodze spory ruch. Z racji niewydolności łódzkich dróg każda o charakterze tranzytowym dorga jest zapchana na maksa.
Przede wszystkim tranzytu nie będzie. Jeśli nawet będą te opłaty na A1 - to obecnie przejazd między węzłami Stryków i Emilia samochodem osobowym kosztuje 1,60 zł. Od Strykowa do Rzgowa będą ze 3 zł. Kto normalny przy takich stawkach będzie się bawić w przejazd przez miasto? Znajdą się tacy na pewno, ale będzie to mniejszość.

Taki przykład. W Toruniu przed oddaniem A1 była obwodnica, której połowa była ekspresówką, ale druga połowa - drogą wojewódzką. Na odcinku drogi wojewódzkiej obwodnica ta się nieźle korkowała, natomiast przejazd przez miasto był płynny.

Inna kwestia jest taka, że wcale nie tak dużą część ruchu w mieście stanowi rzeczywiście tranzyt.

Najgorzej będzie po otwarciu całości S8, gdy do tranzytu Gdańsk-Katowice dołączy jeszcze tranzyt Warszawa-Wrocław. Po otwarciu A1 to wszystko powinno się rozładować. Ale zobaczymy jaki będzie efekt, bo może udział tego tranzytu w ruchu miejskim jest znikomy.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

Kpc21 pisze: Ale ten ruch rozkłada się randomowo po całym mieście. Co innego dojazdy do/z pracy/szkoły w godzinach szczytu.
Wielokrotnie przejeżdżałem ul. Kolumny i nie były to godziny dojazdu do pracy / domu (11:30 - 12:30) i sznurek autek. Pełny przegląd rejestracji i to nie tylko z łódzkiego
Kpc21 pisze: jest jeszcze kilka innych miejscowości wzdłuż tej drogi, skąd A2 jechać się już nie opłaca, bo wiązałoby się to z cofaniem się do węzła w Łyszkowicach.
Z miast jedynie Głowno.
Kpc21 pisze: A DK14 to bardzo wygodna droga, szeroka i prosta i na sporym odcinku bez obszarów zabudowanych.
Ale jedzie się znacznie dłużej. Powrót z Izableina czyli kawałek o przedłużenia A2. Do zjazdu na Brzeziny 40 minut. Do Brzezin - 30 miniut. To w kwestii pustych prostych dróg.
Nikt przy takiej inwestycji nie robił ekspertyzy geologicznej? Niemożliwe
Sam sobie odpowiedziałeś.... Przecież gdyby była taka RZETELNA ekspertyza to było znane dokładne położenie przed rozpoczęciem budowy. Chyba że to tylko ładny tekścik dla publiki a prawda dotyczy zawsze tego samego czyli monety. W lutym tego roku była wielka awantura o to ze miasto nie zapłaciło za odebrane jeszcze w grudniu prace....
. A zwróć uwagę, że wzdłuż Niciarnianej tunel drogowy pod torami w poziomie terenu może powstać. W tym miejscu tej "soczewki" nie ma.
Nie chodzi nawet o "soczewkę" ale o to że trzeba jednak zejść w dół. A od torów do skrżyowania z Piłsudskiego jest niestety dość blisko. Wątpliwości mogą dotyczyć zimy i kłopotów z podjazdem. W kierunku północnym no problem a południowym jest ciasno. Przypomnij sobie pewną "nagła" zimę na przełomie listopada i grudnia. Jam miasto zostało całkowicie zablokowane przez ciężarówki i TIR'y.
Ponadto jeszcze masz kłopotliwe wjazdy pod okoliczne bloki z tej Niciarnianej. Gdy budowano tam bloki to nie zakładano powstania bezkolizyjnego przejazdu przez tory kolejowe.
Fabryka o niczym nie świadczy.
Jak jest fabryka to jest jak najbliżej tego miejsca ujęcia wody - koszty. Gdy ją budowano to było puste karczowisko po d. lesie. Po co jeszcze dokładać do kosztów inwestycji na rury jeśli można było wybudować nad woda?
Ale nie tak, by nadrabiać 2x odcinek między Realem na Piłsudskiego a dworcem Widzew.
Ale to nadrabianie nie ma znaczenia jak się liczy czas przejazdu. Co z tego że bliżej jak będę jechał dłużej. Kilka takich koniecznych przejazdów i jak na każdym kursie urwiesz kilkanaście minut to nagle razem jest to np. półtorej godziny.
Konstytucyjna ma być, zdaje się, w jakiś rozsądny sposób połączona z Górną i z A1.
To po za dyskusją, ale niestety jest ten cholerny park.
Można oczywiście zbudować Konstytucyjną na odcinku CZMP-Dąbrowskiego, a dalej Trasę Puszkina, ale nadal będzie to kluczenie.
Ale to kluczenie nie ma znaczenia jak się pojedzie szybciej niż Rzgowską, Broniewskiego, Śmigłego Rydza, Kopcińskiego, al. Palki.
Bez względu na to, jaki wariant zostanie zrealizowany, ważne by powstała trasa zapewniała wyższy standard niż obecny szlak Strykowska-Palki-Kopcińskiego-Rydza (co za idiota nadał jednej ulicy tyle nazw?), tzn. brak świateł, a zamiast tego bezkolizyjne skrzyżowania, a na to wg obecnych planów niestety się nie zanosi.
Ważne by powstała jakakolwiek jak najszybciej. Nawet kosztem poprowadzenia zygzakiem.
Wg projektu dotychczasowego nie będzie bezkolizyjnych skrzyżowań przy ruchliwych skrzyżowaniach - np. Piłsudskiego.
Niech będą ronda byle nie światła które generują korki.
Ktoś we władzach miasta mógłby w końcu podjąć walkę z takimi "ktosiami wpływowymi". Ale nie, nikt się nawet nie dotknie.
Dotknąć może ale szybko odpadnie od koryta. :D
Przede wszystkim tranzytu nie będzie. Jeśli nawet będą te opłaty na A1 - to obecnie przejazd między węzłami Stryków i Emilia samochodem osobowym kosztuje 1,60 zł. Od Strykowa do Rzgowa będą ze 3 zł.
Czyli 6 złotych dziennie plus stanie i czekanie na bramkach. Co da efekt że łączny czas będzie taki jak jechać Trasą Konstytucyjną. Ponadto 2 * 3 czyli 6 złotych razy 22 dni robocze w miesiącu to to masz 132 PLN. 1/10 polskiej pensji (niestety obowiązuje minimalna, nie pasi to wypad...).
A jak dostawczak to już spore koszty się robią
Znajdą się tacy na pewno, ale będzie to mniejszość.
Będzie większość nawet wśród firm przewozowych bo nawet za dodatkowe 10 PLN opłaty dostanie kierowca ostre joby. Znam to z wielu firm....
Na odcinku drogi wojewódzkiej obwodnica ta się nieźle korkowała, natomiast przejazd przez miasto był płynny.
Liczy się łączny czas. Przejazd przez miasto ma jedną wadę około 14-tej przy tek strefie ekonomicznej a ta obwodnica przez Lubicz niestety jest zakorkowana przez TIR'y. Za to ten stary most się udrożnił bo to on tam był wąskim gardłem.
że wcale nie tak dużą część ruchu w mieście stanowi rzeczywiście tranzyt.
Nadal różne są rejestracje widoczne na pojazdach jadących przez Toruń i to z całej Polski jak się przejeżdża przez przez środek Torunia. Bo nikt nie chce się wlec z TIR'ami.
Najgorzej będzie po otwarciu całości S8, gdy do tranzytu Gdańsk-Katowice dołączy jeszcze tranzyt Warszawa-Wrocław. Po otwarciu A1 to wszystko powinno się rozładować. Ale zobaczymy jaki będzie efekt,
Tylko w tedy jak A1 będzie darmowa. Jak będzie płatna to gro codziinie dojeżdżajacych do pracy pojedzie tam gdzie jest za darmo (opłaci się wstac 30 minut wcześniej ale póltorej stówki zatrzymać w kieszeni....). Na razie A1 nie ma.
bo może udział tego tranzytu w ruchu miejskim jest znikomy.
To popatrz na rejestracje pojazdów. Duży udział jest tych spoza łódzkiego. Ale nawet takie ELW czy EBR, EZG, EPA czy nawet EL to tez może być tranzyt przez miasto.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez STUDI, łącznie zmieniany 5 razy.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

STUDI pisze:Wielokrotnie przejeżdżałem ul. Kolumny i nie były to godziny dojazdu do pracy / domu (11:30 - 12:30) i sznurek autek. Pełny przegląd rejestracji i to nie tylko z łódzkiego
To nie wiem skąd ten ruch.
Z miast jedynie Głowno.
Jeszcze Domaniewice (wieś, ale duża, gminna) i Stryków.
Ale jedzie się znacznie dłużej.
To chyba tylko jeśli ktoś na autostradzie porusza się 200 km/h. Zresztą wcale pewne to nie jest, bo na autostradzie można naciąć się na spory korek przed zjazdem na Łódź. Na dojeździe do ronda od Strykowa korki też są, ale nie aż takie.

Na DK14 prawie na całej długości przy dobrych warunkach i braku jakichś zawalidróg typu ciągnik (które zwykle bez większego problemu można wyprzedzić) jedzie się 80-90 km/h. Są i tacy którzy wyprzedzają wszystkich jadąc ponad 100 - choć to już głupota.
Powrót z Izableina czyli kawałek o przedłużenia A2. Do zjazdu na Brzeziny 40 minut. Do Brzezin - 30 miniut. To w kwestii pustych prostych dróg.
Nie wiem gdzie ten Izabelin, bo w okolicach Łodzi Google Maps znajduje mi tylko ten koło Aleksandrowa.
Wątpliwości mogą dotyczyć zimy i kłopotów z podjazdem. W kierunku północnym no problem a południowym jest ciasno. Przypomnij sobie pewną "nagła" zimę na przełomie listopada i grudnia. Jam miasto zostało całkowicie zablokowane przez ciężarówki i TIR'y.
Ale to jest kwestia jakości odśnieżania. Przypominając tą właśnie zimę - Strykowska była jedną z najbardziej zablokowanych ulic. Z Północnego do Strykowa jechałem ze 2 czy 3 godziny. Ale problemy były tylko do granic Łodzi (z efektownym widokiem autobusu MPK który zawisł na zaspie w jednym z wyjazdów z pętli Imielnik Nowy), za nimi - ruch płynny. A poza tym - nieprzejezdne były nawet zupełnie płaskie odcinki dróg. TIR-y zastawiały m.in. większość pasów na wlotach skrzyżowania na Dołach. Nie mówiąc o al. Włókniarzy, gdzie ponoć były miejsca z przejezdnym jedynie chodnikiem, a tam też górek nie ma. Stromość ulicy jakieś znaczenie tu ma, ale nie decydujące.

Ponadto jeszcze masz kłopotliwe wjazdy pod okoliczne bloki z tej Niciarnianej. Gdy budowano tam bloki to nie zakładano powstania bezkolizyjnego przejazdu przez tory kolejowe.
Jak jest fabryka to jest jak najbliżej tego miejsca ujęcia wody - koszty. Gdy ją budowano to było puste karczowisko po d. lesie. Po co jeszcze dokładać do kosztów inwestycji na rury jeśli można było wybudować nad woda?
Fabryka jest duża i niekoniecznie studnię musi mieć z tej akurat strony, co tory.

Tak poza tym...
http://www.historycznie.uni.lodz.pl/fabryka_nici.htm
Problemem z jakim fabryka borykała się od samego początku były dwie rzeczy natury technicznej; mianowicie brak w najbliższej okolicy rzeki, stanowiącej ujęcie wody, niezbędnej w procesie produkcji, jak i koniecznej do odprowadzania ścieków oraz brak bocznicy kolejowej, ułatwiającej transport surowców i wywóz towarów. W pierwszym przypadku, zaopatrzenia w wodę i odprowadzania nieczystości poradzono sobie organizując własne ujęcie wody ze studni głębinowej oraz budując na terenie fabryki zbiornik wodny. Zużytą wodę odprowadzano specjalnie wybudowanym krytym kanałem pod linią kolei fabryczno-łódzkiej, ciągnącym się aż do Widzewskiej Manufaktury. Własną bocznicę kolejową poprowadzono dopiero w 1910 roku znacznie ułatwiając sobie dowóz i wywóz towarów (ową bocznicę zniszczyli w końcu 1914 roku wkraczający do miasta Niemcy).
Wydaje mi się, że studnia głębinowa czerpie wodę ze znacznie głębszego poziomu niż mają biec tory kolejowe i jest ta "soczewka".
Czyli 6 złotych dziennie plus stanie i czekanie na bramkach. Co da efekt że łączny czas będzie taki jak jechać Trasą Konstytucyjną. Ponadto 2 * 3 czyli 6 złotych razy 22 dni robocze w miesiącu to to masz 132 PLN. 1/10 polskiej pensji (niestety obowiązuje minimalna, nie pasi to wypad...).
A jak dostawczak to już spore koszty się robią
Bramek ma już nie być. Najprawdopodobniej będzie system elektroniczny oparty na viaTollu (dla wszystkich) + winiety dla osobówek którym nie opłaca się kupować terminala do viaTolla.

TIR-y zasadniczo płacą również i za zwykłe drogi krajowe. Katalog tych krajówek z opłatami dla TIR-ów jest obecnie wprawdzie dość niezrozumiale ograniczony (opłatami w ich przypadku objęte powinny być przede wszystkim podstawowe alternatywy do autostrad), ale nie znaczy to że nie można go w razie potrzeb rozszerzyć. Poza tym zawsze można jeszcze wprowadzić zakaz wjazdu aut ciężarowych do miasta, poza docelowymi wjazdami gospodarczymi.

Poza tym jakoś te TIR-y jednak autostradami jeżdżą.
To popatrz na rejestracje pojazdów. Duży udział jest tych spoza łódzkiego. Ale nawet takie ELW czy EBR, EZG, EPA czy nawet EL to tez może być tranzyt przez miasto.
Dużo większe prawdopodobieństwo, że to dojeżdzjący do Łodzi z aglomeracji i regionu.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Temat.
Zablokowany