: czw 19:26, 07 kwie 2011
W sobotę odbywać się będzie liczenie na 3,4,6,11,15,16,46.
Adamix pisze:Właśnie wiem, że nierealne, bo musiałaby przypadać 1 osoba max. na 2 pary drzwi. Wyniki szacunkowe? To jaki to ma sens?
o3r pisze:Nie, będzie rżnięcie rozkładów.
SEC pisze:Niestety, buble zostaną, a ucierpią jak zawsze godziny szczytu na obleganych liniach. Ręce opadają.
A masz lepszy pomysł? Kilka osób w jedną czy w drugą stronę niewiele zmieni.Adamix pisze:Właśnie wiem, że nierealne, bo musiałaby przypadać 1 osoba max. na 2 pary drzwi. Wyniki szacunkowe? To jaki to ma sens? Żeby stwierdzić, że jest tłok nie trzeba płacić grubych pieniędzy zewnętrznej firmy z Krakowa.
Nie znam parametrów i zasady działania tego systemu, więc nie wypowiadam się o nim. Zresztą, kilka miesięcy trwało dostosowywanie go, żeby liczył w miarę prawdziwie.mch pisze:Myślisz, że system zliczający w nowych Conecto jest dokładniejszy i się nie myli?
Konkretnie na liczenie czy badania? Po prostu mam zastrzeżenia do przyjętej metodologii badań: liczenie odbywa się jednego dnia, na różnych liniach w inne dni, tak jak napisał SEC: raz są rekolekcje, innym razem coś, ze szkoły mają wolne, kolejnego dnia jest brzydka pogoda i emeryci nie jadą na zakupy na drugi koniec miasta itd, itp. Czyli wynik nie uwzględni czynników wpływających na frekwencję w ciągu tygodnia, a ta potrafi znacząco się różnić.mig pisze:A masz lepszy pomysł? Kilka osób w jedną czy w drugą stronę niewiele zmieni.
Najtańszy smartfon to koszt ok. 500 zł (jakieś LG z Androidem), a jeszcze trzeba na to napisać oprogramowanie i wprowadzić dane z busmana. Do długiej akcji jak znalazł, ale przy czymś takim cały czas bardziej opłaca się chyba jednak wklepywać dane w komputer. Jeśli nie ma kasy na długie pomiary to tym bardziej nie ma na inwestycję powiedzmy 600 zł w każdego ankietera.dlaczego nie zrobić tak w tramwajach i autobusach?
Motorniczowie ZTCW mieli kursy na kat. D przy okazji remontów na ŁTR kiedy znacznie wzrosło zapotrzebowanie na autobusy, a tramwajów jeździło mniej (i pewnie podobna sytuacja będzie przy remoncie WZ, może jak się uda zmienić tę trefną umowę to ZDiT kupi z tej okazji wozokilometry jakiegoś prywaciarza i PKS-u, nie MPK). Poza tym o ile wzkm autobusów da się łatwo i tanio kupić (po korekcie umowy albo w normalnych miastach), o tyle wzkm tramwajem miasto musi zapewnić samodzielnie.Poza tym kierowcy po to poprzechodzili na autobusy, żeby nie jeździć tyle tramwajami.
Na pewno są kierowcy z uprawnieniami na tramwaj (którzy zostali po remoncie ŁTR-u). A powrót do założeń reformy z małą korektą (wyrżnięcie 16A, 45 do Zgierza po trasie 16 co 20 minut, 3, 11 i 15 co 7,5 minuty, jeszcze może to 45 po Broniewskiego na Chojny, miejsce na łącznik bez przystanków się znajdzie), który jest konieczny do rozwoju sieci tramwajowej i wzrostu atrakcyjności łódzkiej KM. Dobrze by było zrobić coś z RLL żeby ułatwić przesiadki, ale akurat 15->11 i 11->15 jest całkiem wygodna.Jak sobie to technicznie wyobrażasz
No ja jednego tygodnia miałem 4 kontrole czyli więcej niż rok temu. Koleżanka miała dzisiaj 3 kontrole przez 17 przystanków na ŁTR.A co do kontrolerów to nie wiem czy ich jest tak dużo, bo spotkałem ich raptem dwa razy od poprzednich wakacji...
Właśnie o "długie akcje" mi chodziło. Oczywiście, że sprzętu nie kupowałoby MPK czy ZDiT. Jednak jeśli był przetarg na "profesjonalną firmę" to w dzisiejszych czasach profesjonalność powinna podążać za nowoczesnością. Mając nowoczesny sprzęt (choćby po spisie powszechnym - powinny być możliwości techniczne wgrać w to inne oprogramowanie), mogliby robić liczenie napełnień również w innych miastach.px33 pisze:Najtańszy smartfon to koszt ok. 500 zł (jakieś LG z Androidem), a jeszcze trzeba na to napisać oprogramowanie i wprowadzić dane z busmana. Do długiej akcji jak znalazł, ale przy czymś takim cały czas bardziej opłaca się chyba jednak wklepywać dane w komputer.
Na siłę chcesz zrobić z WZetki aleje Jerozolimskie. Jeśli nie ma takiego zapotrzebowania na kursy to niech będzie tyle ile jest. Wczoraj np. po godz. 20.30 z marszałków w stronę Retkini odjechał w zasadzie pusty Cityrunner, ruch tramwajów odbywał się normalnie, lepsza frekwencja była w 98.px33 pisze:w weekendy po 18 na centralnym odcinku WZ jeździ tyle pociągów co w roboczym szczycie na jednej linii, to nie ma szans być atrakcyjnym
Człowieka nie można ot tak sobie gdzieś wysłac, jeśli nie będzie chciał. Ja bym nie chciał.px33 pisze:wysłać kierowców z uprawnieniami prowadzenia tramwajów na tramwaje
Oczywiste, że to nie byli wszysyscy, a poza tym ci którzy mają takie uprawnienia już teraz śmigają aż miło autobusami albo na zmianę autobusami i tramwajami. Nowych osób nie ma.px33 pisze:Motorniczowie ZTCW mieli kursy na kat. D przy okazji remontów na ŁTR kiedy znacznie wzrosło zapotrzebowanie na autobusy, a tramwajów jeździło mniej
Jak już mówimy o powrocie do reformy to przede wszystkim również 2 i 6 powinny jeździć co 7,5 min., czyli automatycznie musi wylecieć 16/45/16A.px33 pisze:A powrót do założeń reformy z małą korektą (wyrżnięcie 16A, 45 do Zgierza po trasie 16 co 20 minut, 3, 11 i 15 co 7,5 minuty,
Mówmy o realiach, a nie dalekiej przyszłości. Dopóki nie ma trasy Górna, Śląskiej i Konstytucyjnej (obwodnica miasta), nie może dojść do tego, żeby sparaliżować Rzgowską i Broniewskiego likwidując w sumie 2 pasy. Już teraz te ulice są niewydolne.px33 pisze:jeszcze może to 45 po Broniewskiego na Chojny, miejsce na łącznik bez przystanków się znajdzie)
Znowu to co dawniej. Dlaczego każdy zakłada, że jedyny ruch pasażerski to osiedle -> ŁTR? Otóż centrum to nie tylko ŁTR to raz, a dwa - istnieją połączenia międzyosiedlowe omijające centrum bądź też nie biegnące w ogóle w kier. centrum. Skąd wiesz dokąd docelowo jeżdzą mieszkańcy Chojen? A może właśnie taką 15 dojadą gdzieś bliżej? Gdańska jest rzut beretem od Kościuszki, poza tym 15 przecina Zachodnią. Kolejna rzecz, że po co sztucznie nabijać ruch na ŁTR skoro jadąc 15 możemy się wygodniej przesiąść przy Mickiewicza (8, 10, 14), Skłodowskiej (74, 80, 83), Zielonej (9, 12, 13) na linie, które wjeżdzają wgłąb centrum.px33 pisze:akurat 15->11 i 11->15 jest całkiem wygodna.
W wariancie zwiększenia częstotliwości 15 i zmniejszenia częstotliwości 16/45 ci jeżdżący "gdzieś bliżej" 15 zyskują (mają 2 tramwaje/h więcej). Z łatwością przesiadki chodziło mi o tych jeżdżących normalnie 16-tką, którzy w takim wariancie wybieraliby połączenie 15->11 z przesiadką na RLL (średnio wygodną, ale i tak lepszą niż niektóre pozostałe, wymagające przejścia 3 jezdni).Skąd wiesz dokąd docelowo jeżdzą mieszkańcy Chojen? A może właśnie taką 15 dojadą gdzieś bliżej?
Dwa? Przy wariancie bez przystanków na tym łączniku (co tymczasowo skreśla linię z Kurczaków, ale ona chyba aż tak potrzebna do szczęścia nie jest) potrzebny by był jeden pas i to nawet nie cały, gdyby zrobić tory w miejscu trawnika.likwidując w sumie 2 pasy.