pawelczyk pisze:Ograniczenie tam ruchu straciło sens przy częstotliwości tramwajów co 10 minut. Jak ZDiT się zdecyduje coś z tym zrobić to będzie można wrócić do tego pomysłu.
Czy my rozmawiamy o stanie dzisiejszym? Nie. Rozmawiamy o stanie po budowie Dworca Fabrycznego i związanej z tym przebudowie układu drogowego. To będzie za minimum 3 lata. Oczywiście, że wtedy nie powinno być już obecnych ograniczeń w kursowaniu tramwajów.
msq pisze:berger.m pisze:W przypadku ŁTR - jest. System sterowania ruchem ma wgrany rozkład i spowalnia tramwaje. Gdyby rozkład przewidywał krótszy czas przejazdu, tramwaje jechałyby szybciej. W ZDiT są jednak obawy, że utrudniłoby to ruch samochodom...
Możesz przestać w końcu kłamać?
Możesz przestać zarzucać mi kłamstwo?! Jeśli wg Ciebie w którymś miejscu się pomyliłem, to sprostuj. Konkretnie!
To, co napisałem ja, i co napisał
o3r, wynika z oficjalnych wypowiedzi ZDiT, kto więc kłamie lub się myli?
berger.m pisze:A istnieje ryzyko, że jeśli korki zwiększą się, to część kierowców będzie jechać ulicami bliżej centrum? Jeśli tak, to rzeczywiście nie warto. Jeśli nie, to ich problem - niech przesiądą się do MPK.
No na pewno. W szczególności przesiądą się Ci jadący tranzytem przez Łódź.
Ci powinni chyba pojechać A1, S14, ewentualnie niektórzy - Trasą Górna, al. Jana Pawła II, al. Włókniarzy?
px33 pisze:No na pewno nie na podstawie rozkładów bo po ŁTR regularnie jeżdżą wozy nie wgrane do rozkładu. Są czujki na sieci i to one odpowiadają za przełączanie np. śluz na Piotrkowskiej.
Inną sprawą jest to, że system na podstawie opóźnienia w realizacji RJ może ustalać priorytety (a te powinny być sztywno ustawione na puszczanie tramwaju wszędzie poza odcinkiem Mickiewicza-Pojezierska i na inteligentny priorytet tramwajowy w centrum, ale to inna sprawa)
A więc prawdą jest, że jeśli czas przejazdu zostanie w rozkładach skrócony, to sygnalizacja dostosuje się do tego, tak? Więc
da się?