Komunikacja podczas remontu Dworca Łódź-Fabryczna

[Kpc21]

A nie da się tego tak zrobić, żeby cały czas jeden przejazd był przejezdny? Jeśli to będzie możliwe, zapewne tak zrobią. Jeśli nie, to wzrosną korki na Kopcińskiego.

64 nie tyle zlikwidują, co skrócą do relacji Dw. Północny-Stoki (jakieś kryterium uliczne między Czechosłowacką a Nowogrodzką). Inaczej część Stoków zostanie bez obsługi autobusowej. Na Augustów mogą wydłużyć 75.

[MKM2010]

Przecież jest nieużywana od bardzo dawna pętla przy Nowogrodzkiej, tam możnaby ewentualnie zakończyć trasę 64. Postawi się jakąś tojkę, słupek przystankowy i gotowe. Tylko wieczorami mogłoby tam być dość niebezpiecznie ze względu na to iż młodzież lubi przesiadywać w pobliskim parku. A wiadomo, niektórym wpadają do głowy różne pomysły.

[gothmucha]

Przecież jest nieużywana od bardzo dawna pętla przy Nowogrodzkiej, tam możnaby ewentualnie zakończyć trasę 64.

I Stoki dostaną wtedy niezwykle przydatną linię donikąd.

[MKM2010]

Heh, no w sumie faktycznie, ale skoro Kpc21 wspomniał o kryterium ulicznym
to od razu pomyślałem o tej pętli. W takim razie ja osobiście nie mam pomysłu na zlokalizowanie drugiej pętli.

[Kazik]

Jeśliby zbudować kładkę dla pieszych nad placem budowy (która przecież nie musi mieć nośności odpowiedniej dla prowadzenia ruchu autobusów, za to powinna być w miarę szeroka i bez stopni) i wygiąć trasy kilku autobusów (np. '82') jadących Piłsudskiego przez Konstytucyjną i Józefa, to pętla Nowogrodzka miałaby sens. Mało to jednak prawdopodobne biorąc pod uwagę szerokość ulicy Józefa i problematyczne zgranie rozkładów jazdy autobusów po dwóch stronach torów.
Podobno podczas budowy metra warszawskiego korzystano z przepraw wojskowych. Wie ktoś coś ?

[Kpc21]

I Stoki dostaną wtedy niezwykle przydatną linię donikąd.

1/ komunikującą całe Stoki ze sobą
2/ łączącą je z M1
3/ dowożącą do tramwajów na Telefonicznej i 58 na Czechosłowackiej (ta druga opcja niezbyt użyteczna, ale zawsze będzie)

Co więcej w tej chwili daje Stokom 64? Tylko bezpośredni dojazd na Widzew. Ważne żeby linia ta dojeżdżała do przejazdu (widzę tam nawet plac, gdzie można by było zawrócić), wtedy zawsze będzie można dojść do Piłsudskiego pieszo. Pasażerowie raczej będą woleli to niż jazdę Kopcińskiego na około.

[MKM2010]

(widzę tam nawet plac, gdzie można by było zawrócić)

To jest właśnie ta stara pętlą, jeśli mówimy o tym samym placu.

[Kpc21]

Jeśli linie po obu stronach kładki nie będą zsynchronizowane (naprawdę zsynchronizowane - z przenoszeniem opóźnień), to pasażerowie będą woleli dojść ten kawałek pieszo, tak jak przy D1.

Na wprost Szpitalnej już kładka jest, tylko niekoniecznie wygodna (wymaga pokonania dużej liczby stopni), no i wydaje mi się, że od strony północnej autobus raczej nie podjedzie. Technicznie może by i się dało (widzę tam plac wyglądający na parking, gdzie można by było zawrócić), ale autobus wjeżdżający do parku byłby dość kontrowersyjny.

[MKM2010]

Najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu przesunięcie kładki bliżej Niciarnianej. A pomysł z autobusem w parku to czyste science fiction, tam dużo ludzi chodzi po to by się zrelaksować, pospacerować, czasem pobiegać itp. A ten plac to ZTCW boisko do koszykówki.

[Kpc21]

A jeśli kładki nie przesuną, to ludzie po prostu będą nadrabiać trochę drogi. Zadowoleni nie będą, ale i tak będą woleć kładkę niż nadrabianie jeszcze większej drogi przez Kopcińskiego. Zawracanie autobusu na boisku do koszykówki jest z pewnością złym pomysłem. Tak czy inaczej Tesco straci, a Real zarobi, bo nikt z tobołami zakupów nie będzie się niepotrzebnie przesiadać ani tym bardziej chodzić po kładkach.

Most od wojska może się przydać, kiedy już będzie wykop. Na drogach wojewódzkich, gdzie przecież jeżdżą PKS-y, stosuje się czasem nieco inne rozwiązania - drewniane prowizoryczne mostki, po których jednak może odbywać się ruch samochodowy.

[SEC]

I Stoki dostaną wtedy niezwykle przydatną linię donikąd.

Można wysiąść na Nowogrodzkiej i dojść do W-Z. Sporo osób tak robi, gdy Niciariana jest zakorkowana. Fakt, że to mało atrakcyjna propozycja, ale chyba lepsza niż wykręcanie 64 przez Kopcińskiego wydłużąc znacznie czas przejazdu. Na Augustów można puścić cokolwiek, najpewniej 75 wydłużyć o te parę przystanków.

Co więcej w tej chwili daje Stokom 64? Tylko bezpośredni dojazd na Widzew. Ważne żeby linia ta dojeżdżała do przejazdu (widzę tam nawet plac, gdzie można by było zawrócić), wtedy zawsze będzie można dojść do Piłsudskiego pieszo. Pasażerowie raczej będą woleli to niż jazdę Kopcińskiego na około.

64 oferuje Stokom przesiadkę na tramwaj na WZ. I tam jest duży wysyp pasażerów.

[MKM2010]

Można wysiąść na Nowogrodzkiej i dojść do W-Z. Sporo osób tak robi, gdy Niciariana jest zakorkowana.

Ja swego czasu też tak robiłem wracając ze szkoły. I zawsze jak poszedłem na pieszo to zdążyłem na wcześniejszy autobus i nie musiałem marznąć na Widzewie prawe 30 minut bo 64 przyjechało 5 minut za późno na przystanek(nomen omen: przy Nowogrodzkiej).

Na Augustów można puścić cokolwiek, najpewniej 75 wydłużyć o te parę przystanków.

Co do 75 zgoda, ale pod jednym warunkiem: żeby zabrać ten debilny podjazd pod Tesco. Widziałbym tam raczej 82 dodatkowo jako obsługę ulicy Widzewskiej i Lodowej. Na tym odcinku Niciarnianej poza przychodnią tak naprawdę nic nie ma.

[SEC]

Co do 75 zgoda, ale pod jednym warunkiem: żeby zabrać ten debilny podjazd pod Tesco.

64 bardziej nadaje się pod Tesco niż 75, bo jest autobus bezpłatny na Dąbrowe. Dla Podgórza i części Stoków to najbliższy taki duży sklep.

Widziałbym tam raczej 82 dodatkowo jako obsługę ulicy Widzewskiej i Lodowej. Na tym odcinku Niciarnianej poza przychodnią tak naprawdę nic nie ma.

Są zakłady przemysłowe. Może nie generują ruchu przez cały czas, ale jednak.

[MKM2010]

No 64 byłoby wręcz idealną tam linią, dowożącą okolice podgórza do Tesco(w tym mnie ), zapewniającą obsługę Widzewskiej i Lodowej. ale w obliczu nadchodzących utrudnień, chyba lepiej coś innego tam wysłać, zwłaszcza jeśli przejazd na Widzewskiej(jedyny sensowny objazd dla 54 i 64) też być może będzie zamknięty

Co do zakładów, można w sumie dać wariant 82 przez Niciarnianą ale tylko w godzinach największego ruchu pracowników. Bo takto to nikt prawie nie wsiada.

[SEC]

zapewniającą obsługę Widzewskiej i Lodowej

Samej Widzewskiej, bo 64 powinno tylko wykonywać kurs kieszeniowy przez Tesco (w obu kierunkach), tak żeby dojazd ze Stoków na Rokicińską (okolice ronda Inwalidów) był zachowany (głównie ze względu na szkoły).

[MKM2010]

Faktycznie, sam tak jeździłem kiedyś(dopóki mieszkałem na Feliksinie czyli przesiadałem się w 90), a teraz nie pomyślałem o tym. W takim razie pełna zgoda: kieszeniowy wjazd pod Tesco ale w obu kierunkach żeby zapewnić dobry dojazd do Tesco większej liczbie klientów(Podgórze, Stoki).

[SEC]

Małe ździwienie w Trzech Króli. Ostatnie, "nocne" 75 przed północą - 17 osób na pokładzie. Jak na krótki wóz i późną porę to dużo. Wcześniejsze cokolwiek na Chojny jest aż godzinę wcześniej i aż takiej frekwencji w tym wcześniejszym nie kojarzę (a jeździło się często - aczkolwiek może z kolei w przegubowcu inaczej się to rozkłada). Głupie przemyślenie biorąc pod uwagę cięcia na nocach, ale może faktycznie przydatna byłaby linia nocna okólna? )

[Adamix]

Trzeba by poobserwować dłużej, bo ilekroć widzę ten kurs 75, wiezie nie więcej niż kilka osób.

[domino]

Czy autobusy PKS i MPK będą musiały wyprowadzić się z Węglowej? Wraz z postępem prac na terenie dworca Fabrycznego jest to prawdopodobne.

Pracownicy firmy Torpol 29 listopada rozpoczęli grodzenie terenu wokół dworca Łódź Fabryczna. Do tej pory zadziało się już wiele - zdemontowano neon z nad wejścia, wykonano odwierty geologiczne oraz dokonano rozbiórek parterowych budynków technicznych.

Niedawno pracownicy jednej z firm specjalizującej się w wyburzeniach, rozpoczęli rozbiórkę budynków pomiędzy placem Sałacińskiego a Składową. Póki co zakres prac nie utrudnia poruszania się aut czy komunikacji miejskiej.

Wkrótce roboty rozbiórkowe jednak przeniosą się na kolejny fragment terenu w okolicy dworca Łódź Fabryczna. Według nieoficjalnych informacji, jakie udało nam się uzyskać, pod koniec marca lub kwietnia tego roku miałaby zostać zamknięta część ulicy Węglowej wraz z placem, gdzie aktualnie znajduje się dworzec PKS i pętla autobusowa MPK.

Gdzie przeprowadzi się PKS?

Najbardziej zainteresowany w tej sprawie jest PKS Łódź, który musiałby przeprowadzić się z całą infrastrukturą w kolejne miejsce. W grę wchodzi tutaj przeniesienie przyjazdów i odjazdów na dworzec Kaliski lub na dworzec Północny.

Co na to sam przewoźnik? Niestety mimo kilku prób nie udało nam się skontaktować z Eugeniuszem Smuklerzem, prezesem łódzkiego PKS. O potwierdzenie prosiliśmy też Katarzynę Rumowską, rzeczniczkę przebudowy. Ta jednak poinformowała nas, że nie ma jeszcze konkretnych decyzji, co do zajęcia kolejnych terenów.

Urzędnicy przygotowują plan awaryjny dla MPK

Pojawia się też drugi problem. Wraz z ewentualną wyprowadzką autobusów dalekobieżnych, plac przy Węglowej musiałyby opuścić także autobusy MPK. To spowodowałoby utrudnienia dla łodzian. MM-ce udało się ustalić, że w łódzkim magistracie rozpoczęły się już pracę nad stworzeniem planu awaryjnego. Urzędnicy chcą być przygotowani na ewentualną wyprowadzkę, aby mieszkańcy jak najmniej odczuli niedogodności z tym związane.

Wyjść dla miejskiego przewoźnika nie na zbyt wiele. Autobusy linii 51, 51, 51B, 53, 53A, 58, 58A, 60, 60A, 60B, 70, 70A i 86 mogą kończyć trasę na tzw. pętli ulicznej, czyli na którejś z pobliskich ulic bez dłuższego postoju. Przystanki końcowe można by też przenieść na plac Dąbrowskiego, jednak tam po przebudowie jest brak wystarczającego miejsca dla tylu pojazdów oraz brak zaplecza socjalnego dla kierowców.

http://www.mmlodz.pl/405492/2012/3/7/pks-i-mpk-beda-musialy-opuscic-tymczasowy-dworzec-przy-fabrycznym-na-weglowej?category=biznes

[Kpc21]

Co do PKS-u, Kaliski to nie za bardzo, bo już dzielą dworzec z MPK, gdzie do dyspozycji tak naprawdę mają tylko jedno stanowisko odjazdowe (parę kursów w nocy jest z innego).

Pabianice mogą robić pętlę uliczną. Ale co z pozostałymi kursami, w tym dalekobieżnymi, lecz nie pospiesznymi?

Te wyjeżdżające na południe mogą zaczynać trasę, tak jak wspomniano, na Północnym, a gdzieś przy Fabrycznym mieć przystanek. Przy okazji trochę ożywiłoby to ten dworzec, bo teraz trasę zaczynają tam nieliczne kursy (PKS Łódź do Głowna i PKS Skierniewice do Brzezin przez wsie). Rzadko zdarzają się sytuacje by w użyciu były trzy z czterech znajdujących się tam stanowisk, a i tak wtedy co najmniej jedno z nich jest wykorzystywane przez autobus zatrzymujący się na trasie z Centralnego. Gorzej z tymi w kierunku północnym. Tutaj pasażerowie będą musieli po prostu dostać się do Północnego, bo innego wyjścia nie widzę. Chyba że PKS nagle wynajdzie jakąś działkę w centrum albo kawałek ziemi odda mu wykonawca Fabrycznego.

Co do MPK, to już przed zamknięciem Fabrycznego planowano postoje autobusów na Składowej. Gorzej będzie, gdy zamkną i Składową, ale na razie o tym nie wspominają. Wtedy nie obędzie się raczej bez likwidacji miejsc parkingowych wzdłuż jakiejś ulicy lub zawracaniem autobusu bez postoju na pętli - raczej niewykonalne w przypadku np. linii 70.