Strona 1 z 1

: wt 23:47, 07 lut 2012
autor: Adamix
msq pisze:A oszczędności? Jeżeli ich już szukać (na pewno nie w kursach linii) to poszukać ich stricte w MPK. Liczba kursów się znacznie zmniejszyła, a liczba pracowników już nie.
Otóż to. Teraz na pętlach tramwaje dłużej stoją niż jadą. Przykład: po cięciach częstotliwości na Kurczakach potrafią stać po 3 brygady linii 6, nawet wieczorami, co daje postoje rzędu 30 min. Rozkład 41 z postojami na pl. Niepodległości to samo. Pamiętam czyjś pomysł prezentowany na forum, żeby skrócić maksymalnie czas przejazdu, oddając na pętlach czas z ewentualnego opóźnienia. Tymczasem czas przejazdu ciągle się wydłuża, kursów coraz mniej, a brygad jakoś nie ubywa...

: śr 00:19, 08 lut 2012
autor: px33
65 odpada, bo musi zatrzymać się przy Kaliskim
Zawrócenie 65 na Włókniarzy (w stronę lotniska, w drugą już nie) jest możliwe, pytanie tylko jak wpłynęłoby na czas przejazdu

: śr 00:37, 08 lut 2012
autor: Adamix
@px33, spójrz ile ZZ działa w MPK i uzyskasz odpowiedź dlaczego "niedasie".

: śr 00:55, 08 lut 2012
autor: msq
px33 pisze:Niestety MPK to spółka miejska więc ich koszty obchodzą miasto. Dlatego uważam, że przynajmniej na razie warto by było IMO połączyć (albo de facto połączyć) oba te twory (zwłaszcza że i tak wchodzą sobie wzajemnie w zakres kompetencji)
Inaczej, należałoby dążyć do podziału MPK na spółkę autobusową (celowo do prywatyzacji) i tramwajową (komunalną z racji monopolu). Na linie (a najlepiej paczki) autobusowe powinny być ogłaszane przetargi, przykłady Krakowa i Warszawy pokazują że to niezłe rozwiązanie. Ustalanie rozkładów powinien przejąć w całości ZDiT, bo to co ostatnio wyprawia MPK na tym polu woła o pomstę do nieba (na czele z czasami przejazdów).
Dopiero takie wprowadzenie konkurencji mogłoby spowodować jakąś stabilizację w cenach za wzkm i ogarnęło by ten burdel organizacyjny w tej śmiesznej spółce. Inaczej wciąż będziemy mieli sytuację taką jak teraz, tj. wraz z zwiększającymi się co roku kosztami, ilość kursów będzie znacznie maleć.

: śr 11:10, 08 lut 2012
autor: Marcin
px33 pisze:To jest problem MPK, a nie ZDiT, ten drugi płaci tylko za wykonane kilometry i nie interesuje ich ile kasy traci przy tym wykonawca. Niestety MPK to spółka miejska więc ich koszty obchodzą miasto.

Otóż to - nieprawda, że MPK może dowolnie marnować kasę, bo to jest kasa miasta. Mniej kasy w MPK = np. mniej nowego taboru.

Dlatego uważam, że przynajmniej na razie warto by było IMO połączyć (albo de facto połączyć) oba te twory (zwłaszcza że i tak wchodzą sobie wzajemnie w zakres kompetencji)

Ustawa o PTZ każe rozdzielać funkcje organizatorskie i operatorskie.
Samo wprowadzenie SWB (albo nawet w odważnej wersji SWL - pozwoliłoby oszczędzić na liczbie motorniczych, ale jednocześnie możliwe że przesunęłoby godziny przerw posiłkowych) zamiast brygad posiłkowych pozwoliłoby oszczędzić trochę wagonów, rozszerzone na cały dzień dałoby jeszcze większy zysk

Odważne rozwiązanie. :D Nawet Pabianice weszły w służbę wieloliniową. Efekty są zauważalne natychmiast. Np. linie 1 (co 20 minut), 3 (co 40), 5 (co 40) kursują w takcie co 10 minut. Przy czasie kółka wyznaczonym na 70 minut wystarcza 7 wozów. Przy służbie jednoliniowej potrzebne by było 8 pojazdów (4 na linię 1 i po dwa na linie 3 i 5). Analogiczną oszczędność widać np. w sobotę kiedy linie 7 i 265 obsługuje jeden autobus (obie linie z częstotliwością co 80 minut - w przypadku linii 7 właśnie tyle potrzeba do taktu 20-minutowego). Przy służbie jednoliniowej mamy 2 autobusy, 2 kierowców i ogromne przerwy.

Kiedyś na bisujący kurs linii 263 wyjeżdżał z zajezdni dodatkowy autobus, jechał na pętlę Waltera-Jankego, stamtąd liniowo do gimnazjum w Ksawerowie, po czym do zajezdni. Teraz odbywa się to w ramach SWL.

Dzięki SWL przerwy posiłkowe są niezauważalne dla pasażerów, a jednocześnie nie wyjeżdża żaden dodatkowy autobus, tylko kółko wykonuje brygada, która gdzieś już skończyła obsługę czegoś.

W Pabianicach, w dzień powszedni, z 20 zadań przewozowych, 18 to służba wieloliniowa. W sobotę i niedzielę tylko jedno zadanie nie uczestniczy w SWL. To są realne oszczędności, a przy okazji możliwość dobrego ułożenia rozkładu jazdy.

: śr 15:04, 08 lut 2012
autor: px33
Ustawa o PTZ każe rozdzielać funkcje organizatorskie i operatorskie.
W momencie, w którym przewoźnik wykonuje prawie wszystkie istotne funkcje organizatora (planowanie RJ, wywieszanie RJ, nadzór ruchu, w sumie trasy też pośrednio układają), albo należy przenieść te funkcje we właściwe miejsce (no przynajmniej te rozkłady, główny nadzór ruchu może zostać w MPK pod warunkiem, że wszyscy przewoźnicy dostaną radiotelefony, a jedna ze stacji NR będzie w ZDiT i pod warunkiem że ZDiT dostawałby wszystkie raporty z realizacji kursów dla potrzeb rozliczeń) albo dać sobie spokój z takim podziałem i mocniej włączyć MPK w struktury miejskie.

W Pabianicach organizacja kursów na SWL jest o tyle prostsza, że ruch wydaje się być bardziej przewidywalny niż w Łodzi (jak często to się sypie i kto to wszystko ogarnia jak się posypie?), ale SWB sypie się tylko w wyjątkowych przypadkach (na autobusach praktycznie nigdy, a jeśli nie trzeba włączyć pojazdu gdzieś w środku trasy wszyscy mają gwarantowaną przerwę)

: śr 16:49, 08 lut 2012
autor: Kpc21
Wywieszenie rozkładów jazdy to akurat ustawowo obowiązek przewoźnika, a nie organizatora.

Większość mniejszych gmin (czy nawet te Pabianice) nie ma rozdzielonego przewoźnika i organizatora i jakoś to może działać pomimo nowej ustawy. Z tego co pamiętam, gdy przewoźnikiem jest spółka komunalna, jest to dopuszczalne.

Ja się zgadzam z MSQ. Z MPK powinno się wydzielić przewozy tramwajowe (ze względu na brak konkurencji), a całą resztę (autobusy, Zakład Techniki, może z wyjątkiem bieżącego utrzymania taboru tramwajowego) sprywatyzować. Do przewozów autobusowych wprowadzić konkurencję. MPK będzie musiało się utrzymać na wolnym rynku, więc siłą rzeczy będzie musiało optymalizować koszty, ale tak, aby było w stanie spełnić warunki przetargu, czyli odpowiednią jakość. Jeśli mu się nie uda, padnie, a jego miejsce zajmą lepsi.

: śr 17:38, 08 lut 2012
autor: Marcin
Większość mniejszych gmin (czy nawet te Pabianice) nie ma rozdzielonego przewoźnika i organizatora i jakoś to może działać pomimo nowej ustawy. Z tego co pamiętam, gdy przewoźnikiem jest spółka komunalna, jest to dopuszczalne.

Od 1 grudnia w Pabianicach funkcje organizatora i operatora zostały formalnie rozdzielone. Podmiotem, któremu Urząd Miasta powierzył funkcje organizowania komunikacji miejskiej jest Zespół Inżyniera Miasta. Dokładne układanie rozkładu jazdy rzeczywiście odbywa się w MZK Pabianice, ale w porozumieniu z ZIM i część decyzji podejmuje ZIM. Np. ZIM podjął ostatnio decyzję o tym, że dwa zjazdy do zajezdni z Waltera-Jankego mają być wykonywane w ramach linii 263 a nie w ramach linii 7.

Przypomnę - obowiązki organizatora reguluje ustawa o PTZ w art. 43:

Art. 43.
1. Zarządzanie publicznym transportem zbiorowym przez organizatora polega w szczególności na:
1) negocjowaniu i zatwierdzaniu zmian do umowy z operatorem;
2) ocenie i kontroli realizacji przez operatora i przewoźnika usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego;
3) kontroli nad przestrzeganiem przez operatora i przewoźnika zasad funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego, o których mowa w art. 46;
4) współpracy przy aktualizacji rozkładów jazdy w celu poprawy funkcjonowania przewozów o charakterze użyteczności publicznej;
5) analizie realizacji zaspokajania potrzeb przewozowych wynikających z wykonywania przewozów na podstawie umowy o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego;
6) dokonywaniu zmian w przebiegu istniejących linii komunikacyjnych;
7) zatwierdzaniu rozkładów jazdy oraz dokonywaniu ich aktualizacji w przypadku przewozów wykonywanych na podstawie potwierdzenia zgłoszenia przewozu;
8 ) administrowaniu systemem informacji dla pasażera;
9) wykonywaniu zadań, o których mowa w art. 7 ust. 1 i 3 rozporządzenia
(WE) nr 1370/2007.

De facto ZDiT w Łodzi i ZIM w Pabianicach nie wypełniają właściwie tylko punktu o administrowaniu systemem informacji.


No i kluczowe:
Art. 46
2. Podmiot, któremu organizator zlecił realizację części lub całości zadań z zakresu organizacji publicznego transportu zbiorowego, nie może być jednocześnie operatorem ani podmiotem powiązanym z operatorem w sposób uniemożliwiający bezstronną realizację zadań.

Część przepisów przewiduje jednak okres przejściowy do końca 2016 roku.

W Pabianicach organizacja kursów na SWL jest o tyle prostsza, że ruch wydaje się być bardziej przewidywalny niż w Łodzi

Spora część dużych miast opiera komunikację na SWL. Choćby Gdynia, Zielona Góra.

: śr 18:17, 08 lut 2012
autor: Kpc21
Art. 15.
1. Organizowanie publicznego transportu zbiorowego polega w szczególności na:
(...)
5) ustalaniu stawek opłat za korzystanie przez operatorów i przewoźników z przystanków komunikacyjnych i dworców, których właścicielem albo zarządzającym nie jest jednostka samorządu terytorialnego, zlokalizowanych na liniach komunikacyjnych na obszarze właściwości organizatora;
(...)
7) określaniu przystanków komunikacyjnych i dworców, których właścicielem lub zarządzającym nie jest jednostka samorządu terytorialnego, udostępnionych dla wszystkich operatorów i przewoźników oraz informowaniu o stawce opłat za korzystanie z tych obiektów;
Teoretycznie opłaty za wjazd na Dworzec Centralny czy Północny ustalać powinien nie PKS, który jest ich właścicielem, a marszałek.

A MPK mogłoby spełniać jednocześnie funkcję organizatora tylko, gdyby nie było spółką, a jednostką budżetową miasta, jak ZDiT.

: śr 18:27, 08 lut 2012
autor: Marcin
A MPK mogłoby spełniać jednocześnie funkcję organizatora tylko, gdyby nie było spółką, a jednostką budżetową miasta, jak ZDiT.

Nie można spełniać jednocześnie funkcji organizatora i operatora... - art. 46 ustawy.

: śr 18:50, 08 lut 2012
autor: Kpc21
Art. 4.
1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
8-) operator publicznego transportu zbiorowego – samorządowy zakład budże-
towy oraz przedsiębiorca uprawniony do prowadzenia działalności gospo-
darczej w zakresie przewozu osób, który zawarł z organizatorem publiczne-
go transportu zbiorowego umowę o świadczenie usług w zakresie publicz-
nego transportu zbiorowego, na linii komunikacyjnej określonej w umowie;
Art. 19.
2. Organizator może realizować przewozy w ramach publicznego transportu zbio-
rowego w formie samorządowego zakładu budżetowego.

: czw 20:46, 09 lut 2012
autor: mch
px33 pisze:To jest problem MPK, a nie ZDiT, ten drugi płaci tylko za wykonane kilometry i nie interesuje ich ile kasy traci przy tym wykonawca.


Nie do końca. Wozokilometry to tylko część całkowitych kosztów jakie pokrywa miasto. Obecnie MPK otrzymuje tzw. rekompensatę. Cóż to jest. Otóż jest to suma kosztów realizacji usług, kosztów stałych, inwestycyjnych oraz tzw. rozsądny zysk, wypłacany z tego tytułu, że spółka komunalna nie może świadczyć zewnętrznych usług komercyjnych w dowolnej ilości. Cięcia usługi podstawowej dają oszczędności, ale te mogą zostać zmniejszone lub wręcz zniwelowane, jeżeli MPK nie gospodaruje swoimi zasobami oszczędnie, np. rozwija w sytuacji kryzysowej socjal itp. A o to nietrudno przy liczbie związków zawodowych tam działających.

: czw 21:06, 09 lut 2012
autor: px33
To skoro MPK pomimo wysokiej stawki wzkm (chyba 6,50 teraz pewnie zwaloryzowane o wskaźnik inflacji i wzrost cen paliwa) i jeszcze tej rekompensaty (która pewnie winduje cenę jednego wzkm do koło 7 zł, a to jest poziom świadczy usługi złej jakości (tabor wysokopodłogowy, klimatyzacja w ułamku procenta wozów, nie zawsze sprawny SIP) co, przepraszam bardzo, jeszcze robią na łódzkich ulicach. Za 7,50 (plus jakaś tam waloryzacja, ale bez jakichś tam rekompensat, trasy wyjazdowe/zjazdowe są chyba opłacane częściowo) Warszawa (a to 0,50 czy 0,30 spokojnie może wynikać właśnie z tego, że to Warszawa, koszty życia są wyższe i trzeba płacić wyższe wynagrodzenie) ma wzkm na nowym (2011) klimatyzowanym autobusie przegubowym najwyższej klasy, z pełnym (i czasami nawet działającym) SIP na naprawdę niezłym poziomie. I nie ma tak, że przewoźnik postanowił sobie kupić w 2006 roku 30 sztuk przestarzałych pojazdów i wysyła je na miasto bo kierowcy czy dyspozytorzy mają taki kaprys tylko wysyła te 50 sztuk nowoczesnych, niskopodłogowych, komfortowych autobusów.
Jeśli za przeproszeniem conecto kosztuje 6,50 plus dopłata, a Solaris 7,50 (w Łodzi pewnie nieco mniej, chociaż z drugiej strony musieliby wynająć jakiś plac pod bazę) to chyba nie ma nawet o czym dyskutować. Poza tym te Solarisy będą jeździć 8 lat, potem zostaną wycofane (pewnie pojadą do innych miast, w najgorszym razie na wschód), a ZTM ogłosi sobie nowy przetarg na następne, podczas gdy teraz miasto musi kupić nowe pojazdy (pośrednio lub bezpośrednio), zapłacić za wzkm i jeszcze zrekompensować nieudolność spółki.

: pt 23:42, 01 sty 2016
autor: pawlak
Ile wynosi obecna stawka za wozokilometr tramwajowy i na jakie stawki się dzieli (w sensie 1x805Na, 2x805Na itd.)?

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: wt 10:04, 25 sty 2022
autor: geograf
Od kwietnia nowe zasady BHP m.in. dla miejskiej komunikacji autobusowej:
http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/downlo ... 220125.pdf
przepisy wprowadzają pewne obowiązki względem istnienia/dostępu do toalet dla kierowców.

Czy w Łodzi jest dużo krańców bez zaplecza sanitarnego?

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: wt 22:58, 25 sty 2022
autor: Kpc21
A co to znaczy "zaplecze sanitarne"?

Bo np. na tymczasowym krańcu Dworzec PKS Północny tę funkcję spełnia toi-toi.

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: czw 11:14, 27 sty 2022
autor: geograf
Tak "zaplecze sanitarne" to taki ładny synonim "toalety". Oczywiście można sobie wyobrazić coś więcej niż sedes, ale to taka fanaberia pierwszego świata.

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: czw 18:41, 27 sty 2022
autor: mig
Na mocy umowy powierzenia punkt socjalny ma każda linia na przynajmniej jednym z krańców (wyjątkiem są tu linie uruchamiane na czas nieprzekraczający 14 dni). Małym wyjątkiem jest z kolei 87AB gdzie na przerwy posiłkowe zjeżdża się do zaj. Limanowskiego (punkt socjalny na Żubardziu jest w planach). Toaletę w postaci przynajmniej toi-toia ma prawie każdy kraniec, na którym jest rozkładowy postój.

Pętle tramwajowe bez punktu: Karolew, Zgierz, Dw. Łódź Żabieniec (co do tego ostatniego nie jestem pewien).

Pętle autobusowe z postojem bez punktu: Dw. Łódź Olechów Wschód, Stróża Ludwików, Stróża Kolumny, Sąsieczno, Kalonka, Skoszewy, Łukaszew Zjazdowa, Nowosolna, ROD Polanka, park Podolski, Rzgów, CT Ptak Outlet, Ksawerów Miele, Pabianice Wiejska, Bionanopark, Zielony Romanów, Niesięcin, Aleksandrów Łódzki Poselska, Lutomiersk, Żubardź, Dw. Północny, Arturówek, Drewnowska Zachodnia, Huta Jagodnica, Modrzew, Lotnisko, Imielnik Nowy, Stryków Dw. PKP, Stryków Corning, Michałówek Dobra, Stoki Skalna, Nowy Józefów, Legionów Włókniarzy, Janika ŁSSE, Marysin Warszawska.

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: śr 16:57, 16 lut 2022
autor: mig
Z czynnych pętli tramwajowych bez punktu socjalnego pozostał jedynie Zgierz.

Re: Organizacja wykonywania komunikacji przez MPK

: śr 21:26, 16 lut 2022
autor: domino
mig pisze:
czw 18:41, 27 sty 2022
Pętle tramwajowe bez punktu: Karolew, Zgierz, Dw. Łódź Żabieniec (co do tego ostatniego nie jestem pewien).
Na pętli Karolew niedawno ustawiono pkt ale jest chyba jeszcze nieczynny.