Remonty torowisk
Remont samego torowiska nie miał sensu skoro już na etapie projektu było wiadomo, że przy torowisku jezdnia będzie nieco wyższa. Wiadomo, że remont całego skrzyżowania spowodowałby większe utrudnienia, ale byłoby to zrobione za jezdnym razem.
Odbiór Łagiewnickiej nie zależy tylko od ZDiT-u, ale w głównej mierze od nadzoru budowlanego. A ten ma miesiąc na podjęcie jakichkolwiek decyzji. Także termin oddania Łagiewnickiej zależy po pierwsze od wykonawcy (jak wcześnie zgłosi zamawiającemu skończenie robót), odebranie ich przez ZDiT, i ten dopiero przekaże wszelkie dokumenty do nadzoru budowlanego, który ma wspomniany miesiąc na wydanie decyzji.
Nie ma szans na szybki remont Przybyszewskiego, a na pewno nie na dobudowanie brakującego łuku. Czas na to (wg SIWZ) to listopad 2012 roku, a jest połowa października i umowy podpisanej jak nie było, tak nie ma. Później jak zwykle zaskoczy wszystkich zima i będzie problem. Oczywiście nie zarzucam władzom, że popełniły błąd przy przetargu na Przybyszewskiego (poza kwestią tego nieszczęsnego wiaduktu), bo trudno przypuszczać, że to wszystko AŻ tak się przeciągnie. Zapowiadało się pozytywnie, no ale póki co nic z tego nie wyszło.
Odbiór Łagiewnickiej nie zależy tylko od ZDiT-u, ale w głównej mierze od nadzoru budowlanego. A ten ma miesiąc na podjęcie jakichkolwiek decyzji. Także termin oddania Łagiewnickiej zależy po pierwsze od wykonawcy (jak wcześnie zgłosi zamawiającemu skończenie robót), odebranie ich przez ZDiT, i ten dopiero przekaże wszelkie dokumenty do nadzoru budowlanego, który ma wspomniany miesiąc na wydanie decyzji.
Nie ma szans na szybki remont Przybyszewskiego, a na pewno nie na dobudowanie brakującego łuku. Czas na to (wg SIWZ) to listopad 2012 roku, a jest połowa października i umowy podpisanej jak nie było, tak nie ma. Później jak zwykle zaskoczy wszystkich zima i będzie problem. Oczywiście nie zarzucam władzom, że popełniły błąd przy przetargu na Przybyszewskiego (poza kwestią tego nieszczęsnego wiaduktu), bo trudno przypuszczać, że to wszystko AŻ tak się przeciągnie. Zapowiadało się pozytywnie, no ale póki co nic z tego nie wyszło.
Myślę że jeśli mieliby skracać 3 do pl. Niepodległości, to szybciej je po prostu zawieszą. A zetkę zsynchronizują z 6.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
-
- Bywalec
- Posty: 218
- Rejestracja: wt 07:21, 12 lip 2005
- Lokalizacja: Zarzew
No cóż, miało być pięknie, wyszło jak zwykle. Oto jak Łódź stawia na rozwój transportu publicznego. Kolejnej zimy to torowisko już nie przetrzyma. W takiej sytuacji zaraz po okresie Wszystkich Świętych jedynym logicznym rozwiązaniem jest wycofanie tramwaju z ul. Przybyszewskiego i Puszkina. I nie chcę już dłużej słuchać tłumaczeń ZDiT.
Bo tramwaj wlokący się 5-10 km/h to jest parodia komunikacji szynowej. Jakoś na Limanowskiego to wystarczyło.
I co ważniejsze, teraz pytanie co stanie się z pieniędzmi przeznaczonymi na ten remont z tegorocznego budżetu miasta? Bo jeśli przepadną na inny cel, to o rozpoczęciu prac w roku 2013 możemy po prostu zapomnieć.
Polityka transportowa z 1997 roku wciąż obowiązuje. A tam wyraźnie jest napisane, że miasto stawia na tramwaj. Właśnie widać. Stan infrastruktury tramwajowej jest jednym z najgorszych w kraju, gorzej jest chyba tylko w GOP-ie. Ale widać do czego równamy. Trudno się dziwić, że pasażerów korzystających ze zbiorkomu jest z każdym miesiącem coraz mniej. Po prostu wstyd i żenada.
Bo tramwaj wlokący się 5-10 km/h to jest parodia komunikacji szynowej. Jakoś na Limanowskiego to wystarczyło.
I co ważniejsze, teraz pytanie co stanie się z pieniędzmi przeznaczonymi na ten remont z tegorocznego budżetu miasta? Bo jeśli przepadną na inny cel, to o rozpoczęciu prac w roku 2013 możemy po prostu zapomnieć.
Polityka transportowa z 1997 roku wciąż obowiązuje. A tam wyraźnie jest napisane, że miasto stawia na tramwaj. Właśnie widać. Stan infrastruktury tramwajowej jest jednym z najgorszych w kraju, gorzej jest chyba tylko w GOP-ie. Ale widać do czego równamy. Trudno się dziwić, że pasażerów korzystających ze zbiorkomu jest z każdym miesiącem coraz mniej. Po prostu wstyd i żenada.
tgm78 pisze:MPK lubi zaskakiwac. Jak juz cos zadecyduja to 3 pewnie tez do Placu N. puszcza. Bo 3 od Kosciuszki Mickiewicza na Augustow i D1 oraz 6a Strykowska-Pl.N to bylby hardcore...
Jedynym rozsądnym objazdem dla 3 jest przez Śmigłego-Rydza na Śląską bo tam jest miejsce a poza tym dobre torowisko na Przybyszewskiego (odcinek Piotrkowska - Śmigłego-Rydza) byłoby używane. Zawieszać się nie opłaca bo wkrótce otworzą Łagiewnicką. A KZ zrobić z wygodną przesiadką A+T na Przybyszewskiego (Piotrkowska - Śmigłego-Rydza).
Nie rozumiem natomiast po co tworzyć skróconą wersję 6A jak może jechać dalej, a 3 nie ma potrzeby bezsensu dublować z linią 8 i 10 bardziej przyda się na Śląską niż na Augustów przez Mickiewicza i Piłsudskiego.
Pokutuje mylenie pojec objazd a nowa stala trasa. 3 i D1 z Pl.N bo na Przybysza 3 pusta by chodzila.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez tgm78, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czekajcie aż dojdzie do tragedii tylko piszcie [url=mailto:opinie@mpk.lodz.pl]opinie@mpk.lodz.pl[/url] oraz [url=mailto:zdit@zdit.uml.lodz.pl]zdit@zdit.uml.lodz.pl[/url]
-
- Bywalec
- Posty: 218
- Rejestracja: wt 07:21, 12 lip 2005
- Lokalizacja: Zarzew
Ja wysłałem pismo najpierw do MPK, następnie do ZDiT już w kwietniu. Od pierwszej instytucji dostałem odpowiedź, że zamknięcie ruchu nie leży w ich kompetencjach, zaś całą odpowiedź ZDiT można sprowadzić do tego, że skoro wprowadzono ograniczenie prędkości, to niebezpieczeństwa wypadku nie ma. Dodatkowo zaznaczono, że świadomość stanu torowiska jest, ale są ważniejsze inwestycje (stadiony, Fabryczna), co skutkuje tym, że remont może zostać odsunięty w czasie.
Czyli wiemy, że jest źle, ale nie ma ochoty, aby cokolwiek w tej sprawie zrobić. Pominę już rozstrzyganie przetargu ciągnące się prawie pół roku, po to tylko, żeby teraz wszystko powtarzać od początku. Aczkolwiek to pewnie sprawa zapisów Ustawy PZP. Dziwny jest fakt, że w przypadku Limanki to na wniosek MPK wstrzymano tam ruch do czasu przeprowadzenia remontu, a tutaj występuje problem. Ale może chodzi o to, że marnować się będzie świeżo położone torowisko na Puszkina. Notabene też remontowane 7 miesięcy zamiast 6 tygodni.
Czyli wiemy, że jest źle, ale nie ma ochoty, aby cokolwiek w tej sprawie zrobić. Pominę już rozstrzyganie przetargu ciągnące się prawie pół roku, po to tylko, żeby teraz wszystko powtarzać od początku. Aczkolwiek to pewnie sprawa zapisów Ustawy PZP. Dziwny jest fakt, że w przypadku Limanki to na wniosek MPK wstrzymano tam ruch do czasu przeprowadzenia remontu, a tutaj występuje problem. Ale może chodzi o to, że marnować się będzie świeżo położone torowisko na Puszkina. Notabene też remontowane 7 miesięcy zamiast 6 tygodni.
Ja do ZDiT nie mam zamiaru już w żadnej sprawie pisać. Odpowiedzi z tej instytucji mnie przerażają i odnoszę po nich wrażenie, że tam pokutuje myślenie nie chce mi się, po co i my wiemy lepiej. Po prostu już mi przestało zależeń na tym wszystkim, a niedociągnięć w komunikacji w Łodzi jest bardzo, bardzo dużo. Chociażby jeżdżąca raz na 30 minut Zetka, gdy na Zielonej była awaria wodociągowa (to było 6.10) i żenująca informacja na stronie MPK z tejże awarii (była w utrudnieniach, a zmiana tras trwała kilka dni, a nie każdy ma chęć latania pierw po przystankach, by sprawdzić czy dana linia jeździ po danej trasie - czy to wielki problem wrzucić tą info, tam gdzie są podawane zmiany?). Ogólnie - to, co jest w Łodzi to jest parakomunikacja miejska, a nie KM.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez przemeqq, łącznie zmieniany 2 razy.
tgm78 pisze:Pokutuje mylenie pojec objazd a nowa stala trasa. 3 i D1 z Pl.N bo na Przybysza 3 pusta by chodzila.
Ale na Przybyszewskiego żaden tramwaj nie będzie jeździł a mógłby a 3 na Śląską będzie i tak sporo skrócona a nie ma sensu kończyć na pl Niepodlełości. Ale najważniejsze to, żeby zacząć szybko remont lub wylączyć torowisko z ruchu.
Właśnie ja też do ZDiT nie pisze bo mnie również przerażają ich odpowiedzi. Tak jak na zamiane tras linii 4 i 7 odpowiedzieli, że to za drogie rozwiązanie i nieopłacalne.
Osobiście napisałem kilka maili do ZDIT. Za każdym razem, co bym nie sugerował, grzecznie odpowiadają, że moje pomysły nic nie usprawnią, bo oni mają badania i wiedzą lepiej tzn. Łódź ma optymalną komunikację miejską, poprawianie tego co jest to jest mało ekonomiczne, czyli ogólnie niekonieczne.
Zatem remont Przybysza jak i Dąbrowskiego to zbytek, bo trasy generują małe zyski....
Zatem remont Przybysza jak i Dąbrowskiego to zbytek, bo trasy generują małe zyski....
Jeśli ulice te to zabytki, to niebawem podpalą je... sorki po kawałku wywiozą na złom...
Ciekawe czy motywują szczęśliwców mających dzień na 2, 3 czy 4 muszących pracować na takich odcinkach ekstremalnych...
Konsultacje prowadziło SLD, a nie PO...
Ciekawe czy motywują szczęśliwców mających dzień na 2, 3 czy 4 muszących pracować na takich odcinkach ekstremalnych...
Konsultacje prowadziło SLD, a nie PO...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez tgm78, łącznie zmieniany 1 raz.