Zamiana linii tramwajowych 4 i 7
Zamiana linii tramwajowych 4 i 7
Jak wiecie były plany zamiany obu linii tramwajowych, a miałoby to sens, żeby linie były bardziej "urozmaicone".
OBECNA TRASA:
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
WARIANT PROPONOWANY PRZEZ ZDIT
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
INNE CIEKAWE WARIANTY:
WARIANT 1
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Przybyszewskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
(w zamian linia 5 przez Dąbrowskiego)
WARIANT 2
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Piłsudskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
(wzamian linia 13 co 12 minut między szczytami)
WARIANT 3
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Według mnie najlepszy byłby 3 wariant bo ładnie rozdzieliłby linie 7 i 13 i można byłoby dojechać do Narutowicza z Dąbrowy bez przesiadki.
Co o tym sądzicie i jaki wariant proponujecie (albo bez zmian)?
Dołączam ankietę.
OBECNA TRASA:
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
WARIANT PROPONOWANY PRZEZ ZDIT
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
INNE CIEKAWE WARIANTY:
WARIANT 1
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Przybyszewskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
(w zamian linia 5 przez Dąbrowskiego)
WARIANT 2
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Piłsudskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
(wzamian linia 13 co 12 minut między szczytami)
WARIANT 3
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Według mnie najlepszy byłby 3 wariant bo ładnie rozdzieliłby linie 7 i 13 i można byłoby dojechać do Narutowicza z Dąbrowy bez przesiadki.
Co o tym sądzicie i jaki wariant proponujecie (albo bez zmian)?
Dołączam ankietę.
Nie bardzo rozumiem, co któryś z tych wariantów miałby przynieść.
Z tego co pamiętam, to zaraz po reformie z 2000 roku głośno było na Dąbrowie, że 7 była na Niższej lepsza, kiedy dowoziła do Górniaka i na Piotrkowską. I myślę, że jeśli już coś kombinować, to właśnie w tym kierunku, zamieniając ją jakoś raczej z 2 niż z 4.
Ewentualnie nie ruszać wcale ani 7, ani 4. Za to skierować 2 na Niższą, a 13 na Dąbrowskiego. Ale to znowu druga część Dąbrowy zaczęłaby marudzić, że traci bezpośredni dojazd na Piotrkowską.
Z tego co pamiętam, to zaraz po reformie z 2000 roku głośno było na Dąbrowie, że 7 była na Niższej lepsza, kiedy dowoziła do Górniaka i na Piotrkowską. I myślę, że jeśli już coś kombinować, to właśnie w tym kierunku, zamieniając ją jakoś raczej z 2 niż z 4.
Ewentualnie nie ruszać wcale ani 7, ani 4. Za to skierować 2 na Niższą, a 13 na Dąbrowskiego. Ale to znowu druga część Dąbrowy zaczęłaby marudzić, że traci bezpośredni dojazd na Piotrkowską.
Pierwsza część pomysłu to najlepsza decyzja taborowa jaką MPK mogłoby podjąć, ale już z drugą się nie zgadzam - trzeba dążyć do zwiększenia częstotliwości na obecnych liniach, a nie tworzyć nowe, jeżdżące rzadko i pewnie (bo taka jest empekowska szkoła układania rozkładów) tworzące stada z innymi liniami.
-
- Coś mówi
- Posty: 28
- Rejestracja: wt 18:15, 03 kwie 2012
- Lokalizacja: Łódź - Górna-Dąbrowa / Łódź - Bałuty-Helenów
Ale co do drugiej część o częstotliwości lini niby tak.
Ale masz tylu motorniczych?
Chodzi mi o to, jeżeli np 10 lini w Łodzi jezidziło by co 7,5-9 min to w końcu motorowi się zbuntują.
Nie każda pętla dała by sobie rade z taką częstotliwością.
Ale masz tylu motorniczych?
Chodzi mi o to, jeżeli np 10 lini w Łodzi jezidziło by co 7,5-9 min to w końcu motorowi się zbuntują.
Nie każda pętla dała by sobie rade z taką częstotliwością.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Enika, łącznie zmieniany 1 raz.
Z Dąbrowy na Górniak jest 72 i 95.
System przesiadkowy leży i kwiczy, więc ja osobiście schylałbym się właśnie do dobicia do jakiś 20 linii miejskich, byle bezpośrednich. I to wcale nie musi oznaczać rzadko. Co 12 bądź 15 minut świat się nie zawali. Można wprowadzić solówki i zwiększyć częstotliwość. To mniejszy koszt za wzkm.
System przesiadkowy leży i kwiczy, więc ja osobiście schylałbym się właśnie do dobicia do jakiś 20 linii miejskich, byle bezpośrednich. I to wcale nie musi oznaczać rzadko. Co 12 bądź 15 minut świat się nie zawali. Można wprowadzić solówki i zwiększyć częstotliwość. To mniejszy koszt za wzkm.
Trzeba naprawić system przesiadkowy (czyli przywrócić pierwotną częstotliwość na liniach), a nie tworzyć kolejne linie i wracać do systemu sprzed reformy.
Skoro kiedyś pętle dawały sobie radę z obsługą częstotliwości, to dlaczego teraz ma być z tym problem? Zauważ, że jeśli przybędzie linii, to częstotliwość na pętlach też wzrośnie, a bałagan na pętlach będzie jeszcze większy, bo na danej pętli zawracać będzie więcej różnych linii (a liczba torów na pętli < liczba linii).
Skoro kiedyś pętle dawały sobie radę z obsługą częstotliwości, to dlaczego teraz ma być z tym problem? Zauważ, że jeśli przybędzie linii, to częstotliwość na pętlach też wzrośnie, a bałagan na pętlach będzie jeszcze większy, bo na danej pętli zawracać będzie więcej różnych linii (a liczba torów na pętli < liczba linii).
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Kpc21 pisze:Trzeba naprawić system przesiadkowy (czyli przywrócić pierwotną częstotliwość na liniach), a nie tworzyć kolejne linie i wracać do systemu sprzed reformy.
Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze. A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.
-
- Sympatyk forum
- Posty: 697
- Rejestracja: czw 01:20, 07 gru 2006
- Lokalizacja: Niższa/Śląska
- Kontakt:
SEC pisze:Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze.
Mentalność ofiary. Ponieważ jest źle, to nie walczmy, żeby było lepiej, tylko pójdźmy sprawcy na rękę.
SEC pisze:A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.
Jeśli na danym ciągu komunikacyjnym mam częstotliwość typu tramwaj co 3 minut, to wypadnięcie jednego tramwaju nie robi mi różnicy. Jeśli mam częstotliwość typu 20 minut, to wypadnięcie jednego tramwaju robi mi czekania na minut 40. Tak, częstotliwość to wszystko.
Nie ma kasy na zwiększenie częstotliwości istniejących linii, a jest na tworzenie nowych? Chyba że chcemy mieć np. na Kilińskiego linie o częstotliwości 30- a nawet 40-minutowej.SEC pisze:Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze.
Jeśli linii jest mniej, przy ponoszonych tych samych kosztach jeżdżą częściej, tak więc przesiąść się jest łatwiej, a nietrzymanie rozkładu jest mniejszym problemem. Jeśli linii będzie więcej, część pasażerów cały czas będzie się przesiadać, a że przy przesiadce będą musieli czekać po pół godziny, zmienią środek lokomocji.A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.
Poza tym na jednej linii łatwiej utrzymać takt niż na kilku jadących jedną trasą.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)