Zamiana linii tramwajowych 4 i 7

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
eDragon55
Megagaduła
Posty: 2080
Rejestracja: pn 23:16, 05 wrz 2011
Lokalizacja: Łódź

Zamiana linii tramwajowych 4 i 7

Post autor: eDragon55 »

Jak wiecie były plany zamiany obu linii tramwajowych, a miałoby to sens, żeby linie były bardziej "urozmaicone".

OBECNA TRASA:
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY


WARIANT PROPONOWANY PRZEZ ZDIT
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY


INNE CIEKAWE WARIANTY:

WARIANT 1
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Przybyszewskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
(w zamian linia 5 przez Dąbrowskiego)

WARIANT 2
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - Srebrzyńska - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Piłsudskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK
(wzamian linia 13 co 12 minut między szczytami)


WARIANT 3
Linia 4: DĄBROWA - Dąbrowskiego - Śmigłego-Rydza - Kopcińskiego - Narutowicza - Kilińskiego - Pomorska - Legionów - Cmentarna - KOZINY
Linia 7: ŚLĄSKA - Niższa - Śmigłego-Rydza - Dąbrowskiego - Kilińskiego - Pomorska - Nowomiejska - Zgierska - HELENÓWEK

Według mnie najlepszy byłby 3 wariant bo ładnie rozdzieliłby linie 7 i 13 i można byłoby dojechać do Narutowicza z Dąbrowy bez przesiadki.
Co o tym sądzicie i jaki wariant proponujecie (albo bez zmian)?
Dołączam ankietę.
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Nie bardzo rozumiem, co któryś z tych wariantów miałby przynieść.

Z tego co pamiętam, to zaraz po reformie z 2000 roku głośno było na Dąbrowie, że 7 była na Niższej lepsza, kiedy dowoziła do Górniaka i na Piotrkowską. I myślę, że jeśli już coś kombinować, to właśnie w tym kierunku, zamieniając ją jakoś raczej z 2 niż z 4.

Ewentualnie nie ruszać wcale ani 7, ani 4. Za to skierować 2 na Niższą, a 13 na Dąbrowskiego. Ale to znowu druga część Dąbrowy zaczęłaby marudzić, że traci bezpośredni dojazd na Piotrkowską.
Enika
Coś mówi
Posty: 28
Rejestracja: wt 18:15, 03 kwie 2012
Lokalizacja: Łódź - Górna-Dąbrowa / Łódź - Bałuty-Helenów

Post autor: Enika »

Nie bardzo widzę sens robienia jakiej kolwiek rewolucji zwłaszcza teraz jak są cyrki z tymi 9, 15, 43, 46.
Czy nie lepszym pomysłem było by zakupienie kilkunastu GT lub M6S i M8S.
A potem utworzenie ze 3 lini tak aby dobić o 20. A trasy tych 3 lini wytyczyć tam gdzie są najbardziej potrzebne.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Pierwsza część pomysłu to najlepsza decyzja taborowa jaką MPK mogłoby podjąć, ale już z drugą się nie zgadzam - trzeba dążyć do zwiększenia częstotliwości na obecnych liniach, a nie tworzyć nowe, jeżdżące rzadko i pewnie (bo taka jest empekowska szkoła układania rozkładów) tworzące stada z innymi liniami.
Enika
Coś mówi
Posty: 28
Rejestracja: wt 18:15, 03 kwie 2012
Lokalizacja: Łódź - Górna-Dąbrowa / Łódź - Bałuty-Helenów

Post autor: Enika »

Ale co do drugiej część o częstotliwości lini niby tak.
Ale masz tylu motorniczych?
Chodzi mi o to, jeżeli np 10 lini w Łodzi jezidziło by co 7,5-9 min to w końcu motorowi się zbuntują.
Nie każda pętla dała by sobie rade z taką częstotliwością.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Enika, łącznie zmieniany 1 raz.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Z Dąbrowy na Górniak jest 72 i 95.

System przesiadkowy leży i kwiczy, więc ja osobiście schylałbym się właśnie do dobicia do jakiś 20 linii miejskich, byle bezpośrednich. I to wcale nie musi oznaczać rzadko. Co 12 bądź 15 minut świat się nie zawali. Można wprowadzić solówki i zwiększyć częstotliwość. To mniejszy koszt za wzkm.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Trzeba naprawić system przesiadkowy (czyli przywrócić pierwotną częstotliwość na liniach), a nie tworzyć kolejne linie i wracać do systemu sprzed reformy.

Skoro kiedyś pętle dawały sobie radę z obsługą częstotliwości, to dlaczego teraz ma być z tym problem? Zauważ, że jeśli przybędzie linii, to częstotliwość na pętlach też wzrośnie, a bałagan na pętlach będzie jeszcze większy, bo na danej pętli zawracać będzie więcej różnych linii (a liczba torów na pętli < liczba linii).
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
eDragon55
Megagaduła
Posty: 2080
Rejestracja: pn 23:16, 05 wrz 2011
Lokalizacja: Łódź

Post autor: eDragon55 »

Kiedyś pętle sobie jakoś radziły z większą częstotliwością np. na pętli Augustów są 2 tory a 4 linie i jakoś się mieszczą.
A zamiana linii 4 i 7 ZDIT nic nie kosztuje bo będą te same kilometry i częstotliwość, nie muszą z tego powodu więcej wydać.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Kpc21 pisze:Trzeba naprawić system przesiadkowy (czyli przywrócić pierwotną częstotliwość na liniach), a nie tworzyć kolejne linie i wracać do systemu sprzed reformy.

Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze. A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.
gothmucha
Sympatyk forum
Posty: 697
Rejestracja: czw 01:20, 07 gru 2006
Lokalizacja: Niższa/Śląska
Kontakt:

Post autor: gothmucha »

SEC pisze:Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze.

Mentalność ofiary. Ponieważ jest źle, to nie walczmy, żeby było lepiej, tylko pójdźmy sprawcy na rękę.
SEC pisze:A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.

Jeśli na danym ciągu komunikacyjnym mam częstotliwość typu tramwaj co 3 minut, to wypadnięcie jednego tramwaju nie robi mi różnicy. Jeśli mam częstotliwość typu 20 minut, to wypadnięcie jednego tramwaju robi mi czekania na minut 40. Tak, częstotliwość to wszystko.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Jeśli poruszasz się tylko po jednym ciągu komunikacyjnym i masz tą częstotliwość 3 minutową to nie ma absolutnie znaczenia czy ten cykl tworzą 3 linie co 9 minut, czy 5 linii co 15 minut. A więc do końca też nie rozumiesz.
eDragon55
Megagaduła
Posty: 2080
Rejestracja: pn 23:16, 05 wrz 2011
Lokalizacja: Łódź

Post autor: eDragon55 »

Jak ktoś chce dojechać np. na Żabieniec z ul. Franciszkańskiej jak jedna 5 nie przyjedzie to trzeba czekać jeszcze dodatkowo ponad 20 minut. To samo dotyczy Kozin albo odjazdy linią 1 z dw. Łódź Chojny. W szczycie tramwaje nie powinny jeździć rzadziej jak co 10 minut.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

SEC pisze:Powinieneś zdawać sobie sprawę, że to nierealne. W dobie cięć, których będzie jeszcze więcej, rozwiązanie w postaci linii bezpośrednich staje się co raz bardziej lepsze.
Nie ma kasy na zwiększenie częstotliwości istniejących linii, a jest na tworzenie nowych? Chyba że chcemy mieć np. na Kilińskiego linie o częstotliwości 30- a nawet 40-minutowej.
A poza tym nawet gdyby obecne linie jeździły częściej to pozostaje kwestia zatrzymań, nieskoordynowanych przesiadek i paru innych rzeczy, a więc częstotliwość to nie wszystko.
Jeśli linii jest mniej, przy ponoszonych tych samych kosztach jeżdżą częściej, tak więc przesiąść się jest łatwiej, a nietrzymanie rozkładu jest mniejszym problemem. Jeśli linii będzie więcej, część pasażerów cały czas będzie się przesiadać, a że przy przesiadce będą musieli czekać po pół godziny, zmienią środek lokomocji.

Poza tym na jednej linii łatwiej utrzymać takt niż na kilku jadących jedną trasą.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
ODPOWIEDZ