Awaryjne pętle tramwajowe i trasy objazdowe

[Kpc21]

@Kpc21: W sumie autobusy też nie mogłyby jeździć PAT-em, bo jego kawałem byłby zajęty podczas dobudowy łuków, a te byłyby zapewne z obu stron.

Tylko w miejscu robót, gdzie prawdopodobnie nie byłoby przejazdu również dla samochodów osobowych. Łuki nie mają przecież wymiarów metr na metr.

[kuba_bed]

Jest jakieś rozwiązanie tego problemu. Samochody na czas budowy takich łuków można wywalić z Piotrkowskiej (z okolic Czerwonej), a ruch autobusów w kierunku północnym prowadzić po pasie przeznaczonym dla samochodów - powinny się zmieścić, a budowa łuków nie powinna zahaczać o jezdnię. Na południe podobnie, ale ruch zetek można prowadzić po małym łuku, coś w rodzaju bypassa(u?).

[Kpc21]

Jeśli wywalimy z tego skrzyżowania samochody, to dla autobusów wystarczy ten jeden pas, który pozostanie. Przecież one nie jeżdżą tam non stop. Nie będą się blokować.

[tgm78]

Kiedyś były tory na Struga między Gdańską, a Kościuszki. A jakby tak łuki skrętu z Gdańskiej w prawo w Curie-Skłodowskiej w kierunku Kościuszki i jakoś wyśrodkować tory to skrętu północ -południe w Kościuszki. Tory skrajnym pasem do Struga właściwego i jeden pas dla samochodów lub w ogóle Struga na odcinku Gdańska -Kościuszki dwukierunkowa dla samochodów. Nowe torowisko byłoby jakąś formą objazdu dla 11, która nie musiałaby przeciskać się przez Legionów...

[kuba_bed]

Trasa objazdowa może być znacznie krótsza, zresztą już tutaj proponowana; od przystanku Piotrkowska-Czerwona Czerwoną, Wróblewskiego, Politechniki/Żeromskiego, Żwirki i powrót na właściwą trasę - tramwaj ominąłby jedynie dwa przystanki. Objazd wtedy jest możliwy dla wszystkich linii kursujących centralnym odcinkiem ŁTR-u. W przypadku Twojej trasy objazd zaczyna się na uwielbianym przez wszystkich RLL i ciągnie się aż do Skłodowskiej-Curie, a do tego jest w sumie tylko dla 11, ewentualnie 16. 6 jak zwykle byłaby zapewne kierowana przez Przybyszewskiego, bo musi obsłużyć Rzgowską. Co z 2? Musiałoby być tak samo jak z 6, bo bezsensu, żeby jechała z Dąbrowy do przystanku początkowego 41 na pl. Niepodległości, skręcała w Pabianicką, skręciła na RLL w Politechniki itd. Trójka od razu skręciłaby w Kilińskiego (standardowo)...

A poza tym w proponowanym przez Ciebie objeździe, "sztandarowa" linia 11 ominęłaby aż 8 przystanków właściwych dla swojej trasy lub 9 jeśli przystanek przy Struga musiałby zostać przeniesiony ze względu na łuk.

[tgm78]

Jeśli rozebrano kamienicę na północnym rogu Zielonej i Gdańskiej to może można dobudować łuk skrętu z Zielonej w kierunku Legionów. Idealne rozwiązanie dla powtarzalności 13 i 7 i małego objazdu dla ŁTR czy 9,9a, a nawet 12. Z pętli Koziny można zrobić pętlę awaryjną.

Wracając do Żwirki to chyba to za wąska ulica.
Czerwona i Wróblewskiego jest realna do odbudowy nawet z 2 skrętami z Politechniki.

Radwańska byłaby ok, gdyby nie kawałek Wólczańska-Kościuszki, podobnie jest z Żwirki na równoległym odcinku. Przebicie Kościuszki kończy się na Seminarium i Katedrze też klapa...

Pozostaje tunel w Kościuszki za Mickiewicza z wylotem prostopadłym do Skargi w linia prostej z Placem Niepodległości, żart wyszło metro:)

[px33]

Jeśli rozebrano kamienicę na północnym rogu Zielonej i Gdańskiej to może można dobudować łuk skrętu z Zielonej w kierunku Legionów.

To w sumie niegłupie. Tamto skrzyżowanie jest w dość fatalnym stanie, podobnie jak Zielona i w ramach pierwszego etapu remontu (na przykład związanego z przebudową tras podmiejskich jeśli UM da na to kasę i załatwi solidne dofinansowanie) można by w taki sposób rozbudować skrzyżowanie żeby zmniejszyć uciążliwość prac.
Tylko że dla celów objazdów 13 już jest dobre rozwiązanie - Gdańska-Kopernika-Włókniarzy

[tgm78]

Kto mówi o objeździe 13, myślę raczej o 13 kursującej co 7 i 8 minut z krótszym wariantem trasy i likwidacji 7 oraz 4 co 12 minut.

[eDragon55]

Kto mówi o objeździe 13, myślę raczej o 13 kursującej co 7 i 8 minut z krótszym wariantem trasy i likwidacji 7 oraz 4 co 12 minut.

13 od dawna powinna jeździć co 7,5 minuty i jeździłaby, gdyby nie powtarzająca się 7. W dodatku, żeby ulepszyć 7 to trzeba ją dać co 10 minut przez Dąbrowskiego, ŁTR, Legionów i dalej obecną trasą zamiast 16 na tym odcinku. Ale to tylko w przypadku, gdy 11 dojedzie do Zgierza.

[tgm78]

Czasami odnoszę wrażenie, że trasa tramwaju zależy jak do pracy byłoby komuś lepiej lub po prostu pod dom...

[SEC]

Czytając Twoje wypowiedzi, zgadzam się w 100%.

[kuba_bed]

Wracając do Żwirki to chyba to za wąska ulica.
Czerwona i Wróblewskiego jest realna do odbudowy nawet z 2 skrętami z Politechniki.
Radwańska byłaby ok, gdyby nie kawałek Wólczańska-Kościuszki, podobnie jest z Żwirki na równoległym odcinku. Przebicie Kościuszki kończy się na Seminarium i Katedrze też klapa...

Pozostaje tunel w Kościuszki za Mickiewicza z wylotem prostopadłym do Skargi w linia prostej z Placem Niepodległości, żart wyszło metro:)

Żwirki jest dość wąska, ale tramwaje spokojnie by się zmieściły. Poza tym będąc tam nie zauważyłem jakiegoś szczególnego ruchu, także poza parkingiem nie powinno być problemów, choć i z nim miejsca powinno wystarczyć. Żwirki jest właśnie o tyle dobra, że tam nie ma takiego ruchu jak na Radwańskiej i jest już część torowiska. A przy Żwirki i Żeromskiego trzeba byłoby zrobić sygnalizację świetlną, która normalnie byłaby wyłączona (pulsujące światło bądź całkowicie off) i jedynie podczas ewentualnych objazdów włączana.

[Josek101]

Codziennie prawie jade linią 74 od skrzyżowania Al.Włokniarzy -Legionów i zastanawia mnie czemu tramwaje jadące od strony Zdrowia-Konstantynowa maja tylko jedną alternatywę czyli prosto. Brak skrętu w kierunku południowym lub pólnocnym może powodowac ,że gdyby coś się stało na Legionów przy pętli(nieczynnej liniowo)to tworzy się korek tramwajowy. Dziś ok 10 coś się stało z 46 właśnie w tym miejscu i od razu za nim stało 6 składow

[Kpc21]

Przydałaby się też możliwość skrętu na południe jadąc od strony centrum miasta - objazd Gdańskiej dla 12 oraz wyjazdu z pętli nie tylko w Zieloną, ale i w Legionów.

Co do tych skrętów - alternatywą dla nich mogłaby być możliwość zawrócenia na pętli wjeżdżając od strony Włókniarzy (nawet wykorzystując ten sam tor co obecnie, tyle że pod prąd - i tak raczej nigdy nie będą tam zawracać jednocześnie tramwaje jadące z dwóch stron). Rozwiązanie z łukami jest o tyle lepsze, że daje możliwość objazdu przez Kopernika i Gdańską.

[tornado]

Na Zielonej/Legionów od biedy wystarczyłby awaryjny
skręt w kierunku Pl.Wolności.

[eDragon55]

Podobno remont torowiska na Legionów zawiera również przebudowę tej pętli tak, żeby można było zawrócić wyjeżdżając na Legionów. Bo obecnie z obu ulic (Zielonej i Legionów) można wjechać a wyjechać tylko na jedną (Zielona).

[Kpc21]

Według mnie wszelkie pętle awaryjne powinny mieć możliwość wjazdu/wyjazdu ze wszystkich stron i jazdy w kółko.

[STUDI]

Podobno remont torowiska na Legionów zawiera również przebudowę tej pętli tak, żeby można było zawrócić wyjeżdżając na Legionów. Bo obecnie z obu ulic (Zielonej i Legionów) można wjechać a wyjechać tylko na jedną (Zielona).

Bo przy ostatniej przebudowie ktoś idiotycznie zadecydował o likwidacji tkaiej możliwości co może sugerowąć że była koncepcja likwidacji tramwajów na Legionów od Gdańskiej do Kasprzaka.

Wracając do cytowanego postu i kwestii co planowano: Podobno to Legionów już miała być już dawno temu przebudowana. Podobno. Jak widać planowany przetarg odłożono na święty nigdy i może się okazać, że jeśli wrócą do przebudowy tej ulicy to będzie nowy projekt, nowe założenia itd. Tym bardziej że projekt dla Kopernika (wspólny przetarg z dwoma zadaniami na projekt przebudowy Kopernika i Legionów) - "trochę się nie podobał" podczas realizacji. Równie dobrze tramwaje mogą być zlikwidowane na Legionów wraz linią na Koziny bo są "uciążliwe" dla potencjalnych nabywców mieszkań w kilku nowych blockhausach przy zbiegu Legionów i Cmentarnej.

[Kpc21]

Przecież jeśli mieszkanie jest dobrze skomunikowane z miastem, to chyba raczej jego atut...

Rozumiem, że stara, niewyremontowana linia może być wadą jeśli chodzi o hałas i te sprawy - ale z nowym torowiskiem nie powinno być problemu.

[STUDI]

Przecież jeśli mieszkanie jest dobrze skomunikowane z miastem, to chyba raczej jego atut...

Dla klasy średniej komunikacja miejska jest tylko zbędnym balastem. Potrzebnym jedynie dla biedaków i bezdomnych. Przystanek KM nie jest atutem bo jak stać na mieszkanie w nowym bloczku to i stac by mieć więcej niż jeden samochód. Ważniejszym jest cisza i spokój a nie atrakcje dżwiękowe wywołene złomem na szynach, zdezelowanym autobusem

Tramwaj hałasuje, trzęsie budynkiem Niestety ale takie mieszkanie ma niższa cenę, wyższą gdy można napisać z dala od tramwaju i ruchliwej ulicy. Popyt jest mniejszy z racji hałasu i uciążliwości linii tramwajowej. niestety mało kto chce mieszkać przy tramwaju. W ogłoszeniach podkreśla się najczęściej z dala od tramwaju a raczej że nie ma w pobliżu tramwajów, rzadziej z dala od ruchliwej ulicy.

Rozumiem, że stara, niewyremontowana linia może być wadą jeśli chodzi o hałas i te sprawy - ale z nowym torowiskiem nie powinno być problemu.

Niestety ale po remoncie nie jest dobrze. Łączenie szyn. Regularne łup. głośne łup. A jak takie łupnięcie to i wstrząs. Proponuję posłuchać "ciche" (inaczej) nowe torowisko na Pomorskiej. Najgorzej jak tam jada PESY - wyjące silniki i przekładnie. I tak grubo przed czarta zaczyna się "bonanza" i trwa jeszcze długo po północy. Miłych snów i dobrego wypoczynku.

Torowisko się zużywa, następny remont po 30 latach i znowu to samo.
Narutowicza od Kopcińskiego do =radiostacji - w jakim jest stanie? Gdaśka - w jakim, Pomorska gdzie mamy regularne stukanie kół na łączeniach szyn itd. nowe tory na Śmigłego-Rydza - jak były głośne przed tak nadal są po remoncie. Jeszcze wspomnieć trzeba o nie przetaczanych kołach - no to wtedy "cicho" jest....