Pomysł nowego układu komunikacyjnego wschodnich Bałut

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Kilka bloków kontra kikadziesiąt bloków. Wybieram to drugie.
Uczepiłeś sie tego małego osiadla (w odległości 1.5 przystanku od propnowanej trasy) a zupełnie nie zauważasz dużej dzielnicy obok pozbawionej KM.

Zauważam, bo pomysł mi się podoba.
Czyli wolisz działąnie w stylu puszczajmy tramwaje Inflancką - wożące powietrze z dala od centrów dużych osiedli a zamiast nich, tam gdzie najbardziej jest potrzebna komunikacja wpychajmy autobusy (dublujące zresztą tramwaje na sporym odcinku) zpachane na maxa. I znowu tramwaj jest nieefektywny bo nie zarabia na siebie.

Nie wolę takiego działania, tylko uważam że "Zagajnikowi" autobus linii 57 należy się jak psu zupa. Nigdzie nie napisałem, że lepszy tramwaj na Inflanckiej niż przez środek Bałut-Dołów (jeśli jest szansa na jego realizacje).
A teraz co by było jak pojedziemy dalej Wojska Polskiego za tory kolejowe. Przede wszystkim jest możliwość zbudowania drugiego połączenia zajezdni z siecią tramwajową.

Takie połączenie zajezdni wiele nie da. To są ogromne pieniądze do wydania.
Kolejne za - okolice M1 ostatnio szybko są zabudowywane. Nie tylko domkami. Owszem obecnie jest pole od Stokowskiej do zajezdni ale - przecież można je zabudować.

Wszędzie w Łodzi może się coś wybudować. To nie argument. Nie uważam natomiast, żeby na tym polu gdyby nawet wyrosły domki szeregowe, koniecznością było tam poprowadzenie tramwaju. To nie te czasy gdy buduje wielkie, ciasne osiedle dla każdego Kowalskiego bez samochodu.
Zaś patrząc jak wiele się buduje w okolicach M1 to śmiem twierdzić że od M1 do Sikawy - również na północ od Brzezińskiej za około 5 lat będzie gęsta zabudowa - i to w znacznje cześci usługowo-handlowa. III Marysin kolonia, os. Powstańców mają barierę na dalszy rozrost w postaci otuliny Lasu Łagiewnickiego - czyli więcej domów nie przybędzie - zaś wzdłuż Brzezińskiej i na obrzeżach Sikawy nie ma tej bariery. Zresztą wspomniany Marysin jest w zasięgu linii na Warszawskiej.

1. Nie ma pewności, że za 5 lat będzie aż tak gęsto.
2. Autobusy jeżdżące przez Sikawe dostatecznie obsługują ten rejon. Autobus 12m jest tańszy i bardziej elastyczny od długiego tramwaju. O kosztach budowy i utrzymania tramwaju nie będę się rozpisywał.
3. Na chwilę obecną tramwaje po Warszawskiej jeżdżą często puste, mimo gęstej zabudowy. Sa plany likwidacji. Ty za to zakładasz, że zapotrzebowanie na tramwaj będzie na mniej "gęstej" Sikawie. Na pewno nie teraz.

Pomysł połączenia Telefonicznej z Dołami przez Sikawe kojarzę z Twojej mapki, która gdzieś latała po sieci. Jeszcze kilka rzeczy pamiętam. Np. wydłużenie tramwaju od Śląskiej na południe na Chojny. Pomysł bardzo fajny (sam mieszkam na Chojnach i widzę tu zasadność, bowiem mieszkańcy Chojen często bliżej mają do 7 i 13 niż do Rzgowskiej, a muszą drałować 15 minut pieszo), aczkolwiek nie z poprowadzeniem go ulicą Kurczaki. Lepiej dalej na południe po Sternfelda przez osiedle z wylotem przy Carrefourze na Kolumny i dalej do CZMP.

Rozmarzyłem się...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

SEC pisze: Nie wolę takiego działania, tylko uważam że "Zagajnikowi" autobus 57 należy się jak psu zupa.

Moje czepialstwo to tylko moja irytacja na plany marginalizowania tramwaju. Sorki za "nadwrażliwość"

Trzeba zadecydować czy osiedlu Zagjnik czy bokom przy Marysińskiej. I jedni i drudzy nie będą zadowoleni. Tych przy os. Zagajnik mniej.

Szansą jest:
inny układ linii autobusowych - a raczej reforfma linii autobusowych
wprowadzenie np. wzorem Gdańska - gwarantowanej przesiadki

Ta mała niedogodność dojazdu do przystanku na Spornej może nie być dotkliwa po zbudowaniu trasy tramwajowej od Spornej - ulica Pankiewicza - al. Palki - Kopcińskiego (ew skręt SE przy Wosjka Polskiego tylko w celach obłsugu objazdów, awarii i remontów). Nowa relacja i dość szybka w pobłiżu NCŁ, UŁ, i w kierunmu połudnowowschodnich dzielnic - była kiedyś linia E.

Ale owszem wtedy system przesiakdowy a nie mówienie że mamy "system przesiadkowy" gdzie trzeba przejśc przez kilka światłem dojśc 300 metrów i poczekać dodatkowe 20 minuit.

Dodam jeszcze że jadąc do pracy a w raczej zdecydowanie wracając z pracy robi się też zakupy, zagląda na pocztę (wiem poczta na Boy'a Żeleńskiego przy Spornej niestety do likwidacji - kretynizm) itd. Jeśli na pobliskim przystanku stanowiącym przesiadkę to można zrobić to nie musi to być uciażliwe.
Popatrz na bloki na południe od Broniewskiego - mieszkańcy wolą autobus niż tramwaj. W pobliżu przystanku autobusowego jak wysiadają maą pawilon handlowo-usługowy.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez STUDI, łącznie zmieniany 2 razy.
przemeqq
Sympatyk forum
Posty: 769
Rejestracja: sob 12:51, 26 sie 2006
Lokalizacja: Bałuty

Post autor: przemeqq »

STUDI pisze: Niestety ale korki tam są. Parę razy utknałem na Limance na kilkanaśćie minut w tramwaju poruszajaćym się krótkimi skokami.

No ciekawe kiedy. Korzystam w różnych porach, jeden dłuższy postój na wiele przejazdów miałem przy Hipotecznej, ale trwający nie więcej niż 2 minuty. Rano jeżdżę po 7ej/przed 8mą - tramwaj przyjeżdża przed czasem i pokonuje przystanek do Zachodniej w minutę, więc pytam się, gdzie te korki? Po południu jest tak samo - jedyne co blokuje i powoduje spóźnienia, to światła przy Zachodniej, wystarczy, że przed 2ką jedzie coś jadącego prosto i tramwaj traci 2 minuty czekając na skręt. Sama Limanka zakorkowana nie jest, przynajmniej od jakiegoś czasu.

Tylko po co?
Zawiszy jest za daleko od blokowiska by poprawić komunikację sporej dzielnicy.
No i kolejny problem to brak wydzielonego torowiska. To samo co obecnie przez Pl. Kościelny. Stanie w korku.

Po to, że jak chciałbym jechać w rejon Kilińskiego, to po co mi linia przez Dolną? Druga opcja: łuk Zgierska - Dolna i puszczamy w tamto osiedle "4", a "5" w Nowomiejską (też zakorkowaną). Dla mnie "5" wygięta przez Dolną jest trochę zbyteczna i zysku z tego mogę nie mieć.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

Trafiło się w okolicach południowych (najdłuższe na jakie miałem pecha trafić) jak i około 16- 17-tej.
Nie zawsze, sporadycznie ale samochodów przybywa nie ubywa. Więc takich przyblokowan będzie więcej.
przemeqq pisze:
Po to, że jak chciałbym jechać w rejon Kilińskiego, to po co mi linia przez Dolną? Druga opcja: łuk Zgierska - Dolna i puszczamy w tamto osiedle "4", a "5" w Nowomiejską (też zakorkowaną). Dla mnie "5" wygięta przez Dolną jest trochę zbyteczna i zysku z tego mogę nie mieć.

Wydłuża się czas przejazdu o dwa dodatkowe przystanki. Ty nie masz zysku a innym to przypodoba się. Sporej części pasażerów spodoba się dojazd pod samo targowisko. Na odcinku tego wygięcia tramwaj po wydzielonym torowisku nie utyka w korku. Tworzą się dodatkowe relacje połączeń (gdyby 5tka jechała dalej na Teofilów ...).

Po tej trasie tramwaj nie traci czasu na Pl. Kościelnym gdzie długo się czeka na "zielone" do jazdy na wprost Zgierską. Owszem niestety pozostaje problem ul. Franciszkańskiej (od Wojska Polskiego do Północnej) gdzie samochody nie mają alternatywnej trasy przejazdu.

Wydłużenie będzie zauważalne poza szczytem i w niedziele. W szczycie może się okazać że może nawet nie być różnicy w czasie przejazdu a nawet jak będzie to rzędu 2 minut.

Do Twojego "nie mam zysku": jadąc 5ka z Kilińskiego na Kurczaki nie ma zysku z tego że piątka przejeżdża przez Pl. Niepodległości. Szybciej byłoby przecież aby jechała przez ul. Dąbrowskiego. Też byś zaproponował aby koniecznie zmienić trasę 5tki bo niepotrzebnie nadrabia?

Najlepiej byłoby "co ulicę" puścić inną linie ale to niestety utopia i nieuzasadniona ekonomicznie. Jeśli ma być w trasie Karskiego linia tramwajowa to obecne tory przy Pl. Kościelnym tracą sens stając się zbędnym ciężarem - koszty utrzymywania infrastruktury. Tym bardziej jakby jeszcze powstało połączenie z Spornej do Kopcińskiego.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez STUDI, łącznie zmieniany 1 raz.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

STUDI pisze:niestety pozostaje problem ul. Franciszkańskiej (od Wojska Polskiego do Północnej) gdzie samochody nie mają alternatywnej trasy przejazdu.
Można zbudować wygodną ulicę równoległą do Franciszkańskiej, biegnącą między nią a parkiem Helenów. Miejsce jest, teraz tam są ogródki działkowe.

Skrzyżowanie z Północną byłoby między tym budynkiem UŁ przy skrzyżowaniu Północna/Franciszkańska a parkiem. W ogóle można to zbudować jako przedłużenie POW przez ten blaszak, w którym jest kino Cytryna, ale jest problem z browarem.

Można to podłączyć do Marynarskiej, która dalej przechodziłaby w Złotniczą (pierwszeństwo łamane) i kończyła skrzyżowaniem z Nowo-Tokarzewskiego.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 2 razy.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Kpc21 pisze: Można zbudować wygodną ulicę równoległą do Franciszkańskiej, biegnącą między nią a parkiem Helenów. Miejsce jest, teraz tam są ogródki działkowe.

Skrzyżowanie z Północną byłoby między tym budynkiem UŁ przy skrzyżowaniu Północna/Franciszkańska a parkiem. W ogóle można to zbudować jako przedłużenie POW przez ten blaszak, w którym jest kino Cytryna, ale jest problem z browarem.

Można to podłączyć do Marynarskiej, która dalej przechodziłaby w Złotniczą (pierwszeństwo łamane) i kończyła skrzyżowaniem z Nowo-Tokarzewskiego.

O, tak, wyburzmy pół miasta, żeby puścić przez miasto kolejną arterię dla samochodów. Co za absurdalne myślenie! Samochody są problemem? To kombinujmy tak, żeby zachęcić ludzi do porzucenia samochodów na rzecz transportu zbiorowego, a nie jak tu zmarnotrawić kolejny kawał cennej, miejskiej przestrzeni pod rzekę asfaltu...
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Co bardziej pasuje do centrum miasta - ogródki działkowe, czy ulica (w dodatku ułatwiająca przejazd tramwajom na ulicy równoległej)?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Kpc21 pisze:Co bardziej pasuje do centrum miasta - ogródki działkowe, czy ulica (w dodatku ułatwiająca przejazd tramwajom na ulicy równoległej)?

Ogródki. Rozumiem, że chcesz wpuścić jeszcze łatwiej i jeszcze więcej samochodów do zakorkowanego już i tak centrum miasta, i zamienić na betonowo-asfaltową pustynię kolejny zielony fragment miasta?
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Zawsze w ten sposób rozmawiasz? Jad antysamochodowy płynie już w kolejnym wątku. Kolega zaproponował jedynie rozwiązanie ułatwiające poruszanie się uwaga, uwaga... tramwajom.
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

SEC pisze:Zawsze w ten sposób rozmawiasz? Jad antysamochodowy płynie już w kolejnym wątku. Kolega zaproponował jedynie rozwiązanie ułatwiające poruszanie się uwaga, uwaga... tramwajom.

Jaki "jad antysamochodowy"? Jestem zwolennikiem ograniczania ruchu samochodowego, zwłaszcza w centrum miasta. Możesz to oczywiście nazywać "jadem antysamochodowym", ale jest to dość słabe. Ułatwić poruszanie się tramwajom można w inny sposób, bez tego typu inwestycji. Poza tym ja staram się myśleć globalnie, nie partykularnie. Oczywiście, możemy walnąć sobie arterię od Dworca Północnego do Dworca Fabrycznego (takie plany przecież były) i dojść do wniosku, że będzie to miało zbawienne skutki dla Franciszkańskiej i północnej części Kilińskiego, ale jakie będzie miało skutki dla całego miasta? To będzie kolejny potok wpadający do niedrożnej rzeki, bo nawet jeśli korek nie zrobi się na Franciszkańskiej przy Północnej, to zrobi się na POW przy Narutowicza, na Narutowicza przy Kilińskiego, czy gdzie tam jeszcze. Proponując tego typu inwestycje, zachęca się poniekąd do poruszania się po mieście samochodem, a ja uważam, że do poruszania się samochodem powinno się zniechęcać, uświadamiając ludziom, sprawiając, że jeszcze bardziej będzie opłacało się wsiąść w tramwaj, autobus lub na rower (dawaj, czekam na kolejne epitety! :D ).

Dodatkowo nie można pominąć faktu, że ta propozycje doprowadziłaby do likwidacji kolejnej zielonej przestrzeni, zaanektowałaby fragment przestrzeni wspólnej (fragmenty parku) i wiązałaby się z koniecznością dość poważnych wyburzeń (kamienice, w których mieszkają ludzie, "blaszak", w którym znajdują się organizacje społeczne, "rudery" i jakiś tam browarek, w których pracują ludzie). Przecież na miasto nie mozna patrzeć jak na odspołecznioną przestrzeń, proponując działania na zasadzie "a tu se jebnijmy drogę"! Zwracanie uwagi na te aspekty to też pewnie jakiś "jad", Twoim zdaniem, tylko ciekaw jestem jaki.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Jad to taki, że czytając wypowiedzi widzę tylko narzekania na drogi i chęć wyrzucenia samochodów zewsząd. W zamian za to wszędzie tramwaje. Już słyszałem o tramwaju na Marianowie (nie od Ciebie).

Też jestem zwolennikiem wyrzucania samochodów, właśnie z centrum, ale jak słyszę, że Łagiewnicka będąca obwodnicą Bałut jest be, bo jest za szeroka jak na swoje potrzeby i zamiast drogi powinien być tam tramwaj to ręce opadają.
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Nie chodzi o wyrzucenie samochodów zewsząd. Chodzi o ograniczenie ruchu, między innymi poprzez ulepszanie, rozwój i promocję komunikacji zbiorowej i poruszania się po mieście rowerem. Nie jestem aż takim idealistą, żeby uważać, że samochody można w ogóle wyeliminować.

Dla mnie dwupasmowa Łagiewnicka jest dyskutowalna. Może dlatego, że stojąc na przystanku mam taki nawyk obserwowania rejestracji przejeżdżających samochodów i widzę, że oznaczeń EL jest w wielu miejscach... może połowa. A więc wyprowadzając ruch tranzytowy z miasta i stwarzając takie warunki, aby dojeżdżający z miejscowości ościennych korzystali z transportu zbiorowego, okaże się, że wiele dróg jest przeskalowanych. Już teraz, jak przejedziesz się po mieście po godzinach szczytu, widać, jak wielkich pustyń asfaltowych - przestrzeni de facto niczyjej i leżącej odłogiem (niepełniącej żadnych funkcji społecznych, wręcz fragmentaryzującej to miasto) - się dorobiliśmy. Dlatego krytykuję pomysły dorabiania kolejnych takich potworków (a w toku czy planach jest już przecież niestety kilka: T. Górna, Nowotargowa, T. Konstytucyjna).
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Jako mieszkaniec Chojen doskonale wiem, że T. Górna jest potrzebna, właśnie ze względu na potężny ruch lokalny na krajowej 1 (Rzgowska, Paderewskiego) i zarkowane wszelakie skróty gdzie trzeba przeciąć tory kolejowe. Tranzyt na przejazdach kolejowych nie stoi tylko lokalni.

EOT. To inny temat rozmowy.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

Kpc21 pisze: Można zbudować wygodną ulicę równoległą do Franciszkańskiej, biegnącą między nią a parkiem Helenów. Miejsce jest, teraz tam są ogródki działkowe.
No jest problem z racji wielkiego oporu. Kiedys zaproponowałem aby skrajem patki połączyć ul Sterlinga ze skrzyżowaniem Franciszkańska - Wojska Polskiego. Zostałem zbluzgany na maksa.

Trasa Konstytucyjna niestety nie odblokuje zakorkowanego Ronda Solidarności Także A1 - niestety płatna - tym bardziej. Kto w kwestii a1 będzie twierdzić inaczej to populista. Wielokrotnie jeździłem A1 od Dolnej Grupy do Gdańska. Płatna i pusta. Prawie całkowity brak TIR'ów. Ale na starej 1-cne od Dolnej Grupy do Świecia i dalej w kierunku Torunia (do Łysomic) TIR za TIR'em.


Można to podłączyć do Marynarskiej, która dalej przechodziłaby w Złotniczą (pierwszeństwo łamane) i kończyła skrzyżowaniem z Nowo-Tokarzewskiego.

Według mnie odpowiedniejszą jest Obrońców Westerplatte. Pozwoli na tranzyt dalej na północ nie wciskając samochodów w środek osiedla.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

SEC pisze:Jako mieszkaniec Chojen doskonale wiem, że T. Górna jest potrzebna, właśnie ze względu na potężny ruch lokalny na krajowej 1 (Rzgowska, Paderewskiego)

Zgadzam się z tym i szkoda że zlikwidowano tramwaj na Rudzkiej (choć i tak biegł tez skrajem zabudowy Rudy Pabianickiej....) No ale dwujezdniowa trasa dla TIR'ów plus super ścieżka rowerowa są ważniejsze.

Ale to na inny wątek się nadaje. Może moderator wydzieli?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez STUDI, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

SEC pisze:Też jestem zwolennikiem wyrzucania samochodów, właśnie z centrum, ale jak słyszę, że Łagiewnicka będąca obwodnicą Bałut jest be, bo jest za szeroka jak na swoje potrzeby i zamiast drogi powinien być tam tramwaj to ręce opadają.

A dlaczego - jak dasz alternatywę dla samochodów? 4 pasy jednej jezdni i linia tramwajowa na poboczu miejscami jednotor (ale może sie uda bez... może rowery puścić innymi ulicami równolegle do Łagiewnickiej?- to pytanie nie tylko dt Łągiewnickiej - rowerzysta nie musi wdychać spalin).

Tramwaj na Łagiewnickiej pozwoli zracjonalizować (ekonomicznie) tramwaj na odcinku od Inflanckiej do Dolnej oraz dać alternatywny dojazd tramwajów na Radogoszcz i Helenówek.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

hradek pisze: O, tak, wyburzmy pół miasta, żeby puścić przez miasto kolejną arterię dla samochodów. Co za absurdalne myślenie! Samochody są problemem?
Niestety samochody są problemem dla tramwajów na Franciszkańskiej bowiem nie ma alternatywnej drogi.
hradek pisze: To kombinujmy tak, żeby zachęcić ludzi do porzucenia samochodów na rzecz transportu zbiorowego, a nie jak tu zmarnotrawić kolejny kawał cennej, miejskiej przestrzeni pod rzekę asfaltu...
Nie zmienisz nawet w dwóch pokoleniach mentalności a i tak wcześniej KM, tramwaje muszą mieć przewagę.

A jakiż to kawałek w tym przypadku marnotrawimy?.
Kawałek ogródków działkowych i tak zlokalizowanych tam gdzie nikt nie jest zainteresowany inwestycjami

Ogródki należy sukcesywnie przenosić w inne miejsca. Powstawały w sumie na peryferiach. Ale lata 80-te zakonserwowały pewien status -quo.

Wracając do alternatywy dla blachosmrodów - bez wyburzeń nie poprawimy przejazdu na Franciszkańskiej, z drugiej zaś strony alternatywna droga to tylko skraj parku który i tak został zacznie powiększony.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

STUDI pisze:Trasa Konstytucyjna niestety nie odblokuje zakorkowanego Ronda Solidarności
Dlaczego?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
geograf
Sympatyk forum
Posty: 695
Rejestracja: wt 17:56, 13 cze 2006
Lokalizacja: Chojny/Warszawa

Post autor: geograf »

STUDI pisze: Nie zmienisz nawet w dwóch pokoleniach mentalności a i tak wcześniej KM, tramwaje muszą mieć przewagę.
No popatrz - w innych miastach rosną przewozy (po upadku w latach 90-tych), a dwa pokolenia jeszcze nie minęły.
Mentalność najlepiej zmieniać jakością. Ta w Łodzi pikuje od 2001 r. i ciągle dna nie widać
px33
Weteran
Posty: 5842
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

No cóż, tandem ZDiT + MPK cały czas dba o jak najniższy poziom. Ten pierwszy ucina kursy i wydłuża czasy przejazdów, a drugi dba o to, żeby jak najgorzej obsłużyć wytyczne. No i jeszcze te średniowieczne zasady używania klimatyzacji i ogrzewania (do kogo można uderzyć żeby coś z tym zrobić?)
ODPOWIEDZ