Czy w 2014 roku będą kolejne cięcia rozkładów jazdy?

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

SEC pisze: Inaczej. Jak ma to wyglądać w praktyce? 50 podjeżdża na Kaliski co 30-40 minut. Nie wiem więc jak można ściągnąć autobus z 50 na 98.
Można jak się chce.
A w Polsce biją Murzynów.
A coś bardziej rzeczowego?
Tyle, że te drobne opóźnienia są do wyrównania na pętlach, a wysoka częstotliwość 69 powoduje, że i tak co chwilę coś podjeżdża na przystanek.
Jak utknie kilka autobusów pod rząd to ta częstotliwość na nic się zda.

Równie dobrze dowozówka może stanąć na przejeździe kolejowym.
Ile tych przejazdów mamy?
(należy unikać puszczania linii przez przejazdy).
Niestety, ale po Piotrkowskiej, Gdańskiej, Zielonej, Legionów, Pomorskiej, Kilińskiego, itd. nie kursują autobusy, a tam właśnie zawodzą tramwaje.
Odwracasz kota ogonem. Jak się zablokuje ulica po której kuruje autobus i utknie na niej kilka autobusów danej linii to to - cudem się teleportują?
Jak twoje standardowe przywołanie komunizmu odnosi się do mojego pytania?
Układ linii autobusowych oddzieczyliśmy po PRL. I w zasadzie nic się nie zmieniło. Również nastawienie MPK do pasażera jest takie samo jak wtedy.
Na tramwajach w Łodzi nie można polegać. Przykładowo: Jest w rozkładzie 6 o 21.00 spod Centralu. Na Rzgowskiej chcesz przesiąść się na 93 (odjazd o 21.30). Tramwaj nie przyjeżdża. Docierasz na Kurczaki 20 minut później. Następny autobus masz o 22.15. Z tramwajami nie ma wyjątków. Czy wieczór, czy niedziela - loteria.
Od tego jest rezerwa liniowa o myślący dyspozytor. Ponadto są radiotelefony, komórki. .. jeśli wystarczyłoby poczekanie tegoż autobusu o powiedzmy 5/6 minut to w czym problem?
Dla 1 - 5 osób wystarczy zwrot za taksówkę - już tak było w Łodzi.
Nie pisz że nie da się. Wystarczy odwrócić zakorzenione nastawienie MPK: to nie pasażer jest dla MPK (oddziedziczone z lat PRL'u) ale na odwrót.
Lepsza jest komunikacja zastępcza.
Karygodne jest ściąganie autobusu na KZ z linii. Przykładowo ściągną autobus z 75 ok. godz. 11.00. Tylko co mnie obchodzi, że gdzieś tam nie kursują tramwaje? Mnie interesuje dlaczego na 75 czekam nie 25, a 50 minut...
Ale rezerwa gdzieś stoi w pobliżu i czeka. A nie że zabiera się brygady z innych linii. Zapomniane rozwiązanie, nie ma co się dziwić.
Jakim torem kolejowym znowu? Rozmawiamy o rejonie skrzyżowania Kilińskiego/Dąbrowskiego.
I na dalszym odcinku linii zaraz za koleją obwodową nagle autobus 10 razy mniej spali paliwa, kierowca zgodzi się na 1/10 stawki, łożyska nagle zaczną się zużywać 10 razy wolniej itd...
Wymiana pasażerów na Olechowskiej jest mała, ale co z tego skoro przez tą Olechowską autobus jedzie nabity ludźmi?
Ale po co? Wycieczkę krajoznawcza fundować za kasę której brakuje np. na sensowny takt na ŁTR?
To samo jest z 96 w rejonie wiaduktu na Przybyszewskiego albo przy Augustów i Książąt Polskich. A jakoś nikt nie postuluje o drastyczne zmiany.
No bo jeśli jest tylko jedna linia tramwajowa kursująca co 12/20 minut....
To wymyślono chore wsparcie.
Zajęcia rozpoczynają się o różnych godzinach to raz. Licea są rozsiane to dwa (a więc jedziesz kursem wcześniejszym/późniejszym).
Jakoś za moich czasów dawało radę ułożyć plan lekcji w LO w którym się uczyłem by się zaczynały o 8:15. Rzadko był zerówki o 7:30.
Końce lekcji tez nie była zbytnio zróżnicowane. ~14, najczęściej ~15 i czasem ~16.
To było wygodne i dla szkoły i dla nauczycieli.

Ważne jest to, że nie znasz specyfikacji linii 95, a się mądrujesz jak zwykle z resztą :>
Piszesz ze absolutnie Vero nie kursują na 95A, podałem przykład że jednak tak. Zacząłeś jakieś dywagacje o specyfikacjach...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez STUDI, łącznie zmieniany 2 razy.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

STUDI pisze:Można jak się chce.

Przedstaw łaskawie w jaki sposób. W praktyce, nie w teorii. Masz rozkłady na stronie MPK - działaj.
Jak utknie kilka autobusów pod rząd to ta częstotliwość na nic się zda.

Na szczęście opóźnienia na linii 69 są marginalne.
(należy unikać puszczania linii przez przejazdy).

Co często stanowi jedyną drogę.
Od tego jest rezerwa liniowa o myślący dyspozytor. Ponadto są radiotelefony, komórki. .. jeśli wystarczyłoby poczekanie tegoż autobusu o powiedzmy 5/6 minut to w czym problem?

Tylko, że to przesunięcie 5-6 minut spowoduje posypanie się rozkładu na najbliższy czas i brak przerw dla kierowców.
I na dalszym odcinku linii zaraz za koleją obwodową nagle autobus 10 razy mniej spali paliwa, kierowca zgodzi się na 1/10 stawki, łożyska nagle zaczną się zużywać 10 razy wolniej itd...

Możesz jaśniej? Bredzisz w tym momencie.

Co ma osiedle przy Chełmońskiego i linia 95 w tym miejscu do terenów za koleją obwodową?
Ale po co? Wycieczkę krajoznawcza fundować za kasę której brakuje np. na sensowny takt na ŁTR?

Po to, że jest to najkrótsza droga między Dąbrową, a Olechowem.
No bo jeśli jest tylko jedna linia tramwajowa kursująca co 12/20 minut....
To wymyślono chore wsparcie.

To nie ma nic do rzeczy. Małej wymiany pasażerów na niektórych przystankach na Przybyszewskiego nic nie zmieni, bo nie ma co generować tam ruchu.

BTW - "jedna linia tramwajowa" i tak nie obsługuje przystanków przy Augustów i Książąt Polskich, więc za bardzo nie wiem o czym mówisz.
Piszesz ze absolutnie Vero nie kursują na 95A, podałem przykład że jednak tak. Zacząłeś jakieś dywagacje o specyfikacjach...

Nie kłam, tylko znajdź moją wypowiedź w której napisałem, że Vero nie kursują na 95A. Dokładnie tak jak napisałeś.

Vero owszem, kursują na 95, jednak nie wtedy kiedy tobie zdarzyło się widzieć.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 3 razy.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Przedstaw łaskawie w jaki sposób. W praktyce, nie w teorii. Masz rozkłady na stronie MPK - działaj.
Rozkłady są lekko upośledzone, bo nie pokazują zjazdów.
Ale tak:
1) można dołożyć kursowi zjazdowemu (koło 21 takie na pewno występują) kółko na 98
2) [zakładając, że do Rzgowa może w jednym kursie pojechać autobus krótki) można wydłużyć jeden kurs 50A do Kaliskiego (z Gadki do Kaliskiego udekorowany jako 50), który zastąpiłby ten wypadnięty na BWL
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

SEC pisze: Przedstaw łaskawie w jaki sposób. W praktyce, nie w teorii. Masz rozkłady na stronie MPK - działaj.
Odstawiasz autobus, czeka na właściwy odjazd pod nowym numerem. Rozkłady można ze sobą zgrać.
W GOP potrafili doczepiać i doczepiać niemalże w biegu doczepy.
Widać tez można aby wieczorem nie ciągać pustego złomu.
Na szczęście opóźnienia na linii 69 są marginalne.
Jak ma być coś niezawodne to nie ma słowa marginalne.
No ale trzeba trochę doświadczenia by się przekonać że czasem ten najmniej obstawiany element zawodzi.
Jakoś z codziennej jazdy 57, 85, 81, 87 a nawet 51 mam zupełnie inne odczucia.
Co często stanowi jedyną drogę.
Jedyna tp tylko Niciarniana ale będzie teraz estakada. Jakieś jeszcze?
Obywatelską sie objeżdża.
Tylko, że to przesunięcie 5-6 minut spowoduje posypanie się rozkładu na najbliższy czas i brak przerw dla kierowców.
A zatrzymanie nie powoduje rozsypki rozkładów? Należy utrzyma zbliżone przerwy pomiędzy odjazdami. Dodatkowa rezerwy liniowe tylko pomogą w powrocie do godzin rozkładowych. Nawet za cenę przesunięć brygad pomiedzy godziny rozkładowe.

No ale lepiej by ludzie stali po 40 - 70 minut i czekali bo autobusy i tramwaje stoją na pętlach by doczekać swojego czasu wg rozpiski. No bo nie można zamienić brygad pod dane objazdy. Czysty Bareja. Gratulacje.
Co ma osiedle przy Chełmońskiego i linia 95 w tym miejscu do terenów za koleją obwodową?
Ma w kwestii obsługi linią która potem jedzie prze tereny gdzie wystarczy kilka kursów dziennie.
Kursowanie autobusów, tramwajów to też ekonomia, wydawane pieniądze.
Widać nie obchodzą one Ciebie. Obudź się nie mamy już socjalizmu.
Po to, że jest to najkrótsza droga między Dąbrową, a Olechowem.
Tyle że najbardziej optymalna jeśli nie można z powodów ekonomicznych zapewnić częstotliwości bo się nie oplaca tracić paliwo na znacznym odcinku gdzie nikt nie wsiada i nie wysiada.
To nie ma nic do rzeczy. Małej wymiany pasażerów na niektórych przystankach na Przybyszewskiego nic nie zmieni, bo nie ma co generować tam ruchu.
Osiedle Zarzew nie generuje ruchu powiadasz.... Potem owszem mamy tylko hipermarket. I przy torach kilka bloczków.
Lodowa to już początek blokowiska. W sumie problem dotyczy dwóch przystanków na tejże trasie. Z tego powodu jest tam tylko jedna linia tramwajowa na dodatek z niekorzystnym przebiegiem dla mieszkańców Widzewa. Znowu stan oddziedziczony po zeszłej epoce - dowóz do wielkich zakładów pracy.
Vero owszem, kursują na 95, jednak nie wtedy kiedy tobie zdarzyło się widzieć.
Widać mogą kursować i w inne dnie.
px33 pisze: Rozkłady są lekko upośledzone, bo nie pokazują zjazdów. ...

No ale przecież lepiej jak autobus zjedzie do zajezdni a z innej wyjedzie kolejny. Paliwo jest za friko. Często takie wyjazdy na jedno kółko.

Na tym polega stuka zaprojektowania systemu linii aby takie przekładki taboru były najprostsze.
MKM2010
Stały bywalec
Posty: 371
Rejestracja: czw 17:26, 11 lut 2010
Lokalizacja: PKP Łódź-Niciarniana

Post autor: MKM2010 »

STUDI pisze: Jedyna tp tylko Niciarniana ale będzie teraz estakada. Jakieś jeszcze?
Obywatelską sie objeżdża

Rokicińska razy 2 - linie 82, 90 i N1
Gajcego - linia 82A
Malownicza - linia 91, 91A, 91B
Edwarda - linie 54, 54A, 58 i 64

I teraz pytanie - skoro wg. Ciebie linie nie mogą przejeżdżać przez przejazd kolejowy to jak sobie wyobrażasz kursowanie tych linii? Wszystke to linie peryferyjne, no poza 64 oczywiście
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

STUDI pisze:Odstawiasz autobus, czeka na właściwy odjazd pod nowym numerem. Rozkłady można ze sobą zgrać.
W GOP potrafili doczepiać i doczepiać niemalże w biegu doczepy.
Widać tez można aby wieczorem nie ciągać pustego złomu.

Cały czas czekam na rozwiązanie tego z 50 i 98 w praktyce.

Jeśli 50 dociera do dw. Kaliskiego co 30-40 minut, autobusy od świtu do zmierzchu kursują non stop, to w jaki sposób chcesz zabrać autobus z 50 nie tworząc póltoragodzinnej dziury w rozkładzie? Słucham.
Jak ma być coś niezawodne to nie ma słowa marginalne.

W takim razie tramwjaje w ogóle nie powinny istnieć.
Jedyna tp tylko Niciarniana ale będzie teraz estakada. Jakieś jeszcze?

Rokicińska, Malownicza, Sanitariuszek, Edwarda. Ponadto jeśli byłaby chęć utworzenia linii wewnątrz osiedlowych np. po Chojnach, są aż trzy przejazdy - Frycza-Modrzewskiego, Tuszyńska i Płaska.

Nie jest tajemnicą, że linia kolejowa, czy rzeka to bariery często z jedną możliwą drogą do pokonania.
A zatrzymanie nie powoduje rozsypki rozkładów?

Oczywiście, że zatrzymania tramwajów powodują rozsypkę rozkładów. Do końca dnia jest później bajzel.
No ale lepiej by ludzie stali po 40 - 70 minut i czekali bo autobusy i tramwaje stoją na pętlach by doczekać swojego czasu wg rozpiski. No bo nie można zamienić brygad pod dane objazdy. Czysty Bareja. Gratulacje.

Ale tak własnie jest! Z tym, że w przypadku autobusów zdarza się to baaardzo rzadko i to na konkretnej linii. Śnieżyca, awaria wodociągu na głównej arterii, itp. W przypadku tramwajów to norma.

W godzinach wieczornych i w dni wolne w normalnych warunkach pogodowych autobusy przyjeżdżają o czasie. Tramwaj bardzo często nie przyjeżdża. Niedawno po 21. próbowałem wydostać się z Kurczków. W ciągu 40 minut przesunąłem się o 3 przystanki. Autobusy jeździły tak jak należy.
Ma w kwestii obsługi linią która potem jedzie prze tereny gdzie wystarczy kilka kursów dziennie.
Kursowanie autobusów, tramwajów to też ekonomia, wydawane pieniądze.
Widać nie obchodzą one Ciebie.

No właśnie nie ma to związku. 95 ci się nie podoba, bo w godzinach zmian dojeżdża do Della, a pozostałe kursy kończą trasę trzy przystanki za osiedlem Dąbrowa. Mimo to - jest to linia dowozowa do placu Niepodległości.

Skoro o ekonomii mowa to domyślam się że wymyśliłbyś rozdzielnie 95 na dwie linie - Dąbrowa-plac Niepodległości i Dell/Dąbrowskiego-Dąbrowa. Przelicz sobie co będzie tańsze i co bardziej komfortowe dla pasażerów, którzy raz dziennie muszą dojechać na swoją zmianę. Przypomnę, że przy rozdzielaniu linii na dwie, nie uda się zachować tej samej ilości potrzebnych autobusów. Przykładowo jeśli mamy 4 brygady to będzie potrzebnych 5 (2+3 albo 3+2 jak kto woli). Wynika to z tego, że rozdzielone linie nie zawsze da się idealnie ze sobą zazębić oraz to, że automatycznie generujemy dodatkowe postoje na pętlach (dwie linie - cztery postoje). Przypomnę, że za każdy wyjeżdżający i zjeżdżający autobus, miasto musi zapłacić. Ponadto słyszałem, że mamy braki taborowe.
Obudź się nie mamy już socjalizmu.

Przestań łaskawie w co drugim zdaniu używac słów socjalizm, komunizm, partia, itd. Już raz zostałeś o to poproszony, więc bardzo proszę - stosuj się. To nie forum polityczne.
Tyle że najbardziej optymalna jeśli nie można z powodów ekonomicznych zapewnić częstotliwości bo się nie oplaca tracić paliwo na znacznym odcinku gdzie nikt nie wsiada i nie wysiada.

Rozumiem. W takim razie pozostaje teleportacja. Albo nie... Puścić 72 przez centrum, żeby ktoś ciągle wsiadał i wysiadał! Wtedy będzie ekonomia pełną gębą.
Osiedle Zarzew nie generuje ruchu powiadasz....

Nie, nie powiadam. Naucz się czytać. Powiedziałem o WYBRANYCH przystankach na Przybyszewskiego i dwa razy o tych przy Augustów i Książąt Polskich.
Potem owszem mamy tylko hipermarket. I przy torach kilka bloczków.
Lodowa to już początek blokowiska. W sumie problem dotyczy dwóch przystanków na tejże trasie. Z tego powodu jest tam tylko jedna linia tramwajowa na dodatek z niekorzystnym przebiegiem dla mieszkańców Widzewa. Znowu stan oddziedziczony po zeszłej epoce - dowóz do wielkich zakładów pracy.

Te przystanki to Niciarniana, C.O.R., na upartego Zapadła, bo tam również mniej osób wsiada. To tyle jeśli chodzi o odcinek tramwajowy. Dalej mamy z kolei Augustów, Książąt Polskich, Zakładowa/Olechowska. I jakoś 55, 82, 96, 98 jeżdżą wypełnione i mają się dobrze. Analogicznie w przypadku wiejskiego odcinka linii 72.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Karol
Administrator
Posty: 1996
Rejestracja: sob 15:31, 10 lis 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karol »

Ktoś zauważył, od kiedy w niedziele na 75 jeżdżą same krótkie? To kolejna degradacja linii autobusowej po 52, 86, ...
Obrazek
Nafazowany Bercik
Coś mówi
Posty: 34
Rejestracja: śr 23:17, 12 lut 2014
Lokalizacja: Grembach/Nowosolna

Post autor: Nafazowany Bercik »

to nie jest nowość bo w 75 co raz częściej jeżdżą krótkie autobusy, zamiast przegubowców .
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Nafazowany Bercik, łącznie zmieniany 1 raz.
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

I dobrze. Niech zostawią te Citara 20xx + 21xx dłużej, a w zamian niech natychmiast wywalą te wraki O405Gn2 z 1995r. Najgorsze to 2855, 2856, 2866 i 2870.
Kolejne wraki są też 2859-2864 i 2774-2776.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Kolejne wraki są też 2859-2864
Od najlepszej serii helmutów się łaskawie odstosunkuj.

A w tej chwili żadnych kasacji dla samej przyjemności kasowania nie będzie, wozy będą lecieć tylko wtedy, kiedy naprawa będzie nieopłacalna (tzn. posypie się kratownica)
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

px33 pisze:
Kolejne wraki są też 2859-2864
Od najlepszej serii helmutów się łaskawie odstosunkuj.

A w tej chwili żadnych kasacji dla samej przyjemności kasowania nie będzie, wozy będą lecieć tylko wtedy, kiedy naprawa będzie nieopłacalna (tzn. posypie się kratownica)

Najlepsza?! :shock:
Tylko, bo mają 4 drzwi i trochę więcej okien?
M. Kaźmierczak
Sympatyk forum
Posty: 954
Rejestracja: wt 17:13, 21 sie 2007
Lokalizacja: Aleksandrów Ł./Łódź
Kontakt:

Post autor: M. Kaźmierczak »

Graficzny pisze:I dobrze. Niech zostawią te Citara 20xx + 21xx dłużej, a w zamian niech natychmiast wywalą te wraki O405Gn2 z 1995r. Najgorsze to 2855, 2856, 2866 i 2870.
Kolejne wraki są też 2859-2864 i 2774-2776.
Bardzo logiczne myślenie... Wytnijmy przeguby i na te brygady dajmy solówki. Ludzie niech jadą uczepieni do lusterek i na dachu.
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

Bez przesady, nie można na wszystkich liniach puszczać przegubowe autobusy.
Skoro 75 nie jeździło aż takie pełne, to starczą solówki.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Jeździło i nadal jeździ. 52 też.
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

SEC pisze:Jeździło i nadal jeździ. 52 też.
Jeżeli teraz solówki sobię też dają radę, to takie pełne te przegubowe brygady nie mogły być. ;)
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Daja, bo muszą. Poza tym 70A kursuje częściej. Puste przeguby na 75 nigdy nie jeździły.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Chyba nie wiesz co to wygaszanie popytu. Po popsuciu jakiejś linii (nawet jednego kursu, jeśli to linia punktowa i ma w miarę stałych pasażerów) pasażerowie naturalnie szukają innych rozwiązań w ramach systemu (w przypadku 52 dla różnych relacji, np. 98+6/16, 69, 69 + 15/16, które mają porównywalny czas przejazdu i większy tabor) albo zmieniają środek transportu (rower, skuter albo niestety samochód). I to że teraz krótkie dają radę świadczy co najwyżej o tym, że alternatywy są w miarę korzystne. Vero też może by dało radę
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

Nie bój się, popyt na KM nigdy nie zgaśnie.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

No ta, funkcja socjalna zawsze zostaje - też ma popyt i do niej dążymy, a już coraz mniej brakuje...
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

px33 pisze:Chyba nie wiesz co to wygaszanie popytu. Po popsuciu jakiejś linii (nawet jednego kursu, jeśli to linia punktowa i ma w miarę stałych pasażerów) pasażerowie naturalnie szukają innych rozwiązań w ramach systemu (w przypadku 52 dla różnych relacji, np. 98+6/16, 69, 69 + 15/16, które mają porównywalny czas przejazdu i większy tabor) albo zmieniają środek transportu (rower, skuter albo niestety samochód). I to że teraz krótkie dają radę świadczy co najwyżej o tym, że alternatywy są w miarę korzystne. Vero też może by dało radę

W przypadku zakładów w okolicy Ustronnej i Granicznej to ciężko o alternatywę, a rozmawiamy o 75.

75 bywa bardziej nabite niż 70, tak samo jak przed zmianą rozkładów.
ODPOWIEDZ