STUDI pisze:W Niemczech np. Drezno, Lipsk, jest jeden czas przejazdu dla całego dnia i niezależnie czy to roboczy dzień czy niedziela/święto.
Zapewne przez zupełnie inną organizacje całego transportu w mieście. Wydzielone torowiska, itd.
Te pory nocna w przypakdu nasze super często kursującej KM to często odjazdy liczone na palcach jednej dłoni. Może sobie powoli jechać autobus/tramwaj.
Podałem zakres godzin dla czasu "nocnego". To jest bardzo denerwujące gdy o 5 czy 21 autobus się wlecze. Z kolei linie nocne dosłownie fruwają między przystankami porównując do dziennych. Jazda autobusem 20 km/h zachęca do jego porzucenia. Szczególnie jak jedziesz przez pół miasta albo całe.
No to popatrz jak wygląda informacja przystankowa takiej linii jak N3.
Co konkretnie jest nie tak?