Komunikacyjna rewolucja w 2015 roku?

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
kamlox
Czasem wpada
Posty: 66
Rejestracja: pn 15:54, 19 lis 2012

Post autor: kamlox »

Graficzny pisze:Nonsens.
Najpierw pisze "Linia 9 (Konstantynów Łódzki - Dąbrowa) stałaby się linią 40, a 9A (Zdrowie - Dąbrowa) linią 9. Natomiast linia 16 (Zgierz - Kurczaki) zamieniłaby się w linię 42, a linia 16A (Helenówek - Kurczaki) w linię 16."

Następnie ale nagle jest mowa o "Według tego linia 9A (Zdrowie - Dąbrowa) zostałaby przemianowana na linię 17, linia 15A (Telefoniczna - Chocianowice IKEA) na linię 18, a linia 16A (Helenówek - Kurczaki) w linię 19."

To numeracja była by 1-8, 10-14, 17-19.
Z resztą, takie "tnięcie" spowoduję, że rozkład "9A" będzie odzielny, i 9 także. Następuje wrażenie, iż tramwaj "nie kursuje nigdy"..


Jakbyś uważnie przeczytał to byś zauważył, że to są planowane dwa warianty numerowania tras. W jednym obecne 9A staje się 9, a w drugim 17.
BULL pisze:Jeżeli chodzi o sens ujednolicenia numeracji linii, to widziałbym to tak:
-linie tramwajowe podmiejskie z numeracją 40-49 i tak 9 mogłaby zostać przemianowana na 40, a 16 na 45. Zwolnione numery nie dawałbym liniom 9A i 16A, wręcz przeciwnie dałbym im inne nowe
9A -17
16A -18
To samo z 15A zamieniłbym na 19. Ludzie np. nie widzą różnicy czy podjeżdża 15 czy 15A.
Linia 9 i 16 powrót do puli wolnych numerów linii tramwajowych, by nie mieszały w głowach
Akurat 9 w świadomości większości mieszkańców kojarzy się ze Zdrowiem, więc bym akurat ten numer zostawił.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kamlox, łącznie zmieniany 1 raz.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Przede wszystkim - w porównaniu z wszelkimi innymi kwestiami, jak częstotliwość kursowania czy temperatura wewnątrz pojazdów, numeracja linii ma marginalne znaczenie dla pasażera.

Po drugie - ja zostawiłbym obecny schemat numeracji. Tylko uporządkował kwestię wariantów. Nie może być tak, że 58A kursuje na dwóch zupełnie różnych trasach, jest to zarazem wariant najkrótszy i najdłuższy tej samej linii, a znaczny odcinek trasy 74 różni się od 74A i 74B (a z drugiej strony 81 i 87 różnią się między sobą na dwóch wcale nie tak długich odcinkach). Jeśli ma to uczytelnić rozkłady, można też wdrożyć postulowaną na ŁFK wielokrotnie zmianę zasady oznaczania wariantów, tak żeby liter nie miał wariant najkrótszy, a nie najdłuższy.

W tej sytuacji prawdopodobnie wzrosłaby liczba linii autobusowych. W tej sytuacji można zmienić zakres ich numeracji z od 50 do 99 (wiem że teoretycznie dla autobusów dopuszczony jest jeszcze przedział bodajże od 20 do 40, ale wykorzystanie go wprowadzało by tylko niepotrzebne zamieszanie) na od 40 do 99, a nawet od 30 do 99. Numerację tramwajów najlepiej chyba scalić, podobnie jak postąpiono niegdyś z autobusami, bo granica między tramwajem miejskim i podmiejskim już dawno w Łodzi się zatarła. Takie 9 jest linią jednocześnie miejską i podmiejską. Głupio wyglądałoby na Widzewie obecne 9 z numerem podmiejskim, którym przecież nikt stamtąd nie jeździ do Konstantynowa (poza nielicznymi przypadkami), tylko do centrum Łodzi, bądź ewentualnie do Włókniarzy celem przesiadki. Może jeszcze w weekend do zoo czy parku na Zdrowiu. Litery oznaczające wariant skrócony powinny pozostać.

Ewentualnie można wyjść z numeracją autobusów powyżej 99, ale niech ona nadal zaczyna się na 50 i ma warianty literowe. Tu pojawia się jednak problem z MPK-owskimi wyświetlaczami, które, zdaje się, nie potrafią obsłużyć numeru dłuższego niż trzyznakowy. Tylko linie od 50 do 99 w ogóle mogłyby mieć warianty.

Swoją drogą, z tym decydowaniem kiedy stosować warianty, a kiedy nadawać nowy numer, nie jest wcale tak łatwo. Przykładowo 85 i 85A albo 99 i 99A zdecydowanie powinny pozostać jak są, ewentualnie z zamianą wariantu A z wariantem bez literki. Przy 51 też pewnie nikt nie będzie miał wątpliwości. Ale spójrzmy na to nieszczęsne 74. Albo nawet na 53 i 94. Czym ono się różni od sytuacji z 51? Autobus dojeżdża normalnie do Krakowskiej (a 94 do Marmurowej), by następnie rozdzielić się na kilka wersji. Podobnie jak 51 dojeżdża do Łagiewnik, a dalej jedzie albo do Zgierza, albo do Łagiewnik, albo kończy trasę. Może to kończenie w danym punkcie trasy jednego z wariantów (z jakimś marginesem na dojazd do położonej niebezpośrednio przy trasie krańcówki, jak np. Zdrowie w przypadku 9, czy Rojna przy 7Obrazek powinno mieć znaczenie. Ktoś kto mieszka przy trasie wariantu "głównego" ma mieć pewność że dojedzie wszędzie na tej trasie również wariantami z literkami. To oznaczało by m.in. rozbicie 58 na dwa numery.

W tej sytuacji z wielu linii powstanie kilka nowych linii. I tu pojawia się następna kwestia. Ponumerować autobusy praktycznie od zera, tak by podobnie kursujące linie miały kolejne numery, czy w miarę możliwości pozostawić obecną numerację (nawet jeśli sieć autobusowa w ramach reformy zostałaby ułożona praktycznie od nowa, nadal pewne linie, szczególnie obsługujące odcinki podmiejskie, będą się na ogromnej części trasy pokrywać ze starym układem), a nowopowstałym przez zamianę wprowadzających w błąd wariantów literowych na odrębne numery liniom nadać numery z "dołożonego" zakresu? Pierwsze wprowadzi jakiś porządek (choć porządek ten i tak będzie obowiązywać do czasu - gdy zachce się miastu dołożyć jakiejś linii jakiś odbiegający od głównej trasy wariant, nie przesuną przecież numeru połowie autobusów, bo to wprowadzi ogromne zamieszanie), ale trzeba będzie się od zera uczyć układu linii autobusowych w mieście. Drugie - zakonserwuje obecny nie zawsze logiczny układ.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Josek101
Stały bywalec
Posty: 312
Rejestracja: wt 05:45, 30 lip 2013
Lokalizacja: Łódź

Rewolucja...

Post autor: Josek101 »

Dla mnie 74A i B powiiny miec inny numer jechać po jednej trasie ze skrętem na Hutę i Niesięcin.74 jedzie od Krakowskiej po inej trasie. Wg mnie brak jest obecnie tramwajowego połączenia Teofilowa z Politechniki-Pabianicka. Coś na zasadzie dawnej linii 26
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

W sumie w tej chwili mogło by coś tak pojechać objazdem zamiast dwóch linii z Teofilowa do Zielonej tym dziwnym kółkiem przez Włókniarzy-Kopernika-Gdańską. Pytanie, czy znaleźliby się chętni na jechanie taką linią w odpowiedniej ilości.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
BULL
Bywalec
Posty: 184
Rejestracja: pn 17:09, 13 paź 2014

Post autor: BULL »

Problem z oznakowaniem linii w Łodzi jest taki, że linia z wariantem literowym jest czasami zupełnie inną linią. Ktoś jednak upiera się, że np 16A to krótsza wersja 16, a w rzeczywistości 11. Niekiedy wariant A nie robi różnicy i każde 70 jedzie do Ptaka lub każda 16 jedzie na Kurczaki przez Rondo Lotników. Bywa tak, że wariant wręcz przeszkadza jak 74ki czy 15.

Jeśli chodzi o 15tki a raczej ciąg Gdańska-Żeromskiego-Politechniki-Pabianicka lub Paderewskiego to sytuacja jest obecnie poniżej krytyki. Pierw puszczali 15 w weekendy co 12 i 24 oraz 24 i 36 minut, by teraz co 30 i 40 minut nawet po 19 w dni robocze. Nie zauważono także, że jak coś zblokuje tory na Legionów lub Gdańskiej to podróż na Ikea i Kurczaki staje się koszmarem. Nic nie jedzie i klops.
Lepsza była by 15 z Kurczaków co 7 i 8 minut, właśnie coś jak 26 np. 18 Kurczaki Rzgowska Pabianicka Politechniki Żeromskiego Kopernika Włókniarzy Limanowskiego Żabieniec co 20 minut, 17 z Ikea Politechniki Gdańską Zieloną Narutowicza Telefoniczna co 20 minut oraz 19 po trasie 15A też co 20 minut.
hax
Bywalec
Posty: 205
Rejestracja: sob 15:55, 06 sie 2011
Lokalizacja: Łódź-Stare Polesie

Post autor: hax »

wyświetlacze R&G i Novamedia obsługują czteroznakowy numer linii, tylko u nas czwarty znak wykorzystywany jest jako ramka wokół numeru podczas objazdu (stąd na wewnetwewnętrznym wyswietlaczu mamy np. o78A ROJNA).
Wystarczy zmienić sposób oznaczania objazdów na numer i/lub pętle w negatywie i możemy wklepać na wyświetlaczu cokolwiek się chce
Podpis.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Ale numer w negatywie to też chyba jakaś literka przed numerem.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Graficzny
Sympatyk forum
Posty: 717
Rejestracja: czw 10:57, 13 cze 2013

Post autor: Graficzny »

BULL pisze:18 Kurczaki Rzgowska Pabianicka Politechniki Żeromskiego Kopernika Włókniarzy Limanowskiego Żabieniec
Dlaczego nie od razu zawiesić także osiedla przy Włókniarzy i skrócić do Legionów..
Najlepiej tak ominąć pasażerów z wielkich osiedli..

Co do wyświetlaczy.. ile one mają cali? 16*9?
Jeżeli tak, to negatyw wygląda by właśnie tak:
Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Graficzny, łącznie zmieniany 1 raz.
domino
Gaduła
Posty: 1146
Rejestracja: wt 21:35, 30 sie 2011

Post autor: domino »

- Nowy plan transportowy dla komunikacji publicznej, który mamy nadzieję wprowadzić w życie w 2016 r., powinien mieć charakter rewolucyjny - zapowiada wiceprezydent Łodzi Marek Cieślak. W pierwszym kwartale przyszłego roku mają rozpocząć się zakrojone na szeroką skalę konsultacje społeczne dokumentu.

Nowy system ma opierać się na czterech filarach. Najbardziej rewolucyjnym z nich będzie - według zapowiedzi magistratu - wprowadzenie interwałowych rozkładów jazdy. Zamiast dokładnej godziny odjazdu, na tabliczkach przystankowych znajdziemy więc informację o częstotliwości odjazdów danej linii w rodzaju "od godz. 6 do 9 i od 14 do 18 co 10 minut, w pozostałych godzinach od 4 do 23 - co 15". - Dokładną częstotliwość dla poszczególnych linii oraz ciągów ustalimy na podstawie, między innymi, konsultacji społecznych - zapowiada wiceprezydent.

http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/lodz-od-stycznia-konsultacje-planu-transportowego-46946.html
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez domino, łącznie zmieniany 1 raz.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Mam nadzieję, że z tymi rewolucjami w przypadku sieci tramwajowej się wstrzymają, wystarczy poprawić to, co zepsuto względem reformy z 2001 (czyli skasować 16 i 15A i wrócić do taktu 7,5 jako bazowego dla podstawowych linii i 10 dla mniej istotnych, trochę wydłużyć szczyt i wprowadzić rozsądne takty w weekendy)
A informacja "tramwaj kursuje co 15 minut" to kpina z pasażerów. Coś takiego można wrzucić na rozkład Z10 (co 4 minuty), przy takcie 6 minut to jest akceptowalne, przy 7,5 można przymknąć oko, ale (zwłaszcza w systemie przesiadkowym, a tego chyba nie chcą skasować) nie można powiedzieć pasażerowi że jak się przesiądzie to może coś mu przyjedzie za minutę a może za 10, tym bardziej że nowy OSSR jakimś cudem raczej nie będzie i wiele w przesiadkach nie pomoże.
Poza tym czasy rozkładowe i tak będą musiały być (choćby po to żeby jeden motorniczy nie jechał jakiejś trasy w 50 a drugi tuż przed nim w 65 minut), więc w sumie po co je ukrywać?
Awatar użytkownika
STUDI
Gaduła
Posty: 1891
Rejestracja: wt 12:22, 25 cze 2013

Post autor: STUDI »

px33 pisze: A informacja "tramwaj kursuje co 15 minut" to kpina z pasażerów.
Kpina nie jest to że rozkład z podaniem godzin odjazdów w sumie jest fikcją?
px33 pisze:ale (zwłaszcza w systemie przesiadkowym, a tego chyba nie chcą skasować) nie można powiedzieć pasażerowi że jak się przesiądzie to może coś mu przyjedzie za minutę a może za 10,
Ale tak właśnie jest obecnie. Bo nie wiesz ile będziesz czekał na zielone światła by dojść do kolejnego przystanku na przesiadce.
System przesiadkowy ma sens jeśli coś kursuje często i nie biega sie po kilkaset metrów do kolejnego przystanku. W sumie ten "przesiadkowy" system w Łodzi poległ i głównie zachęcił do przesiadki do aut.
px33 pisze: Poza tym czasy rozkładowe i tak będą musiały być (choćby po to żeby jeden motorniczy nie jechał jakiejś trasy w 50 a drugi tuż przed nim w 65 minut), więc w sumie po co je ukrywać?
I co kierowca przefrunie autobusem nad korkiem? Przecież w szczycie te czasy przejazdu to sci-fi.
Sens ukrycia - bardzo prosty nie poskarżysz się że tramwaj sie spóźnił albo jechał za długo. Ponadto przewiduję dodatkowe żniwo dla kontrolerów. Nie wiesz ile ma jechać więc autobus / tramwaj postoi w korku - kontroler sprawdzi bileciki i kar przybędzie. Nie będzie tłumaczeń że on powinie już dojechać do takiego a takiego przystanku. Skończy się czas - kasuj kolejny bilet, nawet jak stoi kilkadziesiąt minut w korku.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Przesiadkowy system w Łodzi poległ głównie dlatego że go rozmontowano.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Kpina nie jest to że rozkład z podaniem godzin odjazdów w sumie jest fikcją?
Nie aż taką. W większości (liczb typu 90% nie zaryzykuję, ale wciąż częściej niż rzadziej) nawet w szczycie kursy tramwajowe linii, które jeżdżą po wydzielonym torowisku jakoś mieszczą się w widełkach punktualności.
I co kierowca przefrunie autobusem nad korkiem? Przecież w szczycie te czasy przejazdu to sci-fi.
W jedną albo w drugą stronę. Na 11 czy 15 wcale nie jest aż tak trudno zrobić przyspieszenie (rzecz jasna po punktualnym odjeździe z krańcówki)
Aver
Niemowa
Posty: 9
Rejestracja: wt 21:34, 15 paź 2013
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Aver »

Zablokowany