: pn 23:22, 13 paź 2014
Bodajże od 2016 roku i tak MPK przejmuje 58. Do wtedy Koro ma pozwolenie, a nowego już nie dostanie. Zresztą wtedy cały publiczny transport autobusowy będzie już organizowany "po nowemu".
Dlaczego nie? Oznacza to, że już nie będzie możliwości się przejechać liniowo O405?Kpc21 pisze:Bodajże od 2016 roku i tak MPK przejmuje 58. Do wtedy Koro ma pozwolenie, a nowego już nie dostanie.
Ogólnie to się nie znam na zasadach jak to tam funkcjonuje.Kpc21 pisze:Dostać dostanie, ale nie na 58(A). Chyba że ZDiT radykalnie zmieni politykę. A nie wiem, czy będą mieli zamiar bawić się w linie komercyjne. Chyba że ewentualnie linie podmiejskie na zlecenie samorządów. W ogóle od 2016 roku tylko w liniach kursujących na zlecenie samorządów będą obowiązywać ulgi ustawowe.
Liniowo O405 cały czas przejechać się można w PKS-ie.
Jeśli jest to ta sama trasa tylko różne przystanki kńcowe to nie ma sensu nowy numer linii.Jordi pisze:Warianty są ok, gdy są DWA np tak jak to jest na 50, 53, 58, 78. Ale tam gdzie już tego jest więcej, to trzeba pomyśleć nad nowymi numerami.
62/62A jak i 71 i 71A - to są różne trasy, więc różne numerki.Jordi pisze: =
Np. 62/62A no to jest kuriozum - one mają 25% wspólnej trasy w tym momencie... 71/71A też teoretycznie możnaby rozdzielić. Tak samo kuriozum z 74. A/B można zostawić jako 74, ale do Aleksa nowy numer i to ewidentnie... Podobnie 60, która ma 4 warianty...
Dopóki nie jest to rozwidlenie lub inny przebieg trasy to wariant linii wyróżniony literą. W inny przypadku nowy numer linii.Jordi pisze: Są linie, gdzie likwidacja wariantów potrzebna nie jest, ale są też takie, gdzie moim zdaniem jest to konieczne.
Jak najbardziej należy. I wprowadzić normalne czytelne miejskie rozkłady, a nie te kolejowe płachty.Pociągom ŁKA można też nadać numerację. Narzuca się schemat numeracji typu S+numerek.
A ma być? Bo jak na razie to jest kuriozum opłacalne dla garstki pasażerów.W sumie jak ma być wspólna taryfa biletowa ŁTZ i ŁKA to czemu nie potraktować pociągów ŁKA jako linii KM?
px33 pisze: A ma być? Bo jak na razie to jest kuriozum opłacalne dla garstki pasażerów.
Graficzny pisze:3-cyfrowy schemat linii jest głupotą.
Kto ma sobię zapamiętać takie liczby? Zwłaszcza starszym będzie się to tylko kiełbasić
Michcio pisze: Ktoś tu bardzo dobrze napisał o literkach. Podam to na przykładzie 60.
60 STRYKÓW PKP
60I Imielnik Nowy
60D Dobra
60C Corning
W wariantach 2 literowych np. 53 Brzeziny, 53N Nowosolna
94 jeździ rzadziej niż raz na godzinę, w ogromnej części (oraz w relacji) pokrywa się z 53A, a własny numer ma.Michcio pisze:STUDI, Ty chyba żartujesz. Dawać kolejny numer raz na godzinę który jedzie Wydawnicza-POLANKA i w 95 % trasy się pokrywa z 54? Śmiech na sali.
A STRYKÓW PKP przez Corning, z pominięciem Corninga, przez pl. Łukasińskiego i z pominięciem pl. Łukasińskiego jak oznaczyć?[/quote]Ktoś tu bardzo dobrze napisał o literkach. Podam to na przykładzie 60.
60 STRYKÓW PKP
60I Imielnik Nowy
60D Dobra
60C Corning
Po dokładnie ten sam kij, z powodu którego część kursów na pl. Dąbrowskiego to obecnie 60A bądź 60B.Michcio pisze:Nie no, z powrotem by było 60I PLAC DĄBROWSKIEGO, lub po prostu 60. Po kij masz wiedzieć czy jedzie ze Strykowa, czy z Imielnika czy zDobrej?
Trzeba było im podpowiedzieć Ale to już naprawdę niepełnosprawność umysłowa, żeby:Michcio pisze:Obok mnie czekali jacyś państwo, na oko 50 lat, pewnie małżenstwo. Chcieli do Placu Dąbrowskiego. I myśleli że tylko do niego dojeżdża 70 (ta z ptaka) bo nie wsiedli ani w 70B (ze starowej góry) ani w 70a. Akurat w między czasie 3 przyjechały i po trzecim oni na głos mówili że czekają na 70 bo tylko to jedzie do placu dąbrowskiego (tak trudno na wyświetlaczu 70a i 70b też było to przeczytać?)
W tym przypadku linia 58A nie ma prawa się nazywać tak, ponieważ już nie będa mieli wspólnej pętli.
Właściwie jeszcze bardziej można poskracać:
56 z Arturówek do Strykowska-Inflancka a dalej bezpośrednio Wojska Polskiego-Łomnicka i dalej jako 67 do Łukaszewskiej.
66 można skrócić do Świtezianki.
Nie, ponieważ 81+87 też mają długą trasę, a właściwie nawet obie te same krańcówki a jednak nie jest 81/A lub 87/A.
Wyobrazmy sobie taka linię a'la 54:
Wydawnicza - Skalna
Po wybudowaniu dworca w jego pobliże przenieść wpsłny przystanek nocnych oraz do tego miejsca wydłużyć nocne 46.
Chyba chodziło bardziej o DTC. O ile przenoszenie punktu przesiadkowego nie ma sensu (bo w przypadku życia nocnego Zielona jako środek deptakowej Piotrkowskiej to faktyczne centrum, DTC jest na uboczu), o tyle N46 (wreszcie z takim numerem!) można zawracać na DTC, z rozkładem ułożonym tak, żeby odjeżdżał z Zielonej w stronę Ozorkowa razem z autobusami.Obsługa Piotrkowskiej jest bardziej wskazana od wyginania większości linii nocnych przez Fabryczny, gdzie dwie linie nocne już kursują. Chyba, że zrobiono by kolejną reformę.
Wystarczy wrócić do 4 linii na ŁTR co 7,5 min (po szczycie i w weekendy co 10), to od razu poprawiłoby sytuację na końcówkach. No i oczywiście wprowadzić gwarantowaną przesiadkę (66 nie ma szans stać w korku, a opóźnienie może nadrobić). Byłoby dużo prościej, gdyby nowy Rapid umiał na żywo liczyć gwarantowane przesiadki, no ale tego w specyfikacji nie ma, a poza specyfikacją pewnie nikt nie zrobi.Ja nawet poszedłbym dalej i wydłużył do Dolnej po utworzeniu tam pętli wzorem placu Niepodległości. Takie małe dworce dla linii podmiejskich. 3 to słaba oferta na rondzie Powstańców