Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego

[nowy1212]

^^Tak właśnie proponuję
Tylko ten na Paderewskiego to moim zdaniem do rozważenia, bo blisko jest przy Zaolziańskiej, ale tu się upierac nie będę. Na pewno ten na Pabianickiej na wysokości szpitala podwójny.

[Jordi]

Jutro przetestuję 16-tkę, będzie obiektywna relacja

Ja także - w obie strony pełna trasa - poświęcę 2 godziny wolnego czasu

@SzK moim zdaniem obecnie lepiej dać 4 linie co 12 w każdym kierunku. Szkoda, że już dziś nie ma TdŁ bo 16 mogłaby jechać z Śląskiej Broniewskiego, Paderewskiego, Pabianicką i dalej jak dotychczasowa 16 do Helenówka.

Kurak dostałby swoje połączenie do Placu, którego nie mają, a wnioskowali w konsultacjach, żeby zostawić 16, albo przekierować 57 (i to był głównyu postulat z spotkania na tym sporym osiedlu) - nic z tego nie spełniono. Albo powrócić do starej trasy 6, a dać coś w zamian na Rzgowskiej (np 7 byłaby dobra). Na ten moment jednemu co innego będzie pasować na RLL, a drugiemu co innego. Uważam, że tramwajowo powinniśmy postawić na sporo relacji przy takcie 12 (wyjątek 10, bo tu nic innego nie da się zrobić).

Podstawą reformy miał być dojazd autobusami do tramwajów, które rozwiozą w różne rejony, ale znowu nie tak, żeby 2-3 razy się do centrum przesiadać. Przy braku np 17 ja dajmy na to jadąc do Sukcesji musiałbym jechać 62->11->15 - z przesiadkami wyszłoby jakieś 30 minut, dziś to jest do 20 minut. Kurczaki na PŁ mają 15, na Kaliski mają 52 i dalej przesiadkę czy to na Retkinię 12, czy na Teofilów 8 (albo 5).

Co do 15/17 to w szczycie na Gdańskiej są pełne - co 12 minut 15 to za mało. Miałem kiedyś pomysł, żeby zrobić z 12A pełnoprawną linię i od ZIelonej 12A skierować trasą 17, a 17 12A, no ale kasy nie ma na kolejną pełną linię (ciekawe że niby na 4,7,16 ma się znaleźć na jesień )


A w tym wszystkim najgorsze jest to, że my tu myślimy głowimy się jak rozwiązać różne problemy, a tak naprawdę niewiele większy Kraków zwiększa częstotliwość KM z każdym miesiącem praktycznie. Poznań ma tramwaje co 10 minut w szczycie, a jest mniejszy (tylko tam autobusy mają porozwalane strasznie), a Wrocek ma szczyt 12, a wieczorem "przejściowy" takt 15 aż do 20. Nawet Szczecin wygląda komunikacyjnie dużo lepiej od nas :/


@Nowy1212 pomysł jest bardzo dobry, ale do realizacji za dobre kilka lat najwcześniej.

[Arinera]

Z miast porównywalnych do Łodzi, gorszą komunikację autobusową mają tylko Gdańsk i wspomniany Poznań. Szczecin też nie powala.

Warszawa to niedoścignione marzenie.

[Jordi]

Szczecin gdzie na ważnych potokach nie ma tramów to mimo wszystko ma często kursjący autobus (51, 53, 57, 61 to ogóle super linia taka trochę pospieszna, 75 co 7-8 minut). Może nie jest idealnie wszędzie, ale na ważnych potokach bez tramwajów są zapewnione częste (minimum takt 15 w szczycie) autobusy (mają nawet pospieszne w szczycie), a Szczecin to sporo mniejsze ludnościowo miasto, ale bardzo "rozlazłe" i tak szczerze chciałbym mieć chociaż to, co ma Szczecin w KM, bo może do ideału daleko, ale jest nieźle. U nas jest dość wyraźnie gorzej moim zdaniem.

[eDragon55]

Z Warszawą to nawet nie ma się co porównywać bo ma ponad milion mieszkańców więcej niż Łódź czy Kraków.
W Łodzi widziałbym docelowo takt 10 minutowy (tak jak w Krakowie) więcej nie ma co marzyć chyba, że miasto się rozrośnie. Nawet jeśli takt 10 minutowy wróci to na pewno nie wcześniej niż w 2022 roku chociaż to wątpliwe bo nawet 35 tramwajów z Bochum i 42 nowe z projektu "Tramwaj dla Łodzi" nie zapewnią taktu 10 minut na tramwajach. Rok 2025 jest bardziej realny ale pożyjemy zobaczymy,

[STUDI]

Oczywiście że pomyślałem, 15 oraz 45/46 to dwie linie dające w sumie częstotliwość 6 minutową - wystarczającą.
Dlaczego nazywać 45/46 niewydolnymi. To tramwaj jak każdy inny.

Zapominasz o jednym że 45 i 46 to oferta pozbawiona sensu. Nie ma styku z przystankiem Zachodnia / Legionów.. Bezsensem jest wsiadać do 45 czy 46 by przesiadać się na Pl. Wolności w 15 czy 17 aby na następnym przystanku kolejny raz się przesiadać na 2, 3, 6, 11 by dojechać do centrum.

Zresztą i tak tez wszystkie podmiejskie to tylko chwilowa oferta. Możemy już odliczać do ostatnich kursów na torach wybiegających za Łódź, ponoć już te okoliczne gminy mają od pewnego czasu (gdy kończył się 4 letni okres w umowach jakie podpisano po likiwdacji MKT i TP) przygotowane plany zastąpienia tramwajów. Na razie ma być wygaszanie popytu.


Linia 96. godzina ~9:30 - ścisk jak puszcze sardynek. O tej porze 96 jeździło owszem napełnione ale nie zatłoczone a najlepsze że obok na Zachodniej z Teofilowa tramwaj 2 pustawy jechał - tak działa to wydumane przez Bużałka przesiadanie się z autobusów na tramwaje - jakoś pasażerowie nie chcą korzystać z tramwajów. Wczoraj rano, 08:22 próba dojazdu z Zachodniej do Al. Włókniarzy - mało udana i tłum złorzeczący, że prawie pól godziny stali i czekali na autobus, ja "miałem farta" odstałem tylko blisko 10 minut.

[kafar]

Zresztą i tak tez wszystkie podmiejskie to tylko chwilowa oferta. Możemy już odliczać do ostatnich kursów na torach wybiegających za Łódź, ponoć już te okoliczne gminy mają od pewnego czasu (gdy kończył się 4 letni okres w umowach jakie podpisano po likiwdacji MKT i TP) przygotowane plany zastąpienia tramwajów. Na razie ma być wygaszanie popytu.

Masz coś na podparcie tych słów?

[M. Kaźmierczak]

Myślałem, że granice absurdu zostały przekroczone. Myliłem się.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=599AF1DB
Mogli w Zgierzu postawić ten przystanek, albo na obwodnicy Gdańska, by było jeszcze lepsze skomunikowanie, a pasażerowie nie musieli dochodzić do tramwaju...
Zdjęcie pożyczone. Mam nadzieję, że autor/ka się nie obrazi.

[kuba_bed]

Ale czy ktoś ci każe wysiadać przy Rzgowskiej? Jedziesz dalej, aż wjedzie na krańcówkę, na ten łącznik między Piotrkowską a Rzgowską po północnej stronie pętli tramwajowej, i tam wysiadasz... Cała jego długość to mniej niż 200 metrów.

Ja bardzo chętnie wysiądę przy Piotrkowskiej a najlepiej NA Piotrkowskiej NA wspólnym przystanku, w końcu do tego został stworzony, jeśli tylko autobus tam dojedzie. Dziś pojazdy, które mają więcej czasu do odjazdu stają przy Rzgowskiej - taka zachęta do komunikacji. Chyba wyszło 180 metrów do przejścia z przystanku na przystanek.

Wygląda na to, że tylko 50 tego nie robi. Nie wiedzieć dlaczego. Jakoś 72 nie ma z tym problemu.

Przy 72 to też nie jest wg mnie dobrze rozwiązane skoro najpierw też robi kółko dookoła placu (Pabianicka, Piotrkowska, "łącznik Piotrkowska-Rzgowska) Rzgowska, Sieradzka, Piotrkowska), żeby potem wjechać na przystanek w kierunku południowym. Dlaczego nie może przejechać PAT-em i zawrócić chociażby na placu Reymonta i ponownie wjechać na PAT, aby jechać w stronę Janowa? Jaka to jest potworna strata czasu dla pasażera...

Czy istnieje jakieś uzasadnienie, dlaczego w jedną stronę 74 (a dawniej 50) jedzie Czerwoną, a w drugą Sieradzką? Nie może jechać w obie strony tą samą ulicą?

Nigdy żadnego racjonalnego wytłumaczenia nie poznałem. Nie wiem czy to nie jest jakaś pozostałość po tym kiedy autobus zdaje się kończył trasę na Czerwonej i musiał jechać właśnie przez Sieradzką, Wólczańską i Czerwoną - musiałbym poszukać informacji bo nie wiem czy wtedy nie jechał z Pabianickiej prosto w Wólczańską.

[STUDI]

Masz coś na podparcie tych słów?

- Nazwisk nie podam. Szczegóły średnio mnie interesowały jeśli pada sformułowanie plan na wypadek likwidacji tramwaju.

- Wróć do treści umów jakie podpisywały gminy gdy likwidowano MKT i TP (nieprzypadkowo likwidowano te spółki). W SZCZEGOŁACH - każde słowo i sformułowanie jest istotne a co najważniejsze należy je czytać DOSŁOWNIE a nie interpretować. Każda z tych gmin w obliczu tych umów oraz faktycznego stanu infrastruktury musiała przygotować rozwiązanie zastępcze za tramwaj. To że mówienie o tym jest mało medialne w kontekście politycznym to inna kwestia.

- Wymyślenie mrzonki o nazwie ŁTM rozdmuchanej do absurdalnych kwot - aż nadto czuć zagrywka socjotechniki - patrzcie jaki kosztowne byłby te tramwaje. Gdyby było inaczej zrobiono by jako minimum remont torowisk - koszt do przełknięcia dla gmin a nowa inwestycja była gwarantem świadczenie przewozów tramwajami a nie autobusami. Do tego wielki sukces ŁKA - Zgierz Ozorków i Pabianice będą mieć połączenie. Jedynie po 4 literach Konstantynów dostanie przy takim ukierunkowaniu. Najwyżej jako ostatnią zlikwidują linie do tego miasta.

Czy przez te 4 lata co zrobiono by nie były to tylko umowy na wygaszenie popytu i doczekanie śmierci technicznej? Tak realnie.
Wydłużenie czasu przejazdu już do absurdalnych wielkości to czego jest dowodem?

Wróćmy jeszcze do linii lutomierskiej. Serio, naprawdę nie da się zrobić nic z odwodnieniem? O jakich kwotach mowa? Może milionach? Klamka zapadła. Potrzeba zdecydowanego politycznego trzęsienia ziemi aby to jeszcze uratować przed zaoraniem (choć po prawdzie to przestać kursować powinny najpóźniej 5 - 6 lat temu). Te tramwaje doczołgają się do ogłoszenie wyników wyborów samorządowych bo przed nimi nikt nie będzie tego "wywlekał". Wtedy ostatecznie potnie się helmuty.

Albo jakimś cudem mamy środki na tramwaje podmiejskie oraz na takie kurioza jak linie na Warszawskiej, Stokach, Legionów, Kozinach a nawet końcowym odcinku na Aleksandrowskiej albo niestety trzeba zwinąć drastycznie zasięg sieci by tramwaj mogły mieć szansę zapewnić wydolny transport. Szasnę bo niestety tej wymaganej wydolności ciągi jak Kilińskiego, ŁTR, Narutowicza, Pomorska nie zapewnią.

Przeszkodą do zdecydowanego ruchu jest ew medialny szum. Ale obecnie jest super okazja. Zdanowska kandydować nie może. Wiec jej to nie zaszkodzi. Ponadto w niektórych przypadkach łatwo to będzie "zamaskować" odpowiedzialność za ten stan jakże wygodnym politycznie hasełkiem "To oni".

Plan transportowy dla Łodzi też jest wygaszaniem popytu. Ba celowym dążeniem by pokazać że tramwaje nie dadzą rady i najlepiej jest czymś zastąpić. Po cichu wraca argumentacja że w 2007 należało ostatecznie zlikwidować tramwaj na ciągu Zachodnia - Kościuszki i wybudować w jego miejsce metro. Teraz będzie łatwo urobić mieszkańców do tego pomysłu. Jak ktoś ma wątpliwość co do tego co w tej kwestii napisałem proszę spojrzeć dwa posty wyżej.

[kuba_bed]

Co do Lutomierska to wczoraj miało być jakieś spotkanie z burmistrzem Kanzasu i chyba przedstawicielami Lutomierska - muszę podpytać znajomych co z tego wyszło. Chyba, że macie informacje na ten temat?

[STUDI]

Co do Lutomierska to wczoraj miało być jakieś spotkanie z burmistrzem Kanzasu i chyba przedstawicielami Lutomierska - muszę podpytać znajomych co z tego wyszło. Chyba, że macie informacje na ten temat?

1. Trwa już skuteczne wygaszanie popytu na tramwaj na Legionów. Tych torów od Gdańskiej do Kasprzaka nie będzie. No może jakimś cudem od Cmentarnej do Legionów choć i to niepewne. Po co przekierowano 45 i 46 na Pomorska gdzie te linie nie zrealizują najważniejszego celu czyli dowozu z Pomorskiej do ŁTR?

2. Nikt rozsądny z władz nie poda info aby poszło public na fora. Okres wyborczy. Nikt nie chce dodatkowej konkurencji (jakaś koalicja w obronie tramwaju) w wyścigu do koryta. Pierwszy krok czyli 94 już wykonany. Zalanie torowiska to tylko wygodny pretekst. Sami pasażerowie zaprotestują przeciw powrotowi tramwaju czołgającemu się po zdezelowanych torach. Czas sprzyja wyrobieniu nowej preferencji.

Chciałbym się mylić ale od gadania burmistrzów i wójtów w sprawie itd... nic wynika. Od samego mieszania herbata nie będzie słodsza. Etap pogaduszek to się skończył naście lat temu. Teraz to trzeba bezzwłocznych remontów nawet w wersji bieda. Nic na to ni wskazuje ale jedynie są posunięcia typu wygaszanie popytu - wydłużanie czasów przejazdu.

[kuba_bed]

Chwilowo pasażerom nie robi to większej różnicy, bo ci którzy się tam przesiadają mówią że i tak czekają na odjazd autobusu/tramwaju 10 minut - to niewiele mniej niż jazda tramwajem dalej

PS Spotkanie z tego co wiem miało być publiczne.

[STUDI]

Chwilowo pasażerom nie robi to większej różnicy, bo ci którzy się tam przesiadają mówią że i tak czekają na odjazd autobusu/tramwaju 10 minut - to niewiele mniej niż jazda tramwajem dalej

Ale widzą o ile szybciej autobus jedzie. To zapamiętają - tym bardziej, że te stanie i czekanie nie pozwoli nie zauważyć różnicy czasu przejazdu.

PS Spotkanie z tego co wiem miało być publiczne.

Tak naiwny jesteś? Gdyby naprawę zależało komukolwiek to by już dawno było udrożnione odwodnienie.
To będzie kolejne bezowocne paplanie ze jak trudno skołować kasę której nie mamy, ze chcemy ale nie możemy w tej chwili itd.
Ile to już trwa?

[Yakuzzi]

Myślałem, że granice absurdu zostały przekroczone. Myliłem się.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=599AF1DB

Jedna z nielicznych pozytywnych zmian dla mieszkańców Radogoszczy z tej całej reformy.
Oferta tramwajowa jest żenująca, czy jakiekolwiek inne osiedle podobnej wielkości ma tramwaj na Fabryczny jeżdżący co pół godziny w weekendy oraz tylko 1 linię jeżdżącą do ścisłego centrum ?

[nowy1212]

^^Chodzi tutaj o to, ze ten przystanek jest daleko od przystanku tramwajowego.
Zaraz piesi wydepczą trawnik i będą przebiegać przez jezdnie.

[Yakuzzi]

Czyli dokładnie tak samo, jak robią teraz na Zachodnia/Legionów (no może poza deptania trawników, którego tam nie ma )

[STUDI]

Czyli dokładnie tak samo, jak robią teraz na Zachodnia/Legionów (no może poza deptania trawników, którego tam nie ma )

Zachodnie Legionów jakże trafna nazwa. Ten przystanek to przecież po prawdzie Zachodnia / Ogrodowa.

[Jordi]

Myślałem, że granice absurdu zostały przekroczone. Myliłem się.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=599AF1DB

Jedna z nielicznych pozytywnych zmian dla mieszkańców Radogoszczy z tej całej reformy.
Oferta tramwajowa jest żenująca, czy jakiekolwiek inne osiedle podobnej wielkości ma tramwaj na Fabryczny jeżdżący co pół godziny w weekendy oraz tylko 1 linię jeżdżącą do ścisłego centrum ?

Pabianicka ma 11 jadącą do centrum, 17 i 41 jadą na "zadupie" centrum, czyli Plac Niepodległości, to samo 50. Radogoszcze chociaż mają 65 i 99 jadące dalej, u nas sama 11

[nowy1212]

Czyli dokładnie tak samo, jak robią teraz na Zachodnia/Legionów (no może poza deptania trawników, którego tam nie ma )

No taa, ale jak się robi coś nowego to się już powinno to zrobić lepiej