Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
No przecież właśnie o tym piszę, bo taka jest propozycja Joxera. Jeśli zrezygnowalibyśmy z literowych oznaczeń zakres 100-199 byłby za mały.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Wydaje mi się, że on wspomniał tylko o obawach przed numerami powyżej 100. Nic o rezygnacji z oznaczeń literowych.
Oczywiście rozumiem, że przy numerach powyżej 100 nie da się używać oznaczeń literowych, bo system tego nie przetworzy (chyba, że bez obsługi ramek dookoła numeru – informacja o ramce bądź negatywie zabiera z niego jeden znak, a maksymalnie są, niby, cztery), no ale tak można dobrać numerację, by numery od 100 wzwyż miały linie pozbawione jakichkolwiek wariantów.
Oczywiście rozumiem, że przy numerach powyżej 100 nie da się używać oznaczeń literowych, bo system tego nie przetworzy (chyba, że bez obsługi ramek dookoła numeru – informacja o ramce bądź negatywie zabiera z niego jeden znak, a maksymalnie są, niby, cztery), no ale tak można dobrać numerację, by numery od 100 wzwyż miały linie pozbawione jakichkolwiek wariantów.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Badanie w postaci ankiet jest wyznacznikiem preferencji mieszkańców, a nie artykuł w prasie. Uważam, że nawet jak nie pozbędziemy się wariantów, to możemy ograniczyć znacznie ich ilość wykorzystując nr na 30 i ewentualnie na 40 (przy zmianie 41, 43AB, 45, 46 na 20...)mig pisze:Widzę, że masz krótką pamięć, zresztą nie tylko Ty bo wiele osób wciąż postuluje wprowadzenie numeracji trzycyfrowej. Otóż kilka lat temu była taka propozycja przedstawiona w mediach i społeczeństwo stanowczo się jej sprzeciwiło bo jest przyzwyczajone do oznaczeń dwucyfrowych z wariantami.Joxer pisze:Z uporem maniaka wzbrania się przed numeracją sto-.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Tu mamy propozycję wprowadzenia trzycyfrowych numerów linii, o której wspominał mig: https://dzienniklodzki.pl/rewolucja-kom ... ar/3733464
A tutaj petycja internetowa przeciwko ich wprowadzeniu, pod którą podpisało się 2165 osób: https://www.petycjeonline.com/nie_dla_z ... nii_mpk_od Są nawet cztery strony wymiany zdań na ten temat w zakładce "forum dyskusyjne".
A tutaj petycja internetowa przeciwko ich wprowadzeniu, pod którą podpisało się 2165 osób: https://www.petycjeonline.com/nie_dla_z ... nii_mpk_od Są nawet cztery strony wymiany zdań na ten temat w zakładce "forum dyskusyjne".
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Zerknąłem sobie na te śmieszne warianty i prócz tony wręcz beznadziejnych rozwiązań miało kilka dobrych jak 72 do Dworca Kaliskiego (o wiele lepiej by się sprawdziło niż 16, czy 74 dzisiejsze), tylko na mapce narysowane tak, jakby Parkową w obu kierunkach jechało, a jak wiadomo to niemożliwe (z Dworca musiałoby jechać Mickiewicza, Żeromskiego, albo JP II, Wróbla, Ploretariacką, Radwańską).
Co do 100, 200, 300, 400. Moi rodzice (osoby ok 60) są stanowczo przeciw trzycyfrowemu systemowi. Uważają, że tylko linie z wieloma wariantami (jak 53, 54, 60, 90, 91 np ) powinny dostać nowe numery. A poza tym "po co zmieniać coś, co w ostatnich latach się ludziom zakodowało w głowie?".
Ogromnym plusem systemu literowego (do maks 3 wariantów, bo w 53 czy 60 to już nie jest czytelne) jest jeden wspólny rozkład. Przy rozwaleniu wariantów na różne numery po 1 mógłby być bajzel, po 2 i tak nawet jakby były w jednym rozkładzie, to i tak musiałyby być oznaczone warianty literką, czy kolorem...
Też uważam, że literki są okej, o ile nie jest ich wiele (A, B, no C to ostateczność).
Co do 100, 200, 300, 400. Moi rodzice (osoby ok 60) są stanowczo przeciw trzycyfrowemu systemowi. Uważają, że tylko linie z wieloma wariantami (jak 53, 54, 60, 90, 91 np ) powinny dostać nowe numery. A poza tym "po co zmieniać coś, co w ostatnich latach się ludziom zakodowało w głowie?".
Ogromnym plusem systemu literowego (do maks 3 wariantów, bo w 53 czy 60 to już nie jest czytelne) jest jeden wspólny rozkład. Przy rozwaleniu wariantów na różne numery po 1 mógłby być bajzel, po 2 i tak nawet jakby były w jednym rozkładzie, to i tak musiałyby być oznaczone warianty literką, czy kolorem...
Też uważam, że literki są okej, o ile nie jest ich wiele (A, B, no C to ostateczność).
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Mącicie z tymi autobusami sto. Komu to by przeszkadzało. Autobusy z wariantami to nie jakaś zasada. Czasami wynika z oszczędności. Że starsi wolą dwucyfrowe linie i warianty?proszę, nie żartujcie!."Panie to jedzie do Ptaka? nie bo to 70A. Ale ja do Ptaka(dawno temu). To jak w innych miastach mają setki i nawet sześćsetki to tam nie ma starszych? Mi chodzi o moment, w którym brakłoby numerów i taka nowa linia mogła by zaistnieć.
Linie 53 i 60 z połową alfabetu wariantów to głupie w swojej genialności. Podjeżdża np 88 aha to jedzie na Marmurową. A teraz myśl gdzie to jedzie.
Problem z setkami to żaden, bo mamy elektroniczne wyświetlacze, a zmiana numeru w drodze np z 96 na 101 chyba też. Gorzej jakby były nadal tablice.
Według przepisów porządkowych tramwaje to obecnie 1-49.
Linie 53 i 60 z połową alfabetu wariantów to głupie w swojej genialności. Podjeżdża np 88 aha to jedzie na Marmurową. A teraz myśl gdzie to jedzie.
Problem z setkami to żaden, bo mamy elektroniczne wyświetlacze, a zmiana numeru w drodze np z 96 na 101 chyba też. Gorzej jakby były nadal tablice.
Według przepisów porządkowych tramwaje to obecnie 1-49.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
No, ale numerów nam raczej nie braknie, bo mamy kilka wolnych, a zawsze można tramy podmiejskie przemianować na 3X i mamy dodatkowe numery. O ile w ogóle jakieś podmiejskie zostaną, bo przy obecnych uwarunkowaniach to za kilka lat może nie być nic.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Tramwaje w Łodzi jak pisano to obecnie numery 1-49. Pozostały numery z których: 67 jest kojarzone z Zjazdową, 79 z Radogoszczą, 88 nie wiedzieć czemu z Lotniskiem, 95 z Dellem i 98 z WZtką. Pojawienie się nowej linii z tą numeracją nasuwa skojarzenia i może mylić zwłaszcza że ludzie pamiętają linie sprzed reformy.
Linie 100,200,300 dałyby świeżość.
Linie 100,200,300 dałyby świeżość.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
No, ale trzycyfrowa numeracja wywołała niezadowolenie sporej grupy osób, gdy proponowała ja firma z Krakowa, wie o czym tu mówić.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Przy tak niewielkiej skali reformy (praktycznie cały trzon komunikacji autobusowej został) robienie rewolucji w numerach dla samego bałaganu moim zdaniem nie miałoby sensu. Chociaż zbicie 4-5 starych linii, którym zdarza się jechać sporym kawałkiem wspólnej trasy w jedną z milionem wariantów to moim zdaniem mało fortunny pomysł. Pozbycie się wariantu domyślnego bez litery też.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
17 też krytykowano. Wielu nadal uważa, że to nowa linia.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Aby uniknąć zamieszania należałoby zacząć numerować kolejne linie od 100 wzwyż. Mielibyśmy zakres 50-199 dla autobusów miejskich, co by spokojnie wystarczyło (przy założeniu że dwusetki są podmiejskie). Można by się umówić, że przy likwidacji linii z przedziału 50-99 nie numerowalibyśmy nowych linii brakującymi numerami. W ten sposób po jakimś czasie wszystkie autobusy byłyby trzycyfrowe.
Typowo "bużałkowe" linie, typu obecne 63 można by traktować jako wspomagające, i przy uruchamianiu nowych tego typu numerować je na 3XX.
Pierwszy mógłby być np. Radogoszcz i linia Wschód - Zachód...
Warszawa linie miejskie numeruje od 101 do 299, choć na początku założenie było takie, aby dwusetki były liniami wspomagającymi, co już nie jest prawdą, gdyż numerów po prostu brakowało.
Robienie rewolucji polegającej na prenumerowaniu wszystkiego tylko dla zasady jest bez sensu, ale trzymanie się kurczowo przedziału 50-99, aby pod żadnym pozorem nie zrobić linii 101, 102, 103 itd. jest również niezrozumiałe.
Typowo "bużałkowe" linie, typu obecne 63 można by traktować jako wspomagające, i przy uruchamianiu nowych tego typu numerować je na 3XX.
Pierwszy mógłby być np. Radogoszcz i linia Wschód - Zachód...
Warszawa linie miejskie numeruje od 101 do 299, choć na początku założenie było takie, aby dwusetki były liniami wspomagającymi, co już nie jest prawdą, gdyż numerów po prostu brakowało.
Robienie rewolucji polegającej na prenumerowaniu wszystkiego tylko dla zasady jest bez sensu, ale trzymanie się kurczowo przedziału 50-99, aby pod żadnym pozorem nie zrobić linii 101, 102, 103 itd. jest również niezrozumiałe.
-
- Megagaduła
- Posty: 2391
- Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Miejskich wariantów linii autobusowych jest w sumie 78 (nie licząc linii zastępczych za tramwaj, pracowniczych itp.).
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Na całe szczęście Zdit nie chętnie tworzy nowe trasy. Tworzy zasadniczo warianty i to pod jakimś impulsem np gmina Aleksandrów dopłaca za kurs.
Łodzianie odmówili dodawania jedynek, dwójek, trójek na przód dotychczasowych linii, nie samych linii 100,200,300.
Linie sto bez podtekstu to o to nam chodzi. Linia np 101 żaden wariant, żadna linia podmiejska.
Łodzianie odmówili dodawania jedynek, dwójek, trójek na przód dotychczasowych linii, nie samych linii 100,200,300.
Linie sto bez podtekstu to o to nam chodzi. Linia np 101 żaden wariant, żadna linia podmiejska.
Ostatnio zmieniony pt 13:15, 11 sty 2019 przez Joxer, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Ale problem jest taki z linią 101 że jeśli zajdzie potrzeba zrobienia wariantu to 101A nie zmieści się na wyświetlaczu autobusu (podobno).
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Uparcie i skrycie kocham Cię Zdicie. Lubimy warianty. A w W-wie lub Poznaniu też wariantują? Co za problem np Linia 101: 101 kierunek Rzgów, wariant 101 kierunek CH PTAK OUTLET. Niech ludzie czytają. Pewnie braknie na napis trasa zmieniona ha ha.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
No, a jak to oznaczysz w rozkładzie? No jakimś znaczkiem trzeba, czyli znowu tworzymy warianty tylko różnica taka, ze wariant będzie oznaczony w rozkładzie, a na autobusie nie.
To nie widze zalet takiego rozwiązania.
To nie widze zalet takiego rozwiązania.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Może i się zmieści ale nic nie będzie widać. W przypadku tramwajów literka B też skutecznie ogranicza czytelność 10B i 11B na wyświetlaczach, bardziej wygląda to na 108 i 118...nowy1212 pisze:Ale problem jest taki z linią 101 że jeśli zajdzie potrzeba zrobienia wariantu to 101A nie zmieści się na wyświetlaczu autobusu (podobno).
Rozszerzenie zakresu numeracji likwidowałoby potrzebę tworzenia wariantów ABCDE. A jeżeli miały by być to kursy bisowe po trasie, to wystarczy kierunek na wyświetlaczu,w przypadku linii 10 Augustów lub Olechów (przepraszam, Widzew Augustów*). W Warszawie (np linia 17), czy Pradze (wiele linii) to działa.
*Tak, zbyt długie nazwy krańcówek też zmniejszają czytelność.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
^^No i masz w Warszawie taką linie 17, a ona na stronie ma taki rozkład:
5 01 21 31r 41 51r
r - kurs tylko do przystanku METRO MARYMONT
Czym to się różni od naszego A i B?
5 00A 20B 40A
Tylko tym, ze na wyświetlaczu pojazdu nie masz napisanego wariantu. To ja jednak wolę nasze A i B. Jedyne co to uważam, ze powinny być maksimum trzy warianty dla danej linii, a jak potrzeba więcej to niech to będzie nowy numer.
5 01 21 31r 41 51r
r - kurs tylko do przystanku METRO MARYMONT
Czym to się różni od naszego A i B?
5 00A 20B 40A
Tylko tym, ze na wyświetlaczu pojazdu nie masz napisanego wariantu. To ja jednak wolę nasze A i B. Jedyne co to uważam, ze powinny być maksimum trzy warianty dla danej linii, a jak potrzeba więcej to niech to będzie nowy numer.
Re: Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego
Ja bym został przy delikatnie poprawionych starych zasadach numeracji, tj. główny (najdłuższy albo najczęstszy) wariant bez litery, pozostałe z literami. Taki układ był na tyle czytelny, że chyba nie było zbyt wielu zastrzeżeń, nie zajmował miejsca na tablicach i chyba w miarę się sprawdzał. W ogóle odnoszę wrażenie, że reforma zmieniła w największej mierze to, na co nie było narzekań - styl numeracji i nazwy krańcówek.
A chyba cały czas nie doczekaliśmy się nawet najmniejszej inwestycji (typu np. rozsądny punkt przesiadkowy) związanej z reformą
A chyba cały czas nie doczekaliśmy się nawet najmniejszej inwestycji (typu np. rozsądny punkt przesiadkowy) związanej z reformą
Ostatnio zmieniony pt 14:38, 11 sty 2019 przez px33, łącznie zmieniany 1 raz.