Plan transportowy / nowy model transportu zbiorowego

[Kazik]

Wczoraj prawie całe popołudnie kursowałem MPK po mieście. Obserwacje:

Włókniarzy/Legionów 14:30-14:50

43B w kierunku centrum naprawdę dobre napełnienie

Chyba jedyne zaskoczenie, jeśli chodzi o listę, którą spisałeś. Wątpię, żeby jakieś większa grupka z Parku na Zdrowiu, ale kto wie?
Może jeszcze te słabe napełnienia w 69 na Retkinię.

Przykład potwierdza moje obserwacje dotyczące linii 74 i 97. 7 kursów na godzinę (14:50 to jeszcze nie szczyt, więc będąc precyzyjnym to 5) między Legionów/Włókniarzy a Złotnem to, z całą sympatią dla tego osiedla, przesada. Układ z linią 74AB do Złotna/Huty Jagodnicy/Niesięcina był optymalny jeśli chodzi o ten odcinek.

Czekamy z niecierpliwością na wyniki przeprowadzonych badań potoków pasażerskich. Zobaczymy czy przedstawią jakieś wnioski odnośnie korekty tras.

[nowy1212]

Oto mapka ze stanem sieci tramwajowej czy ma ktoś jakies uwagi? Już kiedyś tak wrzucałem, ale ta jest zaktualizowana



https://i.lensdump.com/i/A91g0v.png - link do dużego rozmiaru

[Yakuzzi]

https://uml.lodz.pl/files/public/dla_mi ... 181215.pdf

Tymczasowe zmiany na linii 72 wchodzą na stałe.
Obecna linia 72 zmieni się w 72A.
Obecna linia 72D zmieni się w 72B.
Powrót na Tomaszowską i Olechowską od 15 grudnia.
Linia D do likwidacji.

[mig]

No nie do końca, 72A to dawne 72 na stałej trasie, natomiast 72B będzie mieć znacznie inną trasę niż obecne 72D.

Moim zdaniem to krok w dobrą stronę, żeby jeszcze to nonsensowne W przekuć na coś efektywnego.

[Yakuzzi]

Racja. Na szybko oglądałem mapę i nie dopatrzyłem, że B pojedzie na Janów przez Dell.

[Kazik]

Moim zdaniem to krok w dobrą stronę, żeby jeszcze to nonsensowne W przekuć na coś efektywnego.

Tylko jak? Bo chyba nie poprzez wydłużenie 55? 55 jeździ na solówkach i to wystarczy (przynajmniej ja o 7:00-7:7:15 nie mam problemu z miejscem), ma bardzo długą trasę podatną na opóźnienia, w trakcie remontu Śmigłego-Rydza to już w ogóle, no i linie na Puszkina potrzebują dużej częstotliwości w zupełnie innych godzinach niż linia przez centrum.

[mig]

Pewnie, że nie za pomocą 55 bo to też będzie nieefektywne.

[Yakuzzi]

Ostatnio w TOYA TV był materiał dotyczący linii G m.in. zawierający liczne wypowiedzi pasażerów dot. Ścisku, konieczności jazdy kilka kursów wcześniej by zdążyć na zmianę. ZDiT obiecał przyjrzeć się sprawie. Wychodzi na to że literowe linie zakładowe to kolejny niewypał reformy. D już idzie do piachu, ciekawe kiedy W i G...

[nowy1212]

^^No, ale na FB wyczytałem, że przed reformą też był wielki ścisk. Po prostu tam w godzinach zmian powinien być lepszy takt.
Tzn tam jest niby 6min takt, ale no widac to za mało i powinno się go zwiększyć czy też ewentualnie wysyłać dwa autobusy i tyle.

No, ale nie ma taboru, nie ma pieniędzy.

[mig]

Problem w dużej mierze polega na tym, że ludzie nie myślą i wszyscy chcą jechać koniecznie tym samym kursem zamiast poprzednim/następnym. Przy tej częstotliwości, myślę, że to nie problem.
Przy poprzednim układzie linii też był duży tłok, 98 często nie jeździło a 69 i 99 OIDP miały po dwa kółka na zmianę.
Jestem zdania, że to jedyna z sensownych linii "zmianowych" (no, może prócz H). Pozwala dobrze wykorzystać podaż przewozową jaka jest w innych liniach na odcinku Kaliski - Retkinia i jest efektywna taborowo a do tego punktualna.

[nowy1212]

Yakuzzi - czy w tym materiale narzekali na długosc pojazdów? Bo nie moge go znaleźć, ale nie wiem czy nie mówili, ze jeździ 12m, a nie 18m.

[px33]

Problem w dużej mierze polega na tym, że ludzie nie myślą i wszyscy chcą jechać koniecznie tym samym kursem zamiast poprzednim/następnym.

To nie można tego jednego najbardziej popularnego planowo zbisować, nawet kosztem wyrzucenia poprzedniego kursu? Albo tak ustawić G1 i G2 żeby przyjechały minuta po minucie?

Ja z G mam taki problem że po reformie i jej korekcie z ~9-10 jako tako wytaktowanych kursów w kierunku centrum z Maratońskiej+Pienistej zrobiło się 6-7, a poza szczytem 4-5 (przy dawnym ~6-7). 98 faktycznie potrafiła się opóźnić przy zawrotce na Kaliskim, ale razem z 86 tworzyły fajną parę w kierunku centrum, w dodatku z jednego przystanku. Teraz w dodatku 65B właściwie zawsze odjeżdża z Kaliskiego w stronę Retkini o tej samej porze co 86, w stronę centrum jest minimalnie lepiej - więc de facto z ~6-9 kursów zrobiły się 3-5.

[Kazik]

Problem w dużej mierze polega na tym, że ludzie nie myślą i wszyscy chcą jechać koniecznie tym samym kursem zamiast poprzednim/następnym. Przy tej częstotliwości, myślę, że to nie problem.

A co w tym dziwnego? Człowiek wychodzi z roboty o 22, zmęczony fizyczną pracą i chce jak najszybciej wrócić do domu. Kursy wieczorne pocięto. Może się więc okazać, że jazda następnym autobusem oznacza, że odjedzie mu ostatni pełny kurs jak nie tramwajów z Retkinii, to jakiegoś autobusu np. z Dw. Kaliskiego. Albo i jeszcze dalej, bo wcale nie jest powiedziane, że w Żyletkach pracują tylko ludzie z Polesia.

Nie ma nic strasznego w puszczaniu dwóch wozów jednocześnie. Kiedyś (dawno temu, kiedy jeszcze istniała zajezdnia autobusowa na Kilińskiego) funkcjonowało takie rozwiązanie, że na Puszkina kilka minut po 22:00 jechało 77 na Rembielińskiego i razem z nim, z tą samą godziną odjazdu na rozkładzie, kurs zjazdowy do ZEA-1. Ci, co jechali na Dąbrowę albo przesiadali się na Broniewskiego jechali kursem zjazdowym, reszta pełnym.

[mig]

Podałeś skrajny przykład i w tym przypadku się zgodzę, natomiast w przypadku dwóch pozostałych zmian tramwaje i autobusy jeżdżą już z częstotliwością szczytową i nie ma zagrożenia, że ostatni kurs ucieknie.

Może i można by było zbisować kurs czy puścić go np. 2 minuty wcześniej przed tym najbardziej obleganym kosztem jakiegoś innego kursu tylko nie na tym to miało polegać. Znów wrócimy do czasów, w których jak ktoś nie zdążył na dany kurs następny ma dużo, dużo później albo będzie musiał długo czekać bo G będzie kursować przez 10 minut z częstotliwością 2-3 minutową a po tym czasie lub przed nim w rozkładzie będzie pustka - bo nie oszukujmy się, coś będzie za coś.

[Kazik]

Myślę, że skoro już zdecydowano się na linie "zakładowe", to akurat w ich przypadku można odejść od taktu co 6/12/24 itd. i dostosować po prostu rozkład do potrzeb.

[mig]

A co ma piernik do wiatraka? Ja wcale nie pisałem o równym takcie.

[Yakuzzi]

Równy takt i tak powoli staje się fikcją.
Przykłady to:
52 80 86 zmiana z 12 na 15
90 zmiana z 12 na 18
51 61 w weekendy odjazdy z Fabrycznego np.
Soboty:
13: 31 38 58
14: 33 37
15: 02 41 46
Niedziele:
15: 20 29 49
16: 20 29 49
17: 22 29 49

[TramMomentyStudenta]

A w powszednie to już w ogóle w szczycie zawsze będzie to fikcją. Nawet biorąc pod uwagę tramwaje.

[Jordi]

Na Pabianickiej akurat po powrocie 17 naprawiono takty tramwajowe i jest równo lub "prawie równo", więc tu nie wywalili w kosmos, tylko jest ładnie

Teraz przy wspólnej trasie 5,6,15 z Kurczaków jest co 4 minuty wytaktowane. W soboty co się dało to się zrobiło (5 nie ma taktu 15), w niedziele też źle nie jest...

[mig]

Równy takt i tak powoli staje się fikcją.
Przykłady to:
52 80 86 zmiana z 12 na 15
90 zmiana z 12 na 18

Mylisz równy takt z taktem kompatybilnym dla różnych linii.