Łódzki test komunikacyjny

[domino]

Jak podróżuje się po Łodzi? W jaki sposób najszybciej przedostać się przez centrum miasta, szczególnie teraz, gdy prowadzone są intensywne inwestycje drogowe? Który środek transportu jest najtańszy, a który najwygodniejszy? Aby znaleźć obiektywne odpowiedzi na te pytania Łódzka Kolej Aglomeracyjna wraz z Partnerami organizuje Łódzki test komunikacyjny. Do udziału w badaniu zapraszamy uczestników, którzy pokonają wskazaną trasę wybranym środkiem transportu.

http://lka.lodzkie.pl/aktualnosci/Test-komunikacyjny/

[Mat]

Nie wydaje się wam, że powyższy test jest trochę zorganizowany by zachęcić do ŁKA i pod nią ,,ustawiony''.

[Kpc21]

Wydaje się

A na pytanie nie ma jednej odpowiedzi, bo to zależy czy wyruszamy w takim momencie że pociąg ŁKA nam odpowiada czasowo, czy musimy na ten pociąg czekać kilkadziesiąt minut, albo i dłużej. Niebanalne znaczenie ma tu też, przede wszystkim, trasa.

[Mat]

No właśnie sprawdzałem wczoraj i chyba jest jakiś pociąg relacji Żabieniec-Widzew, jakoś po 9. Start zaczyna się o 9. .
Pod względem ceny, wygody, szybkości i możliwości wyniknięcia nieprzewidzianych utrudnień w ruchu, chyba największe szanse ma ŁKA.
Ciekawe, że taki test jest organizowany w czasie największych remontów drogowych.

[Mat]

Po Łodzi najszybciej jeździ się skuterem. Najtaniej rowerem i samochodem. Najwygodniej Łódzką Koleją Aglomeracyjną. W łódzkim teście komunikacyjnym, wzięło udział 17-tu uczestników, którzy blisko 15-kilometrową trasę przez centrum Łodzi pokonali różnymi środkami transportu:
Pierwszy na metę dotarł kierujący skuterem, Bartosz Zawadzki, którego podróż kosztowała 2 złote, a trasę 15-u km pokonał w 30. minut


Drugi na mecie był kierujący samochodem osobowym. Kolejny był rowerzysta. Czwarty na mecie był uczestnik, który trasę pokonał rowerem i Łódzką Kolej Aglomeracyjną. Na samym końcu uplasowali się pasażerowie komunikacji miejskiej MPK Łódź. W kryterium komfortu wygrała Łódzka Kolej Aglomeracyjna. Najmniej komfortowo po Łodzi podróżuje się samochodem.

1. Skuter - 30 minut - 2 zł
2. Samochód - 31 minut - 13,80 zł
3. Rower - 32 minuty - 0 zł
4. Rower + ŁKA - 32,4 minuty - 3 zł
5. Taxi - 32,5 minuty - 42, 73 zł
6. MPK - 37 minut - 2,6 zł
7. ŁKA - 37,5 minuty - 3 zł

Artykuł
Wyniki specjalnie nie zachęcają do przesiadania się np. z samochodów do komunikacji miejskiej.

[Kpc21]

Ale przynajmniej nie można testowi zarzucić, że był stronniczy

Poza tym:
- test pokazuje, że z komunikacją miejską w Łodzi nie jest najlepiej i wymaga to poprawy
- test pokazuje też, że czasy przejazdu wszystkimi środkami transportu są zasadniczo zbliżone do siebie, tak więc komunikacja miejska może stanowić alternatywę dla pozostałych środków transportu (żeby nie było niedomówień - mam na myśli wyniki testu, nie realną sytuację!)

[Mat]

Jak dla mnie był lekko niepraktyczny.
Wybrano miejsca startu i mety tak, by wszystkie środki transportu miały równe szanse. Tak w rzeczywistości nie jest. Trzeba wziąć pod uwagę także zasięg, dostępność i zawodność.
Komunikacja miejska jest obecnie zawodna, choćby przez zatrzymania i awarie. Ale poza tym ma dużo większą dostępność. Znaczna większość mieszkańców ma bliżej do KM niż do ŁKA. Tego w tym teście nie widać. Wybrano takie punkty, by się przesiadać. Można to oczywiście odczytywać jako niedogodne połączenie Teofilowa z Widzewem, ale jest przecież 96, które chyba jest obecnie najchętniej wybieranym połączeniem. Mógłby być szybszy. Była też 8, no ale są remonty. Wniosek: komunikacja powinna mieć większy priorytet w mieście, ale też niezawodność, by zachęcić kierowców do przesiadki.
Skuter i rower to pojazdy sezonowe, przynajmniej dla większości, a w dodatku bardziej narażone na wypadki, kolizje, m. in. przez jeszcze mało rozwiniętą infrastrukturę rowerową.
By jechać samochodem, trzeba znać bardzo dobrze Łódź, by nie utknąć w korku. Ciekawe jak ten test by się zakończył, gdyby podróżujący byli spoza Łodzi.
Taxi to koszty, ale przynajmniej ktoś, kto nie zna miasta, ma pewność (jeśli trafi na doświadczonego i uczciwego taksówkarza ), że dojedzie na miejsce najkrótszą drogą.
ŁKA ewidentnie dostała fory. Wynik byłby dużo gorszy, gdyby test nie zakładał, że ktoś mieszka na dworcu. W końcu podróżują nią głównie mieszkańcy. Do miejsca startu w rzeczywistości i na co dzień, trzeba jeszcze dojechać np. z Teofilowa, czyli mamy + kilka minut i przesiadkę np. z komunikacji miejskiej. Co prawda od dworca Łódź-Widzew, do mety też trzeba było trochę dojść/dojechać, ale to i tak nie pokazuje rzeczywistych relacji. Mieszkańcy z Teofilowa jak jadą na Widzew, raczej nie mają takich punktów docelowych, więc i tak musimy się przesiadać. Poza tym trzeba sobie dopasować pociąg, który nie kursuje jednak co 10-15 min. jak autobus czy tramwaj. Wniosek: ŁKA jest alternatywą dla osób którzy mają zamiar dotrzeć w pobliże stacji lub tych, którzy chcą pokonać większość trasy w wygodny sposób, niekoniecznie szybciej, np. osób niepełnosprawnych.

[Kpc21]

W pełni się zgadzam