Nowe linie

[Josek102]

59i 99 sie dublują na trasie w jakis procencie tak samo 73 i 79 oraz 78 i 96

[BB93]

Dublowanie się tras nie jest złe. Ważne tylko, żeby miały skoordynowane rozkłady jazdy i nie kursowały stadami.

[Arinera]

Skoro ZDiT dąży do racjonalizacji tras poprzez ograniczenie ich dublowania na dłuższych odcinkach, pomysł poprowadzenia 79 jako odrębnej od 73 linii przez Liściastą, 11-ego Listopada do pętli Świtezianki nie wydaje się sensowny. Uzyskujemy wówczas kolejne wydłużenie wspólnego odcinka dla obu linii (73/79). Z drugiej strony, to właśnie 79 w wariancie łączącym oba Radogoszcze ma większy sens niż nowe 89.
Wówczas można by przekształcić 73 i 79 w linię o jednolitej numeracji np. 73/73A (pętle odpowiednio: os. Zachód i os. Wschód przez 11-ego Listopada).
84/84A pozostaje bez zmian (Romanów/Aleksandrów)
89 z pominięciem Liściastej, ale z wjazdem w ulicę św. Teresy (nowe osiedle + Instytut Medycyny Pracy, os. Kalinowa/Barlinek), do Żabieńca lub Szczecińskiej, ewentualnie z wjazdem w ulicę Traktorową i Rojną.

Dublowanie się linii co do zasady nie jest złe tam, gdzie istnieje na nie zapotrzebowanie. Podobne zdanie mam na temat uparcie zgłaszanego postulatu, że autobus/tramwaj na wspólnym odcinku nie powinny się dublować. Otóż mogą i powinny jeżeli wzajemnie się uzupełniają (np. z uwagi na ograniczenie przepustowości danego ciągu tramwajowego przy wciąż rosnącym zapotrzebowaniu ze strony pasażerów).
W Łodzi mamy dużo dublujących się tras na znacznych odcinkach. Linie 59 i 99 to kiepski przykład. Na tej samej zasadzie można wymienić linie kursujące w ciągu pl. Dąbrowskiego - Strykowska...

Mam tylko nadzieję, że ZDiT podczas wdrażania reformy komunikacyjnej nie pójdzie śladem systemu gdańskiego - jednej z najgorzej rozplanowanych sieci w Polsce.

[px33]

Otóż mogą i powinny jeżeli wzajemnie się uzupełniają (np. z uwagi na ograniczenie przepustowości danego ciągu tramwajowego przy wciąż rosnącym zapotrzebowaniu ze strony pasażerów).

Jedyny taki odcinek to nieudolnie zaprojektowany centralny ŁTR (od stajni do Limanowskiego), chociaż tam zaraz będzie trochę lepiej. Wszędzie da się wcisnąć dodatkowe tramwaje.
59 to jest totalne kuriozum, a i z dużej części trasy 99 można by zrezygnować, uwalniając trochę brygad na bardziej potrzebne linie - tam, gdzie nie ma tramwaju. W zamian IMO ŁTR na 4 liniach co 7,5 minuty (bez 16, do Zgierza można by dać 4 co kwadrans skoordynowaną na Helenówku z 11), plus 15 co 7,5 minuty przy likwidacji 15A. I szczytowe dogęszczające 6A skrócone do Stajni, w zamian za brak 5 i 16A.

[domino]

Czyli nic nie wiadomo na pewno, jeśli chodzi o 89.
Jeżeli komunikacja na Liściastej po zmianach to aż taki problem, to można było zostawić to 89, skracając je do Żabieńca, przy obecnej trasie.
Skoro te 2/3 miesiące to ma być okres próbny, to wtedy byśmy zobaczyli czy to 89 ma sens.

Moźna skierować 87 od Julianowskiej po Zgierskiej, Liściastej do Włókniarzy.

[Arinera]

Co do 59 w obecnym kształcie - pełna zgoda! Kuriozum. Widzę tę linię funkcjonującą w jednym z dwóch niżej wymienionych wariantów:
1. Na skróconej trasie: Świtezianki - Sikorskiego/Włókniarzy, zawrotka na rondzie i powrót. Częstotliwość 10 minut.

2. Świtezianki, Nastrojowa (?), Sikorskiego, Zgierska, 11-ego Listopada, Włókniarzy, rondo i powrót na pętlę Świtezianki. Krótka trasa, zapewnia połączenie obu Radogoszczy, dowozi w rejon stacji kolejowej, zapewnia w 2/3 miejscach przesiadkę na ŁTR.

Obecne 73 i 79 zostawiłbym tak, jak teraz. Można pokombinować z wydłużeniem obu linii w kierunku południowym lub puścić jedną z nich na Wydawniczą. Kryterium uliczne na pl. Barlickiego sprawia wrażenie nie w pełni wykorzystanego.
84/84A/89 bez zmian.

Zgodnie z nową polityką ZDiT przyszły plan komunikacyjny ma załatać niektóre białe plamy. Warto zastanowić się również, czy potrzebna jest bezpośrednia obsługa komunikacyjna św. Teresy na Julianowie.

Jestem ciekaw jak planiści poradzą sobie z najtrudniejszą linią na Radogoszczu tj. 99 Linia ta, podobnie jak 96 czy 57 tak bardzo wrosła w krajobraz Łodzi, że z własnego doświadczenia napiszę, że nie widzę jej w zreformowanej postaci.

[Josek102]

Jest 1 wariant Radogoszcza Zachód do Al.Wlókniarzy pod torami PKP ( Drewnowska lub Konstantynowska Al.Unii do Dworca Kaliskiego..(tzw szybkie polączenie z Kaliskim. Za chwilę ktoś napisze,że korkina Włokniarzy itd ale gdzie nie ma korków

[Kpc21]

Ja bym 59 wydłużył do 11 Listpada i tyle, a co do 89 - zostawił bez zmian lub skierował przez Sowińskiego i Łagiewnicką do Świtezianek nawet przez Nastrojową, ale w obu kierunkach.

Tabor z 59 nie jest w stanie pokonać skrzyżowania Zgierska/Okulickiego.

Przecież połączenie obu Radogoszczy było wielokrotnie proponowane na tym forum i innych poświęconych komunikacji miejskiej... Wtedy jakoś nikt się nie odzywał, tylko wszyscy to popierali.

]Jedyny taki odcinek to nieudolnie zaprojektowany centralny ŁTR (od stajni do Limanowskiego), chociaż tam zaraz będzie trochę lepiej. Wszędzie da się wcisnąć dodatkowe tramwaje. ]

Wszędzie się da, ale trzeba jeszcze te tramwaje mieć, a my mamy coraz mniej taboru, bo przez ładnych parę lat zaniedbywano inwestycje w tabor tramwajowy. Zaczęliśmy z pompą, kupując pełne niskopodłogowce chyba jeszcze przed wszystkimi innymi miastami w Polsce, ale już gdy inne miasta zaczęły inwestować w tabor w dużym zakresie, nie robiliśmy w tej kwestii nic.

W tej chwili zostajemy z Konstalami, które rozpadają się ze starości, i nawet z kupowaniem nowego taboru w zamian za nie nie będziemy w stanie nadążyć. A gdzie tu jeszcze mówić o zwiększeniu liczby tramwajów na stanie MPK...

Jest 1 wariant Radogoszcza Zachód do Al.Wlókniarzy pod torami PKP ( Drewnowska lub Konstantynowska Al.Unii do Dworca Kaliskiego..(tzw szybkie polączenie z Kaliskim. Za chwilę ktoś napisze,że korkina Włokniarzy itd ale gdzie nie ma korków

Szybkie połączenie z Kaliskim (z pominięciem centrum) jest już przez 89+8, i w dodatku omija korki na Włókniarzy.

Poza tym 99 nie można zabrać z Zachodniej i Kościuszki, bo ludzie przestaną mieścić się w tramwajach.

[px33]

Zaczęliśmy z pompą, kupując pełne niskopodłogowce chyba jeszcze przed wszystkimi innymi miastami w Polsce, ale już gdy inne miasta zaczęły inwestować w tabor w dużym zakresie, nie robiliśmy w tej kwestii nic.

W tej chwili zostajemy z Konstalami, które rozpadają się ze starości, i nawet z kupowaniem nowego taboru w zamian za nie nie będziemy w stanie nadążyć. A gdzie tu jeszcze mówić o zwiększeniu liczby tramwajów na stanie MPK...

Problemem, oczywiście, była niezbyt racjonalna chęć kosztownej modernizacji konstali i zaprzestanie skupowania używańców. Każde 2 pary Woltanów to jeden niskopodłogowy tramwaj (z dofinansowaniem), którego nie kupiono.
I niestety tramwajowa część MPK rządzi się filozofią "nie stać mnie na chleb, kupię sobie Rolexa" - zamiast szybko uwinąć się z minimalną korektą M8C (drzwi, niska podłoga, wyrzucenie połowy siedzeń, aparatura w tych wagonach, w których to konieczne) w żółwim tempie budują te tramwaje niemalże od nowa, w dodatku w formie dużo gorszej dla pasażera (siedzenia, stopnie, ogrzewanie)

[szymon5444]

Może warto było pomyśleć nad inną zmianą. Być może pojawi się pomysł skierowania autobusów po ulicy Sowińskiego. Ja bym proponował takie rozwiązanie, ażeby linię 79 skierować ...-Zgierska-Sowińskiego-Łagiewnicka-Sikorskiego-Nastrojowa-Świtezianki (lub od razu Świtezianki)-Zgierska-Okulickiego-11 Listopada. Znacznie większy sens ma wydłużanie linii z Radogoszcza Wschodu skierowanej Nastrojową bądź Świtezianki od Sikorskiego, gdyż autobus przejeżdża praktycznie całe osiedle. Jeśli linia 89 kończyłaby trasę tylko na Świtezianki po wydłużeniu, to taka linia nie miałaby sensu. Rozwiązanie urzędu jest lepsze, ale tworzenie pętli w kryterium ulicznym bez żadnego zaplecza socjalnego dla kierowców, a tym bardziej, że w pobliżu jest pętla autobusowa - jest trochę bez sensu. Według mojej propozycji autobus kursowałby tam dwukierunkowo, zaś osiedle Liściasta miałaby swoje 89. Na tej zmianie nikt nie traci, bo obecnie po drodze jest właśnie linia 59 oraz 89 wraz z tramwajami, które obejmują zasięgiem jakiś obszar osiedli Radogoszczy Wschód i Zachód. Co do linii 84, to jeśli jest taka konieczność, to przecież można zostawić podstawowy wariant w relacji Szczecińska (cmentarz) - 11 Listopada lub Zielony Romanów, a zrobić 84A lub linię 97 w jednej z proponowanej relacji jako osobną linię w relacji Poselska - Szczecińska (cmentarz).

[volt]

A tak?
Linia 59: Świtezianki-Sikorskiego na drugą stronę trasą 99 99A do Pojezieska/Zgierska, dalej Zgierska-Zachodnia i od Lutomierska jak 65 do Dworca Kaliskiego,
Linia 99 99A: z 11 Listopada do Zgierskiej i dalej prosto jak 59 i może Kościuszki-(Źwirki-Wólczańska)Mickiewicza i po staremu na Wyszyńskiego,
Linia 65: z Świtezianki do Lutomieskiej, dalej jak 99 99A do Dworca Kaliskiego i dalej jak teraz na Lotnisko.
Każda linia po 4-5 kursów.
No i na korzyść 73 kasujemy 79.

[Taker]

Przyszła zima i okazuje się, że autobus jest niezastąpiony. Potwierdza się też, że takie frykasy jak tramwaj linii 15 15A lub 1 i 7 czy 8 i 14 to jakaś pomyłka. Liczba zatrzymań na tych liniach w ciągu kaźdego dnia jest porażająca.
Tak samo kwestia połączenia Teofilowa i Chojen. Powrót 5 zablokuje totalnie Kilińskiego.
Został numer 97 lub moźe dalsze od 100. 78a moźna by połączyć z kawałkiem trasy 15 i bokiem Trasy Górna wysłać nawet na Kurczaki. Taka linia awaryjna za 5,8,14,15 w jednym.

[BB93]

To może od razu linie od 101 do 116, 141, 143, 146, 209, 212, 215 i 216? Najlepiej dublujące się z tramwajami w 100% trasy, do tego PAT na działkach, żeby były linie awaryjne. Inna sprawa, że nawet na 58 nie ma autobusów a Ty chcesz nagle zwiększać prace przewozową autobusów o kilkanaście a nawet może kilkadziesiąt brygad.

[Taker]

Wcale nic nie twórzmy. Wręcz piszmy do Zdit by kasowali linie. Dubluje w 100%?? Mam trasę w głowie i linia bynajmniej nie dubluje linii bardziej niż inne.
W Łodzi to nie ma kasy na KM. Lepiej coś zagęścić. Bujda o dublowaniu to czysty zabieg oszczędnościowy. A to tyle razy powtarzali, że mistyfikacja zyskała zwoleników.
Moja linia to trasa 78A-Karskiego-Żeligowskiego-Łąkowa-15 15A-15A-93-63-75-63-52. Tabor 78A dać na nową linię.
Co do numeracji to głupotka to 20-40

[joker8888]

Moja linia to trasa 78A-Karskiego-Żeligowskiego-Łąkowa-15 15A-15A-93-63-75-63-52. Tabor 78A na nową linię

Od kiedy Karskiego krzyżuje się z Żeligowskiego?

[BB93]

Taka linia opłotkami centrum nie miałaby żadnego uzasadnienia. W jedną stronę to ok. 19 km. Załóżmy, że ten odcinek linia pokonywałaby przez godzinę. Razem z przerwami kółko to ok 2:20. Na 78/78A mamy 13 brygad w dni robocze. Powiedzmy, że połowa z nich idzie na Twoje 78A. Daje nam to 6,5 brygady, zaokrąglamy w górę - 7 brygad. 140 (2 godz. 20 m) dzielimy na 7 co daje nam równe 20. W dzień roboczy, w godzinach szczytu. Po takich bardzo prostych obliczeniach dla niedziel wychodzi nam, że na 78A byłyby 4 brygady. 140 dzielimy na 4 co daje nam 35. Jeszcze trzeba się dopasować do taktu całej sieci, czyli Twoja linia 78A kursowałaby co 40 minut. To raczej średnio zachęcająca oferta dla linii kursującej przez centrum Łodzi.

[Taker]

O to cały ten skrót: Karskiego-Ogrodowa-Cmentarna-Jerzego-Legionów-Żeligowskiego-Łąkowa-Łącznik-Żeromskiego-Politechniki-Pabianicka-TG-Pryncypalna-Kosynierów-Łazowskiego-Strażacka-Kurczaki.

Co do taboru to tabor 78A i jakiś dodatkowy. Zetki mają tabor z czego? A częstotliwość co 20 minut to jak?
Z2, Z13, Z14 to pochodzą z dwa lata czy jak?
Czemu 96 nie kasują od lat? Trasa długa. Wymaga przegubów. Ekonomiczna to ta linia nie jest.
Linia 65 to też nie ma lekko.

[BB93]

Akurat Zetki jakieś będą istnieć cały czas co najmniej do 2020 roku, bo kilka remontów nam się szykuje. Nie wiadomo też, czy niedługo nie pojawią się zatramwaje do Pabianic, Lutomierska, Konstantynowa, Zgierza czy Ozorkowa. Na takie Z46 z 5-6 autobusów pójdzie nawet jeśli miałoby kursować np. ze Świtezianki. Nie chodzi o długość trasy tylko o częstotliwość, która wynikałaby z Twoich początkowych założeń. Długość Twojego 78A podałem po to, żeby pokazać jak robiłem obliczenia. 96 jest efektywna ekonomicznie, bo w szczycie ma bardzo duże obłożenie. A na Twoim 78A nie ma pewności, czy takie by było. A jeśli chcesz zachęcić do tej linii potencjalnych pasażerów to powinna ona kursować co 12 minut. Wtedy wychodzi w dzień roboczy 12 brygad.

[Taker]

Myślałem nawet góra co 15 minut w szczycie.
Frenkwencja od Rojnej do Karskiego nie zmieni się. Póki nie przebiją jakoś Żeligowskiego do Karskiego to zostanie taki łamaniec. Potem po drodze mamy WAM, Politechnikę WSS Kopernik oraz Chojny bez dojazdu na Teofilów.

[Jordi]

Zetek nawet może być więcej niż dziś - głównie w 2018, gdy będzie.

1. Kończony remont Dąbrowskiego (Z2 będzie cały czas kursowało co 12 minut, co daje 5-6 brygad.)
2. Będzie robiona ŚR na początek odcinek Piłsudskiego-Przybyszewskiego (ciąg dalszy Z13 i Z14 - obie co 12 minut to kolejne 12-14 brygad)
3. Prawdopodobny start remontu WojPol (kolejna zetka z najwyższą częstotliwością, bo pewno 6-7,5 w szczycie co da jakieś 8 brygad minimum).
4. Zapowiadany start remontu Aleksandrowskiej (też często kursująca Zetka pewno od Dworca Żabieniec do Chochoła ponad 10 brygad)

Nie będzie żadnej linii w relacjach, które zapewniają tramwaje. Dojazd z Aleksandrowskiej-Limanki na Rzgowską-Kurczaki da 5, która ma wrócić na starą trasę. Przesiadka nie powinna być uciążliwa, bo będą dalej jechały 3 linie co 12 minut każda. Do tego autobusy jeszcze są.

Poza tym MPK chce jak najbardziej unikać tworzenia tak długich linii autobusowych przez miasto. Do końca nadal nie wiadomo czy nawet 96 się ostanie, bo był pomysł podzielenia jej na pół z "gwarantowaną" przesiadką przy Dworcu Fabrycznym/Placu Dąbrowskiego - chodzi głównie o opóźnienia jakie ta linia ma w szczycie.