MPK W OKRESIE COVID 19

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
SoPelek
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: wt 18:02, 21 lis 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: SoPelek »

ŁKA nie jest zarządzana na szczęście przez ZDiT. W przypadku zamkniętych kabin ta strefa jest absurdem. W Bogestrze przy zmianie zwrotnicy i tak motorniczy jest zmuszony do wyjścia, więc będzie i tak miał kontakt z pasażerami. To jest tak samo sensowne jak zamykanie lasów. Jedynie w przypadku np. Solarisów z 2008 to może mieć uargumentowanie. W pociągu przecież konduktor i tak ma kontakt podczas sprawdzania biletów. A maszyniści najczęściej wychodzą z kabiny gdy pociąg jest pusty. Wyjątkiem są sytuacje z zmianą czoła pociągu, ale to przypadek jak ze zmianą zwrotnicy w Bogestrze.

Czekam jeszcze na wyłączenie ciepłego guziku i zniesienie przystanków na żądanie z obowiązkowym wietrzeniem pojazdu w środku zimy. Te decyzje są podejmowane chyba tylko po to żeby coś robić i żeby przypadkiem nie zapomnieć, że takie coś jak pandemia istnieje.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2391
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: TramMomentyStudenta »

SoPelek pisze:
pt 01:56, 28 sty 2022
Te decyzje są podejmowane chyba tylko po to żeby coś robić i żeby przypadkiem nie zapomnieć, że takie coś jak pandemia istnieje.
Wiesz, może nie w przypadku Konstali ma to sens, czy nawet Pes czy Citków, ale w przypadku Bogestr, tak jak wskazujesz, jest problem, chociaż z drugiej strony taka 11B będzie siłą rzeczy bardzo mocno zatłoczona, chyba że:
* w przypadku obsadzania 11B Bogestrami strefa buforowa będzie tylko z przodu, a z tyłu będzie ona zdejmowana;
* drugim rozwiązaniem jest sztywne wyznaczenie wagonów, które mogą iść na 3AB, żeby nie było konieczności codziennego zakładania i zdejmowania stref buforowych z tyłu wagonu. Pamiętajmy też o tym, że z powodu coraz większego mnóstwa osób będących na kwarantannie motorniczy zdolni do pracy będą jeszcze bardziej obciążeni obowiązkami, a każdy obowiązek zdjęty z motorniczego to zawsze miły gest dla niego, szczególnie w tym czasie, gdy z powodu przepracowania trudno będzie nawet zadbać o odporność.
"Żeby przypadkiem nie zapomnieć, że pandemia istnieje". Trochę głupio się to czyta, szczególnie, gdy już w poprzedniej fali mieliśmy umieralność na sam Covid w granicach 300 osób dziennie, a wraz z chorobami współistniejącymi - 700-800. Teraz, za kilka tygodni będzie to zapewne w granicach 600-800 na sam Covid a z chorobami współistniejącymi - nawet około 2-3 tysięcy dziennie. Już powoli widać wzrost zajętości łóżek pomimo tego, że pierwsze od zeszłego sezonu bezwzględne rekordy zakażeń były bite dopiero tydzień temu. Tak że naprawdę nie ma sensu lekceważyć.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: kuba_bed »

Wczoraj w Bogestrze widziałem, że strefa była wydzielona tylko na wysokości pierwszych siedzeń, więc spokojnie można było usiąść bliżej motorniczego niż dopiero za pierwszymi drzwiami ;)
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2391
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: TramMomentyStudenta »

No ale jak tak to kompletnie bez sensu.
SoPelek
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: wt 18:02, 21 lis 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: SoPelek »

Po kolei...
TramMomentyStudenta pisze:
pt 06:46, 28 sty 2022
SoPelek pisze:
pt 01:56, 28 sty 2022
Te decyzje są podejmowane chyba tylko po to żeby coś robić i żeby przypadkiem nie zapomnieć, że takie coś jak pandemia istnieje.
Tak że naprawdę nie ma sensu lekceważyć.
Dalej wydzielanie jakichkolwiek stref nie ma żadnego uwarunkowania logicznego. Równie dobrze można było takie wprowadzić w związku z atakami na prowadzących, a prowadzących uzbroić w gaz i w pałkę. Przecież transport publiczny był przedstawiany jako miejsce z niewielką szansą na możliwość zarażenia się. Chyba, że w tym przypadku też kłamano, to nie ma o czym rozmawiać. Co daje ta strefa prowadzącemu zamkniętemu w szczelnej kabinie? Co daje ta strefa pasażerom jeśli ogranicza się pojemność pojazdu i zwiększa ilość osób na metr kwadratowy? To są zmiany dla zmian i nie ma sensu o tym dyskutować.

Obecnie nie jesteśmy świadkami wzrostu zakażeń, tylko wzrostu pozytywnych testów. I za tydzień, za dwa, możemy mieć nawet 100 tysięcy, przez dostępność testów w aptekach. Jedyną miarodajną oceną sytuacji jest liczba osób chorych w szpitalach. Poczytaj ile osób umiera na raka, popełnia samobójstwo, albo ginie na drogach. Coraz więcej państw odchodzi od wprowadzania obostrzeń. Więc najwidoczniej rządy Danii, UK, Szwecji i jeszcze paru krajów lekceważą pandemie. Oby polski rząd był następnym lekceważącym.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2391
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: TramMomentyStudenta »

SoPelek pisze:
pt 10:41, 28 sty 2022
1) Jedyną miarodajną oceną sytuacji jest liczba osób chorych w szpitalach.
2) Poczytaj ile osób umiera na raka, popełnia samobójstwo, albo ginie na drogach.
3) Coraz więcej państw odchodzi od wprowadzania obostrzeń.
1) Jasne, że tak, ale przy takiej zakaźności Omikronu, przy tym a tym poziomie zaszczepienia w RP to należy się spodziewać, że będzie piekło, jeśli chodzi o kwestię wypełnienia szpitali.
2) Jasne, że tak. Jest, owszem, znacznie więcej samobójstw od 2020 począwszy, natomiast wynika to z konieczności wprowadzania środków izolacyjnych podczas trzech fal pandemii, bo wtedy nie było szczepionek lub jeszcze w marcu '21 były mniej rozpowszechnione. Co do raków i innych chorób przewlekłych, no cóż, w drugiej i trzeciej fali można było zapobiec wielu tragedii, gdyby nie uciążliwe procedury, a przede wszystkim braki w personelu medycznym, które nierząd próbuje jakoś tam łatać, ale nie idzie mu to kompletnie. Poza tym od lat kompletnie brakuje promocji zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej, ale umiarkowanej, rekreacyjnej, bo to że sporo młodzieży uprawiało sport wyczynowo i to od dziecka, to inny problem. Ale tu już za duży offtopic.
3) Chodzi o państwa, które są o niebo lepiej wyszczepione niż Polska, którym tak nie zależy na statystykach zakażeń, bo im statystyki zakażeń nie przekładają się na statystyki hospitalizacji. Czyli tam właściwie Covid równa się grypie. U nas? Pożyjemy, zobaczymy, ale życie nie wróży dobrze.
Jest szeroko pojęte zalecenie zdalnej pracy z biur, ale widać przedsiębiorcy już nic z tego nie robią. Teraz chyba by faktycznie należało zamknąć całkiem kraj na 3-4 tygodnie i wypłacić pracownikom odszkodowania w wysokości pensji minimalnej, za to, że nie mogą pracować. I wtedy Omikron może pójdzie wnet. Nawet może szybciej niż gdyby nic nie robiono.
Przez zdalne nauczanie uczniów (niestety nie studentów, ale oni mają w sumie sesję za pasem, a egzaminy raczej zdarzają się w różnych godzinach i nie każdy z nich jest na 8:00 czy 8:15) frekwencja w tramwajach, autobusach w szczycie może nieznacznie zmaleć. Więc znowu argument ze zmniejszeniem pojemności pojazdu pozostawia jak dla mnie wiele do życzenia.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: px33 »

Ci, którzy faktycznie mogą zapełnić te szpitale i cmentarze są zaszczepieni w zupełnie dobrym stopniu. A jeśli nie są, to w sumie ich problem. Albo mogą zostać w domu.

Co do zgonów przy obecnej fali to notujemy je na poziomie porównywalnym z Włochami, które mają dotkliwe metody zmuszania do szczepień i wysoki wskaźnik wyszczepienia, przy czym tam nasze "dwie fale" jakby zbiły się w jedną, 10 razy większą niż poprzednie.
SoPelek
Bywalec
Posty: 235
Rejestracja: wt 18:02, 21 lis 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: SoPelek »

1) Przecież Omikron ma dużą zakaźność, ale przez to jest mniej groźny. Poziom zaszczepienia już obecnie nie ma znaczenia.

2) Nie było konieczności wprowadzania środków izolacyjnych. Był to błąd i późniejsze zapętlanie się w tym błędzie. Zamykanie ludziom ich działalności gospodarczych nie wpłynęło w żadnym stopniu na zahamowanie pandemii. Mamy kolejny sezon zachorowań i kolejną fale. Promowanie aktywności fizycznej skupia się do zamykania na kilka miesięcy siłowni. Zamiast promowania zdrowego odżywiania jest promowanie szczepień czymś co nie jest już dzisiaj w żaden sposób skuteczne. Ale trzeba utylizować teraz tysiące szczepionek z powodu utraty daty ważności, więc może uda się o setkę mniej.

3) Będziesz zamykał kraj w momencie kiedy gospodarczo stoi nad przepaścią. Kiedy nikt i nigdzie nie ma pieniędzy. Czemu jeśli zarabiam więcej niż pensja minimalna mam dostać pensje minimalną? Czy siedząc w domu moje wydatki zmaleją? Wzrosną, bo będę siedział w domu. Większe pieniądze zapłacę za prąd, gaz, wodę. Chyba, że to też chcesz zakręcić, by wirus nie dostał się przez kran. Bo ktoś jednak będzie musiał pracować żebyś siedział w domu. Ktoś musi pracować w elektrociepłowni, ktoś w elektrowni. Ktoś będzie musiał odebrać towar ciężarówką z hurtowni do sklepu. Ktoś jest policjantem, ktoś pracuje w serwerowni banku i dba żeby ci nie oczyścili konta z pieniędzy. Ktoś w końcu będzie musiał ugasić pożar, jak zaczniesz palić się ze wstydu czytając co piszesz.

Z mojej strony to tyle, bo mam wrażenie jakbym czytał zbiór najbardziej odrealnionych komentarzy z forum Oneta, lub innej Interii.
TramMomentyStudenta
Megagaduła
Posty: 2391
Rejestracja: sob 17:34, 24 cze 2017

Re: MPK W OKRESIE COVID 19

Post autor: TramMomentyStudenta »

1) W sezonie grypowym zasadniczo każde 5-10 procent ma znaczenie.

2) Promowanie aktywności? Zdrowego żywienia? Mam tu na myśli wcześniejsze lata, od powiedzmy wczesnych lat 2000. do 2019 włącznie. A co zamiast tego się pojawiało, szczególnie między 2000 a 2012 rokiem? Reklamy McDonalds! KFC! Słodkie napoje, takie jak Pepsi czy Coca Cola są do tej pory reklamowane! Zamiast reklam siłowni były co najwyżej jakieś reklamy kosmetyków. Chyba że ja o czymś nie wiem, ale gdzieś do 2013 roku dość aktywnie oglądałem tv i coś na ten temat wiem.

3) No to służby medyczne, ratunkowe i strategiczne (typu energetyka czy cyberbezpieczeństwo) jak najbardziej powinny normalnie funkcjonować, ale mam na myśli prace typu biuro czy fabryka, a nawet usługi i sklepy (może jedynie spożywcze i apteki mogłyby zostać pootwierane). Powinno to stricte przypominać pierwszy lockdown. Tylko nie powinien być wydłużany w nieskończoność.

Dobra, nie chce mi się polemizować. Niech się dzieje, co chce, a moje posta mogą być żywcem spalone, jeśli trzeba. Dziękuję.
ODPOWIEDZ