Chwilowe zmiany tras

[TramMomentyStudenta]

W obecnej formule raczej marne szanse. No chyba, że chcemy dołożyć 4 linie na Pomorską (wątpliwy sens), ale za to nie mamy wtedy nic na Narutowicza (nie licząc 18).

I tak nic nie ma praktycznie, z pl. Dąbrowskiego w kierunku Telefy niestety teraz nie ma nawet tramwaju i trzeba sobie robić spacerek do Rodziny Poznańskich.

Zabawne jest także, że nie ma żadnego powodu by 14 nie mogła wrócić na trasę na Karolew.

W sumie jednak nie ma dużo miejsca na pętli Karolew. Gdyby nie to, to w zasadzie czemu nie.

I było to wcześniej poruszane, aby nakładki zrobić na Kilińskiego by 5 dojeżdżała choć do Milionowej.

5 to może nie ale zrobić sensowny punkt socjalny w pobliżu Senatorskiej (albo jak nawet obecnie Ronda Powstańców) i dać 3. A 5 przywrócić na Kurczaki przez Piłsudskiego i Kościuszki. Tylko że to już niewykonalne, bo 3 ma za dużo wariantów (ponadto w tym układzie linii nic nie jechałoby prosto Kilińskiego lub 3 musiałaby ominąć szerokim łukiem ŁTR, więc to tym bardziej niewykonalne).

Skrócenie 18 do Karolewa przeczy w ogóle z sensem uruchomienia tej linii

No niestety sensem uruchomienia 18 raczej było wzmocnienie odcinka Dw. Kaliski - Central oraz zapewnienie połączenia Central - Dw. Fabryczny. Że dużo osób jeździ 18 na Retkinię to inna sprawa, taki efekt uboczny. Jeszcze do tego teraz, gdy nie ma 14 ani choćby 5.

[Tommaso]

Czemu niektórzy traktują objazd jako coś stałego? Fakt, dzięki genialnemu remontowi Przybyszewskiego, 5 może za dwa lata wróci na Kurczaki.

[nowy1212]

https://uml.lodz.pl/aktualnosci/artykul ... /2021/8/6/

Niby krótkie te zmiany tras, ale szkoda, ze nie dało rady odgrodzić torowiska barierkami i puścić normalnie tramwaje. Wtedy wystarczyłoby najwyżej zawiesić/przenieśc przystanki przy katedrze i dac 10km/h dla tramwajów i tyle. W weekendy opóźnienie by się bez zproblemu nadrobiło 2-3 przystanki dalej

[igor]

2 objazdem przez Puszkina... Super elastyczność sieci

[TramMomentyStudenta]

Akurat teraz niestety tak jest. Jeszcze dwa lata temu było to nie do pomyślenia.

[Jordi]

Nie no jakby nie mogli przenieść tych obchodów i darować sobie te pochody czy co tam ma być...

Nonstop problemy przez kilkanaście dni w roku bo przy Katedrze coś... Niech sobie idą na plac przed starą halą sportową czy coś...

[TramMomentyStudenta]

Można było wziąć się wcześniej za to skrzyżowanie Przybyszewskiego/Kilińskiego, a nie pindrować się z Wuzetką za prawie miliard złotych (może i tramwaj na Olechów był fajnym pomysłem, ale stajnia i tunele to były tak bardzo potrzebne, że teraz nie ma na nic pieniędzy...).

[NamonPL]

Tak były potrzebne. Pragnę przypomnieć, że trasa W-Z to była poprzednia perspektywa budżetowa UE, a nie obecna. Dodatkowo sytuacja z brakiem remontu Kilińskiego/Przybyszewskiego leży nie w braku pieniędzy, a w działaniach ZIM-u.

[TramMomentyStudenta]

W jakich działaniach ZIM? Jakby były pieniądze, to to skrzyżowanie byłoby robione nie w ramach TdŁ, a poprzedniej perspektywy budżetowej gdzieś w okolicach 2015. Właśnie okolice 2015 to były pierwsze zarysy programu TdŁ, jeśli dobrze pamiętam.

[NamonPL]

Podobne jak przy Legionów czy WP. Błędy w dokumentacji przy robieniu przetargów, przez to przetargi się wysypywały. Później samo projektowanie się przeciagało w efekcie cały harmonogram TdŁ się wysypał, przestarzałe kosztorysy itp.

Okolice 2015 to była już obecna perspektywa budżetowa, która od początku zawierała TdŁ, a poprzednia trasę W-Z.

Oczywiście, że miasto mogłoby zrealizować cały TdŁ z środków własnych. Tylko, że w konsekwencji wyleciałoby wiele mniejszych inwestycji do realizacji

[TramMomentyStudenta]

Nie. Trzeba było właśnie zamiast tych, mówiąc brzydko, d*perelków na Wuzecie robić właśnie Przybyszewskiego/Kilińskiego. Pragnę tylko przypomnieć, że Wuzet zaczął się robić w 2013 roku, pewnie plany były nawet nieco wcześniej.

[NamonPL]

Jeśli ktoś naprawdę jeden z głównych węzłów przesiadkowych, dwóch najważniejszych tras ŁTR + W-Z nazywa "duperelkiem" to szczerze - nie ma co ciągnąć takiej dyskusji.

2013 to nadal poprzednia perspektywa budżetowa UE.

[nowy1212]

Ekhm
https://www.radiolodz.pl/posts/14363-zo ... ka-centrum

Montaż membrany potrwa trzy miesiące. Koszt całego zadaszenia to około milion euro.

Okej trzeba do tego doliczyć koszty budowy torów itp, ale tez nie do końca, bo czesc prac torowych nawet przy zostawieniu starego układy torowisk i tak by musiała być wykonana. Wiec taka budowa DTC to mogła kosztować dodatkowe 10mln względem zwykłej przebudowy.

Problemem są obecne działania ZIM tj nieudolne napisane przetargi, brak analizy sytuacji na rynku (tj 'strzelanie' co może obniżyć ceny zamiast realnych analiz) no i też wina polityków, bo podobno urzednicy od dłuzszego czasu informuj o brakach kadrowych, ale nie ma zgody na zmiany w tej kwestii.

[Tommaso]

Błędne działania miasta to likwidacja torów Wróblewskiego-Wólczańska-Czerwona oraz brak torowiska w Kościuszki za Źwirki i nawet w Radwańskiej do Politechniki. To by pomogło wyjść z problemu 15.08 czy 11.11. Nawet w ciągu normalnych dni pewnie też.
Na północy brakuje poważnej pętli tramwajowej, bo Północna to stosunkowo za blisko. Niedługo i tak ją odetną.
Nonsensami było odcięcie torów na Koziny, na Niższą czy zamrożenie na lata Kilińskiego. Tym sposobem np dwójka zwiedza Widzew.
Tunel na Zielonej zamkną tramwaje tam na 3lata.

[TramMomentyStudenta]

Błędne działania miasta to likwidacja torów Wróblewskiego-Wólczańska-Czerwona

Gdyby tak miasto miało pieniądze przed 2010...

Na północy brakuje poważnej pętli tramwajowej, bo Północna to stosunkowo za blisko. Niedługo i tak ją odetną.

Tu mimo wszystko się zgodzę, chociaż z tą Północną też nie tak prędko, bo jak pewnie widzisz kolejne przetargi są unieważniane, tym sposobem dojdziemy do sytuacji, w której remont Północnej zacznie się może w 2023 (jeszcze się okaże że dojdzie do awaryjnego zamknięcia zawczasu). Gdyby w międzyczasie nie zamknięto to może nawet lepiej, bo podobno szykują zaczęcie placu Wolności w tym roku.

Nonsensami było odcięcie torów na Koziny, na Niższą czy zamrożenie na lata Kilińskiego. Tym sposobem np dwójka zwiedza Widzew.

Został popełniony szereg błędów i zaniedbań w tym zakresie, a teraz mamy co mamy, czyli Koziny odcięte na lat co najmniej 5 (bo do drugiej połowy 2024), podobno Niższa ma być robiona, ale to i tak też jakieś 5 lat w plecy (tak jak w przypadku Kozin). Kilińskiego i tak na tym tle nie wypada źle, bo na wprost ruch byłby przywrócony pewnie gdzieś w połowie 2023 (a więc około 2,5 roku).
Natomiast 2 zwiedza Widzew, ponieważ trwa nieustanne dłubanie przy Śmigłym-Rydzu. A tutaj też były duże problemy z opóźnieniami przy budowie. Ponoć na październik w tej gestii będzie lepiej.
Gorszym zmartwieniem to i tak jest Kilińskiego przy Dworcu Fabrycznym, bo nie ma 9 wybiegającą na północ miasta i innych drogocennych linii, w szczególności mowa o 5.

[kuba_łódź]

Błędne działania miasta to likwidacja torów Wróblewskiego-Wólczańska-Czerwona

Gdyby tak miasto miało pieniądze przed 2010...

Dorzucenie paru zwrotnic i krzyżaków do "małego" projektu jakim był ŁTR doprowadziłby do bankructwa miasta ? Odcięcie Czerwonej nastąpiło właśnie podczas remontu Piotrkowskiej, od Politechniki jeszcze do niedawna dało się wjechać.

[Tommaso]

Choć aktywując też ten odcinek mogliby zrobić po dwa łuki. Na Czerwonej to byłby powrót do lat 60-tych.

[TramMomentyStudenta]

No nie, bo tu pewnie jeszcze doszłaby przebudowa torowiska, a nie chodziło tylko o zwrotnice. Tak że trochę milionów by na to poszło. I jeszcze do tego utrzymanie jakiejś dodatkowej linii. Niby można było w nowej siatce od 2017 roku dać 16 na przykład na Dąbrowę, ale nie miałbym pomysłu na to, co przed 2017 rokiem by mogło zaistnieć.

[px33]

Przed ŁTR nie jeździła tam żadna stała linia, z remontem też można było poczekać i na pewno byłoby to prostsze gdyby rozjazdy istniały.

[kuba_łódź]

No nie, bo tu pewnie jeszcze doszłaby przebudowa torowiska, a nie chodziło tylko o zwrotnice. Tak że trochę milionów by na to poszło. I jeszcze do tego utrzymanie jakiejś dodatkowej linii. Niby można było w nowej siatce od 2017 roku dać 16 na przykład na Dąbrowę, ale nie miałbym pomysłu na to, co przed 2017 rokiem by mogło zaistnieć.

Czerwona nie była używana w ruchu liniowym od 2001 roku. Ostateczna decyzja o odcięciu nastąpiła przy projektowaniu ŁTR, gdyż postanowiono zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy w projekcie za ponad 440 milionów.