[pr] Niepewny los zaj. Kilińskiego

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
kosin
Czasem wpada
Posty: 95
Rejestracja: śr 20:58, 28 lut 2007
Lokalizacja: Łódź - Teofilów

Post autor: kosin »

Domyślam się, że przygotują, tylko po co. Myślę, że na 400kilka autobusow i tak rozległe miasto jak Łodź dwie zajezdnie to byłoby za malo. Poza tym przecież kierowcy też muszą dojechać do pracy. To ci, co mieszkali np. na widzewie będą musieli zasówać aż na Limanowskiego. A obsluga takich linii jak np. 92, 90 - przecież autobus będzie musial przejechać cale miasto aby wjechać na właściwa trasę. Jeśliby chcieli zlikwidować zaj. Kraszewskiego to byłyby to nienajlepzze rozwiązanie.
zbieracz_tablic
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: sob 23:23, 07 kwie 2007

Post autor: zbieracz_tablic »

ciekawe gdzie pójdą autobusy...
ludek
Bywalec
Posty: 242
Rejestracja: ndz 18:07, 07 sie 2005
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ludek »

Zajezdnia oficjalnie funkcjonuję do końca roku, a co dalej tego jeszcze nie wiadomo
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

Jeżeli chcą zlikwidować tę zajezdnie, dlaczego swojego czasu wymieniono cały jej tabor na autobusy niskopodłogowe, a więc zrewitalizowano?

To przypomina syndrom 44. Na miesiąc przed kasacją wymieniono tory.

W tym kraju łatwo przychodzi likwidowanie, ale zainwestowanie i dbanie trudniej, żeby nie powiedzieć wcale.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Przecież taboru nie zlikwidują...
MNK
Megagaduła
Posty: 3254
Rejestracja: wt 16:18, 20 lut 2007
Lokalizacja: C.Z.M.P.
Kontakt:

Post autor: MNK »

Racja. Ale według mnie "odkurzacze" troche nie pasuja np. na Limanke . Porownajcie sobie "odkurzacz" a volvo
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Faktycznie odkurzacze nie pasują na Limankę - porównajcie sobie odkurzacza a ikarusa Obrazek
Swoją drogą myślę, że raczej jeśli faktycznie dojdzie do likwidacji zajezdni przy Kilińskiego, to tabor trafi na Nowe Sady - które już teraz kierunkowane są na silniki Mercedesa.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

A Ikarusy z Sadów zapewne zostaną przeniesione na Limankę, co już się dzieje.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Otóż to.
ludek
Bywalec
Posty: 242
Rejestracja: ndz 18:07, 07 sie 2005
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ludek »

Jelcze z ZKA 1 mają iść uwaga do Kapitalnego remontu, a dopiero potem na któromś z zajezdni.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Tak, wiemy Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

no to to wiemy nie od dziś Rafał. Obrazek

BTW nie wierzę w żadne likwidacje. Tak samo jak w likwidację Warszawskiej, Kozin, Północnej, pętli CHochoła, 1201 swego czasu i t. d. Póki nie zobaczę to nie uwierzę Obrazek
ludek
Bywalec
Posty: 242
Rejestracja: ndz 18:07, 07 sie 2005
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ludek »

Aha jak wiecie to przepraszam że tak się wyrwałem , ale szczerze to też w to nie uwierzę jak nie zobaczę.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

rkplodz: masz całkowitą rację. Jakkolwiek akurat w likwidacji zajezdni Kilińskiego widzę pewien sens, w przeciwieństwie do likwidacji torowisk.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

ja też widzę pewien sens (szczególnie z punktu widzenia okolicznych mieszkańców i ekonomiczny), ale już słyszałem o likwidacji do końca 2005, do końca 2006... A w sierpniu zeszłego roku miał ostatni Lutomiersk pojechać.
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

Jeśli doszłoby do likwidacji tej zajezdni, to pozbawiono by Górną ważnej bazy autobuswej dla tego rejonu miasta. A w przypadku awarii, powiedzmy 93 w Gadce Starej, pomoc nadciągałaby z Limanki albo Nowych sadów, a więc zdecydowanie dłużej niż z Kraszewskiego.

A poza tym, gdy mijam tę zajezdnię, oczy me cieszą niskopodłogowe Autobusy i duma, że była to pierwsza zajezdnia, w której wymieniono cały tabor na niskie.
teufel
Sympatyk forum
Posty: 793
Rejestracja: wt 09:02, 03 sty 2006

Post autor: teufel »

Widzew nie ma zajezdnii nikt nie narzeka, więc nie wiem czemu ma być panika na Górnej.
Bogdan28
Czasem wpada
Posty: 72
Rejestracja: wt 16:27, 04 kwie 2006

Post autor: Bogdan28 »

Narazie tylko tak mowia i pisza. Kierowcy tez maja rozne zdania na ten temat , ale chyba moga zlikwidowac a wtedy kierowcy beda wyjezdzac na linie dzienne o godzinie 2.30 zamiast jak teraz z krasiek o 3.10 by wyruszyc o 3.20 z petli Obrazek
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

teufel pisze:Widzew nie ma zajezdnii nikt nie narzeka, więc nie wiem czemu ma być panika na Górnej.

Widzew nie miał, więc nie jest w sytuacji jak Górna, która traci.

Ponadto zawsze jak coś likwidują, to zanim znajdzie się iwestor, obietky popadną w ruinę, złomiazre zabiorą wszystek metal, a oszczędni wywiozą śmieci. A nadto jak się zjawi inwestor, zburzy wszystko, zrówna z ziemią i niczego już nie będzie. Po drugiej stronie kilinskiego stała fabryka. Zlikwidowano ją, ale budynki stały i niszczały, aż zjawił się jakiś fagas z forsą i zburzył budynki. Wzamian postawił nie wiadomo co. Taki los ma czekać Kraszewskiego?
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Nowe Sady nie są daleko od np. Chojen, gdzie obecnie lub kiedyś wiele linii obsługiwały. Właśnie najdalej od zajezdni będzie Widzew. Może powiecie, że to słabe porównanie, ale przecież Chocianowice też są daleko, jeśli przyjdzie spychać popsutą w Zgierzu '11'. Fakt, że daleko na trasy przegra z ekonomią i lokalizacją zajezdni na skraju blokowiska. Nb. to zajezdnia była tam pierwsza, nie bloki, ale to przecież też wiecie doskonale.
Niemniej nie wyobrażam sobie, by wysłane do Jelcza-Laskowic Odkurzacze wróciły z dwójką z przodu.
Nie wierzę też w likwidację linii pabianickiej, ale życie bywa okrutne.
ODPOWIEDZ