Papierowe rozkłady

Rozmowy na temat łódzkiej komunikacji.
Kuba
Administrator
Posty: 3673
Rejestracja: pn 20:49, 24 lip 2006
Lokalizacja: Łódź Widzew
Kontakt:

Papierowe rozkłady

Post autor: Kuba »

Stojąc dzisiaj na przystanku widziałem sytuację, w której starszy Pan pytał Panią z punktu sprzedaży biletów o możliwość pobrania rozkładów. Pani poinformowała go, że od pięciu lat nie ma takiej możliwości (swoją drogą szybko ten czas mija - wydawało mi się, że to tak niedawno zlikwidowali...)

Czekając na autobus pomyślałem sobie czy dzisiaj byłaby możliwość i sens powrotu papierowych rozkładów w formacie A6. Z jednej strony MPK wychodzi na prostą i może miałoby fundusze, ale z drugiej strony czy w dobie coraz większej dostępności internetu jest sens wprowadzenia rozkładów. Dla urozmaicenia wątku dodaję ankietę Obrazek
Obrazek
---
"Mleko ma najszybszy transport"
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Powiem z doświadczenia, że w MZK Pabianice stosuje się takie rozkłady - jest to krzywo wycięty świstek papieru, kosztujący całe 10 groszy i cieszy się to powodzeniem. Większość osób ma w portfelu takie coś, zatem wie w razie potrzeby kiedy udać się na 'swój przystanek/swoją linię'.
A wiadomo, że starsze osoby, raczej nie korzystają nałogowo z Internetu, zresztą nic nie zastąpi rozkładu na papierze, który można zawsze ze sobą wszędzie zabrać.
A koszt dla przedsiębiorstwa to jest minimalny. Jak na jednym arkuszu A4 wydrukują 6 takich rozkładzików, to mnożąc to przez jakiś sensowny nakład nie otrzymamy powalających sum.
To tylko w MZK wyczyniają cyrki ze sprzedawaniem tego po 10 groszy, bez różnicy czy rozkład aktualny czy nieaktualny.
Swoją drogą - nawet cena 10 groszy nikogo nie urządzi a pokryje druk jednego egzemplarza.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
teufel
Sympatyk forum
Posty: 793
Rejestracja: wt 09:02, 03 sty 2006

Post autor: teufel »

Bezsens - ostatnio dosyć często lokalne gazety/dodatki wydają rozkłady, do tego jest internet i telefon komórkowy, ew. pamięćObrazek
BartStep
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: czw 19:36, 25 sie 2005
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: BartStep »

"nie wiem" info jest na telegazecie, w sieci... Papierowe ściągi nie sprawdzają sę podczas remontów.
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

Nie każdy będąc w drugim końcu miasta ma przy sobie telewizor. Obrazek
Mam zawsze przy sobie takie rozkłady i uwierzcie, że są bardzo pomocne. Nie wszystko można zaplanować odpowiednio wcześniej.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

No dokładnie. A taka rozpiska nie zajmuje wiele miejsca - a niejednokrotnie dosłownie ratuje człowieka :)
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
SZAUTER
Gaduła
Posty: 1643
Rejestracja: wt 01:00, 12 lip 2005

Post autor: SZAUTER »

Ale tak jak u was w Pabianicach to rozkładu idzie na pamięc się nauczyć. Co tam sa 4 kursy na godzine? I to dotego w równych 15 min odstępach Obrazek Ja już np. z Łodzi na pamięć znam odjazdy 57 które ma 9 kursów na godzine od pon do piątku, w soboty 6 a w niedziele 4 Obrazek I jakoś idzie spamiętać Obrazek I to z kilku przystankówObrazek
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Jak się często jeździ, to się zawsze zapamięta. Swego czasu, jak jeżdżenie komunikacją było mi codziennością, to też pamiętałem doskonale wszystkie odjazdy poszczególnych linii z konkretnych przystanków. Teraz to tylko znam odjazdy '11' z Wiejskiej i to jedynie w soboty i niedziele (cały dzień odjazdy w minutach: 11 i 41), gdyż po prostu jeżdżę sporadycznie. A gdybyś tak miał jechać raz przypadkowo zupełnie inną linią z jakiegoś ważnego powodu - nie znając rozkładu - takie papierowe coś w portfelu potrafi wybawić z opałów.
Zdaję sobie sprawę, ze inaczej to wygląda w Łodzi ze średnią częstotliwością 10 minut a inaczej w Pabianicach, gdzie właściwie częściej niż raz na godzinę jeździ 1, 2 i 3.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

W Łodzi to i tak nie nosiłbyś ze sobą rozkładów innych linii, bo miałbyś coś koło 90 kartek w portfelu. Nie wydaje mi się to potrzebne.
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

Ale nikt nie korzysta z 90 linii. Głównie korzysta się z kilku najważniejszych. :>
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Jestem za przywróceniem takich rozkładów, nawet za 20gr:), dodatkowo powinny być dostępne mapki z przebiegami tras. Wiem, są w każdym wagonie (chyba że ktoś je zdarł), ale pomogą i miejscowym, i przyjezdnym. Tramwaje chodzą wytaktowane, podobnie '57' i nocne ale reszta nie ma takich prostych rozkładów.
Można nosić ze sobą rozkłady z GW (DŁ ostatnio dało beznadziejne), ale to przewoźnik powinien się o takie rzeczy troszczyć, a nie gazeta.
Ba, można pójśćkrok dalej i drukować rozkłady "remontowe''. W punktach sprzedaży biletów powinna zawisnąć informacja o stanie ich aktualności - linia i od kiedy ważny.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

prof_klos pisze: A gdybyś tak miał jechać raz przypadkowo zupełnie inną linią z jakiegoś ważnego powodu - nie znając rozkładu - takie papierowe coś w portfelu potrafi wybawić z opałów.
No to jak jesteś w potrzebie to główne linie jeżdżą co 7,5 min (tramwaj), ~10 min (autobus) i tu noszenie rozkładów w sumie mija się z celem. Ważne jest dla linii pobocznych, ale jasnej ciasnej - nikt nie będzie trzymał rozkładu 91 czy 60 w portfelu jeśli jeździ do pracy 2, 3, 6, 11 czy czymś takim.
Marcin
Gaduła
Posty: 1791
Rejestracja: pn 20:10, 11 lip 2005

Post autor: Marcin »

Ale jeśli ktoś mieszka na peryferiach, to tam autobus nie jeździ co 10 minut. Obrazek
Cały czas jestem i za takimi rozkładami i zdania nie zmienię.
Obrazek
Awatar użytkownika
SzK
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: pt 11:30, 07 lip 2006
Lokalizacja: Pabianice / Otwock

Post autor: SzK »

Byłbym za wprowadzeniem "papierowych" rozkładów, z jednym ale.

Wiadomo, że linii jest bardzo dużo, toteż
jedne szybko by "schodziły", inne wiecznie zalegały
i w przypadku zmiany trafiały do kosza. (MPK to nie MZK, które uważa stare rozkłady za cenne źródło wiedzy o godzinach odjazdów).

Proponowałbym możliwość zakupienia wydruku rozkładu przez pasażera w najważniejszych punktach sprzedaży. Wydruk rozkładu danej linii
z danego przystanku odbywałby się tylko w razie potrzeby (czyli przybycia spragnionego informacji pasażera).

Zdaje się, iż w ten sposób problem rozkładów załatwiła Warszawa.
Tyle, że tam cena jest odrażająco duża, czyli 60 groszy.

Jeśli ktoś upierałby się przy gotowych karteczkach,
to sens miałoby drukowanie najbardziej popularnych w rejonie punktu sprzedaży linii.
Kuba
Administrator
Posty: 3673
Rejestracja: pn 20:49, 24 lip 2006
Lokalizacja: Łódź Widzew
Kontakt:

Post autor: Kuba »

Ja muszę powiedzieć, że jestem niezdecydowany. Sam po likwidacji rozkładów drukowałem sobie przez pewien czas takowe na swoje potrzeby z Internetu w wersji mini, ale po odnalezieniu tzw. rozkładów na komórkę, te najbardziej potrzebne mam w telefonie. Może dla osób, które nie mają komórki, dostępu do internetu itp pomysł powrotu papierowych rozkładów byłby trafiony.

Jeśli powrót, to na zasadach, że w danym punkcie do pobrania rozkład tylko linii kursujących w pobliżu (jak mówi SzK). Ich ilość uzależniałoby zużycie. Wiadomo, np. w punkcie na Janowie więcej np. 96 niż 90, a np. na Kusocińskiego więcej 69 niż 68 itd...
Obrazek
---
"Mleko ma najszybszy transport"
teufel
Sympatyk forum
Posty: 793
Rejestracja: wt 09:02, 03 sty 2006

Post autor: teufel »

Kazik pisze: Można nosić ze sobą rozkłady z GW (DŁ ostatnio dało beznadziejne)

Z obu gazet były beznadziejne - jeden z nich był ważny kilka godzin, drugi kilka dni, bo opisywali remont wiaduktu na Kopcińskiego, który kończył się lada chwila.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

@ SzK

Świetny pomysł z tym drukowaniem, wszak nie każdy ma szybki dostęp do internetu i małej poligrafii. Sam się zastanawiałem, jak dysponowaćtymi rozkładami - trudno przecież oszacować zapotrzebowanie na poszczególne linie i przystanki(!), a szkoda pieniędzy i drzew, żeby miały leżeć i iść na makulaturę przy każdej zmianie.

@ Teufel
Chodziło mi raczej o fakt, że DŁ dało rozkłady estetycznie beznadziejne, do tego wyłącznie jednej relacji - tylko z dwóch pętli (nie patrząc na A, B, które generują trzecią, a czasem i czwartą). GW dało te rozkłady zrobione porządnie. A że się zdeaktulizowały - pewnie twierdzą że to nie ich wina, tylko MPK (albo ZDiT)
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Najlepszym wyjściem byłoby drukowanie w wybranych punktach sprzedaży biletów rozkładów na żądanie - oczywiście za stosowną opłatą. Wtedy mamy zawsze aktualne rozkłady, z dowolnego przystanku i brak "nadmiarów magazynowych".
geograf
Sympatyk forum
Posty: 695
Rejestracja: wt 17:56, 13 cze 2006
Lokalizacja: Chojny/Warszawa

Post autor: geograf »

Czy łódzkie MPK (albo ZDiT) nie mogłoby w końcu uruchomić rozkładów w WAPie?
Papierowe się niektórym przydają i jak najbardziej powinny być za opłatą.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Kazik pisze:@ SzK
trudno przecież oszacować zapotrzebowanie na poszczególne linie i przystanki(!)

Rozkład zawierał by tylko odjazdy z punktów koncowych, przecież.
Dojazd do poszczególnego przystanku pasażer mógłby sobie wyliczć.
Za taki rozkład drukowany dałbym cenę 50-70 groszy i myślę, ze jest to świetny pomysł.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
ODPOWIEDZ