Dojazd do Strykowa i Aleksandrowa Łódzkiego

Rozmowy, dotyczące funkcjonowania transportu zbiorowego w okolicach Łodzi.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Między Strykowem a Zgierzem różnica jest taka, że w Zgierzu dwie różne taryfy obowiązują na różnych trasach i dotyczą dwóch różnych rodzajów pojazdów (tramwaj/autobus). W Strykowie jedyną różnicą będzie organizator (ZDiT/MUK), przewoźnik (MPK/Markab) i numer linii. Czyli mieszkańcy Strykowa będą musieli zaopatrywać się w dwa rodzaje biletów, by przejechać się w różnych godzinach na tej samej trasie.

Alternatywa jest, ale problem w tym, że nikt jej nie chce.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

Łódź wprowadziła swoje aglomeracyjne, to Zgierz nie chce być gorszy i wprowadza swoje aglomeracyjne...
Wut? Że niby Zgierz zazdrości biletów czy coś? Nie rozumiem tej wypowiedzi.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

kafar pisze:Po przemyśleniach, moim zdaniem nikomu to chyba nie będzie zbytnio przeszkadzać.
Problem byłby wtedy, gdyby ktoś, kto przyjedzie ze Zgierza do Strykowa chciałby dojechać do Łodzi 60-tką - wtedy dwa rodzaje biletów byłby utrudnieniem. Lecz obie linie mają inny cel - połączenie Strykowa z innym miastem, więc jak mieszkańcy Zgierza będą jeździć do Strykowa to będzie im wisieć łódzka taryfa i tak samo będzie na drugiej linii. ;) Więc nie jest tak źle i na pewno nie będzie gorzej niż na liniach gdzie płaci się dwa razy...
Ja miałem na myśli mieszkańców Strykowa jeżdżących w obrębie miasta. I tych dojeżdżających 60 (i nową zgierską linią) do Tulipan Parku. Osoby nieobeznane w sytuacji mogą się mylić i kasować złe bilety, nie wiedząc że jadą zgierskim autobusem.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Awatar użytkownika
1888
Czasem wpada
Posty: 86
Rejestracja: czw 12:07, 21 gru 2006
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post autor: 1888 »

Numeracja 3A to rzekomo taki mały wybieg, by linię uruchomić już teraz a nie czekać jeszcze przez ileś tam miesięcy (sprawy biurokratyczne) - taką informację otrzymałem od kierownika MUK pytając o numer nowotworzonej linii i sugerując oznaczenie 2 lub 7.
Aczkolwiek odpowiedź do końca mnie nie przekonała i też jestem zdania, że z linią 3 linia 3A nie będzie miała zbyt dużo wspólnego...
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

Kpc21 pisze:Osoby nieobeznane w sytuacji mogą się mylić i kasować złe bilety, nie wiedząc że jadą zgierskim autobusem.

Niektórzy ludzie przejeżdżając 16 lub 46 Helenówek kasują drugi bilet czasowy lub, o zgrozo, zgierski bilet, pomimo że mija już rok od zmiany. Wniosek wyciągnij sam ;)
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

kafar pisze:Niektórzy ludzie przejeżdżając 16 lub 46 Helenówek kasują drugi bilet czasowy
W tym nie ma nic dziwnego - ktoś jeździ do Zgierza okazyjnie, więc ma migawkę na samą Łódź, a wjeżdżając do Zgierza kasuje bilet.
lub, o zgrozo, zgierski bilet, pomimo że mija już rok od zmiany.
Może warto takiej osobie zwrócić uwagę, zanim zrobi to kanar.

Będąc ostatnio w Zgierzu, na przystanku AUTOBUSOWYM zauważyłem naklejoną tabelkę cen łódzkich biletów (co ciekawe - ubiegłoroczną, tą która obowiązywała do końca grudnia) - na szczęście z dobrze widoczną informacją "dotyczy wyłącznie linii 16 i 46 na terenie Zgierza". Z informacją nie jest tam źle, ale informacje nigdy nie docierają do wszystkich. Na pewno znalazłby się łodzianin, który nie wiedziałby, że Fabryczny jest w tej chwili nieczynny.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

Kpc21 pisze:W tym nie ma nic dziwnego - ktoś jeździ do Zgierza okazyjnie, więc ma migawkę na samą Łódź, a wjeżdżając do Zgierza kasuje bilet.
Nie. Chodzi o osoby które jadą ze Zgierza do Łodzi (lub odwrotnie) i kasują bilet w obu strefach. W przypadku sytuacji którą opisałeś nie zwracałbym na to uwagi ;)
Kpc21 pisze:Na pewno znalazłby się łodzianin, który nie wiedziałby, że Fabryczny jest w tej chwili nieczynny.
Tak jak na pewno znaleźliby się zgierzanie lub ozorkowianie, którzy nie wiedzą o łódzkich biletach.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

No i jak widać tacy się znajdują Obrazek
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
basutsuaa
Bywalec
Posty: 189
Rejestracja: wt 17:57, 02 lut 2010
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: basutsuaa »

"Tak jak na pewno znaleźliby się zgierzanie lub ozorkowianie, którzy nie wiedzą o łódzkich biletach."

Już bardziej irytująca jest sytuacja gdy zgierzanie wsiadają do ozorkowskich autobusów i nie wiedzą gdzie mają kupować bilet (kierowca/konduktor/ka) mimo że kierowca nawet w pobliżu nie ma kasy. Obrazek
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Konduktor w autobusie to w Polsce rzadkość, więc nic dziwnego.

Swoją drogą jaka jest geneza konduktorów w tych ozorkowskich autobusach?
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
basutsuaa
Bywalec
Posty: 189
Rejestracja: wt 17:57, 02 lut 2010
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: basutsuaa »

Na trasie z Ozorkowa do Łodzi od zawsze byli konduktorzy i są tam raczej po to aby skrócić czas postoju autobusu na przystanku (pasażerowie sobie spokojnie, bez pośpiechu wsiadają-siadają a po jakimś czasie podchodzi pani/pan konduktor i kasuje, a tak by musiał stać na przystanku aż skasuje każdego z osobna). Obrazek
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

"Od zawsze" konduktorzy byli na wszystkich liniach autobusowych (typu PKS) w Polsce. Chyba że się mylę. Ale prawie wszędzie zostali już dawno zlikwidowani, tymczasem na linii ozorkowsko-łęczyckiej jakoś się trzymają. I to jest dziwne. Przecież niemało w Polsce linii o podobnej frekwencji.

A ta jest obsługiwana przede wszystkim przez przewoźników prywatnych, którzy zwykle bardziej liczą się z kosztami niż PKS-owy beton. W wielu miejscach (z okolic - słyszałem o takim procederze na linii poddębickiej) przewoźnicy wręcz prowadzą ze sobą wojny, by jak najwięcej zarobić. Często zdarza się, że kierowcy (oczywiście nielegalnie) sprzedaż biletów kontynuują po ruszeniu z przystanku. To u nas. Na południu kraju jest zwyczaj płacenia za przejazd przy wysiadaniu. A tutaj na jednej wyjątkowej linii widać podejście propasażerskie.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
basutsuaa
Bywalec
Posty: 189
Rejestracja: wt 17:57, 02 lut 2010
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: basutsuaa »

Otóż ten 'wojowniczy' przewoźnik od maja 2012 roku jeździ przez/do Ozorkowa, więc jest wysokie prawdopodobieństwo że incydenty z podpaleniami taboru będą zdarzały się i tu.Obrazek Wyścigi, wyprzedzanie i przejeżdżanie na czerwonym świetle to u nich codzienność.

Konkurencja do Ozorkowa jest duża. Muszę dopowiedzieć, że od 2012 PKS Łęczyca zlikwidował u siebie konduktorów, natomiast Gemar który od wakacji 2012 jeździ wyłącznie Mercedesem Sprinterem i Renault Masterem i tam są nadal funkcjonują konduktorzy (lecz tu nie ma biletów miesięcznych tak więc każdy musi płacić).
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

Jak autobusy zatrzymywały się w wioskach po drodze do Ozorkowa to często jeździły jeden za drugim, zazwyczaj ten drugi nie miał wielu pasażerów pasażerów więc nie jechał przez 1-go Maja, 3-go Maja, tylko prosto Łódzką. Ten pierwszy na 2-3 przystankach zabrał ludzi, ale ten drugi był szybciej na właściwej trasie i zebrał następnych pasażerów.

Takie "ucieczki" to nie nowość, pewnie było tak od kiedy było więcej firm niż Markol i Aster.

@basutsuaa Gemar wypuszcza tylko 2 autobusy? Wiesz dlaczego tak jest?
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Na trasie Łódź-Głowno-Łowicz wojen na szczęście nie ma. Wręcz przeciwnie - kierowcy z czterech obsługujących tę trasę firm są w dobrych stosunkach. Podział na firmy nie jest tu żadnym problemem. Raz miałem sytuację, że jechało nas w busie dwie osoby + kierowca. Naszemu kierowcy nie chciało się jechać aż do Głowna, więc dogadał się na CB z kierowcą busa konkurencyjnej firmy, jadącego tuż za nim, żeby nas przesadzić w Strykowie. Później podobną sytuację miałem jeszcze raz, ale to już w obrębie jednej firmy, tak więc w tym już nic dziwnego (u nich w przypadku niektórych kursów to jest całkowicie normalny sposób na przewóz pasażera z Dworca Północnego w Łodzi do Łowicza, z tym że przesiadka z busa relacji Łódź Dw. Północny-Głowno do jadącego równo z nim i omijającego Północny busa relacji Łódź Kaliska-Łowicz następuje w Głownie).

Konduktorów w tych busach nie pamiętam i pewnie nigdy ich nie było. Z opowiadań wiem, że w początkowym okresie one jeździły nielegalnie, tak więc wtedy nikt nie zwracał uwagi na coś takiego jak bilety czy rozkład jazdy. Kierowca po prostu czekał aż bus się zapełni, pasażerowie wsiadając płacili i jechał. Na przystankach przelotowych raczej nie stał i nie sprzedawał biletów (skoro jeździli nielegalnie, to trudno by było tam coś takiego jak kasa fiskalna), tylko ruszał i dopiero zbierał opłaty za przejazd.

Jeszcze 3 lata temu wsiadając do busa nie dostawało się "biletu" (trudno to nazwać biletem, to po prostu paragon ze zwykłej kasy fiskalnej, nie ma na nim relacji, a jedynie - jako sprzedawany towar - słowo "BILET" albo "PRZEJAZD") bez specjalnej prośby, chociaż z reguły kierowcy nabijali je na kasę. Obecnie jedna z firm podchodzi do tego dość rygorystycznie. Kierowcy przypominają pasażerom by zabierali bilety, a przez jakiś czas mieli tam nawet kanarów. W pozostałych trzech zależy to od humoru kierowcy. Nie raz, prosząc o bilet, zdarzyło mi się dostać taki na jakąś dziwną kwotę albo za kilku poprzednio płacących pasażerów.

Ta jedna z firm, o której wspomniałem, jako jedyna sprzedaje bilety miesięczne - z uwzględnieniem ustawowej ulgi szkolnej i studenckiej. Choć gdyby bilet ulgowy chciała kupić np. osoba niepełnosprawna (taka której przysługuje ulga ustawowa), szczególnie w przypadku biletu jednorazowego, pewnie byłby spory problem.

PKS-y na tej trasie to zupełnie odrębna sprawa. Co prawda jakieś 5-10 lat temu PKS Łódź obsługiwał ją na "busiarskich" zasadach (podobnie jak do dziś jeździ do Brzezin), ale z tego się już dawno wycofali. Obecnie są to 3 pary kursów Głowno-Łódź w wykonaniu PKS Łódź - okupowane głównie przez młodzież szkolną - oraz autobusy przelotowe. Razem ok. 8 par kursów dziennie, choć ta liczba ciągle maleje. Na to wszystko da się kupić jeden miesięczny (i to dość tani - o jakieś 40% tańszy niż miesięczny u wspomnianego busiarza), z tym że przy zakupie trzeba wybrać po trzy konkretne kursy w każdą stronę, którymi będzie się jeździć. Taki miesięczny obowiązuje tylko w tych wybranych autobusach. Dodatkowo uprawnia do 50-procentowej zniżki na innych kursach, ale tylko w PKS Łódź.

To jest zupełnie inny świat, rządzi się innymi prawami niż busy. Kierowcy rzadko (z wyjątkiem PKS Płock) sprawdzają miesięczne, tak więc da się jechać na gapę. PKS jest generalnie wygodniejszy od busów, a poza tym tańszy, ale z drugiej strony jedzie dłużej (szczególnie PKS Skierniewice potrafi się wlec) i jest mniej pewny. Nie zawsze można też liczyć na ogrzewanie (szczególnie w PKS Łódź), z czym w busach nie ma prawie żadnych problemów. Autobusy są wyposażone w specjalne kasy do sprzedaży biletów, tak więc bez problemu można uzyskać zniżkę ustawową nawet na bilet jednorazowy (w przypadku tych zniżek, które ten rodzaj biletów obejmują - ulga szkolna i studencka niestety do nich się nie zaliczają). Mając taką kasę, PKS i tak dostanie z urzędu marszałkowskiego zwrot naliczonej ulgi. Bilety kierowcy wydają na przystankach i tylko tam (ew. dworcach), nie podczas jazdy.

Ostatnio w PKS-ach obserwuję znacznie mniej osób niż w ubiegłych latach. Może to kwestia tego, że część z nich przerzuciła się na przywrócone niedawno połączenie kolejowe. Nie bez winy jest też spadająca liczba połączeń (nie opłaca się kupować miesięcznego, bo i tak często ze względu na brak PKS-a w odpowiadającej nam godzinie trzeba jechać busem), choć ostatnie poważne cięcia były w 2011 roku (od 2011 roku do ubiegłego miesiąca nie było chyba żadnych zmian, ostatnio skasowali i tak mało komu pasujący, a w dodatku jeżdżący jedynie od piątku do niedzieli, autobus z Płocka), a nawet i po nich pasażerów było dużo więcej niż obecnie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 4 razy.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
basutsuaa
Bywalec
Posty: 189
Rejestracja: wt 17:57, 02 lut 2010
Lokalizacja: Ozorków

Post autor: basutsuaa »

@kafar: Autobusy to za dużo powiedziane. 19-miejscowy Sprinter i 16-miejscowy Master... Otóż sytuacja spowodowana jest wejściem na trasę firmy Dynamic Travel którego rozkład jest zbliżony do rozkładu "5", "Gemaru" i "PKSu" razem wziętych, a ludzie bezmyślnie wybierają tę droższą firmę, która dojedzie do celu 2 minuty wcześniej niż druga.

Poza tym Gemar zawsze miał tylko dwa pojazdy (autobusy) na trasie Ozorków-Łódź, jeden na trasie Ozorków-Łódź p. Sokolniki (z którego zrezygnowano też w 2012) i 5 kursów dziennie do Leźnicy (od lutego do czerwca 2011), był też epizod ze Zgierzem ale szczegółów nie znam...Obrazek
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

To na trasie Łódź-Głowno ciekawym zjawiskiem jest Łoś-Bus. W papierach mają wpisane, że dysponują pięcioma czy sześcioma autobusami (kiedyś w busach wisiały rozkłady jazdy skserowane prosto z dokumentacji dla ZDiT-u, nawet pieczątka była, jednak co lepsze, w każdym busie rozkład był inny), w rzeczywistości były okresy, gdy mieli dwa busy. Obecnie są cztery. Dwa prawie identyczne Sprintery, różniące się tylko kolorami (niestety jakiś czas temu wymienili w nich całkiem wygodne fotele na plastikowe krzesełka z dość miękkiego plastiku, gorsze to niż te w tramwajach), trzeci Sprinter - już inny (m.in. dużo ciaśniej upakowane siedzenia) oraz charakterystyczny, sprowadzony z Francji, Fiat Ducato z automatycznymi drzwiami.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Wieści z Głowna i Strykowa na temat planowanej linii Stryków-Zgierz-Aleksandrów:
ObrazekObrazekObrazek
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
M. Kaźmierczak
Sympatyk forum
Posty: 954
Rejestracja: wt 17:13, 21 sie 2007
Lokalizacja: Aleksandrów Ł./Łódź
Kontakt:

Post autor: M. Kaźmierczak »

Norma. Planów jest dużo. Gorzej z realizacją.
kafar
Sympatyk forum
Posty: 554
Rejestracja: śr 12:47, 21 maja 2008
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kafar »

Tiaa, linia miała już ruszyć w marcu...
ODPOWIEDZ