Łódzkie Forum Komunikacyjne

Hej. jestem nowy na forum i mam pytanie. Jaka taryfa obowiązuje na linii 78 w Aleksandrowie i 60 od Imielnika Nowego do Strykowa (chodzi mi o bilety ulgowe)?

Taryfa łódzka (bilety czasowe Łódzkiego Lokalnego Transportu Zbiorowego, zwane potocznie biletami MPK).

PS. Jeden znak zapytania by wystarczył

Jeszcze Zgierz i Pabianice powinny przyjąć tą taryfę.

Dzięki za info.

Arturro 70 pisze:Jeszcze Zgierz i Pabianice powinny przyjąć tą taryfę.

Zgierz, Pabianice, legalni busiarze, lokalne PKSy, pociągi do Koluszek, itd.

Jestem przekonany, że taryfa czasowa (a'la MPK) w pociągach do Koluszek, by się nie sprawdziła... (nierentowność!). To tak, marginesowo

Znaczy sam pomysł taryfy czasowej może i tak, tylko stawki nie te.
Ale osobiście uważam, że taryfa "punkt-punkt" jak w PKP jest najlepsza, tyle, że nie do wdrożenia w komunikacji miejskiej.

W poznaniu mają ciekway pomysł - można kupić bilet do 10 przystanków. Może taka taryfa byłaby lepsza niż np bilet 10 minutowy? Na liniach podmiejskich jak znalazł!

Ta, tylko jak udowodnić, że wsiadłem 10 a nie 8 przystanków temu? Bo powoływać się na wybita godzinę raczej nie ma co

To kasownik musiałby nadrukowywać numer przystanku na trasie - to się da łatwo zrobić, wystarczy połączyć kasownik z komputerem i szczekaczką.

No chyba, że tak.
Już widzę te nadruki:
xx 17-07-07 Chochola

Niedawno na Rzgowskiej dowiedziałem się, że jestem na Świtezianki.

No nie, ale powiedzmy, że w danym kierunku jest 15 przystanków. Pierwszy w kolejności ma nr 1, drugi nr 2, itd. Do całego kodu wybitego na bilecie, na ktorym już jest godzina i nr wozu, doszlyby 2 cyferki. Kanary kasując bilet kontrolny wiedziałyby na którym są przystanku i sprawa byłaby jasna.

Cyferki nic nie pomogą jeśli nagle okaże się, że jesteś w innej części miasta. No chyba, że będą dwa komputerki wbijające osobno nazwę przystanku, jak też jego numer.

Nie, nie zrozumiałeś. Ale wytłumaczę to tak. Po pierwsze i najważniejsze, bilet taki nie będzie uprawniał do przesiadki. Po drugie, każda linia ma określoną liczbę przystanków na trasie. Każdy przystanek będzia miał swój numer, ale nie ten czterocyfrowy, ale dwucyfrowy numer wewnętrzny linii - znaczy to że pierwszy przystanek na którym zatrzyma się pojazd będzie miał nr 1, piąty 5, a ósmy - 8. Jeśli na tym przystanku będzie zatrzymywać się też inna linia, to przystanek będzie miał inny numer wewn, np. dla 57 jadącego z Marysińskiej PLD jest przystankiem nr 12 (wliczając przystanek odjazdowy jako przystanek nr 1), to kasowaniu biletu na PLD, wybije się numer 12. Ale już dla 70A z CZMP PLD jest przystankiem 21, i taki też numer się wybije. A numerami będzie sterował komputer - system numeracji będzie połączony z zapowiadaniem przystanków. I lokalizacja przystanku nie ma nic do rzeczy.

Ma do rzeczy - skoro komputery wariują i na Rzgowskiej uważają, że są na Świtezianki, to i Twoje numerki źle wybiją.

@SEC: Miałem podobny przypadek od twojego - jechałem 62 i na Demokratycznej okazało sie według szczekaczki że jestem już na Narutowicza.

Nie ma rzeczy idealnych. W przypadku awarii komputera to kierowca powinien pisać numerek.

Obawiam się, że musiałoby być ich po 2, by miał kto kierować...

No ale ile osób kupowałoby takie bilety i ile razy komputer wariuje. Zresztą trzebaby było wgrać nowy system, więc to by była idealna okazja do wymiany sprzętu.