Uruchomienie lokalnej komunikacji zbiorowej w Brzezinach wzbudza coraz większe emocje. Narasta zniecierpliwienie, pojawiają się słowa dezaprobaty lub wręcz zarzuty o niedotrzymywaniu obietnic przez przedstawicieli Brzezin w tej materii. Warunki, jakie oferują dotychczasowi przewoźnicy na tej trasie, poddawane są przez pasażerów nieustannej krytyce. Używanie najczęściej małych „busików” przez prywatnych przedsiębiorców prowadzi do ich nadmiernego przepełnienia, co pogarsza bezpieczeństwo i komfort jazdy, a dodatkowo frustruje podróżujących. Usługodawcy, pomimo słów krytyki i licznych uwag ze strony podróżnych, nie widzą potrzeby dostosowania wielkości taboru do występujących stale bądź okresowo zwiększonych potoków pasażerskich. Rośnie za to ilość wizyt interesantów, a także telefonów z interwencjami w tej sprawie. Wszystkie kończą się pytaniem: „kiedy wreszcie ruszy „czerwony autobus” do Łodzi?”. Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi także otrzymuje podobne telefony. Interweniujących niepokoją przede wszystkim wyraźne opóźnienia w uruchomieniu komunikacji miejskiej w Brzezinach przez łódzkie MPK.
Z drugiej strony nikt nie zapewniał, że zaistnienie podmiejskiej komunikacji z Łodzią to sprawa prosta i organizacyjnie banalna. Zamierzenia były i nadal są ambitne, co więcej – urzeczywistniają się. Na razie powoli, ponieważ szybciej w tych warunkach po prostu nie można. Początkowo wszystko wskazywało na to, że uda się cały proces zakończyć latem lub wczesną jesienią tego roku, ale dały o sobie znać lata bezczynności w tej kwestii, a okoliczności towarzyszące pracom okazały się mało sprzyjające. Pomimo dobrej woli oraz deklaracji szybkich działań stron biorących udział w przedsięwzięciu, wiele wskazuje na to, że przyjdzie nam na „czerwony autobus” jeszcze odrobinę poczekać. Wszystkich zawiedzionych tą informacją organizatorzy lokalnego transportu zbiorowego w Brzezinach bardzo przepraszają i jednocześnie stanowczo zapewniają, że transport taki na pewno powstanie.
Prace, których efektem będzie oczekiwane połączenie autobusowe, są procesem trudnym, o dużym stopniu skomplikowania i mocno rozciągniętym w czasie, a to za sprawą szczególnych warunków, w jakich przyszło nam działać. Wspomniane okoliczności to ruszająca w Łodzi ogromna inwestycja związana z rewitalizacją centrum miasta i dworca Łódź – Fabryczna. Dla władz Łodzi jest to sprawa priorytetowa i poświęcają jej one obecnie najwięcej uwagi. Następnym czynnikiem spowalniającym jest trwająca od początku roku reorganizacja całego podmiejskiego transportu zbiorowego w Łodzi, realizowanego na rzecz gmin sąsiadujących. Miasto Łódź wypowiedziało dotychczasowe porozumienia w sprawie międzygminnej komunikacji zbiorowej i jest na etapie uzgadniania z zainteresowanymi samorządami nowych warunków porozumień. Celem tego ma być wprowadzenie wspólnej polityki taryfowo – biletowej, dostosowanie wielkości taboru przewozowego do potrzeb wynikających z potoków pasażerskich, przejęcie roli organizatora komunikacji publicznej przez Łódź, polepszenie jakości usług, zapewnienie punktualności i optymalnego czasu podróży. Działaniom tym równolegle towarzyszą prace nad zmianami prawa miejscowego, pozwalającymi nie tylko na realizację takiego transportu na mocy dotychczas istniejących porozumień, ale i zawieranie zupełnie nowych porozumień w tych sprawach, tak jak zdarzy się to niebawem w przypadku Brzezin. Obszar ten okazał się jak dotąd najtrudniejszym problemem do rozwiązania i stał się powodem dodatkowych opóźnień i niepewności. Tym razem nieprecyzyjne zapisy w ustawie o publicznym transporcie zbiorowym zrodziły zastrzeżenia łódzkich radnych podczas dokonywania zmian w uchwale systemowej, która reguluje zasady organizowania komunikacji miejskiej w samej Łodzi oraz poza jej granicami administracyjnymi. Jednak dalsze konsultacje prawne podjęte przez Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi pozwoliły w ubiegłym tygodniu na pomyślne wyjaśnienie tych wątpliwości. Obecnie wszystko wskazuje, że współpraca Brzezin z Łodzią w przedmiocie komunikacji podmiejskiej nie jest już niczym zagrożona. Kwestią otwartą pozostaje już tylko ustalenie terminu podpisania porozumienia w tej sprawie, a to w dużej mierze uzależnione jest od samorządu łódzkiego jako „organizatora porozumienia”. 3.XI.2011r. otrzymaliśmy do przeanalizowania ostateczny projekt porozumienia. Trwają jeszcze prace nad rozkładem jazdy, który uwzględniać będzie wszystkie przystanki na terenie Brzezin.
Zaangażowanie obecnych władz miasta w jak najszybsze zaistnienie „czerwoniaków” w Brzezinach było i jest bardzo duże. Od samego początku realizacji tego zamysłu istotnym czynnikiem był termin uruchomienia regularnych połączeń. Od momentu zainteresowania tą sprawą władz Łodzi do chwili obecnej zdarzyło się naprawdę dużo. Wypracowano z partnerami przyszłego porozumienia wspólne stanowisko w zakresie planowanego rozkładu jazdy (konsensus osiągnięto dopiero z końcem sierpnia b.r.). Zaprojektowano nowe kursy autobusu linii 53, które będą się kończyć na krańcówce w Brzezinach. Ustalono długość projektowanej trasy oraz koszty jej eksploatacji. Dokonano również wstępnie podziału tych kosztów pomiędzy uczestniczące samorządy. Zabezpieczono odpowiednie kwoty w budżecie gminy. Organy wszystkich samorządów biorących udział w przedsięwzięciu wyraziły zgodę w formie uchwał na zawarcie międzygminnego porozumienia w tej sprawie. Z właściwymi zarządcami dróg, po których będzie przebiegała projektowana trasa, uzgodnione zostały warunki zmiany organizacji ruchu w mieście. Zakończyły się również prace projektowe dotyczące budowy zatoki przystankowej na krańcówce przy ul. Głowackiego. Prowadzone są działania w celu wynajęcia pomieszczenia z sanitariatem w pobliżu krańcówki, które zostanie przeznaczone na zaplecze socjalne dla kierowców autobusu. Miasto Brzeziny, gmina Brzeziny i gmina Nowosolna przygotowane są do podpisania porozumienia w tej sprawie w każdej chwili. Po jego podpisaniu uruchomienie regularnej linii komunikacyjnej zależeć już będzie wyłącznie od możliwości technicznych MPK w Łodzi.
http://www.brzeziny.pl/news.php?readmore=2132