[Konstantynów Łódzki] ŁTR do Konstantynowa Łódzkiego?

[adam11]

Gdzieś czytałem, że ŁTR być może zawita także do Konstantynowa Łódzkiego, czy to prawda?

[rafal_ost]

Cóż, chyba nieprędko. Nie nastawiałbym się na to w ciągu najbliższych kilku lat. Chociaż miło pomarzyć, bo linia lutomierska jest tego warta. Gdyby kilku osobom się chciało, można by było zrobić z tego wręcz atrakcję turystyczną (marzy mi się taki tramwajowy odpowiednik Wolsztyna:)
Ale to tylko marzenia. Tramwaj ma przede wszystkim jeździć, wozić pasażerów i zarabiać na siebie. I znów - jak się znajdą mądrzy ludzie, to i wnioski o dofinansowanie z UE napiszą, i zaczną coś robić, i przekonają do tego innych. Bo potrzebna jest, poza Łodzią, zgoda samorządów Kanzasu i ewentualnie Glutomierska.
Ale naprawdę, chciałbym to zobaczyć... Może warto by w tym kierunku podjąć jakąś inicjatywę?

[ukalo]

Nawet jeśli coś się zmieni na tej trasie - to bez związku z ŁTR!

[prof_klos]

I raczej nie na odcinku lutomierskim a Konstantynowskim a dokładniej Konstantynów-Zdrowie.

[Arturro 70a]

Prędzej to mógłby być ŁTR II Stoki-Konstantynów.

[o3r]

Cóż, niewykluczone, że kiedyś zostanie zrealizowana ta inwestycja i że będzie ona rozwinięciem ŁTRu. Jednak jeszcze za wcześnie by o tym mówić.

[Piotr Ossowski]

Plany planami, ale ktoś musi wyłożyć kasę. Na ŁTR idą w dużej mierze od UE. Jednak kurek pieniążków zostanie zakręcony i na ŁTR II miasto Łódź + miasto Konstantynów Łódzki + w porywach gmina Lutomiersk musiałyby znaleźć odpowiednie, ogromne fundusze we własnych budżetach, które pewnie przerosłyby zamiary.

[prof_klos]

Otóż to. Są potrzebne jeszcze "wkłady" własne a i z tym może być krucho /coś a'la Ksawerów/

[Arturro 70a]

ŁTR II jak to nazwałem największe szanse powstania ma na trasie do Konstantynowa, bo Lutomiersk nie wygospodaruje nawet części potrzebnych pieniędzy.

[Kuba]

Wydaje mi się, że jak do Konstantynowa to nie ma co kombinować o ŁTR-ze. Może jedynie na odcinku łódzkim wyremontować torowisko na Stokach(?) i na Legionów i tyle. Ewentualnie jedynie wówczas MPK i TP mogłyby zawiązać porozumienie np. na używanie Cityrunnerów lub po prostu np. na zakup jakiegoś lepszego taboru za środki unijne i wydaje mi się (patrząc realnie), że to by wystarczyło. W końcu i tak należałoby Legionów wyremontować, więc może takie pseudo "ŁTR" mogłoby być motywacją...

[px33]

Gdyby Łódź złożyła odpowiednio dobry wniosek o dofinansowanie drugiej trasy szybkiego tramwaju to przypuszczam, że środki z programów unijnych by się znalazły, zarówno na zakup taboru jak i modernizację torowiska. Głównym problemem jest ten nieszczęsny wkład własny wynoszący co najmniej 30% wartości inwestycji.

[o3r]

Zawsze istnieją kredyty, o czym nie wszyscy pamiętają.

[ukalo]

Na to też trzeba mieć środki.

[rafal_ost]

Pozwolę sobie wrzucić to, co napisała moja dziewczyna, śledząc tę dyskusję:

"No cóż, jeśli idzie o Kanzas to do 2016 będą spłacać kredyty na przyłączenie do Grupowej Oczyszczalni Ścieków i przez to nie są w stanie zaciągać żadnych nowych długów. Między innymi dlatego od jakiegoś czasu starają się o dofinansowywanie tylko tych tańszych projektów, o mniejszym wkładzie. Ale samorząd wyremontował cześć torowiska w centrum miasta. Problemem jest natomiast (jak na mój gust laika i swego czasu stałego pasażera 43bis) niegospodarność spółki Tramwaje Podmiejskie, która przez wiele lat unikała jakichkolwiek inwestycji związanych z taborem a jedynie "dożyna" to co jest i czeka chyba na cud...Czasem naprawdę się zastanawiam, czy ktoś tam zwyczajnie nie czeka, aż to padnie".

Jest mieszkanką Konstantynowa, dość dobrze zorientowaną w kwestiach tamtejszego samorządu... a na pewno lepiej niż ja

[rkplodz]

Tak, co do TP to się zgadzam.

Co do L-ska - to sądzę, że ta gmina może nas jeszcze nieźle zadziwić jeśli idzie o środki ładowane w tramwaj.

[Kazik]

A inwestować warto, bo ruch na drogach coraz większy.

[roch_k]

Ten tramwaj rozumiem miałby być szybki, ale to będzie chyba trochę ciężko zorganizować bo jakby nie patrzeć to nie będzie jechał po wydzielonym torowisku ale po ulicy (bez znaczenia czy Narutowicza czy Pomorskiej), więc czy nie lepiej po prostu wyremontować ten odcinek?

[Tomasz.bu]

Ten tramwaj rozumiem miałby być szybki, ale to będzie chyba trochę ciężko zorganizować bo jakby nie patrzeć to nie będzie jechał po wydzielonym torowisku ale po ulicy (bez znaczenia czy Narutowicza czy Pomorskiej), więc czy nie lepiej po prostu wyremontować ten odcinek?

Jazda w ulicy wcale nie wyklucza "szybkiego tramwaju", w wielu przypadkach wręcz przeciwnie.

Natomiast w kwestii przebiegu i pożądanych inwestycji, to moim zdaniem naturalnym korytarzem dla linii z Kansas powinna być ul. Narutowicza, a nie Legionów przy której nic nie ma i Pomorska przy której jest niewiele.
W ramach takiego projektu powinniśmy doczekać się też wydłużenia niektórych mijanek, tak by można się było mijać w ruchu, taboru dwukierunkowego lub przynajmniej z drzwiami po obu stronach (bezpieczeństwo), być może drobnej redukcji przystanków w rejonie Srebrnej, gdzie gęstość zabudowy jest niewielka, a przystanki nad wyraz gęsto. No i do tego podniesienie jezdni na wysokości przystanków w Kansas.
A do Lutomierska najlepiej zrobić tramwaj pospieszny, który od centrum Konstantynowa jechałby bez zatrzymania do Zdrowia wykorzystując "dziurę" w rozkładzie

[rkplodz]

no może powinno być jakoś tak:

43 L-sk/Kansas/Zdrowie - Konstantynowska - Narutowicza - Zielona - Radiostacja
16 Zdrowie - Konstantynowska - Legionów - pl. Wolności - Pomorska - i tak dalej na Stoki (co 15 min.)

Stoki utrzymują kursy w kierunku pl. Wolności, Legionów nie jest wyłączona z eksploatacji i daje możliwość sensownych przesiadek - przy ŁTR, Kilińskiego i takich tam. A konstantynowianie mają dojazd do ściślejszego centrum. Minusy - koszty.

[Tomasz.bu]

Albo kursy do Konstantynowa i Lutomierska realizować 9tką. Wtedy odpadają dodatkowe koszty. No i relację Zdrowie - Stoki jednak ryzykowałbym co 7,5 minuty, ale solówkami. Wtedy dochodzą inne koszty, ale obawiam się, że na tramwaj raz na 15 minut na takiej Legionów nikt nie będzie czekał. Przy okazji byłoby realne wzmocnienie 15tki. Aczkolwiek szczerze powiem, że jeśli miałbym zaakceptować zniknięcie tramwaju (nie torów!) z jakiegoś odcinka w Łodzi to byłby to właśnie kawałek od Zielonej do Cmentarnej.