[Pabianice] Linia 41

[prof_klos]

Lokalne media podają, że MPK Łódź wystosowało do Urzędu Miejskiego Pabianice kolejne pismo-szantaż, gdzie zawarta jest treść głosząca o tym, że jeżeli do 1 maja nie zostanie wyremontowany zdegradowany drut jezdny na odcinku Mały Skręt - Wiejska, to wraz z dniem 1 maja tramwaje przestaną kursować do Pabianic.

Trochę agresywna polityka ostatnim czasem panuje w temacie. Widocznie jedynie szantaże dają pożądane rezultaty. Pozwolę sobie zauważyć, że drut na odcinku Pabianice (Zamek) - Duży Skręt był wymieniany latem 2014 roku. Pozostał zatem odcinek od Zamku do Wiejskiej (jakieś 4 kilometry głównie toru podwójnego), oraz cały Ksawerów...

No i teraz rodzi się pytanie - po co taki list? Po pierwsze nikt nie założy komunikacji zastępczej po 1 maja. MPK nie ma czym, MZK nie ma czym. Dlatego też patrzę na sprawę bardzo spokojnie.
Po drugie - jak wiadomo, w maju rozstrzyga się kwestia dofinansowań na złożone wnioski. Jest nadal możliwość, że Pabianice go złożą, owszem, wypełniły wszelkie formalności, zdobyły ciężką pracą osób odpowiedzialnych pożądane dokumenty, ale Ksawerów może z premedytacją ich po prostu nie złożyć w terminie, a wówczas tramwaj "do piachu". Jak "do piachu" - to będzie to wiadome dopiero po maju. Jak jednak się uda, w co naiwnie, lecz całym sercem wierzę, to za rok ruszy modernizacja całej linii pabianickiej. Po co więc teraz modernizować sieć? Po to, by po pół roku ją zdjąć i wyrzucić, bądź zdjąć i... wymienić raz jeszcze?

Coś mi tutaj "śmierdzi".

[kafar]

Tutaj śmierdzi? Cała ta sprawa śmierdzi od 2011 roku kiedy podjęto decyzję o likwidacji MKT i TP. Już od wtedy chcą położyć tramwaje podmiejskie.

[prof_klos]

Każdy wie, że za moment będzie wiadome czy dostajemy dofinansowanie na modernizację całej trasy. Zresztą MPK już prędzej, w grudniu, umówiło się z miastem, że jak nie da się niczego z linią zrobić, to z końcem roku trasę zawieszamy. Dlatego też, pod wpływem tych zdarzeń, wystąpiliśmy z ŁTM i na biegu, co wydawało się niemożliwe, skompletowano zestaw dokumentów o dofinansowanie z innego środka (inna rzecz, że Ksawerów teoretycznie też to robi, ale mi wiadomo co innego i tym może zablokować całość).
Jasne jest zatem, że zrobiliśmy to, co było planowanym owocem ostatniego szantażu, bo tak to można nazwać, ze strony MPK Łódź. Zadbaliśmy, by linię zmodernizować, czas mieliśmy do końca 2017 roku. I za moment jasne będzie, czy remont się odbędzie, czy linię likwidujemy. W obu przypadkach remont sieci JUŻ, TERAZ!, nie ma żadnego sensu.
Osobiście jestem przekonany, że to jedynie głupia zagrywka. A być może wręcz dodatkowy balast na Ksawerów, co może być lekką kartą przetargową ku naszej korzyści. Trzeba dożyć maja i zobaczyć co przyniosą te wszystkie dokumenty w sprawie dofinansowania. Czy Ksawerów uwali całość, czy też uda się uzyskać przychylną decyzję, a może papiery zostaną złożone w całości, a dofinansowania i tak nie zyskamy, a do tego MPK uwali kursy, bo sieć zła?
Na litość, ekspertyzy robili pół roku temu i nie wiedzieli, że są odcinki z gównianym drutem? Przecież to od dawna było wiadome. I wielkie mi się obudzenie, że "macie niecałe 2 tygodnie, aby coś z tym zrobić, albo zabieramy tramwaj". Jasne, bo dwie gminy w 2 tyg. zabezpieczą kilka milionów na nową trakcję.
Tym bardziej w tle opcji na dofinansowanie modernizacji "na dniach" podejrzewam, że to jest jakaś zagrywka, z tym, że jeszcze nie wiem co dokładnie jest jej motywem przewodnim.

EDIT:

Temat tramwajowy ukazał się w kolejnym medium. Tym razem PabiaNICE.
http://pabianice.tv/elektryczne-autobus ... -tramwaju/

Co to za bzdury?! Skąd nagle wziąć autobusy elektryczne?! Przetarg+dostawa to minimum 2 lata. A do tego buspas - jaki sens zajmować buspas na autobus jadący co 20-30 minut? I to hurra Ksawerowa. Wygląda na to, że kasę na sieć znajdą... Jasne...

[kafar]

[AKTUALIZACJA] Prezydent Grzegorz Mackiewicz poinformował dziś radnych, że w odpowiedzi na jego pismo łódzki Zarząd Dróg Transportu odparł, że nie wstrzyma kursów.

[prof_klos]

Oczywiście to było jasne już przed tym, niż ukazała się ta wiadomość. Sesja Rady Miasta odbyła się o godzinie 16, ja pisałem swoje o 15. Przecież fizycznie nierealne, aby takie coś miało mieć rację bytu. Musi siedzieć w tym jakiś głębszy nurt. Tylko jaki? Próba podwójnego nacisku na Ksawerów? Sieć jest do dupy, musicie na nią bulić, więc lepiej zabulić nieco więcej, ale na kompleksowy remont?

[fireball]

Co za 41?

[domino]

[AKTUALIZACJA] Prezydent Grzegorz Mackiewicz poinformował dziś radnych, że w odpowiedzi na jego pismo łódzki Zarząd Dróg Transportu odparł, że nie wstrzyma kursów.

"Kilka godzin później rzecznik MPK powiedział nam jednak, że spółka podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko. – Z naszego punktu widzenia decyzja jest ostateczna – stwierdził (...)".
http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 55007.html

[prof_klos]

No to są jakieś jaja. Sami nie wiedzą co mówią, albo mają gówniany przesył informacji pomiędzy sobą.
A co za "41"? O ile pamiętam "41" to 7 brygad. A zatem - 7 autobusów. MPK, jak wszyscy wiemy, jest po reformie taborowo "na styk". MZK Pabianice nie dysponuje żadną rezerwą. I myślę, że to jest godna odpowiedź ku temu, czy tramwaj po 1 maja wyjedzie na ulice Pabianic.
Dodam, że raczej nie ma możliwości, aby w MPK ustawiono jakiś "zastępczy" rozkład jazdy na 1, 2 autobusy kursujące wahadłowo w skróconej relacji do IKEA, bo przecież m. Pabianice ma wykupioną konkretną, żądaną ilość kursów dziennie.

[Jordi]

Dla mnie Pabianice z Ksawerowem powinny iść do sądu, jak 1 maja MPK nie pojedzie. Każdy sąd im rację przyzna... W końcu to MPK i ZDiT nie wykonają zadania, do którego się zobowiązują w umowie o przewozach do Pabianic.

Najlepsze jest to, że nawet Łodzianie w komentarzach krytykują Hankę - ona się z każdym tygodniem pogrąża. Czym jej obóz chce za rok wygrać? Przebrzmiałym miastem kamienic? Bohaterskim wypędzeniem dopalaczy? To są plusy "na krótką metę". A jeszcze jak EXPO nie wygramy, to już zupełnie nie będzie miała żadnego atutu...

[kuba_łódź]

Oj tam, linię przejmie jakiś znajomy busiarz ze złomami przerobionymi w stodole i wszyscy (tzn. ZDIT z MPK, bo nie pasażerowie) będą zadowoleni Nagle zaraz się okaże, że w Łodzi najszybszy środek transportu to będą własne nogi

[Kpc21]

Akurat busiarze ostanio - zarówno na Zgierzu, jak i na Pabianicach - mocno pocięli kursy.

[kuba_łódź]

Po likwidacji tramwajów zwiększą ich liczbę...

[basutsuaa]

Kpc21 ... bo zamieniają pojazdy na większe.

[fireball]

Co za 41 od maja 2017?

[Kpc21]

basutsuaa: na Ozorkowie i Łęczycy może tak (choć... Dynamic jeździ w takim razie autobusami?), ale na pewno nie na Pabianicach.

Tam wszystko poza przelotowymi Łaskami, Bełchatowami czy Zduńskimi Wolami to busy.

[mig]

Dla mnie Pabianice z Ksawerowem powinny iść do sądu, jak 1 maja MPK nie pojedzie. Każdy sąd im rację przyzna... W końcu to MPK i ZDiT nie wykonają zadania, do którego się zobowiązują w umowie o przewozach do Pabianic.

Nie byłbym taki pewien, ponieważ MPK ma po swojej stronie argument zagrożenia bezpieczeństwa. Nawet na terenie Łodzi przewoźnik może sobie bez żadnych konsekwencji wstrzymać na jakichś odcinkach ruch ze względu na niedostateczne bezpieczeństwo przewozów (p. Limanowskiego kilka lat temu). Natomiast samo pismo MPK odczytuję jednak głównie jako "dupochron" - gdy coś się (odpukać) stanie oni umyją ręce bo przecież ostrzegali. Pismo Zdanowskiej i jej wpisy na Facebooku choć mają trochę sensu to zalatują bezczelnością i populizmem. Z jednej strony racja, bo prócz Pabianic i Ksawerowa żadna z gmin nie kwapi się by poprawić stan infrastruktury i Łodzi kończy się cierpliwość, gdyż jesteśmy niebezpiecznie blisko zawieszenia przewozów ze względu na bezpieczeństwo (Kto weźmie odpowiedzialność za ewentualny wypadek? MPK bo mimo fatalnego stanu linii jeździ czy właściciele infrastruktury? Łódź zdaje sobie sprawę z ryzyka i coraz mniej ma ochotę brać je na siebie), z drugiej strony to wygadywanie farmazonów o tym, jakie niby wspaniałe są elektrobusy i że Łódź nie wyda ani grosza po swoim terenem (taaa, jakby były takie możliwości prawne i na tramwaje nie można było zdobyć dotacji z UE, ale co tam, ciemny lud wszystko kupi).

[Kpc21]

Populizmem? To jest antypopulizm

[mig]

Z punktu widzenia pozałódzkiego masz rację, z punktu widzenia łódzkiego to populizm i gadanie pod publiczkę, że nie wyda się ani grosza poza Łodzią bo najważniejsi są łodzianie, podczas nawet gdyby PHZ chciała to zrobić to nie może.

[prof_klos]

1. Polityka minionych dni Pani Hanny Zdanowskiej nieco zaskakuje. Owszem, "podcięła" skrzydła nie łodzianom, a mieszkańcom miasteczek satelickich. Ale to jest mocno krótkowzroczny rzut! A już propagowanie rowerów zamiast tramwajów i - co za absurd! - budowa pasów autobusowych w miejsce torowisk (to ma być tańsze, niż dwie nitki szyn?!) pobiło wszelkie rekordy głupoty. Cóż, podejrzewam że ktoś głupotę napisał, a Pani Prezydent ją bezmyślnie podpisała i sprawa się rozeszła wielkim smrodem. Warto pamiętać o tym, że jest w interesie Łodzi odciągnięcie Pabianic od próby wyciągnięcia pieniędzy z puli wojewódzkiej na tramwaj, na co mają potężne szanse (projekt pro ekologiczny łączony z modernizacją głównego ciągu komunikacyjnego), bo jak my dostaniemy te pieniądze, to Łódź ich nie dostanie. To logiczne. Być może ktoś zdał sobie z tego sprawę i stąd takie jazdy. To smutne, że gdy skrzydła naszej inicjatywie podcina Ksawerów, to dołączają się jednocześnie miasto Łódź i MPK, chociaż przewoźnika jestem w stanie zrozumieć, o czym mówiłem już prędzej, a co wspomniał powyżej kolega "Mig". Gdyby taki drut spadł na wagon - szkody by raczej nie przyniósł. Lecz upadając na ziemię, na szynę - mógłby "wybić" przynajmniej kilka osób, które by stąpały po torowisku. Tak przynajmniej ja to oceniam.

2. Jeszcze kilka lat temu roiło się od prywatnych busów jeżdżących w relacji Pabianice Bugaj i Pabianice Szpital - Łódź. Ich kursy przetasowane były pojazdami PKS Łódź, które kursowały co 30 minut w konfiguracji autobus pełnowymiarowy o "pełnej" i bus Mercedes Vario o "w pół do". Co ciekawe, jeszcze w 2010 roku poranny szczyt komunikacyjny wykonywano na dwa autobusy przegubowe jadące jeden za drugim! Takie były potoki pasażerskie! Wraz z początkiem remontów na ulicy Pabianickiej ludzie masowo przerzucili się na tramwaje. Zauważyli wówczas, że jazda tramwajem jest dużo tańsza i niekoniecznie wiele dłuższa. Zwłaszcza w okresie remontów arterii. Wielu osobom już tak pozostało. PKS likwidował kolejne kursy. Ostatnie zamknął rok temu. Jednocześnie topniały rzesze busów. Obecnie kursuje już chyba tylko jedna firma. I jeździ raczej na pusto poza porannym kursem z "bugaju". Mało kto chce przepłacać 5 złotych za transport do Łodzi, podczas gdy obecnie MZK jest za grosze, a migawka MPK wychodzi taniej, niż dwa tygodnie dojazdów busem i obejmuje w dodatku całą Łódź. W przypadku, gdyby zlikwidowano "41" jak grzyby po deszczu wyrosłyby kolejne firmy wożące zdezelowanymi Iveco, Mercedesami "kaczkami" i innymi dziwacznymi wehikułami do Łodzi.

3. Kilkakrotnie pojawiło się pytanie "co w zamian tramwaju?". Na chwilę obecną ciężko rzec. Jak wiadomo - MPK nie dysponuje odpowiednią ilością zapasu taborowego (potrzeba 7 autobusów przegubowych!), MZK Pabianice również nie posiada takiej rezerwy. Wiadomo ze wstępnych deklaracji, że po 2017 roku, gdyby tramwaj miał jednak nie jeździć, uruchomiona zostanie linia dowozowa z Pabianic do Łodzi przez MZK Pabianice w dwóch relacjach. Pierwsza z osiedla "bugaj", druga z okolic dworca kolejowego. Autobusy miałyby dojeżdżać do pętli IKEA. Jednocześnie zaburzona zostanie komunikacja wewnątrzmiejska, bo pamiętajmy, że setki, tysiące ludzi podróżuje tramwajem głównie po mieście. Z centrum do domu, z domu do sklepu, ze szkoły do przyjaciół i tak dalej. Możliwe jest, że miasto ogarnie kompletny paraliż komunikacyjny. I nawet, jeżeli populacja autobusów MZK nagle powiększyła by się o 2-3 sztuki (a coś jest na rzeczy, tyle mogę powiedzieć), to nie byłoby to kamieniem milowym, ponieważ w listopadzie ubiegłego roku wycofano z użytkowania model MAN NL202, zaś w międzyczasie w potęgę zaczęły szwankować MANy NL222, których stan jest już, delikatnie mówiąc, ciężki. Te wozy mają po 21 lat. Poligon/szrot/Brus/Ukraina czekają! Do tego od czasu do czasu zachodzi trwałe wyłączenie ze służby jakiegoś pojazdu (jakiś czas temu na pewien okres odpadł po wypadku np. MAN A21, czasami awarii ulegnie któryś z Solarisów Urbino 12), tak że do dostaw nowych autobusów, które są datowane na, jak dobrze pamiętam, 2018/2019 rok, nie ma szału. Trzeba klepać cienkim dłutem to, co jest, aby przetrwać. A likwidacja "41" jedyne co, to pogrąży w totalnym dnie całość komunikacji miejskiej w Pabianicach dopisując haniebne karty historii na dłoniach nie tylko miasta trzech koron, ale także Ksawerowa, a nawet rządów Łodzi.

[kuba_łódź]

Kilka lat temu spadła cała trakcja na Rondzie Solidarności i co ? Nie zawieszono przecież ruchu tramwajowego na Pomorskiej... MPK zapewne posiada jakieś staroużyteczne odcinki drutu jezdnego, gdyby tylko wszystkie strony zawarły jakieś porozumienie, nie byłoby problemu w wymianie najgorszych odcinków trakcji (oczywiście na koszt Pabianic i Ksawerowa).