[Pabianice] Linia 41

[o3r]

Dzicz. Zwykle dodaję po przecinku, że Rumunia, ale w tym wypadku byłoby to nietrafione

[krzyskup]

Inni potencjalni kandydaci na prezydenta są większym zagrożeniem dla tramwaju, niż Zbigniew Dychto.

Nadal jednak ktoś takich kandydatów akceptuje.

[o3r]

No OK, zgłoszą się sami tacy i co? Całe miasto nie pójdzie do urn?

[krzyskup]

No OK, zgłoszą się sami tacy i co? Całe miasto nie pójdzie do urn?

Albo raczej odda głos nieważny. Jak myślisz, ładnie by wyglądały wyniki wyborów, w których 25% głosów to głosy nieważne?

[o3r]

Ale wyboru dokonałoby pozostałe 75% głosujących, więc efekty byłby taki sam.

[Marcin]

Wójt Ksawerowa o tym, że w tramwajach nie ma ulg... dowiedziała się z gazet. Już trwają rozmowy Ksawerowa z MPK zmierzające do zmienienia obecnego chorego stanu rzeczy. Więcej oczywiście na www.mzk.er.pl.

[px33]

Z MPK?! Niech ich !@#$%, z ZDiT się dogadać mają.

[Marcin]

Umowa z MPK jest do 30 czerwca ważna, więc na razie to nie wchodzi w grę.

[swistaqos]

Umowa z MPK jest do 30 czerwca ważna, więc na razie to nie wchodzi w grę.

A linia P na terenie Łodzi nie jeździ na podstawie umowy z ZDiT?


Pozdrawiam Michał

[Marcin]

Na terenie Łodzi. Czyli niecały jeden przystanek.

[Kpc21]

A linia P na terenie Łodzi nie jeździ na podstawie umowy z ZDiT?

Chyba nie. Wydaje mi się, że na tym krótkim odcinku w Łodzi linia P funkcjonuje jako prywatna. Przecież już kiedyś w 2004 roku MPK miało autobusową linię komercyjną B i jeśli dobrze pamiętam, obowiązywały tam bilety MPK (nie ZDiT).

[Marcin]

Na tym żałosnym odcinku linia P funkcjonuje jako linia ZDiT.

[swistaqos]

Więc jaki problem, żeby sam Ksawerów podpisał umowę o współpracy z ZDiT i tym samym wystawił do wiatru Pabianice. Przecież to i tak jest forma przejściowa.

Pozdrawiam Michał

[Marcin]

I w ten sposób jadąc z Ksawerowa do Pabianic albo na odwrót trzeba by było kasować dwa bilety.
Na razie rozwiązanie jest tylko takie, że wójtowa dopłaci do tych ulg i prędko wrócą. A o porozumieniu z ZDiT można mówić dopiero od 1 lipca.

[swistaqos]

Ale już jadąc do Łodzi (nie mówię o Ikei) wystarczyłby jeden bilet czasowy. Na stałe dojazdy np. do pracy/szkoły można byłoby zaopatrzyć się w migawkę, co na pewno byłoby korzystne finansowo.

[Edit]
Po drugie dałoby to obraz, że jak się chce to można stworzyć dobrą komunikację między Łodzią a jej okolicami. I byłoby wyraźnym argumentem dla mieszkańców Pabianic, że ich władza troszkę to zaniedbuje pod pozorem walki o oszczędności.


Pozdrawiam Michał

[Ventlan]

Władze Pabianic apelują do łódzkiego MPK: Anulujcie mandaty

Władze Pabianic zwróciły się z prośbą do łódzkiego MPK o anulowanie mandatów, nałożonych od początku stycznia na pasażerów tramwaju linii P.

Według prezydenta Pabianic Zbigniewa Dychto, przemawia za tym brak wystarczających informacji o zmianie zasad funkcjonowania linii od nowego roku. Taki wniosek nasuwa się po licznych skargach od mieszkanców Pabianic i Ksawerowa, ukaranych za jazdę bez właściwego biletu.

- Odpowiednie służby miały niewiele czasu na poinformowanie pasażerów, gdyż umowa w sprawie świadczenia usług przewozowych na terenie gminy miejskiej Pabianice była negocjowana praktycznie do ostatniego dnia grudnia - stwierdza prezydent. - Informacja o zmianie zasad była umieszczana wyłącznie na tablicy za motorniczym, nie było jej natomiast na przystankach, przy kasownikach i automatach biletowych.

Pasażerowie, którzy do końca grudnia mogli jeździć tramwajami z biletami ulgowymi (za 1,20 zł), od początku stycznia poza granicami Pabianic mają obowiązek kasować bilet normalny.

Wiele osób o zmianach jednak nie wie. Wśród ukaranych za niewiedzę pasażerów jest Ryszard Płonek z Łodzi.

- Odkąd skończyłem 70 lat, a więc od dziewięciu lat, jeździłem tramwajem za darmo. W weekend kontrolerzy zażądali biletu. Powiedzieli, że nawet gdybym miał 100 lat, nic ich to nie obchodzi i wypisali mi 90 zł mandatu. Skąd mogłem wiedzieć, że zmienił się przepis, skoro nigdzie nie zauważyłem informacji na ten temat? - pyta rozgoryczony emeryt.

Ku oburzeniu pasażerów konieczność kasowania normalnych biletów dotyczy wszystkich uprawnionych wcześniej do korzystania z tańszych przejazdów oraz niepełnosprawnych i po 70. roku życia, podróżujących dotychczas bezpłatnie.

Co na to łódzkie MPK?

- Pismo zostało przekazane kompetentnej komórce, która zajmie się jego rozpatrzeniem - mówi Bogumił Makowski, rzecznik prasowy MPK.

MPK zastanawia się nad abolicją dla podróżnych na gapę

Od 6 stycznia kontrolerzy MPK zatrzymali ponad sto osób, które jechały tramwajem przez gminę Ksawerów.

Większość z nich to osoby, które skasowały bilet ulgowy, nie wiedząc, że od początku roku nie obowiązują na terenie tej gminy żadne ulgi. Wójt Ksawerowa i prezydent Pabianic zwrócili się do MPK o anulowanie nałożonych kar. Jednocześnie wójt Kopczewska walczy o powrót ulg na bilety. Jej zdaniem, umowa Pabianic z MPK, na mocy której w Ksawerowie nie obowiązują ulgi, jest łamaniem uchwał zarówno Rady Gminy Ksawerów, jak i Rady Miasta Pabianic.

Przypomnijmy, że do ostatniego dnia ubiegłego roku trwały negocjacje między MPK i władzami Pabianic na temat zasad transportu zbiorowego między Łodzią i Pabianicami. Ustalono, że od 1 stycznia tramwaj będzie kursował między tymi miastami, ale po drodze przez Ksawerów trzeba skasować bilety normalne. Dzięki temu władze Pabianic oszczędzają 11 tys. zł miesięcznie. Wcześniej dopłacały MPK do ulg co miesiąc po 45 tys. zł, a od nowego roku tylko 34 tys. zł. Maria Kopczewska, wójt Ksawerowa, dowiedziała się o tych zapisach z "Dziennika Łódzkiego". - Nie miałam wglądu do tej umowy, zawarto ją za moimi plecami - denerwuje się wójt Kopczewska. - Spotkałam się z władzami MPK i Pa-bianic. Wyjaśniłam, że zgodnie z uchwałą Rady Gminy Ksawerów muszą być zagwarantowane ulgi na przejazd po terenie gminy. W dodatku uchwała pabianickiej Rady Miasta mówi, że ulgi dotyczą wszystkich pasażerów, a Pabianice są organizatorami transportu publicznego na całej trasie do Łodzi. Umowa MPK z Pabianicami łamie te dwie uchwały.

Wójt odebrała mnóstwo telefonów i e-maili od mieszkańców, których dopadli kontrolerzy biletów. Podróżni nie wiedzieli o zniesieniu ulg. Nie było stosownych informacji na przystankach, a na ulgowych biletach było napisane, że są ważne na terenie gminy Ksawerów. Zdaniem Kopczewskiej, MPK powinno wprowadzić przynajmniej dwa tygodnie karencji.

- Kontrolerzy od 6 stycznia spisali ponad sto osób na tej trasie - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK. - Nie wiem, czy to dużo, bo miesięcznie w Łodzi spisuje się 5 tysięcy gapowiczów. Nie ma możliwości anulowania wszystkich mandatów, bo wtedy unikną kary ci, którzy z premedytacją jechali na gapę. Wszystkie przypadki będą rozpatrywane indywidualnie.

Jeśli okaże się, że umowa MPK z Pabianicami łamie uchwały, to przestanie obowiązywać. Nie wiadomo, czy kary "gapowiczów" zostaną wtedy automatycznie anulowane. Nie wiadomo też, czy nieważna umowa nie doprowadzi do likwidacji kursów tramwaju z Pabianic do Łodzi.

[norbertkomusinski]

Obecnie wygląda to tak, że pabianiccy uczniowie którzy uczęszczają do szkoły w Ksawerowie, dojeżdżają (uwaga) Busami. Można było się tego spodziewać. W poniedziałek godzina 7.30 przy S.D.H. - Przystanek PKS, uczniowie sobie czekają na busa, ilość dosyć duża ok 20 osób, później wysiadam przy Konstantynowskiej z autobusu (jechałem z piasków 6 z Moniuszki/Niecała o 7.29), jedzie tramwaj, pusty. Czy to tak ma wyglądać komunikacja miejska i na dodatek PUBLICZNA !? Uczniowie wolą Prywatne firmy niż Państwowe. Dla mnie to jest istny cyrk. Jak ma się tramwaj utrzymać na takich biletach !?
Nie wróżę zbyt dobrze temu tramwajowi. Może pojeździ do 1 Lipca.

[Olu$]

Dla mnie to jest istny cyrk.

Dlaczego skoro wolą jeździć taniej, szybciej i w komforcie

[norbertkomusinski]

...i w komforcie

Dziękuje za taki komfort jaki panuje obecnie w busach

W wagonie #3029 + #3030, który dzisiaj jeździ na lini P Nie działały automaty do sprzedaży biletów.

[Piotr Ossowski]

MPK Łódź zostało zwycięzcą przetargu na utrzymanie i bieżąca konserwacja linii tramwajowej w granicach Gminy Miejskiej Pabianice. Zamówienie obejmuje: 10 950 m toru pojedynczego, w tym: 5 420 m wbudowanego w jezdnię i 5 530 m toru wydzielonego wraz z infrastruktura towarzyszącą.
Do zadań MPK będzie należało:
1.Konserwacje przeglądy i naprawy torów tramwajowych
2. Konserwacje i przeglądy sieci trakcyjnej i urządzeń specjalnych
3. Konserwacje i przeglądy podstacji trakcyjnych i kabli trakcyjnych
4. Usuwanie awarii
Całkowita końcowa wartość zamówienia (bez VAT) obejmująca wszystkie zamówienia i części: 135000 PLN.

Ktoś zna więcej szczegółów, jak chociażby, na jaki czas została zawarta umowa?