Łódzkie Forum Komunikacyjne

Wczoraj na Proboszczewicach był wypadek i samochód wjechał pod tramwaj. To było na skrzyżowaniu z ulicą Romantyczną bodaj.

Obecnie w przewadze są niemce, 805tki się zdarzają - jedna, dwie brygady zazwyczaj, chyba że jest jakiś gorszy dzień. W weekend często składy stanowią połowę obsady.

Władze Zgierza i Ozorkowa rozpoczęły starania o pozyskanie środków unijnych na remont linii tramwajowej 46.

W ozorkowskim magistracie odbyło się spotkanie robocze w tej sprawie. Włodarze gmin mają nadzieję, że o pieniądze będzie łatwiej dzięki zawiązaniu się tak zwanego łódzkiego obszaru metropolitalnego. - Samorządy nie są w stanie utrzymać tej linii. Potrzebny jest remont i to natychmiastowy. Nawet jeśli złączylibyśmy budżety naszych małych miast to i tak byłoby za mało - mówi Władysław Sobolewski, wójt gminy Ozorków.

Natomiast w poniedziałek w południe w zgierskim urzędzie, odbędzie się spotkanie dziewięciu samorządów naszego województwa. Rozmowy mają dotyczyć przyszłości innych podmiejskich linii tramwajowych w regionie. - Samorządy wspólnie zabiegają o rewitalizację linii: 46,43 i 41. Musimy zastanowić się skąd wziąć środki na remont - mówi Bohdan Bączak, wiceprezydent Zgierza.

Nie wiadomo czy na spotkaniu pojawi się któryś z prezydentów Łodzi, z naszych informacji wynika, że zaproszenie otrzymali Hanna Zdanowska i wiceprezydent Marek Cieślak.

https://www.radiolodz.pl/posts/4607-wladze-szukaja-pieniedzy-na-remont-linii-46

To spotkanie i wniosek że nie ma kasy pokazuje jak idiotycznym jest obecny model samorządów i podziału administracyjnego kraju. Gmin jest o wiele za dużo i są za słabe, powiaty są całkowicie zbędne zaś województwa w niektórych przypadkach zbyt duże by się zająć należycie swoim terenem .

Nic z tego nie wyniknie bo to tylko czcze gadanie przedwyborcze. Zas te linie po prostu wkrótce umrą śmiercią techniczna ku uldze wszystkich gmin.

STUDI pisze:To spotkanie i wniosek że nie ma kasy pokazuje jak idiotycznym jest obecny model samorządów i podziału administracyjnego kraju. Gmin jest o wiele za dużo i są za słabe, powiaty są całkowicie zbędne zaś województwa w niektórych przypadkach zbyt duże by się zająć należycie swoim terenem .

I dlatego właśnie powstaje ŁOM.

A po co jeszcze większa liczba darmozjadów?
Po co kolejne stołki urzędnicze?
Nic to nie zmieni, tylko jeszcze mniej kasy zostanie na remonty, utrzymanie infrastruktury.

Od jutra 46 nie będzie już dojeżdżać do Cegielnianej, a jedynie do przystanku Wyszyńskiego. MPK nie planuje komunikacji zastępczej, zrzucając odpowiedzialność na Ozorków.

Ponoć stan torowiska na moście przez Bzurę grozi wykolejeniem.

Z ciekawości, kiedy ostatnim razem remontowano te tory? Bo nie są chyba aż tak stare, by pamiętać czasy, gdy jeździła po nich kolej krośniewicka do obecnego trójkąta.

Podejrzewam, że tory są z lat 1985-1986, bo przecież musiano je przekuć z rozstawu wąskotorowego. Później nie było żadnych remontów w Ozorkowie, ewentualnie jakieś doraźne naprawy. Może się okazać, że to rzeczywiście definitywny koniec linii do ul. Cegielnianej. Nawet jeśli miasto uwzględni komunikację zastępczą to koszty wynajmu chociażby 2 czy 3 autobusów z dowolnej firmy będą dużo niższe od remontu.

Kpc21 pisze:Z ciekawości, kiedy ostatnim razem remontowano te tory? Bo nie są chyba aż tak stare, by pamiętać czasy, gdy jeździła po nich kolej krośniewicka do obecnego trójkąta.

No właśnie sęk w tym, że te tory pamiętają rok kiedy przez ten most przestała jeździć wąskotorówka.

Ale to nieważne już. Zaklepano de facto likwidację tego odcinka na "Nowe Miasto". Następny krok to demontaż najpierw trakcja a potem szyny.... Raczej zostanie ślad na Południowej (na wzór Rzgowa) resztę rozbiorą i to całkiem prawdodobne, że jeszcze przed tegoroczną zimą - choć te szyny i tak się nadają na ew. odzyska na jakiś biedaremont w Łodzi.

Co do gadania że MPK olało KZ. Nie, nie olało. Bowiem minęły te 4 lata kiedy to MPK musiało utrzymać na całej trasie usługi przewozowe. Po prostu Ozorków postawił krzyżyk na tramwaju. Busiarze z chęcią przejmą byłych pasażerów 46 a gmina zaoszczedzi na wydatkach na transport zbiorowy.

P.S. Stan tego trójkąta jest również zły. Dojdzie i to niedługo do kilku wykolejeń i tak się skończy historia linii trmajowej 46.

W takim układzie należy się zastanowić, czy istnieje sens dalszego funkcjonowania linii 46 w ogóle. Jak by nie patrzeć, największe osiedle Ozorkowa zostało odcięte od tramwaju bo raczej nie sądzę, by pasażerowie z buta wędrowali z Cegielnianej do Wyszyńskiego na 46.

Ze strony Ozorków.net "Jeszcze dziś, tj. 1 lipca, od godz. 16-ej, zostaną przywrócone kursy tramwajów linii 46 na całej trasie, czyli do ul. Cegielnianej. To efekt rozmów władz Miasta Ozorkowa z dyrekcją MPK w Łodzi, podczas których przewoźnik zapewnił, że zostaną przywrócone zawieszone dziś w nocy kursy tramwajów od ul. Wyszyńskiego do Cegielnianej.


Jednocześnie podczas rozmów ustalono, że w okresie wakacyjnym zostaną przeprowadzone niezbędne prace remontowe torowiska tramwajowego na moście na Bzurze w Ozorkowie.

Nie wiem, na ile stan torowiska jest tam dramatyczny, ale choćby w samej Łodzi są chyba równie tragiczne fragmenty. Wojska Polskiego, Gdańska przy 6 Sierpnia, Dąbrowskiego itd. Co prawda były one raczej remontowane później niż w Ozorkowie, ale za to ruch po nich był i jest większy. MPK nie zlikwiduje tam tramwajów z dnia na dzień. Tak jak się okazało, najpierw będą próbowali je kosmetycznie remontować. Tak samo jest w Łodzi.

A dofinansowania nie wchodzą w grę ?

Właściciele Aury już zacierają ręce

Czyli MPK wyszantażowało naprawę torowiska.

Szantaż - to było do przewidzenia. Powiem uczciwie, uśmiechnąłem się, kiedy w sobotę, drugiego lipca, jechałem samochodem przez Ozorków i zauważyłem tramwaj na ulicy Cegielnianej.
Podejrzewam, że problem z wiaduktem leży w tym, że torowisko przed i za nim okropnie się obniżyło, co sprawia, że wiadukt jest wyżej, niż ciąg szyn i stanowi niejako "próg zwalniający" dla wagonów; łatwo może tutaj dojść do wybicia i wykolejenia, a skutki mogły by byś opłakane.
Warto przypomnieć sobie, że przecież jakiś rok czy dwa temu wykonano remont nawierzchni na moście w Lutomiersku.
Zastanawia mnie jednak, czy deklarowana kwota 90 tys. zł jest realną przy tego typu inwestycji.

Dzis ok.13 jechał 1038 na Żabieniec ulicą Limanowskiego i 20 minut później 515 i jeszcze kilka jechało -wracało Al.Włókniarzy

Objazd z powodu remontu wiaduktu na Konstantynowskiej.

Tonie mogły konczyć trasy Zielona-Al.Włókniarzy?

Josek102 pisze:Tonie mogły konczyć trasy Zielona-Al.Włókniarzy?

Z tej krańcówki jest wyjazd tylko na ulicę Zieloną. Można wjechać od Legionów jak i od Zielonej, ale wyjazd jest tylko na Zieloną.
Chyba, że masz na myśli formę weksla, ale nie wiem, czy opłacałoby się go montować na kilka dni, a poza tym chyba mamy za mało tramwajów dwukierunkowych.

A no tak.Zapomniałem