Łódzkie Forum Komunikacyjne

MKM2010 pisze:(po trasie obecnej "6").

Niezupełnie. 94 jeździło na trasie Kaliski-Boruta, a 6 na trasie Parzęczewska-Szczecińska. Linie połączono i oddano Zgierzowi w zamian za podobny manewr z połączeniem 51 i (chyba) 3 i oddanie tej trasy Łodzi.

MKM2010 napisał dobrze. Przy torze kolejowym na Konstantynowskiej są dwie pętle, jedna dla 2, 3 i 6 a druga (po stronie Łodzi) dla 252, a potem 94. a 51 wynikło z połączenia 51 i 7.

Jeśli chcielibyśmy być dokładni to "94" miało trochę krótszą trasę na Teofilowie Przemysłowym, tj. kursowało prosto Szczecińską, później Wersalską i Szparagową. "6" zahacza dodatkowo o Kaczeńcową Jeszcze można by się rozwodzić na temat różnych tras "6" w Łodzi w różnych okresach czasu

No tak, 6 miała już różne wersje na terenie Teofilowa. Na planach Łodzi były różne kuriozalne trasy, być może niezgodne z rzeczywistością (nie przytoczę dokładnie, ale wiadomo jak to na planach miast często wygląda). Natomiast do Łagiewnik kojarzę, że jeździla "3", natomiast "7" skręcała jakoś w kier. lasu na Chełmach.

3 faktycznie miała kilka kursów do Łagiewnik ale zlikwidowano je przed przedłużeniem 51.

a czy można prosić jakiejś zdjęcie autobusu na linii 94?
Pytam, bo chciałbym przypomnieć sobie dawne czasy.

Dobra, koniec, to jest temat o Lutomiersku, a nie o Zgierzu

Czy ja dobrze zauważyłem, że z przystanku Legionów/Włókniarzy odjazdy tramwajów w stronę Konstantynowa będą o godzinach 5:54 i 5:56?

To samo z Konstantynowa, przystanek Moniuszki w stronę Łodzi:
5:26 i 5:30...

px33 pisze:97 na taborze niskopodłogowym (i to jeszcze możliwe, że pojawią się przeguby) straci jakieś 100% swojego pekaesowego klimatu (chociaż do końca pekaesowy to on nie był bo jednak H9 nigdy tam nie zajrzała, tylko kiedyś PR110D)

Jeszcze byś się zdziwił co tam swego czasu zawitało. H9 jak najbardziej i to klasyczny sklepowóz w pomarańczowym malowaniu łódzkiego pksu.

Kiedy? PR110D pamiętam (chociaż niestety nie jechałem), jechałem dwoma turystykami, Solbusem, obydwoma MAN-ami, kiedyś jakąś lokalną Setrą, ale Autosan to tam się chyba w prehistorii pojawił.

Jak było to jeszcze 259* obsługiwane przez PKS Łódź na trasie jeździła głównie H10.

*259 kursowało na trasie Złotno - Niesięcin.

Kiedy dokładnie nie pamiętam, było to przez kilka zimowych miesięcy we wczesnej fazie kursowania linii (może 2003-4?). To co wymieniłeś, to może połowa taboru goszczącego na linii, oczywiście mówię o 97 już pod egidą TP.

Ciekawe, co zrobią z zajezdnią na Brusie. Wątpię, żeby chcieli tam upychać liniowe 805-tki. Zdaje się, że zajezdnia jest zabytkiem, więc nie powinna pójść (jak Dąbrowskiego) w nieodpowiednie ręce:/

dobrze się zdaje panu Kazik Brus jest zabytkiem
To nie jest sprawdzone info:


i ma zostać najprawdopodobniej zajezdnią zabytków
MPK-owskich, KMST-owskich oraz dla pojazdów Tomka Adamkiewicza

Dotrus: "najprawdopodobniej", to wersja może się jeszcze zmienić

ależ ja wiem o tym
dlatego napisałem to nie sprawdzone info

Dlaczego po przejęciu lini do Konstantynowa i Lutomierska ograniczenia prędkości które wprowadziło MPK nadal są zasłonięte czarną folią?

Motorniczowie MPK, którzy od 1 kwietnia jeżdżą do Konstantynowa Łódzkiego tramwajami linii 9, skarżą się, że firma nie zapewniła im odpowiednich szkoleń.

– Nie podano nam informacji, gdzie są przystanki tramwajowe, nie przekazano także, w jaki sposób zawracać skład na jednotorowej krańcówce – skarży się jeden z motorniczych, pracujący w zajezdni przy ul. Telefonicznej.

Krańcówka w Konstantynowie Łódzkim jest inna niż łódzkie, bo nie ma tam pętli, na której składy mogą zawracać. Jest tylko boczny tor. Aby zmienić kierunek jazdy, tramwaj musi wjechać na niego tyłem.

– To trudne zadanie, bo nie wolno go wykonać z kabiny motorniczego, gdyż wówczas jest zbyt mała widoczność, tylko trzeba przejść na tył drugiego wagonu, gdzie pod tylną szybą znajduje się awaryjny pulpit sterowniczy – mówi jeden z motorniczych. – Trudno wykonać taki manewr, gdy nikt wcześniej nie objaśnił, jak się go przeprowadza.
Motorniczowie skarżą się też, że nikt im nie powiedział, jak poruszać się po tzw. mijankach (do Konstantynowa składy w obu kierunkach poruszają się po jednym torze), zwłaszcza że nie działają na nich sygnalizatory świetlne.

Bogumił Makowski z MPK dziwi się, że pracownicy mają taki problem.
– Do przełożonych motorniczych wysłane były komunikaty od dyrekcji, w których bardzo dokładnie opisano procedury postępowania – mówi. – Jeśli któryś z pracowników ma trudności, niech zgłosi się do swojego przełożonego.

http://expressilustrowany.pl/problem-motorniczych-nie-wiedza-jak-jezdzic-dziewiatka,artykul.html?material_id=4f85c5869a22dd1627000000

– Do przełożonych motorniczych wysłane były komunikaty od dyrekcji, w których bardzo dokładnie opisano procedury postępowania – mówi. – Jeśli któryś z pracowników ma trudności, niech zgłosi się do swojego przełożonego.

To może te procedury powinny być wydrukowane i wydawane razem z kompletem dekoracji na linie podmiejskie? Wtedy na pewno nie można by zwalić winy na MPK bo wszystko byłoby dostępne dla każdego motorniczego.

@px33 instrukcje i procedury były wydrukowane i przekazane na zajezdnie w celu wydania motorniczym.

Aleksej