Łódzki Tramwaj Regionalny

[px33]

Nie wiem czy to dobry pomysł. Łódź to okolica bardzo podatna na wszelkie patologie, a jedyny mi znany taki związek to jedna wielka patologia.

System scentralizowany taki jak w Warszawie to dość optymalny model, gdyby dołączyć do tego wojewódzkie dofinansowania połączeń podmiejskich (choćby tylko szynowych) byłoby jeszcze lepiej.

A jeśli samorządy nie są w stanie wygospodarować ani złotówki to niestety nic z tego nie będzie, muszą przynajmniej częściowo partycypować w kosztach (m. Łódź mogłoby ewentualnie udzielić kredytu albo poręczyć takowy)

[burza]

Małe sprostowanie Hennryk Brzyszcz jest Burmistrzem Konstantynowa Łodzkiego a nie Ksawerowa i pewnie chodziło mu o wyremontowanie lini Stoki-Konstantynów na wzór ŁTR.Ale czy kiedykolwiek te plany wejdą w życie?

[pawelczyk]

Ale wiadomo, że np Ksawerów nie da bo nie ma. Ktoś kiedyś wyliczał, że koszt remontu torowiska wyłącznie na terenie Ksawerowa położyłby roczny budżet tej gminy.

[Kpc21]

To po co odłączali się od gminy Pabianice?

Problem z linią 41 jest taki, że ani Pabianice, ani Ksawerów nie mają pieniędzy. I to chyba nawet - w przypadku Pabianic - nie z winy obecnych władz, a z winy tych, którzy doprowadzili szpital praktycznie do bankructwa (mogę się mylić, bo sprawy szpitala nie śledziłem, a to ona jest źródłem problemów finansowych tego miasta). Na co nic poradzić się nie da. Ale może w takiej sytuacji w finansowanie linii 41 (i jej remont) powinno włączyć się właśnie województwo - i to w większym zakresie, niż w przypadku Konstantynowa czy Zgierza, które takich problemów nie mają.

Co do związku komunalnego - czym od niego różnić się będą rozwiązania oparte na ustawie metropolitarnej?

[kuba_bed]

Wtedy Zgierz i Konstantynów poczują się dotknięte, że Ksawerów i Pabianice mają większe dofinansowanie procentowo. I mnie w sumie to nie zdziwi. Poza tym od czego są kredyty? Nie wiem jakie jest zadłużenie Ksawerowa i czy możliwe byłoby zaciągnięcie kredytu, ale skoro i tak część pieniędzy później wróci to przynajmniej te 50% będzie można spłacić z odzyskanej kasy. Przypuszczam, że dofinansowanie nie będzie niższe niż 50%.

Chociaż... Gdzieś w necie byla informacja, że Ksawerowa nie stać na remont nawet, gdyby mieli dać tylko 15%...

[berger.m]

Burmistrz Konstantynowa – Henryk Brzyszcz ma też pomysł aby wzorem tramwaju regionalnego z północy na południe, powstała linia łącząca gminy znajdujące się na wschodzie i zachodzie Łodzi.

Powrót do idei tramwaju do Brzezin? Przydałoby się - Brzeziny, Aleksandrów, Rzgów i Tuszyn to jedynie miasta aglomeracji nie połączone z Łodzią komunikacją szynową. Kiedyś będzie trzeba to naprawić - za pomocą ciężkiej (ŁKA) lub lekkiej (tramwaj) kolei.

[Kpc21]

Z Olechowa do gminy Andrespol daleko nie jest - na pewno bliżej niż z Konstantynowa do Lutomierska. Myślę, że za jakiś czas również zostanie otramwajowana.

[Marcin]

Pabianice nie mogą zaciągać żadnych kredytów.

[RifRaf1988]

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/770797,sld-chce-tramwaju-linii-46-z-ozorkowa-do-pabianic,id,t.html

[Wojtek94]

Jeśli ktoś porządny by się za to wziął, to może się nawet udać

[RifRaf1988]

na dobra sprawę jeśli od września na 41 maja się pojawić wagony niemieckie to jest to realne od czasu ich wprowadzenia i połączyć 46 z 41.

[Kpc21]

To poskutkuje rozwaleniem taktu na Politechniki. Można wywalić co drugie 15A (na Pomorskiej i Legionów 43A w zamian), ale skończy się na tym, że będą momenty, gdy 15A jedzie razem z 46, a będą i momenty, gdy jest między nimi kilkanaście minut przerwy.


Coś w tym rodzaju:

15:
08: 00 12 24 36 48
09: 00 12 24 36 48

15A:
08: 06 30 54
09: 18 42

46:
08: 18 38 58
09: 18 38 58

W efekcie wychodzi coś takiego:
08: 00 06 12 18 24 30 36 38 48 54 58
09: 00 12 18 18 24 36 38 42 48 58

Odstępy kolejno minut: 6, 6, 6, 6, 6, 6, 2, 10, 6, 4, 2, 12, 6, 0, 6, 2, 4, 6, 10
Wychodzą takie kwiatki, jak najpierw odstęp 12-minutowy, a potem 2 tramwaje w stadzie.

Chyba, że 15 i 15A będą kursować z taktem 20-minutowym, ale wtedy mamy problem na Pomorskiej. Zwykłe 15 co 20 minut to kursy co 10 minut, a więc jak na Pomorską za mało. Poza tym wspomagacz typu 43A jest potrzebny do obsłużenia Legionów. Tym sposobem na Pomorskiej będziemy mieć odstępy kolejno 5-5-10 minut zamiast obecnego 6-minutowego taktu.

Można to rozwiązać wprowadzając 43A co 10 minut (ewentualnie co drugi kurs jako 43B Telefoniczna-pl. Wolności). Wtedy tramwaje na Pomorskiej jeździłyby co 5 minut. I tak powinno być, tylko kto za to zapłaci?

[tomass94]

To poskutkuje rozwaleniem taktu na Politechniki. Można wywalić co drugie 15A (na Pomorskiej i Legionów 43A w zamian), ale skończy się na tym, że będą momenty, gdy 15A jedzie razem z 46, a będą i momenty, gdy jest między nimi kilkanaście minut przerwy.[...]

Można wprowadzić takt 5 min na 15(cała na Kurczaki) z wyłączeniem kursu co 20 min, np.

08: 0 5 15 20 25 35 40 45 55

W tą dziurę wchodziłoby 43(A) na Pomorskiej, 46 na Legionów-Gdańska-Żeromskiego-Politechniki, 16 na Paderewskiego-Rzgowska.
Pozwoliłyby to też na przesiadki pomiędzy 43 i 46 na Legionów. 43(A) z taktem 20 min zastąpiłoby 46 na Legionów za Gdańską, 16 obecnie jeździ co 20 minut, 46 też.
15A na Chocianowice zostałoby zastąpione przez 46.

[SEC]

Wytaktować można inaczej. Nie trzeba sztywno trzymać się jednej częstotliwości. Przykładowo zamiast 12-12-12-12-12 może być 13-11-13-11-13-11 i druga linia równie podobnie. Tylko taki manewr zmienia odstęp między kursami o 4 minuty jeśli zastosujemy niesztywny takt dla dwóch linii. Można kombinować jeszcze bardziej.

Takie coś powinno od dawna funkcjonować na liniach 62 i 68, które jeżdzą parami.

[burza]

Może zlikwidować kursy 9 do Konstantynowa i przywrócić kursy 43/43 bis takie jakie były przed 1.04.12r.Z podziałem na 43 do Lutomierska 43a do Konstantynowa.

[przemeqq]

W siedzibie Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi odbyło się w piątek pierwsze spotkanie, dotyczące utworzenia prawdziwego łódzkiego tramwaju regionalnego.

Na razie ŁTR łączy tylko północny i południowy kraniec Łodzi, a miał połączyć: Ozorków, Zgierz, Łódź i Pabianice. Wczorajsze spotkanie miało na celu przygotowanie gruntu pod pracami nad wnioskiem o dofinansowanie unijne z perspektywy finansowej na lata 2014 - 2020.

Założeniem ŁTR było zmodernizowanie linii tramwajowej na odcinku prawie 40 km z Ozorkowa przez Zgierz i Łódź do Pabianic. Przebudowano jednak tylko odcinek na terenie Łodzi od Helenówka do Chocianowic. Podłódzkie samorządy nie miały pieniędzy na wkład własny do tej inwestycji. Wydawało się, że idea ŁTR upadła i nigdy nie wróci. Pozostaną po niej jedynie wyremontowane tory w Łodzi.

A jednak pomysł ŁTR nie umarł, czego dowiodło wczorajsze spotkanie. Przedstawiciele samorządów chcą zmodernizować linię 46 między Łodzią i Ozorkowem. Przypomnijmy, że jeśli tego nie zrobią, to połączenie tramwajowe przestanie istnieć. Jego stan techniczny jest fatalny. Tory są powykrzywiane, a sieć trakcyjna stara i awaryjna.

- Podczas spotkania jednoznacznie określono, że żaden uczestnik porozumienia nie zamierza podjąć działań, zmierzających do likwidacji linii tramwajowej z Łodzi do Ozorkowa - poinformował Jacek Sarzało, rzecznik ZDiT. - Przeanalizowano też stan techniczny infrastruktury torowo-sieciowej. Uzgodniono, że należy utrzymywać infrastrukturę w celu dalszej realizacji usług przewozowych na linii nr 46. Omówiono też zakres kompleksowej modernizacji tej linii.

Uczestnicy spotkania postanowili, że przedstawiciele samorządów spotkają się z marszałkiem województwa łódzkiego, aby wysondować, jakie szanse ma inicjatywa zbudowania prawdziwego ŁTR.

Jest jeszcze jedna możliwość uratowania linii do Ozorkowa. To wprowadzenie na tę trasę trolejbusów. Można wtedy wykorzystać istniejącą sieć trakcyjną i rozebrać powyginane tory. To pozwoliłoby poszerzyć jezdnię, co na pewno zachwyciłoby kierowców. Trolejbusy zostałyby kupione w ramach unijnego projektu na podobnej zasadzie, jak do Łodzi trafiły tramwaje Pesa do obsługi obecnego ŁTR.

Czy zastąpienie tramwajów trolejbusami jest możliwe? Samorządowcy nabrali wody w usta. Wszyscy na ten temat wypowiadają się wymijająco.

- Taka idea musi być najpierw skonsultowana z właścicielami infrastruktury tramwajowej, czyli z podłódzkimi gminami - powiedział Jacek Sarzało.

Kolejne spotkanie samorządów gmin leżących na trasie linii nr 46 zaplanowano na 22 marca. Można spodziewać się, że wtedy po raz pierwszy odbędzie się konstruktywna dyskusja o wprowadzeniu trolejbusów na trasę do Ozorkowa. Łodzi może zależeć na takim środku transportu, bo zwolennikiem trolejbusów jest wiceprezydent Radosław Stępień. Niedawno proponował nawet, by trolejbusy kursowały między Retkinią i ulicą Wydawniczą, a także po terenach rekreacyjno-wypoczynkowych zachodniej części Łodzi.

Trolejbus - bez komentarza.

[Kpc21]

Łódzki Tramwaj Metropolitalny – ruszają procedury

30 tys. zł miasto Pabianice przeznaczyło na opracowanie dokumentacji dla projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny. Takie same środki przeznaczyły pozostałe gminy, przez które przebiegają podmiejskie tramwaje. Dokumenty, które powstaną, umożliwią ubieganie się o dofinansowanie z Unii Europejskiej na modernizację linii tramwajowych.

Prace nad Łódzkim Tramwajem Metropolitalnym nabierają tempa. 2 czerwca władze ośmiu gmin, przez które przebiegają podmiejskie tramwaje, podpisały list intencyjny na rzecz modernizacji sieci tramwajowych. 30 czerwca samorządowcy spotkali się w tej sprawie z Witoldem Stępniem – Marszałkiem Województwa Łódzkiego. Tego samego dnia Komitet Sterujący Projektem pn. Strategia Rozwoju Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego przyjął uchwałę, przeznaczającą część środków w ramach programu Pomoc Techniczna na opracowanie dokumentacji dla inwestycji.

8 lipca odbyło się spotkanie robocze samorządowców z miast i gmin, przez które przebiegają podmiejskie tramwaje, z udziałem m.in. Prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej i Wiceprezydenta Łodzi Marka Cieślaka oraz Wiceprezydenta Pabianic Grzegorza Mackiewicza.



Prezydent Hanna Zdanowska potwierdziła wolę uczestnictwa Łodzi w projekcie Łódzki Tramwaj Metropolitalny jako lider. Do końca lipca łódzki Zarząd Dróg i Transportu przygotuje projekt porozumienia międzygminnego w sprawie prowadzenia dalszych prac nad tym zadaniem.

Zarząd Dróg i Transportu na zasadzie dialogu konkurencyjnego ogłosi przetarg na opracowanie dla całego zadania studium wykonalności i programu funkcjonalno-użytkowego. Przetarg obejmie także uzyskanie decyzji środowiskowej. Dokumenty te powstaną z podziałem na kierunki kursowania podmiejskich tramwajów, a więc oddzielnie Łódź – Ksawerów – Pabianice oraz Łódź – Zgierz – Ozorków i Łódź – Konstantynów Łódzki – Lutomiersk.

Dokumenty, które zostaną przygotowane, są niezbędne do złożenia wniosku o dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 – 2020. Dotacja na realizację zadania może wynieść nawet 85 proc.

Łódzki Tramwaj Metropolitalny. Czym jest?

Wracamy do dawnego projektu Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, tym razem w rozszerzonej wersji. To projekt, który zakłada modernizację nie tylko linii tramwajowych do Pabianic i Zgierza, ale również do Ozorkowa oraz Lutomierska.

Pabianicko-ksawerowski odcinek wymaga kompleksowej modernizacji niemal 9 km linii tramwajowej, a więc od Małego Skrętu aż do pętli przy ulicy Wiejskiej. Zostaną wymienione torowiska, sieć trakcyjna, będą zmodernizowane przystanki, podstacje, urządzenia zabezpieczające ruch na odcinkach jednotorowych. Projekt przewiduje również zakup 5 nowoczesnych niskopodłogowych klimatyzowanych wagonów tramwajowych o długości ok. 33 metrów i pojemności ok. 170 pasażerów. Umożliwi to ponowne wydłużenie z Łodzi do Pabianic linii tramwajowej 11, kursującej z północy na południe Łodzi. Modernizacja linii tramwajowej oczywiście wiąże się także z rewitalizacją centrum Pabianic i remontem ulic Warszawskiej i Zamkowej.

Szacunkowy wstępnie wkład własny Pabianic i Ksawerowa na realizację tej inwestycji wynosi łącznie ok. 20 mln zł. Jeśli uda się uzyskać niezbędne środki finansowe, to modernizacja linii tramwajowej z Pabianic do Łodzi może się rozpocząć w 2017 roku.

Tak jest w Jenie, gdzie mieszkańców wożą tramwaje Solaris Tramino polskiej produkcji:

[STUDI]

Powtórzę bo widać niewygodnym są oczywiste fakty.....

Data 2017 nawet to dobitnie pokazuje - by nie było za wcześnie niewygodnych pytań nt likwidacji linii podmiejskich. Przy okazji kończą się też w tymże 2017 roku 4-letnie okresy wymienionie w nowych umowach po likwidacji MKT i TP. w 2017 moża będzie ku uldze i MPK i gmin sąsiednich, zlikwidować te linie.

Od gadania stan infrastruktury się nie poprawi, Na razie jest tylko gadanie i szum. Nie ma nic konkretnego w kwestii pilnego i niezwłocznie wymaganego remontu insfrastruktury.

Teraz ŁTR ma już konkurenta - ŁKA która może całkowicie przekreślić sens utrzymywania tramwajów podmiejskich na trasach do Pabianic, Zgierz i Ozorkowa.

W 2017 roku to jeśli jeszcze w ogóle będą jeszcze jeździć te tramwaje to osiągną wtedy zawrotne prędkości rzędu 8 -10km/h na resztkach torowisk.

Skończą się remonty związane z trasą WZ i nastąpi masowe odejście od tramajów podmiejskich pasażerów na rzecz prywatnych busów.


Odniosę się jeszcze do tych bajeczek (jak na razie) o Pabianicach. 5 tramwajów, czyli w sumie 4 + 1. Za czasów MKT i linii 41 to było 6 brygad w dni powszednie czyli co 20 minut. Czyli będzie rzadziej zaledwie co 25 - 30 minut. (5 brygad dawał takt 21 - 23 minutowy i co pewien czas dłuższe przerwy pomiędzy kursami - rozkład sobotni 41)

Szkoda tylko że akurat w Pabianicach wyremontowany tramwaj może być kręgosłupem ich lokalnej komunikacji po wybudowaniu linii na Bugaj.

Cisza o Zgierzu. no tam będzie problem przekonać miasto i mieszkańców do budowy kosztownego tramwaju na osiedle.... Mają już przystanek ŁKA wiec sens ładownia kasy w tramwaj jest delikatnie mówiąc problematyczny.

ŁKA w Pabianicach jest mało atrakcyjna dla mieszkańców Bugaju. niestety przebieg tramwaju omija to największe blokowisko w Pabianicach. Pewnie dlatego po tym szumnym propagandowym bełkocie na końcu jest kilka krótkich linijek jedynie o Pabianicach.

P.S. - jeszcze jedno - ktoś to zauważył Pabianice nie będą miały 15% na te inwestycję. Tak więc tramwaj w Pabianicach musi zafundować im Łódź.

[basutsuaa]

ŁKA wcale nie jest alternatywą dla tramwajów podmiejskich, przynajmniej jeśli chodzi o mieszkańców Ozorkowa. Dworzec jest daleko od ścisłego centrum oraz przystanek kolejowy też nie jest zbyt dobrze skomunikowany z resztą miasta. Pozatym i tak pasażerowie autobusów zostaną wierni swoim firmą bo autobus prywatnych firm poprostu jeździ szybciej. Teraz pozostaje tylko kwestia by mogli zatrzymywać się we wsiach między Zgierzem a Ozorkowem i nikt po tramwaju płakać nie będzie:)

[STUDI]

ŁKA wcale nie jest alternatywą dla tramwajów podmiejskich, przynajmniej jeśli chodzi o mieszkańców Ozorkowa. Dworzec jest daleko od ścisłego centrum oraz przystanek kolejowy też nie jest zbyt dobrze skomunikowany z resztą miasta.

Zważ że w Ozorkowie jest już nowy przystanek ŁKA ważniejszy komunikacyjnie niż dworzec. Zlokalizowany przy strefie ekonomicznej oraz stosunkowo blisko blokowiska (po jego drugiej stornie przejeżdża tramwaj.
Aby skorzystać ŁKA nie trzeba dojeżdżać gdzieś na "zatyłcze" na dworzec.

W pobliżu nowego przystanku ŁKA przejeżdżają prywatne autobusy np. relacji Alksandrow - Ozorków.