basutsuaa pisze:
Więc nie ma o czym mówić. Przejedź się na linii do Ozorkowa (zwłaszcza w godzinach szczytu) - najlepiej firmą z konduktorami to zrozumiesz po co są potrzebni i czy się opłaca ich utrzymać.
Jedna linia (jeden przewoźnik) na praktycznie całą Polskę?
Ja doskonale rozumiem, zadam za to Tobie pytanie czy prowadziłeś działalność gospodarczą kiedykolwiek? Jeśli nie to niestety ale nie zrozumiesz jakim kosztem jest etat.
Nie jedna firma. Obecnie dwie (kiedyś wszystkie). Ale konduktorzy nie są tylko w Ozorkowie, na linii Słupsk-Ustka również i tam też występuje u wszystkich przewoźników. I jeszcze PKS Straszydle, gdzie PKS oznacza Prywatną Komunikację Samochodową.
Otóż prowadzę działalność gospodarczą i wiem jakie są koszty zatrudnienia pracownika, ale uświadom sobie że teraz nie każdy liczy się z tym czy będzie ubezpieczony w pracy, albo to że zarabia na swoją emeryturę. Ważne jest żeby mieć pracę i ją zachować jak najdłużej. Żeby nie było niejasności za moich pracowników płacę pełne składki.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez basutsuaa, łącznie zmieniany 1 raz.
basutsuaa pisze:Nie jedna firma. Obecnie dwie (kiedyś wszystkie).
No to znacząca różnica. Dwie na tysięce firm przewozowych w Polsce.
A ha dopisałeś w nawiasie "kieds wszystkie", czyli pozostałe jednak doszły do wniosku że to zbyt duży koszt.
basutsuaa pisze:Nie. Reszta firm poprostu nie wytrzymała konkurencji i zupełnie odeszła od pomysłu obsługi linii regularnych.
No to piszesz nieprecyzyjnie. Pisząc dwie i dodają w nawiasie kiedyś wszystkie przekazujesz że w dwóch tylko firmach są konduktorzy, zaś kiedyś wszyscy pozostali przewoźnicy na tej trasie też mieli konduktorów. Czyli obecnie tylko dwie z firm przewożących na tej trasie ma konduktorów.
Kiedyś był popyt na autobusy. Firmy zaczęły padać z powodu starych autobusów które miały (swego czasu same H9-tki), a ludzie przesiedli się na tramwaje.
Jaki tam dominujący (kursy tuż przed innymi=żadna dominacja).
Więcej było dziewczyn, ale chłopaki też się zdarzali na tym stanowisku.
Na rynku przetrwali tylko ci którzy mieli więcej niż dwie linie (inne od 'podstawowej' Ozorków-Łódź). 'Gemar' miał kursy p. Sokolniki, '5' ma Parzęczew, Leźnice, PKS oczywiście miał kursy na Łęczycę. Taki firmy jak As, Aster, ABC, New mieli tylko jedną linię i z czasem się zwinęli.
Ilość kursów na trasie wcale nie znaczy o dominacji przewoźnika na danej relacji. Ja osobiście wolę podróżować firmą co ma kursy rzadziej, ale za to mam pewność że firma jest uczciwa i solidna.
I w zasadzie na oba sposoby dominującym przewoźnikiem jest MPK. Natomiast basutsuaa ma na myśli zapewne City-Busa, którego pojazdy nie różnią się pojemnością od tych Dynamica.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja! format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem... Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Kpc21 pisze:To, że ty jeździsz akurat autobusami danej firmy nie oznacza, że jest to firma dominująca na tej trasie.
Dominująca - tzn. że przewozi najwięcej pasażerów. Czyli prawdopodobnie ta, która ma najwięcej kursów.
Otóż nie w tym przypadku. Sam widziałeś jeżdżąc tą firmą na trasie Łódź-Zgierz że nawet wszystkie miejsca w 19-miejscowym Sprinterze nie były zajęte. Ja dzisiaj z nimi jechałem z Ozorkowa do Łodzi wraz z 4 osobami (z czego jedna jechała do Zgierza). Warto również dodać że w tej firmie bilet na trasie Ozorków-Łódź kosztuje tyle samo ile na trasie Ozorków-Zgierz. Nawiązuję do cen za przejazd, ponieważ chce zwrócić uwagę że na tym kursie kierowca zainkasował zaledwie 15 zł.
Tak, zazwyczaj podróżuję City-busem ponieważ cenię ich za uczciwość i solidność.
I zgadzam się ze STUDIm że są firmy które mają mniej kursów ale obsługiwane 28 miejscowym Iveco Mago ('5' posiada takich 3 sztuki), albo 73 miejscowa Setra ('5' posiada takich 5 sztuk).
Poprostu chcą pozbyć się konkurencji z tych linii tak jak to zrobili na trasie Poddębice-Łódź. I podejrzewam że ta relacja w pewnym znaczeniu pokrywa częściowo straty na trasie Ozorków/Łęczyca-Łódź.
basutsuaa pisze:
I zgadzam się ze STUDIm że są firmy które mają mniej kursów ale obsługiwane 28 miejscowym Iveco Mago ('5' posiada takich 3 sztuki), albo 73 miejscowa Setra ('5' posiada takich 5 sztuk).
Powiedzmy szczerze co się bardziej opłaca 40 osób w jednym busie czy w w trzech małych busikach?
No właśnie mi też się wydaje że bardziej opłacalne jest realizować kursy rzadziej ale większym pojazdem niż częściej ale 20 miejscowymi busami. Ale tak jak Kpc21 myśli większość ludzi w Ozorkowie, że skoro DT ma 39 kursów do Łodzi to są największą firmą na trasie, a 5 która ma 22 ale wykonywana zarówno Sprinterami jak i Setrami jest mniejszą mimo że mają większą zdolność przewozową.
