Łódzkie Forum Komunikacyjne

Nie. On ci jeszcze napisze, że Łódź powinna to w 1000% sfinansować i wysyłać podziękowania do ościennych gmin za to, że MPK tam jeździ

TP za przeproszeniem g***o by zrobiły, bo ostatnie 5 lat istnienia jechali na niekończących się kredytach i wyprzedawaniu co się da z Brusa - wystarczy zapytać ludzi z KMST co zastali po upadku TP w zajezdni... Nic ZERO...

Ksawerów mocno walczą o tramwaj

Serio? Wydaje mi się, że to oni ubili ŁTR i teraz też nie za bardzo chcą się dorzucać do remontu torów. Tu w zasadzie są dwa rozwiązania - dołączenie Ksawerowa do któregoś z miast albo włączenie się marszałka w finansowanie infrastruktury.

A czy minimalizacja przewozów leży w interesie MPK, które czerpie z tego zadania, za które ma płacone?

Podobno dostają ryczałt, więc pewnie źle na tym nie wychodzą.

I o ile zaoranie TP miało chyba same pozytywne skutki, o tyle MKT mogli zostawić, bo radziło sobie naprawdę dobrze.

@px33 wójt ostatnio się wypowiadał, że chętnie przyłączą się do Pabianic, bo koszty są dużo mniejsze, niż przy ŁTM (tam wliczone były nowe tramy, przystanki, system informacji pasażerskiej, a tu tylko tory i sieć) i przy wzięciu kredytu Ksawerów jakoś uciągnąłby ten remont.

Oczywiście z maksymalnym dofinansowaniem z tego funduszu POIŚ (85%).

Dokładnie. Pabianice i Ksawerów (chyba pierwszy raz) w obliczu powagi sytuacji kilka dni temu się "zjednoczyły" w sprawie remontu linii tramwajowej, która jest dla Ksawerowa trzonem komunikacyjnym. Tutaj mega wielkie ukłony należą się w stronę ludzi z Urzędu Miasta Pabianic za sprawy transportowe odpowiedzialnych, oraz mocnemu kibicowaniu transportowi szynowemu Prezydenta tego miasta.
Zrozumieli, że albo teraz, albo wcale, bo z ŁTM będzie tyle, co z ŁTR i postanowili nieco "na własną rękę" spróbować coś w sprawie.

I pomyśleć, że Konstantynów Łódzki i Lutomiersk to ten sam powiat - i tam, przynajmniej częściowo na Łódź - Konstantynów remont "własnymi siłami" się kilka lat temu udał.

A może to już koniec tramwajów na odcinku Konstantynów pl.-Lutomiersk.To nie pierwszy raz kiedy urząd miasta z Konstantynowa uchyla się od remontu torowiska.Ten problem z zalewaniem torowiska i jezdni był poruszany na radzie miasta bez skutku. Myślę Wójt gminy Lutomiersk powinien poważnie pomyśleć o nowej komunikacji dla swoich mieszkańców.Zamiast PKS-u i tramwaju jeden przewożnik który by docierał do centrum Łodzi . Bo tramwaj niestety nie ma szans na przetrwanie.Bo oprócz tego rozlewiska jest taki mostek/przepust w kiepskim stanie w okolicach Ignacewa przy przy stawach.Pozdrawiam

Jest światełko w tunelu, jesteśmy na dobrej drodze do powrotu tramwajów do Lutomierska.

Konkretniej?

Niestety nie mogę nic więcej powiedzieć.

Małe info z dzisiaj, w Konstantynowie na około 1,5 kilometrowym odcinku od mostu za trójkątem w kier. Lutomierska trwają prace przy udrożnieniu odwodnienia, a przy okazji wymieniane są chodniki, wjazdy do posesji oraz peron przystanku Sienkiewicza w kier. Lutomierska. Wygląda na to, że prace zbliżają się do końca (myślę, że 2 - 3 dni i będzie po wszystkim)

Zakres prac znacznie większy niż samo udrożnienie odpływu, mnie to wygląda na prace ZDW, ale nie jestem pewien, sprzęt niestety nie miał żadnych oznaczeń, więc nie wiem kto jest wykonawcą.
Zresztą wie ktoś jak to formalnie wygląda? Działka drogowa obejmująca torowisko należy do ZDW, czy torowisko jest jakoś dzierżawione/przekazane gminom? Podobnie sprawa się ma na linii Ozorkowskiej (DK 91)

Aleksej

Podejrzewam zatem, że linią lutomierską "pobujamy" się jeszcze długie lata. Torowisko nie jest dramatyczne, a wagon telepiący się co godzinę jest optymalnym rozwiązaniem. A do tego, w sezonie, trasa "zarabia" na siebie stanowiąc nielichą atrakcję turystyczną. Ozorków, zresztą, też może przetrwa na bieżących naprawach lata, bo widać, że im zależy. Pabianice, wiadomo. Najgorzej sprawa ma się chyba ze Zgierzem.

Bardzo cenna informacja. Nie sądziłem, że tak prędko i znienacka dowiemy się, że gmina jednak podjęła się remontu, ale stało się też tak, jak podejrzewałem - władze szukały pieniędzy na inwestycję, a niejako przy okazji "machnięto" kilka pobocznych prac - chodniki, wjazdy, wspomniany peron. Ciekawe w sumie skąd przesunięto potrzebną kwotę, inaczej: kosztem jakiej inwestycji powróci tramwaj. Ale, w sumie, czy to istotne?

Najgorzej sprawa ma się chyba ze Zgierzem.

Ale w Zgierzu "blokujący" odcinek linii (do Kuraka) jest wspólny z 46, a na odcinku Kurak-Pl. Kilińskiego mogłyby jeździć niskopodłogowce.

px33 pisze: a na odcinku Kurak-Pl. Kilińskiego mogłyby jeździć niskopodłogowce.

Dopiero po remoncie agonalnego toru na 1 Maja od Kuraka do 3 Maja. Wyremontowano tylko krótki odcinek toru leżący w jezdni plus zjazd na poobocze.

Dokładnie też ten odcinek, przez lasek, pod wiadukt i tak dalej, miałem na myśli. Tam aż oczy bolą od samego patrzenia na wygięte torowiska, a co dopiero mówić o jeździe w takich warunkach.
Inna sprawa, że odniosłem wrażenie iż zarówno w Pabianicach, jak i na Zgierzu w miejscach słynnych zwolnień do 10 km/h tramwaje raczej się nie wleką z zakładaną prędkością, ale to było do przewidzenia. Ot, przerzucanie odpowiedzialności za następstwa zdarzeń rodzaju wykolejenie - w przypadku zaistnienia krzywdy w mieniu, bądź ludziach na skutek wypadnięcia pojazdu z torów zarządca jest "czysty" - prędkość ograniczył do minimum, za to prowadzący pojazd pogwałcił przepisy i spowodował zdarzenie.

Wizja lokalna w Konstantynowie Łódzkim potwierdza fakty. Dzieje się przy odwodnieniu okolicy torowiska. A sam tor będzie jakoś podbijany, podsypywany tłuczniem, czy pozostanie tak jak teraz? Tam zaszła jakaś istotna zmiana w geometrii, rozstawie szyn? Optycznie nie jest to bardzo widoczne. Czy też z tym odwodnieniem chodziło bardziej o to, że zalegająca na torowisku woda demoluje układy elektryczne w przejeżdżających tramwajach?

Jeśli chodzi o Konstantynów to moje przypuszczenia się potwierdziły, ZDW prowadzi te prace, natomiast torowiska mają nie tykać, pewnie MPK będzie chciało je sprawdzić po odwodnieniu i pewnie wymusi jaką modernizację. Jak wygląda tor trudno stwierdzić, pełno piachu pokrywa szyny.

Aleksej

prof_klos pisze: na Zgierzu w miejscach słynnych zwolnień do 10 km/h tramwaje raczej się nie wleką z zakładaną prędkością,

Wlecze się i jeszcze dodatkowe postoje robi na przystankach Przyjeżdżające z Łodzi to na Kuraku potrafią nawet dodatkowe 2 minuty postać. Jadące do Łodzi na Chełmach to też potrafi odstać a wlecze się aż do wjazdu na przystanek Helenówek. Zdarza się ze zapomni się motorniczy za szybko przejdzie no to wtedy robi dłuuuugi postój na najbliższym przystanku.

Dokładnie tak jest. To tylko oznacza że o kant .... można potłuc te ograniczenia. Wystarczyłyby 10-tki punktowe - tylko w miejscach grożących wykolejeniem powyżej pewnych prędkości. Na odcinku Emilia-Proboszczewice to samo. Tramwaje przyjeżdżają na przystanek szybciej niż przewiduje rozkład, pomimo wydłużenia czasu przejazdu. No i potem stoi minutę, dwie...

Obiło mi się o uszy, że kolejne miasto aglomeracji chciało podążyć za Konstantynowem Łódzkim poprzez... instalację w centralnym punkcie swego miasteczka wagonu tramwajowego.
We Wrocławiu wystawiono niedawno na sprzedaż wagon 102NaW. Do przetargu przystąpiła osoba prywatna, złomiarz oraz... gmina Rzgów.
Stety-niestety przewoźnik wybrał ofertę osoby prywatnej.

Stety. Byłaby to kompromitacja ze strony Rzgowa. Tam pojęcie tramwaju, oprócz młodego pokolenia mieszkańców, znają praktycznie wszyscy (likwidacja linii nastąpiła w '93). Mamy w Łódzkiem dwa miasta, w których centrum tramwaj-pomnik stoi (czy też nie, ale stał na pewno, źródło: gtlodz.eu). Ale to są w obu wypadkach byłe łódzkie egzemplarze. Rzgów nabawiłby się kompromitacji, gdyby na pomnik sprowadził egzemplarz wrocławski. Lepiej łódzki #1720.

Aleksandrów swój tramwaj załatwił. I zmarnował.
Rzgów - nie zrealizował do końca.
Konstantynów trwa. I to dwojako, bo 43 nadal kursuje!
Niemniej dobrze się stało, że 102Na został zakupiony przez osobę prywatną, u której wóz będzie jeździć (bo jest wciąż sprawny). W Rzgowie by się, po prostu, zmarnował.
Trzeba było w 1993 roku nie podejmować decyzji likwidacyjnej, a nie po latach o pomnikach tramwajów myśleć, podczas gdy autobusy przepełnione nierzadko kursują.

Ale nie miałem tutaj, niestety, na myśli, miast bliskich Łodzi.
http://gtlodz.eu/m/img-konstal_805na_w_ ... 95799d3633
Myślałem też o Wieluniu (tyle, że tam pojawił się tramwaj gościnnie, podczas pokazów). A w Konstantynowie jest jakiś pomnik-tramwaj, bo może i coś mi się o uszy obiło, ale do końca nie jestem pewien?